2013-02-21
Sutil: zrobiłem co do mnie należało
Adrian Sutil uważa, że zrobił wszystko co było w jego mocy, aby odzyskać posadę w zespole Force India, jednak zdaje sobie sprawę, że sam talent może nie wystarczyć.R E K L A M A
Niemiec powrócił za kierownicę bolidu F1 po przeszło rocznej przerwie. Po raz ostatni prowadził bolid Force India podczas GP Brazylii kończącego sezon 2011.
Podczas testów pod Barceloną otrzymał szansę udowodnienia, że nadal jest szybki. Pokonując 78 okrążeń toru Catalunya uzyskał ósmy czas, ale był zadowolony ze swojej jazdy.
„Znają mnie lepiej niż jakikolwiek inny zespół” mówił po testach Niemiec. „Spędziłem sześć lat z tą ekipą i znają moje osiągi. Uważam, że pokazałem dzisiaj, że nadal jestem szybki, a to było bardzo ważne.”
„Nie wiem kto ma większe szanse. Zrobiłem wszystko co mogłem, aby powrócić a teraz wszystko zależy od nich.”
Sutil zdradził, że spodziewa się potwierdzenia składu wkrótce i że opóźnienie wynika prawdopodobnie z rozmów komercyjnych.
„Gdy się nad tym zastanowi to musi chodzić o coś jeszcze niż tylko talent. W przeciwnym razie potwierdziliby skład dużo przed pierwszymi testami.”
„To nie może trwać zbyt długo- za trzy tygodnie mamy wyścig w Melbourne wiec już czas na potwierdzenie kierowców.”
„W tle jest jakiś biznes, ale nie wiem dokładnie. Osobiście zależało mi na pokazaniu tutaj dobrych osiągów. Wykonałem swoją robotę.”
„Miałem dobry dzień, a to było dla mnie bardzo ważne. Teraz mogę spać spokojnie.”
Podczas testów pod Barceloną otrzymał szansę udowodnienia, że nadal jest szybki. Pokonując 78 okrążeń toru Catalunya uzyskał ósmy czas, ale był zadowolony ze swojej jazdy.
„Znają mnie lepiej niż jakikolwiek inny zespół” mówił po testach Niemiec. „Spędziłem sześć lat z tą ekipą i znają moje osiągi. Uważam, że pokazałem dzisiaj, że nadal jestem szybki, a to było bardzo ważne.”
„Nie wiem kto ma większe szanse. Zrobiłem wszystko co mogłem, aby powrócić a teraz wszystko zależy od nich.”
Sutil zdradził, że spodziewa się potwierdzenia składu wkrótce i że opóźnienie wynika prawdopodobnie z rozmów komercyjnych.
„Gdy się nad tym zastanowi to musi chodzić o coś jeszcze niż tylko talent. W przeciwnym razie potwierdziliby skład dużo przed pierwszymi testami.”
„To nie może trwać zbyt długo- za trzy tygodnie mamy wyścig w Melbourne wiec już czas na potwierdzenie kierowców.”
„W tle jest jakiś biznes, ale nie wiem dokładnie. Osobiście zależało mi na pokazaniu tutaj dobrych osiągów. Wykonałem swoją robotę.”
„Miałem dobry dzień, a to było dla mnie bardzo ważne. Teraz mogę spać spokojnie.”
komentarze
1. LubięSutila
Chyba już wszystko jasne ! Witaj ponownie Adrian :)
2. marco35
Fajny kierowca, jestem za.
3. siwy1920
coś mi się wydaje że chodzi o kase i Sutil nie będzie jeździł w F1 tylko Bianchi
4. Skoczek130
To fajnie, że Adrian pomógł Jules'owi w przystosowaniu się do samochodu. ;)
5. kaniuss
@4 ...i to za darmo ;)
6. poncki
Sutil dostanie fotel
7. Martitta
Ciężko stwierdzić, który z nich dostanie fotel... Istny hazard w Force India ;)
Bianchi ma praktycznie zagwarantowane jazdy w 2014.
Jeśli teraz zatrudnią Sutila, to najprawdopodobniej zagrozi on Brytyjczykowi w przyszłym roku, co zresztą pisał już pod innym tematem Skoczek130.
Walka toczy się więc o długofalowe korzyści finansowe związane z silnikami. Muszą postawić na Mercedesa lub Ferrari i przez te niejasne negocjacje nie znamy jeszcze ostatecznej decyzji o składzie.
Najśmieszniejsze jest to, że ze strony francuskiej to Bianchi nie ma wystarczających funduszy, by pobić rywala. Strona niemiecka twierdzi, że jest zgoła inaczej, a związek Sutila z Mercedesem może być przeważający w tej kwestii...
Ja oczywiście jestem za tym, by jak najszybciej dać szansę zaistnienia młodym kierowcom.
Sutil już swoje wyjeździł ;)
8. belzebub
Jestem za Sutilem, bo jak już napisałem niedawno, po utracie Hulkenberga, FI potrzebny jest równie szybki kierowca, w dodatku z kilkuletnim doświadczeniem, zna ten team, jak swoją kieszeń, Bianchi to jest wielka niewiadoma, nawet jeśli w testach coś tam pokaże i nie skończy gdzieś na bandzie, to nie wiadomo, jak sobie poradzi w cyklu wyścigowym. Tak więc, jeśli Force India, chce powalczyć o wyższą pozycję niż sezon wcześniej, to tylko Sutil. Ale biznes, to tylko biznes, a układy, to tylko układy, więc wszystko może się zdarzyć.
9. Martitta
@8. belzebub - Bianchi jest szybki, ale to racja, że stanowi wielką niewiadomą. Do tego dochodzi jeszcze okres asymilacji, podczas gdy Sutil jest już wdrożony (pomijając przerwę). Zdarzały się już sytuacje, w których dobrzy kierowcy niższych serii nie radzili sobie na najwyższym poziomie rywalizacji w F1, a przynajmniej nie pokazali nic szczególnego.
Z drugiej jednak strony jeśli Jules nie zacznie jeździć, to się o tym nie przekonamy...
Z racji tego, że mu kibicuje od pewnego czasu chciałabym się przekonać, czy za jego osiągnięciami stoi w większej mierze talent, czy też Nicolas Todt i spółka :) A to wyjdzie właśnie w F1.
Sutil byłby lepszy od di Resty, więc dla FI niekorzystne jest też zmarnowanie takiej szansy.
Pozostaje nam czekać na decyzję najlepszą dla zespołu - Czyli wygra tańszy silnik :)
10. belzebub
9. Jeśli miałbym coś dodać, jeśli wygra opcja silnika Ferrari, to najlepiej, jakby Bianchi wszedł do zespołu w 2014, ale zastępując Di Reste. Duet Sutil - Bianchi, byłby w tej opcji najlepszym rozwiązaniem.
11. Martitta
@10 - Popieram taką opcję;) Pozdrawiam
12. bedes1999.99
Heh ósme miejsce szybciej sie nie dało.Oj chyba Bianchi będzie jeżdził jako etatowy kierowca
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz