Kierowcy chcą podnieść wagę minimalną
Nico Hulkenberg ma nadzieję, że Stowarzyszenie Kierowców Grand Prix (GPDA) zajmie się problemem zbyt niskiej minimalnej wagi samochodów."Sadzę, że mamy podobną sytuację jak w 2009 roku, kiedy wprowadzany był system KERS i kierowcy musieli zrzucić wiele kilogramów. Niestety jestem taki jaki jestem - wysoki, a przez to cięższy, ale nie tak ciężki, jak niektórzy inni kierowcy."
"Nie jest to zależne ode mnie, ale w regulaminie dałoby się podnieść trochę wagę, by być bardziej w porządku w stosunku do różnych kierowców. Można zyskać przewagę w rozkładzie masy, jeśli jest się 10-15 kilo lżejszym."
Dyrektor GPDA Jenson Button, który pomimo swojej niskiej wagi 74 kg miał w tym roku problemy z osiągnięciem regulaminowej wagi minimalnej uważa, że trzeba się przyjrzeć sytuacji.
"To duży problem i nie wiemy, jak źle będzie to wyglądać w przyszłym roku, ale na pewno będzie ciężko. Każdego roku startujemy z balastem, a w ciągu roku, gdy dokładasz nowe części, samochód staje się cięższy."
Mark Webber wspominał ostatnio na Twitterze, że w tej chwili optymalna waga dla kierowcy to 60-65 kg. Dla niektórych jest to jednak niemożliwe do osiągnięcia. Button przyznaje mu rację:
"To problem dla cięższych kierowców, a nie jest fair mówić 'zrzuć wagę', gdyż niektórzy z nas nie mogą już nic zrzucić. Potrzebujesz skóry i kości, a także trochę mięśni, by prowadzić samochód Formuły 1, więc to nie fair."
"Nie widzę powodu, dla którego nie mielibyśmy podnieść limitu o 10 kilogramów. Nie ucierpi na tym połowa stawki. To jedna z najłatwiejszych rzeczy, a może uratować lub stworzyć karierę kierowcy."
komentarze
1. PanKonrad
Oj biedaczki:/ Wagę chcą podnieść, bo są za grubi. Było się trzymać starych przepisów, to by nie było kłopotów. 600kg samochód wraz z kierowcą, 3l silnik, gładkie opony i śluz. Chciało się rewolucji, to się ma za swoje.
2. Skoczek130
Nie gadaj głupot - nie może być tak, by facet o wzroście 180 cm musiał zejść z wagi poniżej 70 kg. To nienormalne. Już w skokach mamy do czynienia z anorektykami. Przed 2010r. był to ogromny problem. Obecna waga jest już zdecydowanie lepsza, ale nadal przydałoby się trochę ją podwyższyć. W przyszłym roku bolidy będą jeszcze cięższe przez silniki - limit więc powinien być zwiększony tak, aby każdy zawodnik nie miał problemów ze zmieszczeniem się we wskaźnik. W przeciwnym razie mamy do czynienia z ukrytą dyskryminacją wysokich kierowców. ;)
3. PanKonrad
Ja kiedyś przy wzroście 185 ważyłem 55kg. Więc można.
4. PanKonrad
Większa waga to gorsze prowadzenie auta.
5. Jahar
@PanKonrad
Wiatr Cię nie przewracał? Niska waga nie jest prawidłowa dlatego rozumiem o co chodzi kierowcom.
6. Skoczek130
@PanKonrad - serio? W normalnych okolicznościach to niemożliwe. Ale zdarzają się takie ewenementy. Zrozum jednak, że dla większości ludzi zejście do wagi poniżej 70 kg przy takim wzroście nie jest komfortowe. ;)
7. Skoczek130
P.S. zapewne byłeś w okresie dojrzewania - jeżeli tak, to nie ma co porównywać nastolatka do dorosłego mężczyzny. ;)
8. GrzeSzNY
tak pol zartem proponuje rozpoczac akcje: "Kanapka dla Konrada" . Jeszcze chwilka i bedziemy miec samych dzokei w F1. Talent wzrostu nie wybiera, wiec moze by tak wlodarze F1 o tym pomysleli ale patrzac na Berniego to jesli on jest wyznacznikiem wzrostu w przyszlej F1 to.....
9. Skoczek130
To nie tak, że jestem wysoki - 175 cm i waga 68 kg - idealne BMI. :))
10. mike 40
Moja propozycja zatrudnić kościotrupy do bolidów i waga będzie się zgadzała z minimum
11. GrzeSzNY
@10 ... moze lepiej krasnale? :)
12. elin
8. GrzeSzNY - również pół żartem. Talent wzrostu nie wybiera, ale najwyraźniej przyszła F1 chce się kierować powiedzeniem - " małe jest piękne " ... Chociaż, czy to pasuje do Berniego ... ;-)
A pół serio - w obecnej stawce jedynie Massa ma 166 cm. Pozostałych 12 kierowców mierzy powyżej 170 cm, a 9 powyżej 180 cm.
Również uważam, że waga minimalna powinna zostać podniesiona.
13. Dudiov
@3. można, ale po co? lepiej być "normalnym" człowiekiem
14. lechart
1. PanKonrad Już dawno minimalna masa samochodu F1 powinna być podniesiona i to co najmniej o 20 kg. Samochód jest dużo łatwiej dociążyć, niż odchudzać kierowców najczęściej kosztem ich zdrowia ......
15. devious
@3 PanKonrad
No i co z tego, że ważyłeś 55kg? Byłeś wyczynowym sportowcem zdolnym wytrzymać 2h ścigania w F1? Nie, pewnie nie byłeś w stanie mocniej kopnąć piłki, sama skóra i kości :) Też mi powód do dumy...
Każdy człowiek jest inny i rozumiem, że niektórzy kierowcy F1 mogą mieć problem z zejściem poniżej 70kg. Sam miałem podobny problem w amatorskiej lidze kartingowej - koledzy i koleżanki ważyli po 20-30kg mniej (tak, były niepełnoletnie chucherka po 50kg) a wtedy nie było doważania do 90kg jak jest obecnie nawet w kartingu halowym :) I pamiętam jeszcze mi tłumaczyli niektórzy, że te 30kg różnicy wcale nie daje przewagi - jasne przy karcie 6-7 konnym nie daje... Pamiętam jak mi na prostych odjeżdżali niektórzy :P
Btw.
Ja w liceum przy wzroście 180cm ważyłem 77kg - gdzie 3 razy w tygodniu pływałem po 1,5-2godz., 3 razy w tygodniu piłka nożna 1-3 godz. i 4-5 razy w tygodniu rower po kilka godzin plus co najmniej 2 razy siłownia. U mnie chyba po prostu nie dało się zejść z masy poniżej 75kg przy nie tak dużym wzroście - kwestia budowy ciała, grubych kości i dużej głowy itp. :P Dlatego rozumiem niektórych kierowców F1.
Taki np. Justin Wilson ze swoim wzrostem (1,93m) nie miał szans na karierę w F1... Bo za duży na kokpit i za ciężki do tego...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz