Coughlan znów pod młotek?
Wygląda na to, że nad Mikem Coughlanem, który był kluczową postacią podczas „spygate” cztery lata temu, znów zbierają się czarne chmury po tym, jak za sprawą Williamsa powrócił do Formuły 1.Zespół z Grove 14 czerwca tego roku zatrudnił Coughlana na stanowisku głównego inżynieria, przyczyniając się tym samym do wielkich strat, jakie MWR poniosło wraz z nieoczekiwanym odejściem nowego pracownika Williamsa.
AUTOSPORT na swojej stronie zacytował fragment wspomnianego pozwu: „W rezultacie przedwczesnego odejścia Coughlana, MWR poniosło wiele poważnych szkód. Włączając w to poszukiwanie, rekrutacje i negocjacje, a ponadto zatrudnienie i szkolenie w ramach zastępstwa za Coughlana, nie wspominając o wydatkach na jego projekty, które nie zostaną zrealizowane.”
komentarze
1. fanAlonso=pziom
no to sobie narobił kolejnego bigosu !
2. muzykakoncalata
jak biogos to ja zjem
3. koal007
Ja poproszę flaczki
4. Sinirlan
a może naważył piwa? :>
5. GoQu
Lecha poproszę. ; >
6. Konik_mekr
Pod młotek? W sensie zlicytują go?
7. marcin_114
@6. tak to wygląda
8. dlugopis95
Pod młotek? To nie bigos ani flaczki tylko schabowy ;P
9. mwhakowscy
4. Sinirlan . Czyż by Coughlan dorabiał jeszcze warzeniem piwa i ważył każdą puszkę przed sprzedażą ?.
10. pz0
eee tam. W Williamsie wiedzieli o jego kontrakcie i pewnie juz to obgadali. Mozliwe ze to plota. Jak nie to sprawa nie jest tego kalibru jak poprzednia. Chociaz za zadna z nich nie pochwalam.
11. 6q47
skaczecie od patelni go gara... złocistym płynem gardło płukając:)
Plotka czy fakt - to nie jest dobry znak. Williams mógł czegoś nie dopieścić, lub raczej Coughlan tego nie dopieścił. Nie zakończył w odpowiedni sposób kontraktu, tak to wyglada. Inaczej nie byłoby powodu do wystąpienia z pozwem.
Willams jest notowany na giełdzie. Tu też jest pewna niewiadoma - dlaczego do tego dopuszczono. Wymuszono zbyt szybkie przejście? Czyli co - wolą zaryzykować i zapłacić pewną sumę i zapewnić akcjonariuszy o tym, że tak należy uczynić?
Jeżeli ma to spowodować złapanie Byka za Rogi, to czemu nie...
Tak sobie pospekulowałem:)
12. TrollMan
W Ameryce to cię pozwą nawet za pierdnięcie w miejscu publicznym. Nie ma co się przejmować.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz