FIA wypuściła na tor samochód gaśniczy, ale...
Podczas dzisiejszego wyścigu o GP Korei wielu obserwatorów zdziwiło pojawienie się na torze samochodu pożarowego, który wyjechał na tor, gdy w trzecim zakręcie w płomieniach stanął bolid Marka Webbera.Po wyścigu FIA przyznała, że wydała decyzję o wyjeździe takiego pojazdu na tor jednak sądziła, że zostanie wykorzystany do tego celu pojazd znajdujący się w okolicach zakrętu numer 3. Tymczasem na tor wyjechało auto z zakrętu numer 1 jeszcze zanim na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa.
„Na początku nie było do końca jasne czy pojawi się samochód bezpieczeństwa, ale potem zaczęły mrugać tablice oznaczające jego wyjazd i wtedy odpuściłem… oczywiście widziałem, że na torze był inny pojazd” przyznawał po wyścigu Sebastian Vettel.
FIA oczekuje pełnego raportu w tej sprawie od organizatorów wyścigu i być może będzie rozważała usprawnienie takich procedur na przyszłość, jednak w tej sytuacji nie zamierza wydawać żadnych sankcji gdyż porządkowi obsługujący flagi od razu wywiesili białe flagi, oznaczające wolniej poruszający się pojazd na torze.
Szef zespołu Red Bull, Christian Horner, zauważył że do dużo groźniejszej sytuacji mogłoby dojść w przypadku gdyby samochód pożarowy zaskoczył stawkę w zakręcie a nie na długiej prostej.
komentarze
1. housepl
Horner jak zwykle przewrażliwiony
2. RyżyWuj
Kierowca pojazdu gaśniczego powinien dostać naganę i następnym razem wyjeżdżać na tor nie z P1 ale 10 miejsc do tyłu.
3. sliwa007
Straż jak zwykle pierwsza na miejscu wypadku:)
4. 99kowalski
Uważam, że samochód gaśniczy powinien natychmiast otrzymać karę przejazdu przez aleję serwisową, a może nawet stop & go. Teraz, kiedy już jest po wszystkim, spodziewam się, że zostanie cofnięty o 10 miejsc w Japonii.
5. Jacko
Jeżeli ktoś oglądał uważnie, to widział, że informacja o SC pojawiła się jeszcze zanim Vettel wyjechał z zza zakrętu. Mógł więc spodziewać się na lini startu już normalnego SC, więc raczej żadnego zagrożenia nie było. Nie przesadzajmy.
6. Mat5
Zasady zasadami, ale chyba Safety First. Zupełnie jak w polskiej lidze, gdzie ważniejsza jest murawa, niż zdrowie zawodnika i karetka nie może wjechać na boisko. FIA schodzi na psy.
7. kmicic
Spokojnie. To dopiero pierwsza reprymenda dla strażaków, muszą uzbierać trzy, by zostali cofnięci na starcie. I ciekawym, czy strażacy jak proletariusze wszystkich krajów się łączą, czy kara obejmie jedynie koreańską straż ogniową?
Swoją drogą, cóż to za kraj, gdzie strażackie wozy bojowe nie pysznią się karmazynem tudzież vermilionem? Dokąd to wszystko zmierza...
8. Jacko
To nie był wóz bojowy, a raczej samochód przewożący ludzi ze sprzętem. Tak samo samochód medyczny, który pojawia się czasami na różnych torach, nie jest karetką.
Prawdopodobnie to nie był w ogóle miejscowy pojazd obsługi toru czy organizatora, a podróżujący wraz z F1 po całym świecie (tak jak SC, wozy sędziowskie czy medyczne).
9. Grzesiek 12.
Dać im minusa .....:D
10. adrian.login
Informacja o SC wraz z białą flagą pojawiły się, gdy Vettel wyjechał już zza zakrętu na prostą. Samochód gaśniczy był daleko z przodu. Bardzo dobrze że szybko zareagowano na groźnie wyglądający pożar, ponieważ różnie mogłoby to dalej wyglądać.
11. Root
@2, @4, @7 - Dobre! A kara przejazdu przez aleję serwisową z zatrzymaniem słuszna. :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz