Kovalainen zgadza się z krytyką
Kierowca Renault Heikki Kovalainen przyznał, że rozumie niezadowolenie Flavio Briatore po ostatnim GP. Briatore po wyścigu stwierdził, że Kovalainen jechał bardzo źle, popełnił za dużo błędów."Nie oczekiwałem że ktoś mi po wyścigu powie: ‘dobrze się spisałeś’. Rozumiem jego [Briatore] frustracje, jestem bardziej niezadowolony niż ktokolwiek inny, ale nie zamierzam długo nad tym rozmyślać."
"Nauczyłem się już dużo, kiedy byłem kierowcą testowym, mogę jechać znacznie lepiej niż w Melbourne. Niestety ostatnio popełniłem zdecydowanie za dużo błędów, które kosztowały mnie utratę wielu sekund. W ten weekend nie nauczyłem się nic nowego, poza tym co jest nie tak z bolidem. Ukończyłem wyścig, ale to wszystko. Nie straciłem pewności siebie. Wiem, że mogę pojechać znacznie lepiej.”
komentarze
1. Wombat71
Myślę że za duże oczekiwania w stosunku do debiutanta. Flavio myśli że ma Alonso albo Schumachera, a to przecież młody chłopak. Dać mu kilka wyscigów to się rozkręci
2. Supek
Tez mysle, ze chyba Renault troche za duzo chce na poczatek...na pewno nie jest tam przypadkiem, a w pierwszym wyscigu poprostu trema go zjadla...do tego doszlo jeszcze to ze team mial slabiutki debiut ogolnie ...i z euforii i wysokich aspiracji urodzilo sie rozczarowanie,,
3. Kazik
Życzę Hekkiemu dobrych rezultatów.Ten chłopak musiał przeżyć swój debiut.Napewno było mu przykro po wyścigu.Ta fala krytyki,która na niego spadła (ojciec Briatore w/g mnie żle się zachował) napewno zrobiła na nim negatywne wrażenie.To był debiut a debiutantowi powinno się nieco wybaczać.Nie jestem fanem Renault ale życzę Finowi wszystkiego dobrego.On nie jest złym pilotem.Good luck Heikki.
4. Smola
Ludzie, sam Briatore wiedzial co robi biorac Kovalainena - mlodziana, ktory nigdy wczesniej nie jezdzil w F1. To byla dla niego wielka presja wsiasc do bolidu, w ktorym w zeszlym sezonie jezdzil Fernando Alonso. Flavio za duzo wymaga od tego mlodziutkiego kierowcy. Mysle ze u Heikkiego jest tak: Jest przed wyscigiem skoncentrowany na maxa, ale jest bardzo zdenerwowany, bo chce pokazac, ze nie jest byle kim. To zdenerwowani prowadzi do popelbniania bledow. On czuje presje jaka na nim spoczywa. Szkoda. Bo to moim zdaniem bardzo dobry kierowca. Niech zrobi tak jak Raikkoen, ktory ma gdzies co o nim mowia :) Ale to przeciez dorosly (imprezowy) facet. Go and pass Fisichella :)
5. natleniony
"Kovalainen zgadza się z krytyką" a co ma zrobić, udawać że jest ok? Nie jest, ale pierwsze koty za płoty, jeszcze go zobaczymy w czołówce w niejednym gp. niejedem "wielki z f1" debiutował jeszcze gorzej...
6. maso
Zgadzam się z wami Briatore to kalamok, tak wogóle to nigdy go nie lubiałem a teraz pokazał że nie umie zachować się jak prawdziwy szef teamu. Przez takich ludzi jak on ginie człowieczeństwo w F1.
7. bea17
Szef teamu nigdy nie zachowywał się jak szef gdy wygrywał mu Alonso to nikt tego nie widział ? Heikko i tak się dostroi a wtedy burak Flavio będzi go poklepywał jak ojciec to taki typ.
8. Wombat71
Maso ,myślę że Flavio jest jak najbardziej właściwą osobą na szefa teamu w tym cyrku. Negowanie jego roli w Teamie Renault oraz podważanie tego co uczynił dla F1 jest nie na miejscu . W końcu jest ojcem sukcesu takich gwiazd jak M.Schumacher ( czasy Benetton ) jak i też Alonso . Mario T . z BMW nie może pochwalić sie takimi sukcesami .Aczkolwiek bardzo mu tego życzę :)))))
9. maso
Kahn też jest dobrym bramkarzem a kawał z niego buca. Nie mówię, że Briatore mało zrobił dla F1 myślę po prostu że mógłby czasem przystopować sam siebie. Nie mam nic przeciwko milionerom i barwnym postaciom ale musi być w nich widać choć troszkę skromności. Pzdr.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz