McLaren planuje w Austrii wskoczyć na wyższy poziom
Zespół McLarena, który w Monako w końcu zdobył swoje pierwsze punkty w sezonie, planuje duży pakiet poprawek na Grand Prix Austrii.Fernando Alonso zdradził jednak hiszpańskim dziennikarzom: „Mamy agresywny plan na Austrię, która będzie stanowiła dla nas kluczowy wyścig.”
Informację tę, w wywiadzie dla Marca, potwierdził szef zespołu, Eric Boullier: „Poprosiłem Fernando, aby utrzymał swoją wiarę w ten projekt, mimo negatywnego wyniku w Monako.”
„Mamy sporo nowych rzeczy, które pojawią się w aucie i które powinny przesunąć nas wyżej. W Austrii będziemy mieli poprawki, które powinny zaprowadzić nas na wyższy poziom.”
Planowane na czerwiec poprawki mają głównie dotyczyć pakietu aerodynamicznego MP4-30.
Mimo iż Honda jeszcze oficjalnie nie podjęła decyzji o tym kiedy i ile ze swoich 9 tokenów, pozwalających na modyfikację silnika w trakcie sezonu wykorzysta, w padoku mówi się, że japoński producent zdecyduje się na pokazanie „nowego” silnika podczas wyścigu na Węgrzech i do tego czasu ma zamiar zużyć większość tokenów.
Odnośnie poprawek silnika, szef McLarena dodał jedynie, że będą „one wdrożone gdy zostaną przygotowane.”
komentarze
1. osmose
Nadal wieżę że w tym roku jeszcze się mocno poprawią. Przynajmniej coś robią, nie to co np. Williams który stoi w miejscu.
2. Ananas
McLaren po 6 wyścigach sezonu, porównanie sezonu obecnego z analogicznym okresem w poprzednich pięciu sezonach
Sezon 2010:
Klasyfikacja konstruktorów: 3. miejsce (129 pkt)
Klasyfikacja kierowców:
Jenson Button: 4. miejsce (70 pkt)
Lewis Hamilton: 7. miejsce (59 pkt)
Sezon 2011:
Klasyfikacja konstruktorów: 2. miejsce (161 pkt)
Klasyfikacja kierowców:
Lewis Hamilton: 2. miejsce (85 pkt)
Jenson Button: 4. miejsce (76 pkt)
Sezon 2012:
Klasyfikacja konstruktorów: 2. miejsce (108 pkt)
Klasyfikacja kierowców:
Lewis Hamilton: 4. miejsce (63 pkt)
Jenson Button: 7. miejsce (45 pkt)
Sezon 2013:
Klasyfikacja konstruktorów: 6. miejsce (37 pkt)
Klasyfikacja kierowców:
Jenson Button: 10. miejsce (25 pkt)
Sergio Perez: 12. miejsce (12 pkt)
Sezon 2014:
Klasyfikacja konstruktorów: 5. miejsce (52 pkt)
Klasyfikacja kierowców:
Jenson Button: 8. miejsce (31 pkt)
Kevin Magnussen: 9.miejsce (21 pkt)
Sezon 2015:
Klasyfikacja konstruktorów: 9. miejsce (4 pkt)
Klasyfikacja kierowców:
Jenson Button: 16. miejsce (4 pkt)
Fernando Alonso: 17. miejsce (0 pkt)
3. Jahar
@1
WIARA czyni cuda powiadają.
4. dexx
Widać gołym okiem że od sezonu 2013 Mclaren to nie jest już ścisła czołówka.
5. razor512
@4
Nie powiedziałbym że to nie jest ścisła czołówka. Przeżywają kryzys, to fakt, ale sądzę że w końcu pojawią się na podium. Każda dominacja ma swój początek i koniec. Mercedes też przestanie wygrywać. Może wkrótce powróci rywalizacja na szczycie grup Ferrari-Mclaren.
6. ekwador15
Odszedł Lewis z MCL i zaczęło się sypać
7. Jahar
@6. Raczej zaczęło się sypać i odszedł od nich Hamilton a nie odwrotnie.
8. sliwa007
McLaren powróci do walki o podia i wygrywania, teraz są w przebudowie i potrzeba czasu na to aż zmiany zaczną procentować. Trzeba być cierpliwym, Ferrari już siódmy sezon się restrukturyzuje i jak na razie nic z tego nie wynika, co nie znaczy że już wkrótce nie zaczną dominować. Z McLarenem jest podobnie, to są najlepsze marki w tym sporcie z odpowiednią infrastrukturą, zasobami ludzkimi i finansowymi.
Obecnie mamy 4 zespoły czyli 8 bolidów zdolnych do regularnego wygrywania a nawet dominacji (w dłuższej perspektywie, powiedzmy w ciągu kilku najbliższych sezonów) więc bardzo łatwo jest wylądować w środku stawki nawet jeśli się ma wszystko co potrzeba do wygrywania. F1 dawno nie była tak konkurencyjna i trudna do wygrania
9. bartexar
Sam jestem ciekaw czy odejście Hamiltona ma związek z formą McLarena. W każdym razie tak jak napisał kolega wyżej. Oni wrócą. Samo Ferrari czekało od 1979 do aż 2000 na mistrzostwo. Podniosą się.
10. Kojo
2. @Ananas- Małe sprostowanie, z tego co pamiętam, to w sezonie 2011 Button był przed Hamiltonem i zajął 2 miejsce w klasyfikacji kierowców za Vettelem, który w tamtym sezonie był bezkonkurencyjny.
Co do Mclarena w tym sezonie, to myślę że jeszcze pokarzą na co ich stać, ale podium wydaje się na ten moment mało prawdopodobne. Dobrze, że pracują, a nie narzekają, jak niektóre ekipy, a to im może tylko na dobre wyjść.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz