Boullier: kary za wymianę podzespołów sinika są zbyt surowe
Eric Boullier z McLarena stwierdził, że system kar za wykorzystanie poszczególnych podzespołów układu napędowego jest smutnym aspektem wyścigowego regulaminu Formuły 1.Szef McLarena nie chce tłumaczyć sytuacji w jakiej znalazł się jego zespół jednak proponuje ponowne przemyślenie systemu karnego.
„Obecnie mamy przepisy, które musimy szanować, ale to przykre, że w Formule 1 dwóch mistrzów świata takich jak Jenson i Fernando musi startować z końca stawki” mówił Boullier. „Wszyscy mają tak samo- musimy przyjąć na siebie te kary tak jak każdy.”
„Gdy widzi się, że inni producenci silników mają problemy po trzech latach rozwoju tych konstrukcji, uważam, że jako społeczność Formuły 1 powinniśmy przemyśleć te sprawy.”
„Te kary są zbyt dotkliwe, być może zbyt ambitnie wprowadzone jak na tę technologię i jej niezawodność.”
komentarze
1. PiotrasLc
Boullier ma racje . Kto widział nakazac TYLKO 4 silniki na cały sezon przy gównianych silnikach turbo ??? V8 BŁAGAM WRÓC
2. MarTum
Zdecydowanie chore kary które skutecznie niszczą i tak już zniszczoną rywalizację.
3. Lotuss
Powinno być +10 w dół niezaleznie od czego czy wymieniamy 1 czy 6 podzespołów bez żadnych kar czasowych :D
4. Lotuss
od tego* miało być :D
5. dexter
Eee tam panie Ericu Boullier, McLaren z Honda jesze nie doszedl do takich ciemnych, zimnych, brzydkich strasznych obszarow po ktorych porusza sie Renault i Red Bull :)
Dla takiego zespolu jak RBR utrata 2 miejsca w klasyfikacji konstruktorow ktory teraz jest na 4 pozycji oznacza strate finansowa ok. 20 Mln. Euro (premia ktora wyplacana jest z garnuszka Ecclestone'a).
Ptaszki od GP Kanady cwierkaja ze McLaren podczas weekendu wyscigowego na torze w Silverstone zaprezentuje swiatu tajemniczy projekt czyli nowe mega lekkie chassis plus dwa super oplywowe lusterka. Takze nadzieja zawsze na koncu umiera :)
A tak na powaznie:
Cofniecie zawodnika na starcie o 10 pozycji do tylu albo start z alei serwisowej to sa zawsze drakonskie kary. Faktem jest ze na takich karach zawsze najbardziej cierpi zespol oraz jego kierowca wyscigowy. Przy takich awariach jednostki napedowej producenta silnikow zespol nie ma zadnej przewagi i nic nie moze za to.
Dodatkowo zespol ktory uzywa powiedzmy mniej stabilnej jednostki napedowej musi za kazdy dodatkowy silnik trzeba zaplacic 5-6 Mln. Euro oplat leasingowych - choc to bardziej tyczy sie RBR, a nie zespolu Honda.
Oczywiscie, taki przepis ograniczenia jednostek napedowych musial zostac wprowadzony inaczej kazdy produkt wytwarzany przez producenta wytrzymalby tylko tyle, ile by musial.
Dla kazdego zespolu zmniejszona moc oznacza mniejszy top-speed. Zmniejszona predkosc maksymalna oznacza szukanie odpowiedniego kompromisu w konfiguracji. A szukanie odpowiedniego kompromisu w konfiguracji oznacza automatycznie mniejsza predkosc w zakretach.
Z kazdego pakietu moza wydobyc potencjal, ale najpierw trzeba rozwiazac problemy z silnikiem. A jeszcze wczesniej trzeba nad wlasciwosciami jezdnymi sinika popracowac czyli krotko mowiac: nad tym jak silnik odbiera komende gdy kierowca naciska na pedal gazu i jak oddaje moc oraz moment obrotowy. Teraz gdy kierowca moze latwiej tzn. bardziej precyzyjnie modulowac jednostke napedowa spada tez ilosc paliwa z ktora trzeba przebrnac przez wyscig.
Znowu odpowiednio zoptymalizowane spalanie paliwa przyczynia sie do tego ze auto jest szybsze. Przez optymalny management paliwa mozna wiecej mocy z silnika wykrzesic, a to znowu skutkuje lepszym wynikiem na okrazeniu. Silnik ma lepsze wlasciwosci i dysponuje wieksza moca.
Dopiero pozniej (czyli na samym koncu) mozna zajac sie praca nad wydobyciem mocy z jednostki napedowej. Jesli ktos od samego poczatku zdaje sobie sprawe ze jego PU nie jest konkurencyjne, to mozna wybudowac najlepszy chassis na swiecie i tez nic nie da.
@PiotrasLc - Mercedes swietnie smiga, Ferrari swietnie pyka. .A pochowanych lepiej zostawic jest w grobie...
6. dexter
Edit:
Dodatkowo zespol ktory uzywa powiedzmy mniej stabilnej jednostki napedowej musi za kazdy dodatkowy silnik trzeba zaplacic 5-6 Mln. Euro oplat leasingowych.
Bez tego "- choc to bardziej tyczy sie RBR, a nie zespolu Honda"
choc to bardziej tyczy sie RBR, a nie zespolu Honda
7. Tilion
Może mi ktoś wytłumaczyć jedną rzecz? Tzn w przypadku McLarenów 25 miejsc do tyłu to oznacza, że jutro tylko część kary zostanie wykorzystana. Czyli przez kolejne 2 weekendy wyścigowe kary będą znów. Czyli po takim wyścigu jak tutaj jest się załatwionym na 3 wyścigi właściwie (bo po tym z tego co pamiętam kara się przedawnia). Więc czy nie lepiej dla nich startować z alei serwisowej i kara się wtedy anuluje? Przecież to bez różnicy czy startować ostatni, czy z alei - i tak jest się na końcu stawki...
8. ewerti
@7. Tilion
Z tego co pamiętam ten rok(nie wiem czy poprzedni też), jeśli pozycja na starcie nie pozwala na cofnięcie lub kara nie jest tak dotkliwa jak z założenia powinna być, wówczas zmienia się ona w karę Drive Through lub Stop & Go. I wyjazd z alei serwisowej nic tutaj nie zmieni. Może wręcz dołożyć kary w wyścigu. A co do słuszności tak wielkiej kary, to oni i tak nie walczą w tym momencie. W gorszej sytuacji jest RBR gdyż oni nie mogą rozwijać silnika bo to nie jest ich silnik. Natomiast McLaren to zespół, który funkcjonuje niemal jak zespół fabryczny. I niech nie beczą bo mieli więcej czasu na przygotowanie silnika, a na tle debiutów silnikowych wypadają gorzej niż Renault ze swoją jednostką.
9. RyżyWuj
Co za żałosna ekipa. Kary są za lekkie. Powinny się kumulować i jak do końca sezonu nie będzie można ich odpowiednią liczbę pozycji do tyłu przesunąć, to powinni odrabiać je w 2016.
A tę francuską kostkę rosołową Denis już dawno powinien wywalić na ten wiecznie czerwony tłumacząco-skomlący pychol. Zdradził Lotusa i teraz bad karma będzie go nękać powieki.
10. Jacko
@8. ewerti
Akurat RBR z Renault funkcjonuje w zasadzie na identycznych zasadach, jak McL z Hondą. RBR jest traktowany priorytetowo, a ich inżynierowie ściśle współpracują z inżynierami Renault. Na pewno nie są to relacje producent-klient.
11. Mind
Kempa, zbanuj tego ryżego fiuta, bo nie da się czytać jego wypowiedzi. W każdym temacie pierdzieli to samo. Ja rozumiem, że Hamilton i Mercedes to jego fetysz i za kazdym razem co o nich pomyśli to marszczy freda, ale nie musi tego uzewnętrzniać non stop na forum.
12. Tilion
@8. ewerti - dzięki za odpowiedź, faktycznie chyba było tak nawet w ostatnim wyścigu, bodajże Jensosn miał karę przejazdu przez boksy na początku wyścigu, ale nie dociekałem specjalnie wtedy, dlaczego. Boulliera nie lubię, nie pasuje mi jako szef ekipy, ale ma rację tutaj - panowie z FIA przegięli, głównie z ilością silników na sezon, które są skomplikowane i awaryjne. Ten sezon przez dominację merca jest gorszy od poprzedniego - rok temu ktoś inny (król jednego kółka Massa) miał pp tutaj. A w tym roku nikt się nawet zbliżyć nie może. Pod koniec kwali oba merce robiły błędy, a i tak pierwsza linia niezagrożona...
13. Skoczek130
@dexter - panie plagiat - podawaj źródła swoich przeklejonych wypocin... ;]
14. dexter
Czy Ty kolego @Skoczek130 w ogole zdajesz sobie z tego sprawe ze za takie "slowa" osoby przed sadem odpowiadaja?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz