Ecclestone zna sposób na ograniczenie wydatków
Od czasu kryzysu finansowego z 2007 roku w Formule 1 jednym z głównych tematów rozmów w padoku jest sprawa cięć finansowych i ograniczania kosztów.Co więcej koszty ekip w najbliższym czasie wzrosną ze względu na zmiany w regulaminach technicznych. Nowe silniki V6 będą dużo droższe w utrzymaniu, podobnie jak dodatkowe dni testów w trakcie sezonu.
Zespoły nie muszą się jednak martwić, gdyż Bernie Ecclestone jak zawsze ma dla nich „dobrą radę”.
„Będą musieli znaleźć sposób, aby być konkurencyjni z mniejszą ilością pieniędzy” mówił dla Auto Bild Ecclestone. „Muszą powrócić do koncentrowania się na konkretach, a tymi są wyścigi i bolidy, a nie ogromne i bez większego znacznie motorhome’y.”
komentarze
1. Michael Schumi
Za wiele to on nie poradził.
2. zu7
Najlepszą oszczędnością byłoby pozbycie się samego Berniego. Starczyłoby na kilka lat.
Był taki moment niedawno ale zespoły, nie potrafiąc się dogadać, podkuliły ogon i zdały się na łaskę dziadka.
3. Rudolf50
Jest sposób zniesienie większości debilnych ograniczeń,
i po co komu te silniki V6 ? Miliardy dolarów w błoto, a ekologia
haha tyle co poszło na wyprodukowania tych silników te V8 przez 100lat by nie wytworzyły zanieczyszczeń
i najlepszy pomysł aby zamontować głośniki do bolidów żeby lepiej ryczały
4. Valek
Wedlug mnie ta ekologia w F1 to absolutna głupota. Gdzieś czytałem że bolidy przez cały sezon zużywają tyle paliwa co 1 lot Boeingiem 767 (na dośc długim dystansie ale nie pisze jakim bo nie pamiętam dokładnie a nie chce skłamać); a wogóle F1 to królowa sportów motorowych tu powinny być duże silniki i ogromna moc V8 FTW :)
5. Ageur
@4 nie wspominając już o amerykanskich wyscigach ciężarówek, traktorów i innych takich podczas których niebo robi sie czarne od spalin...
6. fracky
@3 , @4
F1 po mocnej zadyszce , po mału wchodzi w stan przedagonalny. Spadek oglądalności w TV, spadek ilości kibiców na trybunach, zespoły, których od bankructwa dzieli niewiele, dwa fabryczne teamy w całej stawce, większość kierowców to paydriverzy, sponsorzy masowo uciekający z jedynki, spadek prestiżu. Lista jest długa, a pomysłów na naprawe bardzo mało.
Wprowadzenie nowego silnika to dobra próba naprawy sytuacji, bo dzięki temu jest szansa ,że duzi graczę motoryzacyjni wrócą - patrz powrót Hondy, poprawi się wizerunek F1 jako pole testowe nowoczesnych technologii oraz wizjonera przyszłej motoryzacji, bo ropy trzeba będzie znaleźć źródła napędu samochodów.
Ponadto silniki V8 i większe , tradycyjne wolnossące to przeżytek. Konsumują mnóstwo paliwa, nieefektywnie wywzwalając energię z benzyny. Tak naprawdę do rozpędzenia samochodu potrzebny jest dobry moment obrotowy, a silniki V6 z turbodoładowaniem i ERS są w stanie wyprodukować odpowiednią ilość Nm aby nadać wystarczajace osiągi i spalać przy tym mneij paliwa. To się nazywa postęp i jeżeli tego nei rozumiecie to radzę odpuścić sobie dalsze śledzenie jedynki , jeżeli tego nie możecie pojąc. Pozdr
7. fanAlonso=pziom
tyle że w tych motorhomach dziadku często goszczą sponsorzy ekip o których zespoły dbają z powodu kasy więc zajmij się czymś innym dziadku
8. saint77
Przypomnijcie mi, po co wprowadzali te silniki V6 Turbo? Aby ciąć koszty? Przecież one są droższe podobno w utrzymaniu?
A co do Berniego - najlepiej niech weźmie sobie jakąś pigułę na chciwość, wtedy koszty znacznie spadną.
9. danilo
Śmiać mi się chce, gdy czytam te wszystkie krytyczne słowa pod adresem Bernarda. Jeśli jesteście w stanie podołać takiemu wysiłkowi jak przeczytanie książki "Formuła 1 to ja, Bernie Ecclestone", to wtedy Wasze pojęcie o tym człowieku i w ogóle o całej F1 bardzo się zmieni. Gorąco polecam, i zostawcie dziadka w spokoju, bo łyka Was w całości, jak płatki na śniadanie. ;) Pozdro!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz