Senna poparzył się w bolidzie
Brazylijski kierowca Williamsa podczas Grand Prix Singapuru poparzył sobie plecy, co prawdopodobnie było spowodowane awarią KERS. Kierowcy nie ochroniła nawet specjalna odzież, która jest do tego przeznaczona.„To był dla nas bardzo frustrujący weekend” – mówi główny inżynier zespołu Mark Gillan. „Mieliśmy duże oczekiwania, nasz bolid startował z pierwszego rzędu, a ostatecznie ryzykowaliśmy ze strategią i straciliśmy oba samochody” – dodaje.
Co do problemów z KERS w bolidzie Senny, problem nadal nie został przez zespół rozwiązany, ale robią wszystko, aby poznać przyczynę awarii, która najprawdopodobniej była odpowiedzialna za poparzenie pleców Brazylijczyka.
Williams na sześć wyścigów przed końcem sezonu 2012 ma w klasyfikacji konstruktorów 21 punktów straty do Force India.
komentarze
1. bod
Usunięty
2. Martitta
Ostatnio coś pech prześladuje tego Brazylijczyka...
3. RyżyWuj
@2. Bo to zła baletnica była. Z przegrzanym KERSem u spódnicy.
4. Kalor666
Williams próbuje różnych metod żeby dopingować do lepszych osiagów ;-)
5. Marti
Dobrze, że akurat plecy, a nie cuś bardziej newralgicznego ;)
6. Michael Schumi
Szkoda Bruno. NIespecjalnie mu kibicuję, ale nie chcę aby coś takiego spotkało innego kierowcę. Nie ma tu nic śmiesznego i nie ma co hejtować. Mam nadzieję, że FIA przyjrzy się tego rodzaju zabazpieczeniom.
7. Michael Schumi
*zabezpieczeniom
8. sebob
To była tylko sugestia ze strony szefostwa zespołu, że przy takiej jeździe nie ma szans na przedłużenie kontraktu. I żadne plecy mu w tym nie pomogą...
9. Kalor666
oj tam, oj tam ;-)
10. Kalor666
chce iść na chorobowe przed końcem sezonu żeby go nie mogli zwolnić;-)
11. Martitta
To już i tak ostatni sezon Bruna w F1. Ayrton Senna mylił się co do niego ;/
12. Klocuch12
@11 mylisz sie, spójrz na jazde MAL w ubiegłym roku w williamsie, jezdzil beznadziejnie w porównaniu do rubensa. Jesli bruno nie zostanie u toto to przejdzie do katerharma
13. elin
12. Klocuch12 - racja, w Caterham pewnie będzie wolne miejsce. Ale tam podobno wybiera się Charles Pic.
O Bruno na razie cisza, na rynku transferowym ... - chociaż mam nadzieję, że w przyszłym sezonie będzie dalej jeździł w F1.
14. Klocuch12
Duet Senna - Pic bardzo prawdopodobny ! Obaj włożą nie mała kasę i może zaczyna zdobywać punkty :)
15. wtx
@11: pozwolę sobie zauważyć że nie do końca ponieważ wg mnie Ayrton po prostu za wcześnie zmarł żeby dobrze przygotować Bruno do jazdy. z kolei taka sytuacja wiąże się z presją na jego nazwisko. jedno i drugie blokuje wyniki.
16. Michael Schumi
@14 osobiście nie chciałbym, zeby tak sie stało. Kovalainen i Petrov są lepszym wyborem. Znają się na budowie bolidu i pchają zespół do przodu..
17. logel999
Gdyby Aytron Senna żył to Bruno by o wiele lepiej jeździł , a nawet moze by był w czołowce ;)
18. Riso
@15 Napewno nazwisko nie blokuje osiągów, Senna ma dobry bolid i po prostu lami... Jest słabym kierowcą, a po nazwisku ludzie po prostu oczekują od niego cudów, ale niestety z Mandaryny nie zrobisz Villas... Tzw. Trafiło się ślepej kurze ziarno, po wujku dostał szanse na starty w F1, a prawda taka, że w niższych seriach jeździ masa lepszych kierowców...
19. Martitta
Ayrton sobie po prostu tak powiedział i dzięki temu przygotował mu też otwartą drogę do F1.
Z drugiej strony wtedy może się też na to zapowiadało...
To, że Bruno nie jeździł przez większość czasu przez zakaz rodziny też robi swoje.
Mimo wszystko przybył do Formuły 1 i mam nadzieję, że może jeszcze kiedyś coś nam pokaże. Trudno oceniać czy to trauma czy po prostu brak umiejętności. Na pewno wujka nie dogoni, ale miło byłoby, gdyby chociaż pojeździł w czołowym zespole... Pzdr.
20. Klocuch12
co do Pastora, to myślę ze jak jeździł z Rubensem to papa pomagał mu poznać bolid, w jaki sposób dogrzewać opony itd ? :P
21. PanPikuś
Dla mnie sprawa z Bruno jest dosyć prosta. Jest to jedna wielka spirala. Słabo jezdzi wkalifkiacje ,a le za to skutecznie przebija się ku górze stawki w wyścigu. ( W przeciwienstwie do Pastora ) Ponadto Willmis wstawia często bottasa do jego bolidu ( fakt ze fin ma osiągi to inna sprawa) , ale nie jest łatwo ustawić pod siebie bolid , wyczuć tor, zrobić symulacje wyścigu w ciągu 90 minut. Zazwyczaj obaj kierowcy kończą wyścig w granicach 8 - 12 miejsca.Swoją drogą dziwi mnie pewngo rodzaju zawiść ( ? ) nagonka na Bruno i naśmiewanie się z tego wypoadku. Gościu jechal praktycznie bez 1 biegu cały wyścig, co w szykanie nie ułatwie sprawy , a do tego bez kersu który mu zrobił sporą krzywdę.
22. fankaWilliamsa
@21 czekałam na choćby jeden rozsądny komentarz w którym zabrakłoby tych złośliwości i cieszę się,że taki się pojawił. Nie rozumiem co widzicie zabawnego w tej sytuacji-chłopak miał naprawde ciężki wyścig i ryzkował zdrowie a widzę,że jest to okazja do naśmiewania się z Niego-żal mi tych których to bawi.Bruno jeżdzi pod ogromną presją i te wszystkie wypadki podczas sesji treningowych i kwalifikacji nie ułatwiają Mu tego aby pozostać na następny sezon.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz