Newey sugeruje kibicom bojkot GP Abu Zabi?
Dyrektor techniczny zespołu Red Bull, Adrian Newey, dołączył do grona krytyków nowego systemu punktowego, który premiuje podwójną liczbą oczek ostatni wyścig sezonu, w sezonie 2014, GP Abu Zabi.„To osobista opinia, ale nie jestem w ogóle fanem tej zmiany” mówił w wywiadzie dla serwisu Autosport.com Newey. „Gdy widzę, że trzecie miejsce [w Abu Zabi] jest teraz więcej warte niż pierwsze w Monako czy innym wyścigu, dla mnie to wygląda bardzo sztucznie.”
„Szkoda, że kierując się chęcią utrzymania mistrzostw do ostatniego wyścigu idzie się ku temu tak sztuczną drogą. Dla mnie to rozdrabnia sport. Przypominać zaczyna to WWF [Wrestling].”
Newey zdaje sobie sprawę, że reguły tej nie można już cofnąć przed sezonem 2014, jednak o tym czy zostanie ona porzucona w sezonie 2015 zadecydują statystyki oglądalności.
„To czy zostanie to zmienione, czy nie w kolejnym sezonie zależeć będzie od opinii publicznej pod koniec mistrzostw. Jeżeli statystyki oglądalności będą znacznie wyższe a ludzie nie odwrócą się na zasadzie protestu, wtedy zostanie to uznane za sukces i będzie kontynuowane…”
komentarze
1. Nietoperz3
powinni te systemy podwujnych punktów wycofać jak najszybciej!!!!!!!
2. szoko
Popieram.
3. Frolo
A powinni powinni. Powinno sie zbojkotować rownież cały przyszły sezon, ten stan powinien trwać do czasy gdy wypieprza na śmieci silniczki od motorynki, poronioniona punktacje i kilka innych. Czekam na 3 litrowy motor, krew, łzy i pot.
4. mwhakowscy
Oby to się czkawką nie odbiło w ostatnim wyścigu w przypadku wyrównanej stawki w końcu sezonu. Mistrzem może zostać fuks np. z 5 miejsca. Dla mnie takie zmiany w regulaminie punktacji to takie grzebanie palcem w łajnie.
5. Michael Schumi
Newey dobrze to ujął. Jest to nieodpowiednia metoda. Myślę, że ten kto na tym zyska na pewno nie będzie się z tym fajnie czuł. Będzie wiedział, że miał fuksa z tym faktem, że w Abu Zabi mógł sobie tak sztucznie odrobić punkty.
@3 Czekam na głośny ryk samochodów, przywrócenie toru Nordschleife, opony o różnej wielkości z przodu i tyłu, tankowanie, możliwość popchania swojego bolidu do mety (gdyby to było na ostatnim okrążeniu), punktacja 10-8-6-5-4-3-2-1 (potem taki Alonso jest mistrzem uciułanych punktów, mimo że naturalnym mistrzem jest Schumacher, który w swoich latach zdobywał mniejsze punkty za te same, a nawet lepsze miejsca), budowanie bolidu bez ograniczeń finansowych, wycofanie DRS, KERS i zasady jednej linii zmiany jazdy (najlepsze są pojedynki właśnie bez tej głupiej zasady, czego dowiódł Schumacher walcząc z Lewisem na Monzy 2011) + zajeżdżanie się nawzajem przy niedopuszczaniu do kontaktu.
6. fanAlonso=pziom
kiedy się oni nauczą że jest WWE a nie WWF, WWE powstało z połączenia WWF i WCW jeżeli czegoś nie pomyliłem, niemniej adrian ma rację
7. Tilion
Zgadzam się z Neweyem - jeśli o tytule zdecyduje podwójna liczba punktów za ostatni wyścig, to każdy powie, że to "sztuczny mistrz" i będzie miał rację. No, ale cóż, w tym sezonie raz się wejdzie w tyłki szejkom, a mam nadzieję, że za rok ten przepis wycofają. Choć dziwi mnie, że tak wypowiada się konstruktor samochodu dla kierowcy, który w Abu Dhabi zawsze jeździł dobrze (VET), więc za niestronniczą wypowiedź szacunek dla Adriana.
Statystyk oglądalności nie podbijają sztuczne punkty, a dobre tory. Nie wyobrażam sobie nie obejrzeć np gp Belgii w przyszłym sezonie, ale jakbym nie mógł obejrzeć nudnego gp Abu Dhabi, to nie będę robił z tego powodu tragedii, nawet jak punktów za nie będzie więcej. I myślę, że wielu kibiców się ze mną zgodzi.
8. 1996
żebyśmy my (Polacy) nie musieli zbojkotować całego sezonu... z powodu braku transmisji.
9. Nietoperz3
może i te podwujne punkty przedłużą ilość Grand Prix w walce o tytół ale w stosunku do tego kierowcy lub zespołu który miał zapewnić tytół 3 lub 4 wyścigi przed końcem to byłbo by niesprawiedliwe, wywalczyli, zasłużyli i już.
10. kaspur
Fajnie to już było.... niestety. W mojej opinii F1 schodzi na psy
- silniki 1.6
- brak tankowania
- bolidy szpetne (mrówkojady, odkurzacze, kosiarki do trawy i co tam jeszcze)
- sztuczne wyprzedzania DRSami
- podwójne pkt
- bolidy GP2 - wolniejsze o 1 - 2 sek (lub nawet szybsze na niektórych torach)
ojjjjj ciężko będzie być fanem tego cyrku ..... ciężko
11. kaspur
ach - o torach made by Tilke nie wspomniałem, gdzie można sobie wypaść i wrócić na asfalt bez żadnych konsekwencji
12. hisgrace78
@5. Michael Schumi zgadzam sie powinni cofnac wiekszosc zmian które ograniczaja zespół w ulepszaniu auta, i przede wszystkim ograniczają rolę kierowcy i pomniejszaja jego role w prowadzeniu bolidu wywalic do kosza. Bo z wesołego kolorowego miasteczka F1 powoli i nieubłaganie robi się cyrk na kółkach w którym główna rolę graja berni i inżynierowie, a to przeciez mistrzostwa najlepszych kierowców torowych na swiacie, a nie komputerów.
13. krzysiek000
Sami malkontenci...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz