Whitmarsh: Wszystko może się zdarzyć
Szef ekipy McLaren Martin Whitmarsh uważa, że biorąc pod uwagę wczorajszą wygraną Fernando Alonso, w tegorocznych mistrzostwach może wydarzyć się wszystko.Fernando Alonso zdołał jednak zwyciężyć w trudnych warunkach w Malezji, co zdaniem Whitmarsha oznacza, że Scuderia ma szansę na dołączenie do walki o tytuł.
"Sprawa mistrzostwa jest otwarta" - przyznał Whitmarsh. "Jesteśmy na odpowiedniej pozycji, by wygrać więcej wyścigów i mistrzostwo, ale to wymaga od nas dobrych osiągów, nie popełniania błędów i dobrego rozwoju samochodu."
Pytany, czy obawia się poprawionego F2012, które ma być testowane w Mugello w maju szef ekipy McLarena powiedział, że tak.
"Zawsze się obawiasz. Gdy starasz się wygrać mistrzostwa zawsze są obawy, a Ty masz nadzieję, że uda Ci się trochę poprawić osiągi. Jeśli mam być szczery, gdzieś z tyłu głowy jest obawa, że ktoś może wpaść na genialny pomysł i Ciebie pokonać."
"Ale to długie, długie mistrzostwa. Nie jesteśmy w złej formie, ale zdecydowanie nie ma żadnych gwarancji. Nikt nie może podać z pewnością wyniku tegorocznych mistrzostw i właśnie tak powinno być."
komentarze
1. sliwa007
Ferrari nie jest na straconej pozycji, majowe testy wiele zmieniają w tym sezonie. Obecnie Alonso jest liderem, prawdopodobnie strata punktowa po pierwszej części mistrzostw nie będzie ogromna i biorąc pod uwagę zasoby finansowe, ludzkie i organizacyjne, Ferrari może nawiązać walkę o najwyższe laury (przynajmniej w klasyfikacji kierowców, bo sam Alonso klasyfikacji konstruktorów nie wygra)
Z drugiej strony McLaren i Red Bull na urlop nie pojadą...
2. mclaren-fast
A mnie bardzo cieszy taki rozwój sytuacji może w tym roku będą walczyć do ostatniego wyścigu o to kto zostanie mistrzem świata.
3. Moustier
A mnie bardzo ciekawi czy Lotus też coś szykuje.
4. ULTR93
McLaren wygra ten sezon.
Ale w końcu wróciła rywalizacja na prawie równym poziomie i to mi się podoba.
Dwa ostatnie sezony były dla mnie najnudniejsze od kilkunastu lat kibicowania F1.
5. RoyalFlesh F1
4. ULTR93
Dziwne bo 2010 rok to emocje do końca
6. Aktimelek
4.ULTR93
Zgadzam się z RoyalFlesh F1.
2010 był naprawdę świetny,emocje do samego końca.
Co do Ferrari to wierzę w nich,i bardzo,bardzo na nich liczę oraz na Ferdka. Alonso sam mistrzostwa konstruktorów nie wygra,ale o tytuł mistrza świata może się pokusi,ale musi tylko jechać bezbłędnie cały sezon i liczyć na odrobinę szczęścia. Trzymam kciuki. Jak na razie myśle,że są na 4 miejscu,na równi z Mercedesem,który jest za Lotusem.
Pozdrawiam wszystkich fanów Alonso,i nie tylko !
7. DARKHUNTER
Ciekaw jestem, jak ubiegloroczna konstrukcja Ferrari poradzilaby sobie w tym sezonie.
W tamtym roku Ferrari bylo chyba daleko w tyle pod wzgledem dmuchanych dyfuzorow, co oznaczam ze inne obszary mieli naprawde dobre.
8. Jarkeczek
A ja się ciesze że wreszcie pan Paluch może udowodnić że to nie samochód był najważniejszy i że też jest super kierowcą.
9. frg1pl
Wielkie odkrycie, jasne kurna że wszystko się może zdarzyć
10. Orlo
@frg1pl
Chłopaki nie płaczą? Z jakiego to filmu było?:D A wracając do tematu to myślę że ten sezon może być naprawdę ciekawy, zdaje się, że McLaren wcale nie ma aż takiej przewagi jak to się po Australii wydawało. Swoją drogą, jaka ironia losu, że mimo iż bolid Ferrari jest(przynajmniej na tym etapie mistrzostw) najsłabszy od lat, to Alonso prowadzi w klasyfikacji. Jasne, długo się tym prowadzeniem nie nacieszy ale i tak fajnie to wygląda.
11. pz0
A czy ktos pomyslal o Sauberze, ktory wyglada na mocniejszy w tej chwili jak Ferrari? Tylko ze z rozwojem bolidu moga miec kiepsko ze wzgledu na budzet.
12. brooda2
Pożyjemy zobaczymy to dopiero 2 wyścigi, zobaczymy jak będzie polowa sezonu kto będzie prowadził w obydwóch punktacjach
13. kajtek998998
6. Aktimelek
Co ty gadasz. Mercedesy w wyścigu, gdzie użycie drs-u jest ograniczone, są strasznie wolne.
14. Skoczek130
McL są najlepsze w kwalifikacjach, są szybkie w wyścigu. Zżerają jednak opony, a styl jazdy Hamiltona potęguje problem. Nie będzie im łatwo, w co wierzę. Mam nadzieje, że reszta poprawi swoje wozy i będzie zacięta walka! :))
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz