komentarze
  • 1. TrollMan
    • 2015-04-27 13:05:15
    • *.adsl.inetia.pl

    Ciekawe czy rzeczywistość jest chociaż w połowie tak miła jak nam to od jakiegoś czasu Ferrari stara się przekazać.

  • 2. Jahar
    • 2015-04-27 13:16:09
    • *.google.com

    W takim zespole jak Ferrari ciężko o miłość, tutaj liczy się interes firmy ale może rzeczywiście narazie wszystko układa się w miarę przyzwoicie.
    Ciekawi mnie w jaki sposób można przesunąć masę samochodu w F1 skoro jest ustawiony limit tak na przód jak i tył. W artykule chyba bardziej chodzi o dociążenie przedniej osi przez docisk aerodynamiczny i mechaniczny a nie przez masę. Swoją drogą jasno pokazane jest ile wkładu w rozwój bolidu ma kierowca. Przedstawia swoje oczekiwania i to tyle a nie jak niektórzy fantasci opisują, że Kimi cały ubiegły rok spędził nad wskazówkami dla inżynierów co mają zrobić żeby był dobry projekt wyscigowki.

  • 3. Greek
    • 2015-04-27 16:57:21
    • *.dynamic.chello.pl

    Nie sądziłem, że facet od szlugów może też być doskonałym bajkopisarzem :)

  • 4. RMFG SV KS 2001
    • 2015-04-27 17:02:39
    • *.183.182.209.dsl.dynamic.t-mobile.pl

    Raikonen stał ostatni raz na podium podczas GP Korei wiec tam jest bład :)

  • 5. viggen
    • 2015-04-27 17:51:21
    • *.dynamic.chello.pl

    @Kempa
    Co Ty za odgrzewany kotlet dzisiaj zapodałeś :)?

    " Przedstawia swoje oczekiwania i to tyle a nie jak niektórzy fantasci opisują, że Kimi cały ubiegły rok spędził nad wskazówkami dla inżynierów co mają zrobić żeby był dobry projekt wyscigowki."

    LOL
    1) Nie cały sezon a od GP Węgier
    2) Kierowca testuje i robi dobry backup, czego Alonso nie potrafił.
    3) Wystarczyło tylko pogadać z inżynierami i dać bolid Kimiemu jaki chciał - więc co robił Alonso przez 5 lat?

    Ale to tak na marginesie. Jak ktoś mnie chce wystawić przed tablicę, to niech chociaż nie robi z siebie fantasty przekręcając to o czym pisałem.

  • 6. Del_Piero
    • 2015-04-27 22:24:05
    • *.dynamic.chello.pl

    ej to jak jest w końcu. Tytuł newsa mówi tylko o Raikkonenie, a dalej czytam i jest także mowa o Vettelu, że bolid jest konstruowany także z myślą o Niemcu. To jak będzie? Zajechało mi tu onetem.

  • 7. MarTum
    • 2015-04-27 22:43:27
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Vagina w niebie. Dowalił Alonso, wybronił Raikkonena. Norma wyrobiona więc może iść spać :D

  • 8. adams_123
    • 2015-04-27 23:53:50
    • *.wegrow.domtel.com.pl

    "Maurizio Arrivabene oficjalnie przyznał, że nowy bolid Ferrari został stworzony z myślą o stylu jazdy Kimiego Raikkonena a także nowego kierowcy Scuderii, Sebastiana Vettela." no trudno żeby pod Pereza go tworzyli :)

  • 9. Kojo
    • 2015-04-28 01:13:45
    • *.dynamic.chello.pl

    Arrivabene sprawia wrażenie odpowiedniej osoby na odpowiednim stanowisku, dba o to by wszystko wyglądało jak należy, chwali swoich pracowników, co pokazuje, jak ważna jest dla niego atmosfera w zespole. Gdy coś nie idzie od razu stara się znaleźć tego przyczynę, by to poprawić i dopilnować by więcej to się nie powtórzyło. Puki co widać, ze dobrze wykonuje swoją pracę, zespół jest w czołówce, wygrali wyścig, więc wszyscy są zadowoleni, ale jak jest prawda tego się nie dowiemy, bo to sprawy wewnątrz zespołu i nie powinny poza jego struktury wypływać.

  • 10. adrian1313
    • 2015-04-28 09:45:19
    • *.dynamic.chello.pl

    @ viggen
    Ad. 3, Przez cztery z pięciu wspomnianych przez Ciebie lat Alonso regularnie walczył o podium i zwycięstwa :) dopiero rewolucja techniczna z ubiegłego roku i słaby silnik Ferrari wykluczyły mu tę możliwość :)
    @ Kojo
    jesteś świetnym przykładem tego jaki wielki talent ma bohater Twojej wypowiedzi - ja nie wierzę w przynajmniej połowę tego co powiedział :P

  • 11. Kojo
    • 2015-04-28 10:18:09
    • *.dynamic.chello.pl

    @10. adrian1313 - Też mi się nie chce w to wierzyć, dlatego napisałem na końcu komentarza, że jaka jest prawda, tego się nie dowiemy. Rzeczy których możemy się dowiedzieć, pewnie nie będą całą prawdą, a bardziej PRowym gadaniem. Pozdro

  • 12. MarTum
    • 2015-04-28 12:31:49
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Kojo - Do kamery szef płacze, szef śpiewa, szef skacze. Poza kamerą przyciska Cię do ściany i grozi wywaleniem z roboty za jeszcze jeden błąd.

  • 13. Kojo
    • 2015-04-28 13:10:26
    • *.dynamic.chello.pl

    @12. MatTum: Zgadza się, ale w ostatecznym rozrachunku chodzi o wyniki, a jeśli te są dobre, to wszystko jest spoko. Nawet jeśli szef jest tyranem i terroryzuje pracowników, ale w mediach wydaje się przyjazny i strasznie miły jest to bez znaczenia, bo bronią go i jego metody pracy dobre wyniki.

  • 14. dexter
    • 2015-04-28 15:04:42
    • *.2.37.192

    W sumie po 4 wyscigach mozna mozna pokusic sie o male podsumowanie.
    Zespol Ferrari, dzisiaj glowny konkurent Mercedesa (i tak z pewnoscia zostanie do konca sezonu) wykonal dobra prace. W przerwie zimowej doszlo do wielu zmian. W zespole pojawily sie nowe osoby, a wszystko za sprawa szefa koncernu Fiat-Chrysler czyli: Sergio Marchionne. To wlasnie on rozpalil w Ferrari nowy ogien, pozamiatal tam gdzie trzeba bylo. W przerwie zimowej zespol z Maranelo zainwestowal ok. 100 Mln. Euro.

    Porownujac ostatnie dwa wyscigi z roku 2014, to Mercedes mial w ubieglym roku jeszcze 23,6 sek. przewagi. Dzisiaj tylko 3,3 sek.

    Odnosnie formy Raikkonena
    I to nie jest niespodzianka, poniewaz kierowca wyscigowy musi sie dobrze czuc (auto i zespol). W ostatnich 18 miesiacach Kimi nie mial duzo powodow aby swietowac, az do ostatniego GP w Bahrajnie. Czyli ostatnie 24 wyscigi Raikkonen nie stal na podium.

    Na poczatku podpisanie umowy z Ferrari oraz obranie sciezki geniusza technicznego jakim jest Allison wydawalo sie sprytnym ruchem Raikkonena. Ale, co sie okazalo? F14-T patrzac na wymagania samego zespolu z Maranello, okazal sie katastrofa. Wyniki Raikkonena byly bardzo zle. 12 miejsce w klasyfikacji kierowcow. Pierwszy raz od 2001 roku Kimi nie pojawil sie na podium.
    W bezposredniej walce z Alonso ktory od 2010 roku jezdzil dla Ferrari odniosl porazke.

    Po feriach zimowych sytuacje odwrocila sie kompletnie. Scuderia przygotowala konkurencyjne auto i Kimi nagle odnosi lepsze wyniki. Przez co jego kariera automatycznie dostala nowy impuls.
    Kimi jezdzi dobrze, ma przyjemnosc z wykonywania zawodu (a przypone ze kierowca wyscigowy dziennie musi sie od nowa motywowac) i wyniki sa lepsze. Zebral juz 42 punkty (w ubieglym roku, w tym samym czasie mial tych punktow 11). Bahrajn bylo jego pierwszym podium w drugiej karierze w Ferrari.

    W zeszlorocznym Ferrari Raikkonen nieustannie skarzyl sie na brak czucia przedniej osi.
    Jego styl jazdy (ktory trzeba tez czasami samemu dopasowac, co nie jest latwe) wymaga precyzyjnego wyczucia i feedbacku przednich opon, ale F-14 mial tendencje do podsterownosci - a z tym Kimi nie moze sobie poradzic. W latach 2007-2009 w ktorych Raikkonen jezdzil na oponach Bridgestone dla Ferrari bylo podobnie. Czym dluzej trwal wyscig, Kimi byl coraz silniejszym. A dlaczego tak sie dzialo? Proste: Czym dluzej trwa wyscig, tylne opony szybciej sie zuzywaja, a wtedy przednnie kola mozna lepiej wyczuc.

    To nie jest tajemnica ze Vettel i Raikonnen maja podobny styl jazdy, w zwiazku z tym to co dla jednego kierowcy bedzie dobre, powinno prawdopodobnie tez drugiemu sprzyjac (rozwoj, poprawki czy ustawienia). Sebastan sam mowi, ze nowa konstrukcja tylnej opony Pirelli pomogla wyleczyc niestabilnosc bolidu na tylnej osi. (to byl tez powod ktory Vettela w zeszlym roku troche powstrzymal).

    Juz sama analiza producenta Pirelli wykazuje ze wszystkie bolidy na podstawie tych zmian w tym sezonie maja (z przodu do tylu) lepszy balans.
    Co to znaczy?
    Nowa konstrukcja tylnych opon umozliwila zespolom przesuniecie ciezaru z przedniej osi. I teraz nie trzeba sobie az tak mocno glowy zawracac tym, ze tylne opony beda bardziej obciazone.

    Dobrze wywazony bolid zawsze bedzie dawal pozytywne wyczucie kierowcom.

    Wracajac z powrotem do Rakkonena wyglada na to, ze dopiero teraz Kimi jest w stanie uzyskac odpowiednie wymagane predkosci w zakretach bez przeciazania przedniej zewnetrznej opony i tym samym zapobiec podsterownosci.

    Z pewnoscia ekstra performance silnika Ferrari oraz lepsza aerodynamika takze wplynela na to, ze Kimi lepiej potrafi sobie radzic z oponami. W ubieglym roku Raikkonen niekiedy przechodzil takie czasy ktore z powodu osczednosci paliwa i utraty temperatury opon gdzies go w wyscigu blokowaly. A co najwazniejsze, dzisiejszy bolid Ferrari na obu osiach nie wytwarza duzego zuzycia opon, a takie cos zawsze bedzie duzym plusem, poniewaz teraz kierowca moze pokonac dluzsze stinty w wyscigu. Stint nie bedzie pokonywany z duzymi skokami, lecz bardziej stabilnie, niezmiennie. Management opon jest w wyscigu bardzo waznym aspektem.

    Maurizio Arrivabene jako szef zespolu z pewnoscia tez ma w tym wszystkim swoj udzial.
    Kierowca zawsze potrzebuje taka osobe z kierownictwa zespolu ktora bedzie go wspierac, poniewaz taka osoba niepewnosc czy pewna nerwowosc kierowcy bierze na siebie.
    Dzisiaj Kimi mowi atmosfera jest swietna w zespole.

    Kimi zostal ojcem, takze mozna sadzic ze zycie prywatne bedzie mial troche bardziej ustabilizowane :) I to jest wlasnie teraz taki wazny moment w zyciu zawodowym kierowcy wyscigowego gdy wszystko sie uklada, aby skoncentrowac sie teraz tylko i wylacznie na jednym celu. Gdzie wszystko zalezy od wlasnych staran, wysilku i wlasnej motywacji. W tym momencie wazne jest aby swoj wlasny potencjal przeksztalcic w sukces.

    Dodatkowo predkosc podstawowa ktora dysponuje Raikkonen pozwoli mu z pewnoscia troche lepiej upozycjonowac sie w kwalifikacjach. A to jest wazne, poniewaz kierowca startujacy ze srodka stawki czesto bedzie w pierwszym okrazeniu zamieszany w rozne incydenty na torze.
    W Chinach Raikkonen praktycznie juz po walce w pierwszym okrazeniu z Williams'em stworzyl sobie podstawe ktora umozliwila mu uzyskanie 4 miejsca.

    W Bahrajnie pomoglo doskonale zarzadzanie oponami uzyskac swietny wynik (dluzszy stint = walka z Mercedesem) I to sa wlasnie mocne strony Fina.

    Byly czasy gdy Raikkonen byl najszybszym kierowca w F1, ale te czasy pomalu od 2006 roku minely gdy Kimi oposcil McLarena a Lewis wszedl na scene. I tutaj ciezko jest ocenic, czy uplywajacy czas (Kimi ma 35 lat) kilka dziesiatych jego max ostatecznego Pace gdzies nie polknal.

  • 15. dexter
    • 2015-04-28 15:07:44
    • *.2.37.192

    @ viggen czesto tutaj pisal ze Raikkonen nie wyglada zbyt dobrze w kwalifikacjach. Zgadza sie, pod tym wzgledem moglby Kimi swoja srednia troche poprawic.

    W zeszlym roku jego srednia pozycja startowa: 9 miejsce. 6 razy Raikkonen nie zakwalifikowal sie do Q3. Alonso taki incydent zdarzyl sie tylko raz. Wtedy wybrana strategia na mokrym torze w Silverstone nie byla prawidlowa (2 bolidy Ferrari nie weszly do Q2). Do tej pory w tym sezonie srednia Vettela wynosi: 2,75. Srednia Raikkonena : 6,5

    Liczby te pokazuja, ze Raikkonen w soboty musi sie poprawic. Jezeli tego nie zmieni (patrzac na caly sezon) to taka sytuacja nie bedzie mu zycia ulatwiac. A taka sytucja zawsze jest niepotrzebna.
    Inczaczej, (zakladajac ze walka z Mercedesem dopiero sie na calego rozkreci) Raikkonen moze zostac takim strategicznym krolikiem doswiadczalnym.
    Nico Rosberg obecnie na wlasnej skorze przekonuje sie jak ciezka moze byc niedziela, jesli w sobote kierowca nie uzyska dobrego wyniku.

    Obecny kontrakt Raikkonena wygasza po tym sezonie, z tym ze Kimi ma opcje przedluzenia do 2016. Ostatnio z Ferrari takie glosy wychodza ze opcja przedluzenia zwiazana jest z jego wynikami.
    W zwiazku z tym istnieje dodatkowy taki bodziec aby w tym sezonie troche bardziej poprawic swoje statystyki. Kimi w zimie wypowiadal sie na temat umowy „Jesli cos nie pojdzie po mysli, i ja nie podpisze przedluzenia, to nie podpisze. To nie jest koniec swiata. Celem jest, aby dobrze wykonac prace, miec dobre wyniki itd. itp.“
    Arrivabene mowi: „Jestem zadowolony z naszych kierowcow. Ale, to nie znaczy ze jutro z Kimim przedluze umowe itd“
    Po wyscigu w Bahrajnie: „Mysmy jasno powiedzieli, ze przedluzenie umowy zalezne jest od wynikow, a Raikkonen pokazal ze jest swietnym kierowca.“
    Takze, zobaczymy co czas pokaze.

  • 16. viggen
    • 2015-04-28 16:50:18
    • *.dynamic.chello.pl

    @dexter
    Świetnie napisane i dobrze podsumowane. Ile razy to ja już pisałem to nie zliczę. Ale zawsze są tutaj mądrzejsi a Viggen ślepy faszysta pisze bzdury.

    Co do cytatu
    "Byly czasy gdy Raikkonen byl najszybszym kierowca w F1, ale te czasy pomalu od 2006 roku minely gdy Kimi oposcil McLarena a Lewis wszedl na scene. I tutaj ciezko jest ocenic, czy uplywajacy czas (Kimi ma 35 lat) kilka dziesiatych jego max ostatecznego Pace gdzies nie polknal. "

    Nie do końca się zgadzam. Tamte czasy to czasy kierowców wyścigowych. Schumacher, Barichello, Button, Alonso, Raikkonen - to kierowcy wyścigowi.
    Dzisiaj mamy kierowców na jedno kółko, którzy bez prowadzenia za rękę nie wiedzą jak jechać w wyścigu.
    Stara ekipa wygrywała PP ale zazwyczaj to nie było zasługą ich umiejętności a raczej szybkości bolidu.

  • 17. thinktank
    • 2015-04-28 18:02:46
    • *.adsl.inetia.pl

    @ 14 i 15 W zasadzie się wszystko zgadza, ale powstają pytania.

    Nie prawdą jest, że wszytko za sprawą Marchionne zaczęło się dziać.
    Pewne zmiany zaczeły sie już za LdM, który jednak blokował inne (chociażby przyszli Allison i RAI, ale zostali Fry i ALO), bo chciał mieć i ciastko i je zjeść. Dlatego do dymisji podał się Domenicali, bo zmiany były na półgwizdka. Tysiąc razy pisałem o układzie biznesowym Ferrai Santander - nie będę się powtarzał.
    Prawdą jest jednak, że Marchionne ugruntował zmiany i jeszcze bardziej je przyspieszył.

    Dlaczego F14T był taki koszmarny? Piszesz "Po feriach zimowych sytuacje odwrocila sie kompletnie. Scuderia przygotowala konkurencyjne auto i Kimi nagle odnosi lepsze wyniki. Przez co jego kariera automatycznie dostala nowy impuls." Nie można zgodzić się z taką analizą.

    SF15T o czym już pisałem i co teraz jest potwierdzane przez sam zespół było robione pod RAI, a F14T pod ALO.

    RAI chce szybkie auto, a dla ALO ważniejsze jest "auto, którym pokona swojego kolegę z teamu" - dla wszystkich oburzonych, którzy się zaraz odezwą - nie jest to moja opinia tylko eksperta od F1. Poza tym pisałem styl jazdy ALO nie jest odpowiedni do obecnej F1 i dalej to podtrzymuje, stąd kierunek rozwoju pod ALO będzie kierował zespól na manowce.

    Piszesz o oponach to prawda, że Pirelli zmieniło je, ale też Allison jest znany z tego, że przykłada uwagę na ich właściwości przy projektowaniu auta. A tak a'propos już w 2014 wiedziano, co jest nie tak z odczuciami RAI (balansem auta), ale ALO blokował zmiany (bo jemu taki kierunek zmian nie pasował). W 2015 zmieniono zawieszenie i to dało inny balans auta, również przyczynio się do tego zmiana aero i przeniesienie napędu (mapowanie).

    RAI zrobił najlepiej jak mógł odchodząc z Lotusa - co chyba wszyscy widzą. Jakie miał inne wyjście?

    Kolejne. "Czym dluzej trwal wyscig, Kimi byl coraz silniejszym. A dlaczego tak sie dzialo? Proste: Czym dluzej trwa wyscig, tylne opony szybciej sie zuzywaja, a wtedy przednnie kola mozna lepiej wyczuc." Być może, ale przede wszystkim to styl jazdy RAI sprawia, że opony się mniej zużywają ponieważ, ze wszystkich kierowców jeździ najpłynniej. Prześledź sobie na stronie F1 charaktersytyki jazdy poszczególnych zawodników, znajdzies wtedy, że RAI np. bardzo łagodnie hamuje i przyspiesza (stąd np. mniejsze zużycie paliwa np. w porównaniu z VET). Ta cecha jego stylu sprawia jednak, ze ma kłopoty w kwalifikacjach - pojechać na maksa przy nastawieniu na płynną jazdę. Co wiecej set up Fina wymaga mniejszego docisku, stąd w deszczu nie najlepiej sobie radzi, ale za to dobrze wyprzedza. Dlatego VET w czystym powietrzu super sobie radzi, ale gdy trzeba wyprzedzać jest gorzej.

    Pozdrawiam,

  • 18. viggen
    • 2015-04-28 19:25:53
    • *.dynamic.chello.pl

    "Nie prawdą jest, że wszytko za sprawą Marchionne zaczęło się dziać.
    Pewne zmiany zaczeły sie już za LdM, który jednak blokował inne (chociażby przyszli Allison i RAI, ale zostali Fry i ALO), bo chciał mieć i ciastko i je zjeść. Dlatego do dymisji podał się Domenicali, bo zmiany były na półgwizdka. Tysiąc razy pisałem o układzie biznesowym Ferrai Santander - nie będę się powtarzał.
    Prawdą jest jednak, że Marchionne ugruntował zmiany i jeszcze bardziej je przyspieszył."

    Już kilka razy pisałem ale do większości tak nie dociera.

    "RAI chce szybkie auto, a dla ALO ważniejsze jest "auto, którym pokona swojego kolegę z teamu" - dla wszystkich oburzonych, którzy się zaraz odezwą - nie jest to moja opinia tylko eksperta od F1."

    To również pisałem, jak się wymieniałem opiniami z @deviousem.

    "Piszesz o oponach to prawda, że Pirelli zmieniło je, ale też Allison jest znany z tego, że przykłada uwagę na ich właściwości przy projektowaniu auta. "

    Zanim się sezon rozpoczął James mówil, że bolid i tegoroczne opony będą odpowiadać Kimiemu więc znowu zobaczymy latającego Fina.

    "Byly czasy gdy Raikkonen byl najszybszym kierowca w F1,"

    Dalej jest najszybszym kierowcą na dystansie wyścigu.

    "Ta cecha jego stylu sprawia jednak, ze ma kłopoty w kwalifikacjach - pojechać na maksa przy nastawieniu na płynną jazdę."

    Tu troszeczkę uzupełnię.
    Kiedyś opony były mniej podatne na zużycie, więc można było bardziej naciskać w kwalifikacjach. Obecnie nie da się nimi tak jechać. Jak również styl kierowcy tu ma duży wpływ.
    Kimi w porównaniu do Alonso, pracuje z oponami całkiem inaczej. Hiszpan jedzie bardziej agresywnie więc potrafi rozgrzać opony. Podobnie Lewis bardzo dobrze sobie radzi w deszczu. Kimi się łagodniej obchodzi z oponami i przez to ma problem z rozgrzaniem opon. To owocuje w wyścigu ale traci w kwalifikacjach.
    W Ferrari była taka sytuacja, że Kimi nie mógł pracować oponami w optymalnym oknie. Gdy zaczął jechać agresywniej, zajeżdżał opony. Bolid Ferrari był robiony pod Ferdka, przez co Hiszpan trafiał w okno temparaturowe opon a co Kimiemu było ciężko osiągnąć albo wcale. Przy łagodniejszym bolidzie tzn z łagodniejszym obchodzeniem opon to Alonso miałby problem, ponieważ nie byłby w stanie ich odpowiednio rozgrzać, bo on by je przegrzał i również wypadłby z okna. Krótko - Kimi nie umie jeździć agresywnie, Alonso łagodnie.


    "
    To nie jest tajemnica ze Vettel i Raikonnen maja podobny styl jazdy, w zwiazku z tym to co dla jednego kierowcy bedzie dobre, powinno prawdopodobnie tez drugiemu sprzyjac (rozwoj, poprawki czy ustawienia). Sebastan sam mowi, ze nowa konstrukcja tylnej opony Pirelli pomogla wyleczyc niestabilnosc bolidu na tylnej osi. (to byl tez powod ktory Vettela w zeszlym roku troche powstrzymal)."

    Szkoda, że jak to pisałem, to każdy był zdziwiony. Czyli jednak to była tajemnica :)

  • 19. thinktank
    • 2015-04-29 09:31:29
    • *.adsl.inetia.pl

    @ 18 "To nie jest tajemnica, że Vettel i Raikonnen maja podobny styl jazdy." A jednak dla większości na tym forum jest tajemnicą, że kierowcy mają różne style jazdy i preferencje ustawień. Tak a'propos VET oprócz tego, że jeździ agresyniej od RAI to trochę inaczej pokonuje niektóre zakręty. Warto zaznaczyć, ze obaj jeździli bolidami projektowanymi przez Neweya.

    Dziwiłem się, że BUT ma zostać w McL, bo BUT bliżej do RAI. Zatem znowu będzie kłopot z kierunkiem rozwoju bolidu, chyba, że ALO nie będzie miał zupełnie na to wpływu - co jest możliwe z uwagi na "miłość" panującą pomiedzy Dennisem a ALO.

    Ciekawa inf. to ta, że RB na Barcelonę będzie miał nowe aero z super krótkim nosem. Na Europę, żeby konkurencja nie mogła skopiować rozwiązań (dużo GP w krótkim czasie) i wtedy zobaczymy na ile zbliżą się do prowadzącej dwójki i czy ich filozofia rozwoju się sprawdzi (rewolucyjna zmiana). Nowe aero powinodać do 1 sek poprawy wyników. Ale konkurencja nie śpi i też przygotowuje poprawki np. Ferrari ewolucyjna zmiana (nowe cżeści na Barcelonę i Kanadę).

  • 20. thinktank
    • 2015-04-29 09:39:44
    • *.adsl.inetia.pl

    A tak a'propos gdzie jest kolega devious, najbardziej aktywny, swojego czasu, uczestnik forum?
    Viggen nie tęsknisz za polemikami z wyżej wymieninym?

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo