Van der Garde: Debiutanci nie mają lekko
Giedo van der Garde powiedział, że przez brak testów, debiutanci muszą przejść twardą naukę na początku swojej kariery w Formule 1.Holender zaliczył zaledwie trzy sesje testowe przed sezonem i uważa, że to za mało, by w pełni zaaklimatyzować się w nowym środowisku.
"Przejście z GP2 do Formuły 1 to całkiem duży krok. Masz wiele rzeczy do zrobienia: wiele spotkań z mediami, sponsorami, zawsze jest duży program poza samą jazdą samochodem. Zespół jest dużo większy, więc musisz do wszystkiego przywyknąć."
"Wyścigi są dłuższe, jest dużo więcej treningów, więcej dyskusji i wiele nowych rzeczy w samochodzie, które ciągle się zmieniają. To jest to, do czego trzeba przywyknąć. Sądzę, że przejście do F1 z niewielką ilością testów jest ciężkie dla debiutanta."
"Trzeba nastawić się na ciężką naukę, ale to jedyne, co Cię czeka i trzeba się z tym pogodzić. Uważam, że ja sam radzę sobie całkiem dobrze."
komentarze
1. Michael Schumi
Ten facet popełnia trochę dużo błędów. Jakoś mnie nie przekonuje. Lepszy był do tej pory Jules Bianchi albo Valtteri Bottas.
2. vincent_vega
_________najlepszy kierowca świata Sebastian Vettel kiedy debiutował w F1 od razu było wiadomo że mamy do czynienia z fenomenalnym talentem. w swoim drugim sezonie wygrał wyścig i to w słabiutkim zespole Toro Rosso. w swoim trzecim sezonie zdobył v-ce mistrzostwo świata.
następnie zaczął rządzić w stawce i tworzyć historię tego sportu, pobił wszelkie możliwe dla niego rekordy, rządzi i dzieli.
obecnie jest najbardziej utytułowanym kierowcą w stawce z trzema maistrami na, koncie czwartym w drodze i to wszystko wieku 26lat!
niebywały talent, diament jaki się zdarza raz na kilkadziesiąt lat, fenomen toru, WELTMEISTER!
3. fanAlonso=pziom
właśnie jakoś bottas też z przejechanymi treningami + bez ścigania się w żadnej serii w 2012 jakoś daje radę i nie zderza się z webberem a większa ilosc testów chyba nie pomaga w skuteczniejszym przepuszczaniu liderów gdy dostajesz niebieskie flagi - to proste - dobrzy, solidni i top kierowcy na początku kariery nie wpakowali się komuś w tył albo nie doprowadzali do kontaktu podczas dublowania
4. bajbol
2. vincent_vega zmień dilera albo bierz połówki
5. kowal3r
@2 pod kazdym postem o tym jaki to Vettel jest wspaniały to juz sie staje nie do zniesinia na szczescie mozna wcisnac Ignoruj
A co do Giedo no to na razie nie za bardzo mu idzie Bottas i Bianchi prezentuja sie troche lepiej
6. PanPikuś
@1,3,5 Holender porusza tę samą kwestię co inne osoby z środowiska. Obecnie nie ma debiutantów i młodych zawodników na miarę Hamiltona Raikonena czy Alonso ( nawet Vettela )bo nie ma testów. Zespoły nie chcą ryzykować i wolą dać wszystkie treningi etatowym zawodnikom, bo to daje efekty. Kiedyś młodzi zawodnicy przejeżdżali wiele kilometrów testując auta, ale też i siebie. Po sezonie, dwóch stawali na starcie do GP i wiedzieli, gdzie są granice auta i ich własne. Wiedzieli jak wykorzystać bolid, jak się zachowa w danej sytuacji. Teraz ? Tu masz symulator ( średniozamożne zespoły , bo " biedota " nawet tego nie ma ) i ucz się. To, że bolid inaczej zachowuje, nie ma wszystkjch warunków, znacząco wpływa na odczucia kierowcy. Wg mnie testy powinny wrócić w takim charakterze jakie były kiedyś. Ograniczyć można jedynie liczbę kilometrów na sezon do na przykłąd 10 - 15 000. To sporo, ale bogate zespoły niech mają coś z tego, że są bogota. Obecnie to przypomina mi polskie szkoły : Zamiast dążyć do najlepszych, a przynajmniej do średnich, to nie. Obniżamy poziom tak, żeby Ci najsłabsi nie narzekali. Tak przynajmniej wszem i wobec mówią na padocku. Niestety FIA i dziadek mówią jedno, robią drugie. Obniżymy wam koszta o 10 % i groszowe kar finansowe , ale wprowadzimy opłaty za zdobyte punkty + podniesiemy opłaty za Superlicencje i jeszcze kilka innych spraw.
7. oplex
Vettel rzeczywiście nieźle zadebiutował , o ile pamiętam zastępował Roberta w Kanadzie i dojechał bodajże szósty
8. Michael Schumi
@7 Mała poprawka: w USA, na torze Indianapolis. Zajął 8 miejsce i zdobył punkt :)
9. incent_
@2
KIMI jest fenomenem. On w pierwszym sezonie zdobył 9 punktów. Ale w obecnej punktacji to by było 66 pkt, i to w cienkim Sauberze. W trzecim sezonie też miał v-ce mistrzostwo i to za Schumacherem, a nie byle cienkim bolkiem jak jest Baton. I miał tylko 2 punkty straty, gdzie twój Vettel miał aż 11. A potem w coraz słabszym bolidzie Mclarena, w 2005 znowu zdobył v-ce mistrzostwo. I potem wspaniała pogoń w dwóch ostatnich wyścigach w 2007, gdzie praktycznie już nie było szans, ale Iceman jak zawsze popisał się świetnym charakterem i posiadaniem zimnej krwi.
To świadczy że Kimi jest jednym jedynym fenomenem z obecnej stawki!!!
i jeszcze jedno. Vettel jest fenomenem. Ale tylko informatyki robotycznej.
10. incent_
i jeszcze drugie. MAAILMANMESTARI___________!
11. Hohenzollern
Incent to taka chińska podróbka, próbująca udawać te "prawdziwe" produkty z zachodu.
12. Nietoperz3
@2 ile można tak pisać o Vettelu? Vettel jest dobrym kierowcą ale jak Alonso, Raikkonen czy Bianchi trafią do Red Bulla to nie będzie ci wesoło i ciężko Ci będzie w to uwieżyć że nie pokonuje kolege z zespołu. Tak jak ty piszesz o Vettelu to ja pisze o Felipe Massie ale np. Go Massa!!!! Pisze tak jeżeli jest news o Massie. Felipe Massa to mój ulubiony kierowca i długo oczekuje na jego zwycięstwo i wierze że wygra wygra w tym roku ale czy mam taką opsesje tak jak ty na Vettelu?
13. Nietoperz3
@2 Skąd mogłeś wiedzieć 6 sześć lat temu że teraz Vettel tak dobry będzie. A co Bianchi czy Ricciardo?
14. mistrz sebastia
czy Vettel wygra grand prix Belgii?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz