Vatanen: FIA ma związane ręce jeżeli chodzi o GP Rosji
Jean Todt, prezydent FIA, martwi się wyjazdem Formuły 1 do Rosji. Kwestia Grand Prix tego kraju od czasu konfliktu na Ukrainie nie opuszcza padoku F1.Ari Vatanen, jeden z przedstawicieli FIA, który swego czasu próbował być kontrkandydatem dla Jeana Todta podczas elekcji na prezydenta Federacji, teraz jest jednym z jego najbliższych współpracowników. Fin swoimi słowami przyznał, że FIA martwi się tym w jakim kierunku idą sprawy związane z GP Rosji.
„Oczywiście Jean [Todt] zna moją opinię, rozmawialiśmy o niej” mówił Vatanen. „Jesteśmy przyjaciółmi. Myślę, że on podziela moje zdanie.”
„Prawdą jest, że Todt ma związane ręce. Osobiście mogę mówić rzeczy szczerzej i swobodniej niż on.”
Bernie Ecclestone wszelkie sugestie o odwołanie wyścigu w Rosji kończy stwierdzeniem, że nie powinniśmy mieszać sportu i polityki.
Vatanen uważa, że teraz właśnie tak się dzieje: „Często mówi się, że Formuła 1 nie powinna mieszać polityki i sportu, ale rosyjski reżim już jawnie miesza politykę i sport, więc musimy zareagować.”
„To Bernie i właściciele [F1] mogą odwołać wyścig.”
„To sytuacja bez precedensu od czasu drugiej wojny światowej i musimy zadać sobie pytanie jak historia zapamięta nas i co my w takiej sytuacji zrobiliśmy lub czego nie zrobiliśmy.”
„Popieramy reżim, który stoi za tym rozlewem krwi? Czy powiemy, że to nie jest w porządku?”
„Jeżeli pojedziemy do Rosji wydamy przekaz akceptacji tego wszystkiego. Będzie to sugerowało, że wybaczamy, być może nie bezpośrednio, ale przez nasze czyny, to co się tam dzieje, gdyż wszystko to wykorzystywane jest w propagandzie.”
komentarze
1. Mat5
Nie sądzę, żeby Bernie odwołał wyścig, bo nowy tor jest pewną formą promocji Formuły 1 w danym kraju. Jednakże moim zdaniem wyścig powinien zostać odwołany ze względów bezpieczeństwa kierowców i kibiców.
2. ekwador15
@1 - co Ty mówisz. Jakie bezpieczeństwo, była olimpiada w Rosji i jakoś nikomu się nic nie stało. Przecież w Rosji jest spokój, to nie to co np Bahrajn, gdy odwołali w 2011, gdzie odbywały się walki na ulicach. Oto się nie martwię, chyba, że tor byłby w Doniecku (GP Ukrainy) a nie w Rosji w Soczi.
News wyraźnie mówi, jakie są obawy. Putin i Moskwa świetnie wykorzystają Formułę 1 w celach propagandowych. Mówi się, że sankcje są wprowadzane, to kolejną sankcją powinno być odwołanie wyścigu. Trudna sytuacja, ale brak wyścigu może Rosję zaboleć - tyle kasy wydać na tor.
3. Jarkeczek
Teamy powinny zbojkotować, kiedyś na Indianapolis tylko kilka bolidów wystartowało (i to z bardziej błahego powodu był bojkot). Nie boją się że któryś z terrorystów rosyjskich grada odpali?
4. Greek
Co by nie mówić o Bernie'm to tutaj akurat ma rację.
5. einozes
Nie odwolaja. Jest to potężna kasa a bezpieczeństwo kierowcy beda mieli zapewnione aż nadto. Za tym ich ogrodzeniem (mowie o torze) pewnie będą stały czołgi i żołnierze. I zresztą sam tor wygląda bezpiecznie. Sam drut kolczasty i ogrodzenie kilkumetrowe czyni go "ala" obozem koncentracyjnym. To GP na bank sir odbędzie i wszyscy kierowcy pojadą, bo jak nie to lufa przy głowie. ;)
6. ForzaFerrari
przeciez w regionie Sochi nie ma wojny, wiec po co czołgi i żołnierze?
ochrona będzie taka jak na kazdym wyscigu
7. magic942
Powiem tak: Ze strony czysto sportowej to im więcej wyścigów tym lepiej. Niestety Putin to człowiek który się niczego nie boi, a na te wszystkie sankcje ma w*****ne (sorry za wyrażenie) i myślę, że odwołanie wyścigu w Rosji to byłby dla niego w końcu jakiś cios i jakaś porażka.
Wiadomo, że tych których nie interesuje sytuacja Ukrainy i to, że my możemy być kolejni powiedzą,niech jadą niech się ścigają bo będzie więcej wyścigów i będziemy mieli co robić w niedziele . Ktoś musi w końcu powiedzieć STOP, a jedyną osobą w F1 która może to zrobić to ten stary dziad Bernie.
8. bartexar
Może odwołanie wyścigu jeszcze nie tak, ale zabrać mu Mundial, to się uspokoi.
9. housepl
Bernie E. kiedyś mówił że nie dla bezpieczeństwa kibiców i kierowców wyścig w Korei Połodniowej moze zostac odwołany przez tam chwilowy konflikt z sąsiadami. Jak widać nie zależało mu na tym gp widzac co robi z Ruskami.
10. GaaD
Hitler też zorganizował olimpiadę w 1936.
11. ygor
700 km od Soczi toczy sie woja w której Rosja bierze udział. Czy to nie wystarczający powód ?
12. ravek29
Skoro Bernie ma to gdzieś to chciałbym zobaczyć jego minę jak teamy zbojkotowałyby ten wyścig. A zespoły powinny to zrobić, mimo wszystko.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz