Hamilton podłamany kolejną awarią W05
Lewis Hamilton podczas dzisiejszych kwalifikacji do GP Węgier otrzymał od losu kolejny cios. W dokładnie tydzień po awarii tarczy hamulcowej na Hockenheimring, także w Q1 na torze Hungaroring jego auto uległo kolejnej awarii i stanęło w potężnych płomieniach.„Myślę, że dochodzimy do takiego punktu, w którym nie można mówić już tylko o pechu” mówił rozczarowany Brytyjczyk, który do jutrzejszego wyścigu przystąpi z 21 pozycji jeżeli podczas naprawy jego auta nie dojdzie do złamania zasad parku zamkniętego. „Musimy spisywać się lepiej.”
Hamilton przyznał, że do problemów z jego autem doszło już podczas pierwszej próby pokonania okrążenia pomiarowego.
„Zrezygnowałem z pierwszego okrążenia i chciałem zacząć wykonywać drugie i wtedy coś stało się z moimi hamulcami” relacjonował kierowca Mercedesa. „Coś popsuło się w hamulcach. Musiałem zresetować system a potem silnik po prostu przestał działać.”
„Byłem przy zjeździe na aleję serwisową, więc sądziłem, że dotoczę się do garażu, ale gdy spojrzałem w lusterko zobaczyłem płomienie.”
„Mimo, że auto płonęło starałem się dojechać do garażu. Sądziłem, że może coś nam się jeszcze uda zrobić. Wtedy powiedzieli mi: stop, stop, stop. To wszystko wygląda bardzo kiepsko.”
komentarze
1. KowalAMG
Pokaz im jutro gdzie ich miejsce i sie nie zalamuj !
2. RyżyWuj
Ma kreta w garażu. Pewnie robota władz lub Rosberga.
3. Jahar
Podobno pękł przewód paliwowy. Mercedes mimo swojej szybkości jest dość zawodny. RBR ostatnio lepiej pod tym względem wygląda a najlepiej jest z Ferrari.
4. marek007
Kowal łatwo powiedzieć ale Lewis jest tylko człowiekiem więc może nie być tak kolorowo jak w Niemczech...swoją drogą wkurwia...jące są te awarie Hamiltona było tak pięknie i pozamiatane.
5. Adtrix
Usunięty
6. magic942
Z końca stawki na Hungaroringu. Marne szanse naprawdę marne. Ale mam nadzieję, że powalczy jeszcze o mistrzostwo. Jednak to pokazuje, że te bolidy Mercedesa pod względem niezawodności nie są aż tak dobre.
7. Del_Piero
To jest aż niewiarygodne. Ileż to już awarii miał Hamilton? Naliczyłem chyba 4. Jakoś rok temu nie mieli takich problemów z zawodnością. Szkoda by było powtórki z 2005 gdy Raikkonen nie mógł powalczyć o tytuł przez awarie mimo najlepszego auta. Tyle, że wtedy Alonso i Raikkonen byli w innych teamach a teraz Rosberg i Hamilton w tym samym. Zaczyna mi to czymś śmierdzieć. Jeden plus jest taki, że dzięki Hamiltonowi wyścig nie będzie nudny.
8. ekwador15
Kpina, jeden bolid nie ma problemów, drugi ma problemy. Sytuacja jak Vettel-Webber. Napewno obaj mają serwisowane samochody z taką samą dokładnością...
9. Hamcio20
@magic942 tak racja są marne sznase, jednakże nie zapominajmy o sercu Lewisa do walki i o tym, że w kryzysowych sytuacjach potrafi się skupić i pokazać wielka klasę . Jutrzejszy wyścig napewno nie będzie nudny..to już mamy zapewnione przez Hamiltona. Pozostaje nam tylko czekać :) Które miejsce obstawiacie jutro Lewisa ?
10. michalde
9.Hamcio20 właśnie typuję gościu
11. Michael Schumi
@4 Coś Ci cenzurka nie wyszła.
12. MarTum
Jak zawsze szkoda bardzo tych gości którym nawala Bolid.
Trójca Maldonado - Hamilton - Massa chyba najbardziej pechowi w tym sezonie.
13. KowalAMG
Licze na deszcz i krakse szwabow z PP wtedy caly zespol skupi sie na Lewisie tylko tak wygra a tak moze byc max piaty jak nie dalej bo rbr i wiliams jest w miare szybki wiec ROSYJSKA RULETKA NAS CZEKA :))
14. Hamcio20
@13 wątpię w powtórkę z Niemiec że Lewis z 20 pola przedarł się na pudło, chociaż nie ukrywam że było by wspaniale. To są dwa różne tory. Pozatym Lewis może napotkać już opór na 17 pozycji bo tam się będzie czaił Raikonnen, potem jeśli przesuną Magnussena o 5 pozycji, znów może być trudniej, więc w tym wyścigu najważniejsze będzie dla Lewisa bycie jak najbliżej Rosberga, żeby zadużo nie stracić w Generalce :)
15. Pyton GP
Witam.myślę,że HAM dotrze do piątego miejsca.Póki co trochę zajmie mu przebijanie się z końca stawki i czołówka może mieć już zbyt dużą przewagę, by starczyło czasu na ich dogonienie i wyprzedzenie.
16. Skoczek130
@Del_Piero - ten sezon jest rewolucyjny - wiele rzeczy jest nowych - trudno, by awarii nie było. Wychodzi na to, iż znowu hamulce mogły mieć nadrzędne znaczenie. ;)
17. Skoczek130
@ekwador15 - bolid Rosberga nie jest nigdy bez problemów. Tylko, że u niego te problemy są zwykle mniejsze. Są różne wersje... ale bierz ty i reszta pod uwagę także czynnik kierowcy... ;)
18. Skoczek130
Pętla Hungaro jest bardzo kręta, a im bardziej kręta, tym mniej szans na to, aby wyprzedzić i wykorzystać możliwości jednostki. O podium będzie ciężko, ale solidne punkty są możliwe. Merc nadal jest po prostu najlepszy i to nie minimalnie... ;) A ich tempo wyścigowe zabójcze... ;)
19. Kalor666
Podwójne punkty w ostatnim wyścigu to będzie gwóźdź do trumny Rosberga
20. Yogson
9@ tak masz rację Hamilton pokazał serce do walki niedawno w deszczowych kwalifikacjach w Anglii. Choć wole żeby o tytule decydowała walka na torze a nie awarie. Bo jak nico zdobędzie tytuł to i tak wszyscy będą mówić że to dzięki awarią bolidu Hamiltona
4@ przestań narzekać i marudzić do końca sezonu jeszcze daleka droga wiec wszystko możliwe
21. MarTum
Yogson - Jak Nico zdobędzie tytuł to nie dzięki awariom bolidu Lewisa tylko dzięki dojrzałemu i zachowawczemu stylowi jazdy który widocznie przekłada się na wyższą żywotność tego bolidu niż agresywny styl jazdy Hamiltona. To, że obaj kierowcy inaczej jeżdżą tym samochodem można zobaczyć choćby po tym, że Nico zawsze zużywa więcej paliwa niż Lewis.
22. KowalAMG
Chlopaki moim zdaniem jak zurzywa sie wiecej paliwa i opon to znaczy ze bardziej wciska sie jednostce napedowej czyli Nico nie oszczedza bolidu nie liczac ostatniego wyscigu gdzie Lewis targal asfalt a tamten go spokojnie z przodu walcowal :)) czyli Lewis niech przestanie oszczedzac bolid a zacznie go katowac moze wyniki mu sie polepsza :))
23. czarnyyy30
Hehe nie mogę :-D
bolid to nie auto turystyczne, że jak wsadzą mu przykładowo hamulce czy inna część mechaniczną to nie znaczy ze ma jeździć ostrożnie by dana cześć wytrzymała mu do końca sezonu albo jak Bóg da to i na dwa :-D także jak Nico zdobędzie tytuł to właśnie dzięki awariom Hamiltona. Fakt, styl jazdy czasem odgrywa duże znaczenie, ale na pewno nie jest przyczyną tego ze dziś miał pochodnie za dupą :-)
24. czarnyyy30
22@. święte słowa :-)
25. ChrisDeFirenze
„Myślę, że dochodzimy do takiego punktu, w którym nie można mówić już tylko o pechu”
Bardzo ciekawe stwierdzenie. Czekam z niecierpliwością na dalsze spekulacje.
26. Grzesiek 12.
Niestety .... ale w walce z "awariami " ciężko będzie Hamiltonowi zdobyć tytuł .... :/
Na nieszczęście dla Lewisa Merc w tym roku nie ma z kim przegrać .... do tego w zespole bądź co bądź jeździ Niemiec , stąd się biorą jego liczne awarie .
Jako żywo obecny sezon przypomina walkę Kubicy z Heidfeldem ...... :///
27. Skoczek130
Czynnik kierowcy zawsze trzeba brać pod uwagę w kontekście zużycia komponentów w bolidzie. Hamilton znowu narzekał na hamulce. Zrestartował system i wówczas zaczęły się problemy z jednostką. Możliwe, że właśnie restart wpłynął negatywnie na silnik. I być może gdyby nie hamulce, to nie doszłoby do późniejszego pożaru. Fani Hamiltona uważają to wszystko za spisek, inni z kolei mówią o żyłowaniu sprzętu. Niczego wykluczyć nie można... ;)
@KowalAMG - większe zużycie paliwa to niekoniecznie większe zużycie jednostki. Raczej imasz się z prawdą. Wiele w tej kwestii mogą odgrywać ustawienia, które kierowca preferuje. Bierz pod uwagę wszelkie kwestie, a nie tylko spisek. ;)
@czarnyyy30 - to samo, co wyżej... Poza tym awarie to część rywalizacji, a że kierowca może mieć wpływ na żywotność bolidu (nie wiem, czemu niektórzy uważają inaczej...), nie powinieneś deprecjonować ewentualnego sukcesu Rosberga... ;) Ale to twoja sprawa... ;)
28. KowalAMG
Nie biore spisku tylko fakty z zycia wziete jakbys jezdzil nadmiernie samochodem to wiedzialbys o co chodzi . Rozumiem jedno czy dwa przypadki ale az tyle PanPikus napisal swieta prawde za auto odpowiada mechanik do qrwy nedznej świeżo auto wyjechane z serwisu i znow awaira to co to za serwis chcialbyw by Twoje po wyjdzie od mechanika kleklo na drodze ?? LOGIKA
29. Skoczek130
@KowalAMG - tylko, że to ty nie piszesz logicznie. Piszesz, jakbyś był poszkodowanym i miał pretensje do wszystkich. Awarie mogą być następstwem innych, mniejszych problemów. ;)
30. brill24
nie wiem czy pamiętacie, była taka sytuacja gdy w Mercedesie jeździł Schumacher, że wszyscy żartowali, ciekawe czy Schumacher dojedzie w tym wyścigu do mety. miał w kolejnych wyścigach awarie coraz to innych części. nie ukończył chyba z 5 wyścigów z rzędu, a jak juz wreszcie dojechał, to się wszyscy cieszyli, że zła passa przełamana. gdy Hamilton przeszedł do Merca, były takie komentarze, że "oby pech Schumachera nie przeszedł na Hamiltona". no i cóż.....
31. Skoczek130
@brill24 - no właśnie - i tu problemem może być ekipa, którą Hamilton odziedziczył po Schumacherze... ;)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz