FIA potwierdza zakaz stosowania DRS w tunelu
Zgodnie ze wczorajszymi doniesieniami, FIA zdecydowała się na wprowadzenie podczas GP Monako zakazu używania systemu DRS w tunelu prowadzącym do portowej sekcji toru.Zakaz aktywacji tylnego skrzydła będzie obowiązywał pomiędzy 1350 a 2020 metrem toru.
Podczas wyścigu kierowcy będą mogli korzystać z systemu DRS na prostej startowej. Przed wyścigiem kierowcy nie spodziewają się jednak znaczących korzyści płynących ze stosowania systemu DRS właśnie w tym miejscu toru.
komentarze
1. gerber
Mądra decyzja, w przeciwnym razie mogłaby być masakra
2. jurcek
O czym Ty gadasz? jaka masakra? Gdyby nie śmieszny Barichello, nie byłoby o niczym mowy i Ty zapewne też o niczym byś nie mówił. Masakra w wyścigach to była 30 lat temu i jedna z lepszych to w Le Mans... A nie w dzisiejszych czasach i to w F1, gdzie jedyny poważny wypadek to miał Kubica w kanadzie prawie idealnie czołowo uderzając w betonową ściankę. A tam, w Monaco, na tym łuku, co by im sie mogło stać? Moim zdaniem nic (ale to tylko moim, nie jechałem to niewiem...), a jak już by do czegoś doszło, to urwali by koła i posuneli by po torze zatrzymując się na szykanie, może poza nią i tyle.
3. jurcek
Ogólnie to śmiechu warte, wprowadzają jakieś coś zwane DRS i zakazują używanią w najbardziej odpowiednim miejscu na torze. Bolidy konstrukcyjne podobne od tych z końca lat 80, początku 90 i by starczyło.
4. ArekPL87
no to bedzie procesja
5. gerber
2 jurecek
Widziałeś wypadek Webbera w Walencji rok temu? To wyobraź sobie coś takiego przy 280 km/h w tym tunelu. Chyba nie chodzi o to w wyścigu, żeby było jak najwięcej kolizji, bo każdego GP zmieniałaby się lista startowa kierowców.
6. bartek1515
Do tel pory nie było żadnej wtopy z DRSem więc trochę tego nie rozumiem. W tunelu nie ma ostrego dohamowania tylko zwykły zakręt. To, że jest tam mniej miejsca niż na np podobnym łuku w turcji to ma mniejsze znaczenie. Przy ewentualnej awarii gorzej byłoby chyba na prostej startowej bo na jej końcu jest mało miejsca na wyhamowanie. Inaczej spotkanie z kolegą betonem. Natomiast po tunelu jest szykana i gdyby ktoś nie wyhamował to przejedzie szykanę i wraca na tor. Mógłby zahaczyć o ścianę na przeciwko ale to by się zdarzyło gdyby wogóle nie hamował. Moim zdaniem na tamtym torze jest kilka mniej bezpiecznych miejsc dla DRS dlatego po części nie rozumiem tej decyzji.
pozdrawiam
7. Wiater
Dla tych którzy nie wiedzą skąd ta decyzja przypominam wypadek Hulkenberga w zeszłym roku. Było to spowodowane nadmierną prędkością maksymalnie dociążonego bolidu. Dodajcie do tego brak tylnej siły docisku i może być naprawde groźnie zwłaszcza w Q, gdzie każdy wciska DRS jak najszybciej.
8. fanAlonso=pziom
w tunelu jest dośc brudno poza idealna linia jazdy a o problemach z drsem juz słyszelismy w tym sezonie poza tym tunek to luk a nie prosta przeciez ajkby cos poszlo nie tak to moze sie skonczyc jak web w walencji tyle ze to tunel i wokolo sciany i beton więc o tragedie nie trudno
9. jurcek
Jak Webber w Valencji? Jak Hulkenberg? No nie rozśmieszajcie mnie ;] W zeszłym sezonie każdy miał pełny bak i nikt poza Hulkenbergiem nie skończył na bandzie- nie "wyszedł" mu zakręt i tyle. A Webber i Kovalainen? Jakoś sie nie zgrali- ten myślał, ze ten zrobi tak, a ten, ze ten zrobi inaczej ble ble ble. Co Wy tu przytaczacie w ogóle ;] Jak za ciasno, za mało miajesca, to niech się ścigają na lotniskach z kilometrowymi poboczami, bo błąd nic nie kosztuje. Takiemu słabemu Barichello to pasuje, dlatego chce, by było najlatwiej..
10. jurcek
Barchello to taki drugi Lauda, dzięki któremu nie mamy już Nordschleife w kalendażu.
11. sydemon
jurcek, w tym sezonie też każdy ma pełny bak... Jeśli w poprzednim sezonie problem miał jeden kierowca to teraz przy mniejszej sile dociskającej z tyłu takich problemów najprawdopodobniej miałoby więcej kierowców. Poza tym to nie pierwszy taki przypadek w F1. Kilka lat temu pamiętam że z tunelu sam Schumacher wyjechał z urwanym kołem (nie pamiętam dokładnej przyczyny, ale chyba po prostu uderzył w ścianę). Już widzę co zrobiłby chociażby Maldonado z pełnym bakiem i użytym DRS...
12. kamilas7
Po jakego kija???Chcą ciekawe wyścigi t9o niech zostawią DRS i będzie dużo wypadków i wyprzedzania!!!
13. koal007
Po Turcji w wielu komentarzach negatywnie wypowiadano się o DRS-ie. Po Circuit de Catalunya już takich opini nie słychać. Nie wiem czy DRS pomógł przy chociaż jednym manewrze wyprzedzania. Raczej pozwalał zachować dystans przed, i na prostej. Monako jest całkiem inne. Mam nadzieję, że dzięki DRS w końcu na tym torze będzie się coś działo i wszyscy nie będą nastawiali się na quala tak jak Vettel. DRS to nowy system, którego wszyscy w F1 się uczą. Lepiej robić to ostrożnie, a nie z wyścigów robić rzeźnię. Pozdr.
14. jurcek
11. gadasz jak pewni kolesie przy zielonych stolikach ;) PRzecież to nei sa dzieci czy tam ludzie siedzący przy kompach na forach przeróżnych, tylko kierowcy wyścigowi...
15. maciejwilq
Używanie DRS w tunelu byłoby napewno ryzykowne. Jak powiedział jeden z poprzedników jest tam tylko mały zakręt; fakt jest mały ale pędząc 280 km/hi 2 metry za bolidem z przodu próbując go wyprzedzić we framgencie w którym nie ma na to miejsca mogło by skutkować poważnym wypadkiem, nie tylko uderzeniem o bande ale również wylecenie poza nią lub uderzenie w dach tunelu w wyniku podbicia bolidu. Uważam że to dobre rozwiązanie, było by niestety zbyt niebezpiecznie, młodych mogła by ponośić fantazja a nie do końca o to chodzi...
16. jurcek
15. Twoje ostatnie zdanie, to jakiś zart? Jak pisałem wcześniej, to sa kierowcy wyścigowi i chyba jasne jest, że "jakby ich ponosiła fantazja" to nie śmigaliby w F1? Poza tym, jaki bolid byłby w stanie dogonić i może zrównać się z innym bolidem przed łukiem w tunelu? Chyba jasne, ze odcinek jest za krótki i, że wyprzedzaliby na dohamowaniach przed szykaną?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz