Sutil nie komentuje szczegółów wypadku Bianchiego
Adrian Sutil, który był naocznym świadkiem wypadku Julesa Bianchiego po wyścigu nie chciał komentować szczegółów. Ma jednak nadzieję, że Francuz znajduje się w rękach dobrych lekarzy.„Uważam, że zatrzymanie wyścigu było prawidłową decyzją. Naprawdę liczę, że Jules wyjdzie z tego cało. Jeżeli chodzi o mój wyścig, walczyłem cały czas od samego początku. Warunki na torze były bardzo wymagające i ciężko było od razu złapać dobry rytm.”
Adrian Sutil, P21
„Moje myśli są teraz z Julesem, który wypadł z toru w tym samym miejscu co ja. Obecnie wszystko inne jest bez znaczenia. Wszyscy w padoku powinni o nim myśleć i mam nadzieję, że znajduje się w dobrych rękach. To był trudny wyścig, w trudnych warunkach.”
komentarze
1. Mika_1976
mama nadzieję że nie skończy jak schumi!!jednak poważny uraz głowy.
2. Igor
A mój nie czeka :P
3. Del_Piero
No śmieszne bardzo
4. istrii
Oby było tak jak z Masą. Poważny uraz głowy, ale się wylizał.
5. wobz
nie wiem dlaczego ale tam gdzi sutil tam kłopoty
6. pjc
@wobz to zbieg okoliczności
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz