2007-04-23
Peter Sauber wierzy w Roberta Kubicę
Peter Sauber, który po sprzedaży swojego zespołu koncernowi BMW, pełni rolę doradcy w Hinwil wierzy, że pech jaki dotknął w pierwszych wyścigach sezonu Roberta Kubicę odwróci się.R E K L A M A
Zespół BMW stanowi w tej chwili trzecią siłę w F1. Mimo to różnica w wynikach między dwoma kierowcami teamu jest znacząca. Heidfeld wszystkie trzy wyścigi sezonu ukończył na wysokich 4 pozycjach, podczas gdy Robert Kubica zmagał się z przeciwnościami losu, gromadząc na swoim koncie zaledwie 3 punkty dopiero w trzecim wyścigu sezonu.
Peter Sauber, który od lat związany jest z Formułą 1 dla szwajcarskiego Blicka powiedział: „To był trudny okres dla Roberta. Miał problemy ze sterownością bolidu i niepewnym jego zachowaniem podczas hamowania. Oczywiście, Ci który nie znają sytuacji pytają dlaczego on ma problemy, a jego partner nie, ale odpowiedź jest bardzo prosta: on ma inny styl jazdy.”
„Zespół ciężko pracuje nad zmianami w bolidzie, tak aby odpowiadał jego stylowi, ale Robert miał także trochę pecha. Dwukrotnie w kwalifikacjach były problemy z jego bolidem, w Australii jechał na czwartej pozycji zanim miał defekt techniczny, a w Bahrajnie klapka wlewu paliwa zablokowała się w otwartej pozycji, wpływając na aerodynamikę, więc to nie wszystko jego wina.”
„Niemniej takie rzeczy nie będą w stanie podłamać go- mentalnie on jest zbyt silny na to. On zdaje sobie sprawę z tego, że w tym sporcie są wzloty i upadki i to wszystko odwróci się.”
Peter Sauber, który od lat związany jest z Formułą 1 dla szwajcarskiego Blicka powiedział: „To był trudny okres dla Roberta. Miał problemy ze sterownością bolidu i niepewnym jego zachowaniem podczas hamowania. Oczywiście, Ci który nie znają sytuacji pytają dlaczego on ma problemy, a jego partner nie, ale odpowiedź jest bardzo prosta: on ma inny styl jazdy.”
„Zespół ciężko pracuje nad zmianami w bolidzie, tak aby odpowiadał jego stylowi, ale Robert miał także trochę pecha. Dwukrotnie w kwalifikacjach były problemy z jego bolidem, w Australii jechał na czwartej pozycji zanim miał defekt techniczny, a w Bahrajnie klapka wlewu paliwa zablokowała się w otwartej pozycji, wpływając na aerodynamikę, więc to nie wszystko jego wina.”
„Niemniej takie rzeczy nie będą w stanie podłamać go- mentalnie on jest zbyt silny na to. On zdaje sobie sprawę z tego, że w tym sporcie są wzloty i upadki i to wszystko odwróci się.”
komentarze
1. czerenik
Mam nadzieję, że BMW już do GP Hiszpanii upora się z problemami z bolidem Roberta i ten będzie mógł w końcu pokazać na co naprawdę go stać. A nie jak do tej pory ciągnąć się byle do pit stopu a później tłumaczyć, że znowu coś nawaliło :/ Jeśli wszystko zagra w bolidzie Roberta to myśle że w Hiszpanii będzie walczył z Heidfeldem o 5 miejsce.
2. Meduzes
Ja sie nie martwie o Postawe Kubicy, martwie sie o bolid :/ Wierze że przy dobrym sprzecie Robert bedzie godnym rywalem..... oby ta passa odwróciłą sie już przy najbliższym GP !!
3. fezuj
A ja bym był rad aby choc co czwarty wyścig Robert nie "testował" nowinek tylko dostał do ręki bold ustawiony pod niego na konkretny wyścig, aby mógł pokazać że on potrafi jeździć tylko aktualnie ma w teamie inne zadanie i z tond te problemy
4. Disi
W Hiszpanii BMW ma mieć parę nowinek w swoich bolidach. Zobaczymy jak to się ma do stylu jazdy RK i czy mu przypadnie do gusta. Jeśli będzie dobrze to myślę że Robert będzie walczył o 4 miejsce regularnie...może i 3 mu wskoczy.
Chciałbym zobaczyć pojedynek Hamilton- Kubica...ale do tego potrzebny jest lepszy bolid BMW. Nie mogę doczekać się testów w H!
5. lania01
Pierdolicie choby wioedzielibyscie wszystko
6. lania01
to jest komentarz dla F1 Fan
7. SpeedyGonzalez
Ja wierze, że europejskie wyścigi odmienią sytuację Roberta, w 2006 Turcja, Chiny też nie były specjalnie udane, oczywiście nie opieram swojej wiary na faktach tylko intuicji.
8. tilan
mają jeszcze trzy tygodnie na dopracowanie bolidu wieże ze w tym czasie coś zrobią z tym bolidem
9. Marti
Liczę, że w Hiszpanii Robert nie będzie miał żadnych problemów z bolidem oraz że w końcu zakwalifikuje się przed Heidfeldem i będzie lepszy w wyścigu niż Nick.
Serdecznie zapraszam na www.robertkubica.blog.onet.pl
10. obi216
Chyba nie do końca to jest prawda -panie P. S. Robert nie zmienił stylu jazdy od ubiegłego roku ! Doskonale panowie wiedzą jaki to styl i jak należy ustawić bolid. Po to w timie są inżynierowie ( + niebagatelny system komputerowy ) , aby to wyliczyć co do microna , oraz niebyle jacy technicy , aby to wcielić w życie. Pozdrówka dla wszystkich .
11. Disi
Styl jazdy ma taki sam. Ale zmianie uległo ogumienie, a to ma wpływ na całą resztę obi.
12. walerus
wierzę w Robertaale w BMW już mniej.... muszę odzyskać to zaufanie - może w Barcelonie? Co t oza skrzynia biegów - jak Robert chce jechać dynamicznie i później dochamowywać to musi szybciej redukować biegi a wtedy skrzynia brzrzrzyt....... a tak to by Nicka łyknął i może troche czerwono-srebrnych pogonił... Pozdro :-)
13. roberto
Winny styl jazdy Roberta - to trochę żenujące. Nie slyszalem, żeby teamy szukaly kierowców z odpowiednią techniką jazdy!!! Zresztą ja wierzę w Roberta i w jego team BMW bo on robi o wiele więcej blędów od samego Roberta. Jestem przekonany że Polak jeszcze pokaże .... pamiętacie??? w Adama też nikt nie wierzyl !!!!
14. Disi
Walerus-ale ten problem jest już rozwiązany(skrzynia). Problemem Roberta jest ponoć teraz odpowiednie ustawienie które poprawiłoby balans. Dokładniej chodzi o to aby balans samochodu był odpowiedni dla stylu jazdy Roberta. Nick zawsze powtarzał że dla niego przejście z Michelinów na Bridgestony było łatwiejsze bo ma "płynny i łagodny" styl jazdy. Przy nowych oponach trzeba bawić się innymi ustawieniami bolidu aby zachować lub uzyskać podobny balans jak na starych. Myślę że Robert nadal szuka tego odpowiedniego dla siebie balansu.
15. obi216
Ale , czy aby dane mu będzie znalezienie tego najbardziej optymalnego balansu ?! Przed Barceloną BMW Sauber mówi o kilku nowinkach i aż się ich boję ! Już nie mogę się doczekać testów !Chociaż historia pokazała nam , że co innego testy , a co innego wyścig . Pokazała nam , że wszystko co było na testach i treningach - zabrakło na wyścigach! I z tym musi uporać się Robert. Ale czy aby napewno on ?? Bo gdyby w dalszym ciągu miał się powtórzyć ten koszmarny NIEFART ( tfu tfu tfu ) , to psychika Roberta będzie wystawiona na niezłą próbę . W przeszłości pokazał , że potrafi sobie z tym radzić i nie pęka z byle powodu . Miejmy nadzieję ,że i tym razem wyciągnie odpowiednie wnioski . Że zaciśnie zęby i będzie walczył - dając nam jeszcze niejednokrotnie wiele radości. To twardy chłopak , z charakterem! Jak swego czasu Nigel Mansell !! Wiem wiem! Powtarzam się ! Przepraszam . Pozdrówka
16. walerus
Ja lubiłem Sennę - szkoda że nieżyje......Shumaher nie miałby wtedy 7 wygranych sezonów.....Balans Roberta - no dajcie spokój. Przecież na treningach potrafił być nawet trzeci i czasy okrążeń - znakomite a w wyścigu co... może sięprzyczepimy że Haifeld dostaje BP Ultimate a Kubica zwykłe BP?
BMW - daj szansę Robertowi który wie więcej o samochodach niż inni kierowcy w F1 pozdro
17. Mati_f1
Mimo wszystko trochę nie rozumiem stwierdzenia, że "on ma inny styl jazdy" i to przez to jego bolid sprawuje się gorzej od bolidu Nicka. Nie mówię, że Sauber kłamie wręcz przeciwnie, jestem przekonany o tym, że ma ogromną wiedzę i kompetencje żeby w ten sposób się wypowiadać. Jednak nie wyobrażam sobie w jaki sposób styl jazdy ma tak ogromny wpływ na zachowanie bolidu, jego prędkość i awaryjność. Chętnie poznałbym jakiś mądry wywód kogoś kompetentnego kto by mógł wyjaśnić wpływ stylu jazdy na bolid (najlepiej samego Kubicy:). Takie stwierdzenia jak to Saubera wcale nie wyjaśniają kibicom istoty problemu, a dają podłoże do wielu spekulacji.
18. obi216
Otóż to ! Jakim cudem styl jazdy R.K. może mieć wpływ na awaryjność bolidu ?! Gdyby za kierownicą siedział "żółtodziób " , to może i tak , ale przecież do ch....y to jest mistrz (wprawdzie z klas niższych ) , który prawie cały czas gościł na " pudle "!! Jeżeli Robert " zarzyna" bolidy , to jakim cudem został mistrzem ?!?! Diabli mnie biorą i tyle !!!!
19. monsun
Sprawa nie jest taka trudna RK lubi pozne dohamowania czyli zrzuca biegi wczesniej w ten sposob hamujac silnikem co obajwia sie przeniesieniem ciezaru bolidu na przednie kola przez co bolid robi sie nadsterowny tu przed zakretem robert lubi bolid podsterowny i to moze mu przeszkadzac nalezy w jakis sposob zmniejszyc ta nadsterownosc i moze bedzie lepiej;) tak to widze:> poza tym taki styl jazdy obciaza bardziej wszystkie uklady mechnizmow napedowych od korbowodow po skrzynie i rozrzad
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz