2007-03-29
W sezonie 2008 nie będzie GP Francji?
Jak donosi Francuski dziennik sportowy L’Equipe Francja nie będzie gościła w przyszłym roku Grand Prix Formuły 1 z powodu problemów z logistyką na torze Magny-Course.R E K L A M A
Jeżeli informacja ta zostanie oficjalnie potwierdzona Francja nie będzie miała swojego Grand Prix w kalendarzu F1 po raz pierwszy od 1955 roku.
Gazeta donosi, że Francuska Federacja Sportów Motorowych (FFSA) zadecydowała, że wyścig w sezonie 2008 nie odbędzie się „przy takich warunkach”.
Informacja ta prawdopodobnie wiąże się bardzo ściśle z ostatnią wypowiedzią Berniego Ecclestone’a, który powiedział, że jego odwiecznym marzeniem był wyścig o GP Francji odbywający się w okolicach Paryża.
Magny-Cours to małe miasteczko, które od zawsze przysparzało problemów zespołom, jaki i kibicom. Zespoły miały problemy z transportem sprzętu na tor i zakwaterowaniem swoich pracowników. Ten sam problem mieli kibice, którzy nie mieli zagwarantowanej wystarczającej liczby miejsc w okolicznych hotelach.
Czyżby więc Bernie Ecclestone ponownie użył swojej władzy i wywierał presję na francuskich samorządach? Czy GP Francji może być zastąpione przez GP Singapuru? Czy Francja zdecyduje się na budowę nowoczesnego toru F1 pod Paryżem? Na te pytanie być może poznamy odpowiedź w niedalekiej przyszłości.
Gazeta donosi, że Francuska Federacja Sportów Motorowych (FFSA) zadecydowała, że wyścig w sezonie 2008 nie odbędzie się „przy takich warunkach”.
Informacja ta prawdopodobnie wiąże się bardzo ściśle z ostatnią wypowiedzią Berniego Ecclestone’a, który powiedział, że jego odwiecznym marzeniem był wyścig o GP Francji odbywający się w okolicach Paryża.
Magny-Cours to małe miasteczko, które od zawsze przysparzało problemów zespołom, jaki i kibicom. Zespoły miały problemy z transportem sprzętu na tor i zakwaterowaniem swoich pracowników. Ten sam problem mieli kibice, którzy nie mieli zagwarantowanej wystarczającej liczby miejsc w okolicznych hotelach.
Czyżby więc Bernie Ecclestone ponownie użył swojej władzy i wywierał presję na francuskich samorządach? Czy GP Francji może być zastąpione przez GP Singapuru? Czy Francja zdecyduje się na budowę nowoczesnego toru F1 pod Paryżem? Na te pytanie być może poznamy odpowiedź w niedalekiej przyszłości.
komentarze
1. wp-kazik
kto chce sobie porwaic humor niech wejdze na wp.pl dzial f1, przeczyta tam ze gp malezji odbedzie sie 9 kwietnia ( jest to poniedzilek) czyzby cos sie zmienilo? :)
2. Marti
Panie kempa007: Magny-Cours - tak jest poprawnie. Tylko proszę mnie nie zarzucać, że czepiam się detali ;) Jest przecież tor Paul Ricard na południu Francji. Tam przecież mogła by się odbywać GP Francji, tylko trzebaby ten tor zmodernizować. Z lokalizacją nie ma problemu, gdyż Le Castellet jest położone niedaleko Toulonu.
Pozdrawiam serdecznie :)
3. natleniony
proponuje GP Polski - tu jest wszystko, odpowiednia infrastruktura, hotele, wspaniałe tory itp itd. no i ten klimat, przyjazność urzędnicza, brak biurokracji... reszta zależy od waszej wyobraźni
4. qbatj
Popieram wypowiedź kolegi "natlenionego" GP Polski to by było coś !!! Hehehe kurcze tylko czemu wydaje mi sie ze tego nie dozyje ehhhhh....Ale pomarzyć dobra rzecz !!!!
5. kempa007
Ja nie twierdze, ze Francja nie ma innych torow. Na Magny-Cours tez mozna GP jak widac rozgrywac tylko Bernie sie wkurza :-) A ostatnia jego wypowiedz na temat GP Francji pod Paryzem jakos dziwnie zgrala sie z tym artykulem :-) Pozyjemy zobaczymy- fajnie by bylo miec takie GP
6. Mati_f1
No co stoi na przeszkodzie żeby zrobić takie GP na torze w Poznaniu. Boksy były by w lasku pod chmurką. No i dojazd świetny (Autostrada) szkoda że płacąc za przewóz nią sprzętu zespoły tyle by zapłaciły że by zbankrutowały:)
7. Marti
To prawda, że jeśli chodzi o transport sprzętu na tor Magny-Cours to są z tym problemy. Sam układ toru jest nudny, chociaż odbył się tam niejeden ciekawy oraz pełen emocji wyścig. Od lat się narzeka na złą lokalizację Magny-Cours. Jednak nie widzę sensu przenoszenia F1 do Disneyland'u (ostatni wymysł Berni'ego :) ). W tych krajach, w których F1 gości już kilkanaście lub kilkadziesiąt lat, to lepiej inwestować w istniejące tory i je modernizować, niż budować nowe. Ale wiadomo o co tutaj chodzi - o pieniądze. Poza tym uważam, że Ecclestone przesadza jeżeli chodzi o ilość wyścigów, najchętniej rozszerzył by kalendarz do 50 wyścigów rocznie :D (a GP Polski i tak nie będziemy mieli:)))
8. Kamil F1
oo co za zmiany
9. kempa007
Bernie jest w chyba w scislej czolowce najbogatszych - wie jak obracac kasa :-)
10. Marti
Według "Sunday Times" Bernie zajmuje obecnie 13. pozycję wśród najbogatszych Brytyjczyków. Jego majątek szacują na ok. 2,2 miliardów funtów. Więc trochę kasy ma :D :))))
11. Kazik
"rozszerzyłby kalendzrz do 20 wyścigów rocznie".50-to przegięcie pały.Pozdr.
12. Marti
Tak na poważnie, to 20 wyścigów to sporo. Wątpię, że zespoły się zgodzą na taką opcję.
13. Smola
Ja nie uwazam ze GP Francji nalezy do nudnych. Sam tor jest badz co badz starego budownictwa, ale szykany i ciasny zakret na prosta start - meta jest w stanie przysporzyc problemow niejednemu kierowcy. Teraz F1 to machina do robienia pieniedzy, a Ecclestone jest teraz znacznie bardziej medialny niz w ubieglym sezonie. Wyscig pod Paryzem?? Czemu nie... ale normalnie wstyd, ze Polska, ktora nie jest malym krajem i co najwazniejsze ma kierowce w F1 nie ma toru. Jest w naszym kraju wielu sponsorow ( Orlen itp) ktore okazujac troszke checi i pieniazkow, zbudowalyby ten tor. Zarowno oni jak i panstwo napewno na tym zyskaja. Jeszcze zaden kraj nie stracil na takiej inwestycji. Pozdrawiam.
14. F1REMI
Zgadzam się, że 20 GP to sporo, ale ciekaw jestem, czy jak wpływy z reklam zwiększyłyby sie odpowiednio, to zespoły dałyby rade? Sądzę, że tak.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz