Barrichello pozostanie w Williamsie?
Rubens Barrichello, weteran F1, który ma na swoim koncie przeszło 300 występów w GP liczy, że uda mu się pozostać w Królowej Sportów Motorowych jeszcze przynajmniej jeden rok.„Moją intencją zawsze było jeżdżenie [w F1] w przyszłym roku i w kolejnych” mówił Barrichello dla serwisu Autosport.com. „ Jak nigdy, mogą zaobserwować, że naciskam z całych sił. Cały czas zrzucam wagę. Cały czas naciskam zespół do granic. Bolid nie jest dobry, ale nadal utrzymuję swoją motywację. Mają więc ode mnie wszystko.”
„Dobrze widzieć, że idą zmiany, ponieważ wszyscy mają wysokie morale. Oczywiście, że chcę ścigać się w przyszłym roku i miejmy nadzieję, że z tym zespołem.”
Adam Parr, prezes Williamsa, w jednym z ostatnich wywiadów także zasugerował, że zespół z Grove jest chętny do kontynuacji współpracy z doświadczonym brazylijskim kierowcą.
„Jestem bardzo chętny do zatrzymania go w naszym składzie w przyszłym roku” stwierdzał Parr.
komentarze
1. fanAlonso=pziom
rewelacja jak dla mnie fajnie jakby rubensowi stuknęło 20 lat w F1 !
2. atomic
a jak dla mnie powinień kończyć i zająć sie czymś pożytecznym .siedzi i kombinuje jak tu snuć sie po f1 jeszcze kilka lat . dostał szanse dwa lata temu jedną na milion i spaprał ,czas odpocząć panie rubens - bez urazy
3. unliked_boy
@atomic - więc Rubens jeżdżąc kilka lat mistrzowskim bolidem Ferrari też spaprał swoją szanse?
4. Kazik
Jeżeli chodzi o grono "starszych" kierowców to akurat Rubens jest przeciwieństwem kolegi Jarno.Tamtego F1 już nudzi a ten z kolei ma nadal pasję do ścigania pomimo czterdziestki na karku.Mniejsza o osiągane rezultaty....Rubens nadal prezentuje przyzwoity poziom (to nie jego wina,że togoroczny Williams narazie spisuje się gorzej niż ubiegłoroczny) i jeżeli chce się ścigać to w/g mnie powinien pozostać.Inną kwestią jest to czy Williams zainwestuje w niego na przyszły sezon.Jeżeli nie to raczej będzie miał problem ze znalezieniem posady w innym zespole.
5. Skoczek130
Ja również życzę "Rubinho" tego jubileuszowego sezonu w tym sporcie. Mam nadzieje, że tak będzie. Co do kolejnych sezonów, myślę że przyszły będzie dla niego ostatnim! Cóż, oprócz niego po 2012 na pewno w F1 nie widzę Webbera, Heidfelda, Trullego i Liuzziego. No ale zobaczymy. ;]
6. krystianxp
sorki ze nie na temat wiadomo cos jak przebiega rehabilitacja Kubicy?
7. Wielkikat
krystianxp jak by było wiadomo, to by napisali chyba...
a wracając do tematu, to Rubens zawsze był moim ulubionym kierowcą, także nie wyobrażam sobie F1 bez niego.
8. MateuszF1
Niech zostanie!
9. Pawekn
@5. Dlaczego, Liuzzi?? Moim zdaniem jest dobrym kierowcą, trzyma jakiś poziom tylko ma pecha do pracodawców. Ja bym go widział z Barrichello w Williamsie.
10. atomic
3@ o innym zespole myślę ale skoro mówisz o ferrari to uważam ,że podpisując cyrograf na nr2 zdawał sobie sprawę co robi .choć po zwolnieniu z ferrari zaczął płakać jak to żle było w ferrari i nie dali mu rozwinąć skrzydeł. kierowcą jest dobrym ale bolkiem jest cieńkim . gości z jajami jest w f1 tylko kilku to oni dyktują warunki a nie zespół . taki jeden Polak np był nr 2 w BMW a podczas wyścigów nie ceregielił sie tylko robił swoje / ................../
11. Skoczek130
@Pawekn - czy dobrym?? Nienajgorszym ale żaden z niego "demon szybkości". Dostawał baty od Sutila, a to o czymś świadczy. Jeżeli będzie miał kasę, to będzie jeździł. W przeciwnym razie nie widzę go w F1. HRT wzięło go, aby miec kogoś doświadczonego z obecnymi kontrukcjami. Jeżeli będą mieli wybierac pomiędzy płacącym i niepłacącym, to wiadomo, że powinni wziąc tego pierwszego. Ta ekipa i tak nie ma szans na punkty. Tamten komentarz to ogólnie obiektywna opinia, a nie koncert życzeń. Akurat tych driverów zaliczam do tych lubianych, ale wątpię, aby jeździli chocby w 2013. No ale to tylko hipoteza... pzdr ;)
12. beltzaboob
@10. atomic - jeden Szwed i jeden Kanadyjczyk też byli nr2 i przeszli do historii bo mieli wspomniane przez Ciebie jaja. Ich posiadanie cenimy u kierowcy bardziej niekiedy, niż zdobyte psim swędem przy ich braku trofea i tytuły...;)
Rubens to, z całym szacunkiem, lepszy przeciętniak i czas na emeryturę zasłużoną nadszedł tym bardziej, że jego doświadczenie nijak nie procentuje i nie przekłada się na formę bolidu.
Williams potrzebuje dobrej jednostki napędowej i kierowcy z górnej półki. takiego, co ma jaja...
Ja mam kandydata cichego mimo, że Frank to stara kutwa to wolę go niż ciułaczy z LRGP.
13. 6q47
12. beltzaboob
serio tak myślisz?
Kutwa faktycznie niemal modelowa. Ale nie chodzi Frankowi tylko o kasę - kasa jest tylko niezbędnym czynnikiem pozwalającym utrzymać zespół na powierzchni. Podane przezemnie słowa nie są dla Ciebie novum:) Wchłonięcie napędu RS27 jest czymś ciekawym właśnie z twojego punktu widzenia:) Powinni przytrzymać kontrakt do nowej V6 i z czułością zamontować w nowym bolidzie (gdy nadejdzie ten czas).
Kandydat nie powinien targować sie o wysokość gaży...
Pozdr.
14. mazur81
Ja też lubię Rubensa. W F1 za wielu sukcesów nie miał (może ananas by coś wstawił...) Ale np. jako jedyny pokonał Stiga na torze Top Gear a to spory sukces... )
15. Blaz
Szczerze lubię Rubensa ale czas już oddać kierownicę młodszym kierowcom. Osoby typu Rubens i Michel powinny już dać sobie spokój, przenieść się do serii dla starszych Panów typu DTM. Tam jest miejsce dla emerytów ;) :P :D
16. beltzaboob
13. 6q47
Serio, serio....
Dlaczego?
Zawsze płacił jak najmniej kierowcom powtarzając wraz z Patrickiem, że kierowca to tylko dodatek do bolidu. I nie były to czcze słowa o czym przekonali się choćby Mansell czy Hill. Owszem, majstra dostali w pakiecie z bolidem i Frank nie dał im o tym zapomnieć, kiedy przyszło do przedłużenia umowy....takie wtedy było jego prawo i skorzystał z niego.
Natomiast nie zrozumiem nigdy, co upoważniło go do podobnego poziomu lekceważenia kierowcy mającego szansę na mistrza w 2003. Bo nie kosmiczny sprzęt z pewnością. Tym bardziej bezczelne ze strony Heada jest twierdzenie, że to kierowcy są winni porażki w ostatnim sezonie, kiedy byli konkurencyjni i mieli szansę na mistrza.
Dalej, zachowanie Franka w stosunku do Buttona - znana sprawa z blokadą kontraktu do Hondy. Jens musiał się wykupić, żeby jeździć, bo Frank w zamian za zablokowanie transferu zaoferował.....koniec kariery. Bardzo brzydkie zachowanie.
Wreszcie mataczenie w sprawie pękających drążków kierowniczych. Zespół ponosi faktyczną odpowiedzialność za śmierć kierowcy i to jakiego....?
Za co kochamy Franka Williamsa.
Za bezgraniczną absolutną i ekstremalną miłość do F1.
Za podia i zwycięstwa J.P.M.
Za to, że to nie kasa, ale F1 jest wciąż priorytetem. (sprzedał samolot)
To go odróżnia od innych kutw w stylu Lopeza.....
Reasumując, bilans wypada na plus dla największej kutwy w historii F1.
Z całego serca życzę zmorze na wózku sukcesów.
Najlepiej z R.K.za kółkiem
Pozdr!
17. Renault R30 F1
Rubens Barrichello
F1 Ilość startów: 314
F1 Zwycięstwa: 11
F1 Pole Position: 14
F1 Zdobyte punkty: 658
18. pjc
@beltzaboob równiez za to,że umożliwił pierwsze testy w swojej ekipie m.in.Ayrtonowi.
Smutne to. Brazyijczyk zaczął i skończył swoja karierę w F1 w tej ekipie.
wn.com / Senna%27s_first_ formula_1_ test_in_Williams_FW08C_ Hungarian_subtitle
19. 6q47
fanem bajek też jesteś:)
Wydaje się, że ta decyzja nie jest tylko powrotem do starych czasów. Oszczędny sir Frank pozwala sobie na dorzucenie pewnej kwoty do kosztów związanych z zakupem RS27 ze względu na kilka czynników. jednym z nich jest pokazanie akcjonariuszom właściwego kierunku rozwoju. Co prawda Cosworth nie jest producentem "z nikąd", wiadoma rzecz, natomiast obecne serducho nie jest optymalne dla współczesnych rozwiazań, jest mało wytrzymały i szybko traci katalogowe parametry.
Tym bardziej, że silnik Renault napędza zwycięskie bolidy RBR - to działa na wyobraźnie potencjalnych inwestorów. Jednym słowem sir Frank przewiduje pewne ruchy (innych) i potrafi podjąć odpowiednie decyzje. Ten ruch nie musi spowodować nagłego tygrysiego skoku do przodu. Natomiast może zatrzymać obecny czas i delikatnie odbić się od miejsca, w którym są obecnie, a to już jest ruch w dobra stronę. Tego oczekuje i to pragnie osiągnąć. Nie jest to złe z punktu widzenia Szefa, natomiast jak to widzą inni, jest mniej ważne - ważne jest osiągnięcie celu. Zabrzmiało jak bym nie miał serca i był kutwą:)
Wejście na giełdę wymusza "otworzenie" firmy dla wszystkich. W sensie biznesowym oczywiście. Sir Frank nie moze zataić, jakichś ruchów, wydatków i.t.p. rzeczy, ponieważ poprostu nie może tego zrobić. Prawo określa obowiązki firmy po jej wejściu na giełdę. Według mnie p[odjeli pewne ryzyko z punktu widzenia zachowania w tajemnicy pewnych ruchów inwestycyjnych. Praktycznie nie jest to możliwe. Czy to jest dobre w tym sporcie? Nie wiem. Wiem tylko tyle, że od momentu wejścia na giełdę sir Frank powolutku wszystko zmienia. Miejmy nadzieję, że na lepsze. Zatrudnienie Kubicy byłoby bardzo dobrym ruchem, docenionym przez wszystkich.
Pozdr.
20. beltzaboob
@pjc - nie sposób wymienić wszystkich zasług sir Franka więc ograniczyłem się do tych najbardziej dla mnie osobiście ważnych. A przyznam się, że o tym fakcie zapomniałem. Dzięki za link.
Pozdr!
@6q47 - nic więcej nie dodam bo co tu dodawać. Uświadomiłeś mi, że kutwowatość sir Franka zyskała prawne umocowanie.
Pełna zgoda.
Pozdrawiam!
21. beltzaboob
6q47 - aaa, najważniejsze. Nie specjalnie jestem fanem bajek przynajmniej nie bardziej, niż inni faceci w moim wieku. South Park kiedyś, czasem Pingwiny i Władcy Much ale raczej z przypadku więc pytanie "za co kochamy F.W.?" potraktuj jako tzw "cytat kultury". Sformułowanie na trwałe obecne w obiegu kulturowym funkcjonujące w oderwaniu od pierwotnej funkcji lit.-kult.
Tyle teorii lit.;)
Jeszcze raz pozdrawiam.
22. 6q47
21. beltzaboob
witam.
Nieco nie na temat:)
Mam pomysł na normalny nick, zasugerowałeś mi go jakiś czas temu - efqju czy jakoś tak:)
Ale jeszcze nie teraz.
Do usłyszenia.
23. beltzaboob
22. 6q47
Czekam z niecierpliwością. Nie wiem, skąd mi się wzięło ale pamiętaj o str. fonetycznej: efqju - fqju - faqju.
Co za idiota to wymyślił?
Do poczytania!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz