Boullier: nie chcemy być jak Red Bull i Renault
Eric Boullier po GP Kanady przyznał, że zaoferował Hondzie pomoc inżynierów z Woking, którzy mogliby przyspieszyć rozwój silnika V6,który w Montrealu ponownie zaliczył dwie awarie.„Cały czas rozmawiamy o tych problemach i liczymy, że Honda będzie nas uważniej słuchała” mówił Boullier po wyścigu w Kanadzie. „Oni słuchają. Każdego dnia dyskutujemy. Nie chcę wszystkiego roztrząsać publicznie.”
„Jest pewien plan, aby poprawiać się szybciej i powinniśmy pójść tym kierunkiem.”
„Oczywiście bardzo łatwo jest obwiniać partnera, ale jako partnerzy musimy także ich wspierać. Musimy pomóc im przyspieszyć odbudowę.”
„Będąc fair. Oni zdecydowali się dołączyć do Formuły 1dwa lata temu a tutaj nie jest łatwo być i wygrywać. Musimy upewnić się, że mamy ku temu odpowiednie wyposażenie.”
„Jeżeli chodzi o czas, gdy chce się coś nadrobić trzeba temu poświęcić więcej środków.”
„Jeżeli chce się coś osiągnąć w krótkim terminie trzeba dostarczyć więcej doświadczonych zasobów. Mamy takie od strony programowej, IT, czy cokolwiek by to nie było. Mamy to w fabryce, więc McLaren właściwie może zaoferować Hondzie wsparcie w tym temacie, aby pomóc jej podnieść zasoby.”
Red Bull również próbował pomóc Renault jednak Boullier zapewnia, że jego ekipa nie zamierza walczyć z Hondą tak jak zespół z Milton Keynes z Renault.
„Ważne jest odbudowanie się Hondy. Nie sądzę, aby to było zawstydzające, gdyż oni mają nowy program, ale pytaniem pozostaje to jak szybko zdołają się z tego podnieść.”
„Ciężko jest unikać obwiniania. To sprawa zarządu, a my nie chcemy być jak Renault i Red Bull- walcząc przed obliczem mediów. To nie ma sensu.”
„Przeniesienie do Hondy ma swój konkretny powód, a my jesteśmy z tego zadowoleni, mimo iż jest to teraz frustrujące.”
„Trzeba regularnie informować ludzi. Tak, to boli; tak, być może jest zawstydzające, ale to jest Formuła 1 i technologia jest tutaj ogromnie skomplikowana.”
komentarze
1. ekwador15
Po pół roku już powtarzanie w kółko, że nic z tego nie będzie jak nasi komentatorzy to dopiero nie ma sensu. Poczekajmy chociaż do kolejnego sezonu, czy będzie jakiś znaczny postęp. Słabo wystartowali, gorzej chyba jak Renault rok temu, ale nikt chyba nie spodziewał się, że będą wygrywać od startu sezonu 2015. Zobaczymy w przyszłym sezonie, w tym roku jak dalej będą cisnąć z rozwojem to może uda im się na stałe dołączyć do walczących o małe punkty. Podium i wygrana raczej niemożliwa. Chyba, że odpadną z jakiegoś wyścigu oba Mercedesy i oba Ferrari.
2. nonam3k
Jeszcze parę miesięcy i zrobią to samo co RBR :D RedBull również dobrze rozmawiał z renault przez 80% sezonu , czarę goryczy przelało to ze renault na kolejny sezon również przygotowało bubla . Jeśli w następnym sezonie silnik hondy również będzie do Bani to mclaren zacznie się zachowywać jak RBR
3. Mateo_R19
To po jakiego grzyba glosili ze będą się liczyć od poczatku. Później ze beda podia zdobywać. Jak narazie to tylko fartem Button punkty zdobył. Ja juz w żadne ich zapowiedzi nie wierze.
4. sliwa007
Mclaren nie krzyczy bo wie, że sami też nie wykonali dobrej pracy. Ten bolid to póki co bubel od każdej strony, ale ciągle jestem w (coraz mniej licznej) grupie kibiców, którzy wierzą że jeszcze w tym sezonie pokażą przyzwoite tempo.
Może Honda powinna rozważyć wsparcie projektu dodatkową gotówką, nie od dziś wiadomo, że pieniądze poprawiają osiągi
5. Jahar
McLaren odrywa się od zachowania Red Bull ale i tak powyższa wypowiedź to mała krytyka Hondy.
6. MarTum
Cóż, to jest zbyt skomplikowana machina aby dało się to ogarnąć w pierwszym sezonie. Sądzę, że nadejdzie ich czas bo rotacja liderów musi zostać zachowana ale oni potrzebują jeszcze masę czasu.
7. spookepl
Dlatego powinny wrócic stare zasady V8+KERS , 1000KM, szerokie opony z tyłu, mniej areo. Byśmy mieli co oglądac, honda, renault by wtedy troche odrobiły straty do Mercedesa i Ferarri.
Cheers
8. sliwa007
7. spookepl tej Hondy, Renault i głównie Mercedesa mogłoby już wtedy nie być bo to głównie silniki V6 jako bardziej zbliżone do tych w cywilnych autach przyciągnęły/utrzymały obecnych konstruktorów, którzy traktują F1 nie tylko jako platformę marketingową ale również jako poligon doświadczalny. Mniej aerodynamiki? już to przerabialiśmy... zabronili dmuchanych dyfuzorów, wysunęli wydech na sam koniec bolidu, zmniejszyli tylne skrzydła co w konsekwencji miało ograniczyć docisk aerodynamiczny o 30 czy nawet 40%. Konstruktorzy odrobili tą stratę w 4 miesiące.
9. dexter
Ja tak szybko spojrzalem na statystyki. Alonso 3 wyscig z rzedu wystartowal z miejsca 13 (chyba pechowa ta trzynastka) - i za kazdym razem nie dojechal do mety. Trzy defekty z rzedu: ostatnim razem przydarzyla sie jemu taka sytuacja w 2001 roku jeszcze w Minardi - nie dojechal w Austrii (gdzie mamy wyscig za 2 tygodnie?), Monaco i Kanadzie.
Ja w takie rzeczy nie wierze, ale troche niesamowite sa niekiedy statystyki ;))
10. Matysss
Moje zdanie jest takie,że w czasach kiedy bolidy były wyposażone tylko w silniki, o wiele łatwiej było je rozwijać.W tej chwili mamy do czynienia z "agregatami" i tu sytuacja jest dużo bardziej skomplikowana.Jestem wiernym fanem F1 od 20 lat, ale jeśli w dalszym ciągu królowa będzie zmierzała tam gdzie zmierza to żal na to patrzeć..F1 to musi być hardcore, ekstremalne wyzwania i osiągi. Pewnie niektórzy pamiętają wrażenia RK z pierwszej jazdy bolidem, na co zwrócił szczególną uwagę? nie chodziło o przyspieszenie itp...zwrócił uwagę na hamulce w F1. Temat technologii i kierunku rozwoju współczesnej Formuły 1 jest bardzo złożony, ale na pewno kilka aktualnie funkcjonujących rozwiązań nie przyciąga fanów.Poza tym, dostępność, ceny biletów itd dopełniają marnego wizerunku.
szkoda, może ktoś się w końcu obudzi i przywróci dawny blask F1
11. F1KUBICAWRC
Z każdym wyścigiem McLaren ma mniejszą stratę. Wystarczy trochę przeanalizować wyniki.
12. RyżyWuj
Moja klątwa nadal działa. Zdrajca Bulion kieruje największą kompromitacją w stawce i tak pozostanie, dopóki nie przeprosi Lotusa za ucieczkę. Można mu życzyć, żeby rył tą łodzą podwodną muł z dna przez lata, a potem na rok przed odbiciem żeby go wymienili - tak jak Rossa Brawna w Mercedesie.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz