Lewis Hamilton w przyszłym tygodniu odbierze prestiżową nagrodę Lorenzo Bandiniego.
Przyznawane co roku trofeum Bandiniego jest wyrazem uznania za talent kierowców, a zarazem podtrzymuje pamięć o włoskim kierowcy, który zginął na torze w Monako w 1967 roku.W ubiegłym roku nagrodę otrzymał Sebastian Vettel, a dwa lata temu z rąk burmistrza Brisighelli (miasta z którego pochodził Lorenzo Bandini) trofeum odbierał Robert Kubica.
Zarówno Polak, jak i Niemiec wraz ze swoimi zespołami wykorzystali okazję i przyjechali odebrać nagrodę bolidami F1. Lewis Hamilton jednak najprawdopodobniej pojedzie po nagrodę drogową wersją Mercedesa.
Obok wymienionych wyżej kierowców, na honorowej liście odznaczonych trofeum znajdują się także: Felipe Massa, Mark Webber, Fernando Alonso, Kimi Raikkonen, Michael Schumacher, Juan Pablo Montoya, Jenson Button, Jarno Trulli oraz Jacques Vileneuve.
06.07.2010 15:07
0
35. faV Idź na wirtualną polskę z takimi komentarzami. Komu jak komu, ale Hamiltonowi ta nagroda się zdecydowanie należy.
06.07.2010 15:16
0
35. faV czlowieku wez troche powagi zachowaj i zdobadz sie na odrobine obiektywizmu
06.07.2010 15:23
0
może i coś się dzięki niemu dzieje w F1 (przeważnie to jakaś afera), nie potrafi szanować innych na torze i do tego kłamie prosto w oczy. dobrze że go Hiszpanie nienawidzą;d
06.07.2010 15:31
0
wracając do tego kłamstwa z 1 wyścigu w sezonie 2009 może za to dać mu nagrodę?;d
06.07.2010 15:47
0
39. faV ale to nie jest nagroda dla milego niedzielnego kierowcy tylko dla kierowcy wyscigowego, który niewatpliwie ma talent bo nie raz to pokazal na torze. Ja tez go nie lubie ale ta nagroda mu sie nalezy i powinien ja dostac juz szybciej
06.07.2010 15:47
0
Nagroda należy się z pewnością - za talent, za dostarczanie emocji, urozmaicanie wyścigów, umiejętność szybkiej ,często dość ryzykownej i agresywnej jazdy, za sprytne wykorzystywanie faktu faworyzowania przez FIA czyli nagminne łamanie przepisów przy jednoczesnym poczuciu bezkarności, za kłamstwa, za nieczyste zagrywki wobec rywali itp, itd.. Vettel- to chyba wszystko co Ty potrafisz najlepiej
06.07.2010 16:04
0
jakie kanciarstwo??jego wina ze w Walencji tak sedziowie zareagowali?co dal im za to pieniadze?jak to udowodnia to i ja powiem ze to nie fair!pewnie sam sral w portki jak mu sie za to dostanie a alonso,placzek nie ma jaj i nie wykorzystal okazji!!ciekawe za co on dostal ta nagrode.pewnie za singapur.jeszcze powinni uwzglednic jego pape flavio hehe.PS:bez briatore alonso nie istnieje jak widac!
06.07.2010 16:20
0
41. i po co ta złośliwość? napisałabym Ci za co on dostał tą nagrodę ale temat o Hamiltonie więc może sobie odpuśćmy ... pod pewnymi względami (typu łamanie przepisów, kłamstwa itp..) Seb pewnie Lewisowi nigdy nie dorówna i dobrze. Jemu talentu akurat nie brakuje i świetnie radzi sobie bez "pomocy" sędziów.
06.07.2010 17:13
0
wszystko ok, ale co tam trulli robi ? :P
06.07.2010 17:33
0
Ja troche go nie lubie ta te popisy na torze (może troche nie przez to). Ale za te wybryki na szosie za mandaty.
06.07.2010 17:33
0
29. LunarEclipse2, a choćby stąd :) statsf1.com. Co do Ananasa to już bardziej wolę czytać jego "posty" które wnoszą coś do tematu a nie wypociny większości ekspertów na tym forum albo trolli którzy używają zwrotów "downie", "F-duck".
06.07.2010 18:45
0
34. fankaVettela, jestes genialna :) Mnie zadziwia, ze ten czlowiek dostaje teraz nagrody, ja wiem, ze pewnie to bylo ustalane juz z pol roku temu, ale teraz mogliby sie zreflektowac. Fundacja - slowo, ktore Hamilton i McLaren swoja postawa totalne deprecjonuje. Kierowca, ktory klamie jest wart zespolu, ktory kradnie. I na odwrot. PS. F-Duck.
06.07.2010 18:48
0
44 trulli to dobry kierowca a kedy dostawał tą nagrodę to zapowiadal sie na znakominego kierowce ale wtedy f1 rzadzil msc i cóż zrobic szkoda 42 ham mogl cos powiedziec ze np decyzja sedziow byla dziwna itp ale tego nie zrobil a Fernado dostal tą nagrode na dluuuuuuuugo przed singapurem i niezly z ciebie hipokryta piszesz o hamiltonie ze "jak to udowodnia to i ja powiem ze to nie fair " a tymczasem ALO niczego nie udowodnili i nie postawili mu żadnych zarzutów wiec o co kaman ??? piszesz ze bez flavio nie istnieje - ja go widze na wiscigach jezdzi w ferrari i to tez zasluga flavio??? i to ze dostal sie do f1 to tez zasluga flavio ??? nie wiadomo czy się śmiac czy płakac ...
06.07.2010 18:56
0
48. fanAlonso=pziom, stary, rozmawiaj z dupa to cie osra. Jak ktos kibicuje klamcy to swiadczy tylko o nim samym, wtedy stara sie pokazac, ze wszyscy inni to tez klamcy, chociaz nie maja na to cienia dowodu. Nie warto sie nakrecac. Do tej pory pamietam jak mowil jak to mu przykro i jak przeprasza, chyba tylko dlatego, ze zostal wykluczony to mu bylo przyko, co pokazal swoim tlumaczeniem po ostatnim GP.
06.07.2010 18:58
0
23. fotoman z calym szacunkiem do Kempy ale w tej kwestii przyznaje Ci racje. Ile to razy bylo ze chcialem sprawdzic o ktorej godzinie sa testy zeby kilka dni wprzod sobie zaplanowac a tu zawsze wisi poprzedni wyscig
06.07.2010 19:36
0
Jednego można być pewnym-nagrody Fair Play nie dostanie nigdy!
06.07.2010 19:58
0
51. norman42, jesli przyznawalaby ja FIA to bylby faworytem do jej zgarniecia.
06.07.2010 20:25
0
Ja go tam lubię. Ma chłopak jaja i dobrze. To, ze sędziowie go promują, to już inna sprawa - chociaż prawdę mówiąc to kontrowersyjnych sytuacji nie ukarania Hamiltona jak dla mnie było mało (np. w Malezji za slalom przed Pietrovem), ale wiele sytuacji to zbiegi okoliczności - jak ten z Walencji - na którym przecież nie Hamilton, ale Vettel zyskał najwięcej.
06.07.2010 20:35
0
Do tych co tak negują: Komu chcecie je dać? Pietrovowi za debiut? Czy może Barrichello bo się często uśmiecha i jest nastraszy? Hamilton po 2 latach dostał . A jest za co bo ma naprawdę wolę walki . Tam gdzie nie da się wyprzedzić on to zrobi. Tam gdzie jest beznadziejna sytuacja ciągle ciśnie. Jeździ ostro ale może tak teraz trzeba.
06.07.2010 21:21
0
tak późno mu dają? To faktycznie nie mieli innych kandydatów. może Kobayashi :)) 47.49.52.Ataru .pełny support :) + respect gratis ;)
06.07.2010 21:22
0
47. "Kierowca, ktory klamie jest wart zespolu, ktory kradnie"- Bardzo madre zdanie. Tylko kogo ono dotyczy?? Bo jak się można domyślić po tym co napisałeś jako PS. to dotyczy to McL. A jest dokładnie na odwrót bo to inne zespoły "kradną" pomysł McL
06.07.2010 21:39
0
56. a zastrzegli prawa autorskie? byli w urzędzie patentowym z F-Duct? więc to nie kradzież. MCL wykradł TAJNE dokumenty i dostali karę więc czemu ich bronisz skoro to prawda?
06.07.2010 22:16
0
56. Brat G, widac jak doskonale sledzisz wydarzenia w F1. Dla Twojej wiadomosci - McLaren mial w ogole nie startowac w calym sezonie, ze wzgledu na prawomocny wyrok sadu. To, co oni ukradli to dokumenty, ktore zespoly do dzis wykorzystuja w budowie bolidu, ile na tym kazdy z tych teamow zyskal dzieki temu - nie dowiemy sie nigdy, ale z cala pewnoscia niemalo. I byc moze gdyby nie to, to Ferrari byloby dzis na czele stawki. Jakims dziwnym trafem to Hamilton jest wykluczany z wyscigow za bezczelne klamstwo, a caly zespol za kradziez wlasnosci intelektualnej byl o wlos by nie wystartowac w calym sezonie GP. Od poczatku budowali bolid na przyszly sezon na podstawie tych informacji. Widzisz roznice miedzy tym, a w pelni dozwolonym, legalnym i bez naruszenia przepisow kopiowaniem rozwiazania jednego zespolu przez drugi w trakcie sezonu?
06.07.2010 22:16
0
47. Ataru - dzięki przesympatyczny kolego:) wiem że w sprawie Hamiltona to myślimy bardzo podobnie;-) Jak to z nim jest to każdy widzi, może są tylko pewne fakty których niektórzy po prostu nie chcą widzieć. Najlepiej w takich sytuacjach zarzucić coś innemu kierowcy (choćby Vettelowi), który z pewnymi sprawami to ma akurat niewiele wspólnego. Rozumiem ,że można Lewisa lubić i z wszystkiego usprawiedliwiać, ale są pewne granice które on czasem przekracza i temu trudno zaprzeczyć. Ja za nim nie przepadam ,po części to wina jego samego a po części FIA, bo takie "wsparcie" jak on ma to jeszcze bardziej zniechęca. Ale żeby była jasność- nie neguje tego że jest dobrym kierowcą, bo pewnie jest i talent ma , dlatego tak też napisałam wcześniej. I wszystko by było pięknie gdyby tylko nie te "drobiazgi" może dla niektórych nie istotne ale jednak ... 53. Konik_mekr- o tym już było dużo, ale tylko dodam że w Walencji jedyne co zyskał Vettel to ta większa przewaga i pewne liderowanie do końca wyścigu. Ale on przecież przepisów nie złamał, po prostu jechał swoje, pewnie -od początku do końca. Najwięcej zyskał Hamilton bo po tym co zrobił znalazł się tam gdzie nie powinien czyli na drugiej pozycji. aha jeszcze Ataru- jasne że F-Duck ;-)
06.07.2010 22:19
0
Ataru- co za wyczucie czasu :-) nawet w tej samej minucie dodajemy posta:)
06.07.2010 22:27
0
Szacunek dla Atura i fankaVettela, już Was lubie;d;d
06.07.2010 22:42
0
60. fankaVettela, nie no, ja Cie po prostu uwielbiam, moja droga kolezanko ;-) I jestem pewien, ze w niejednej sprawie myslimy bardzo podobnie, choc sympatie na torze mamy inne. Ale przyznac musze, ze i ze wzgledu na Ciebie jakos cieplej patrze i na samego Vettela. Ten to chociaz zdobywa punkty na torze, nie przy stoliku przy pomocy FIA :)
06.07.2010 22:50
0
Nie wiem dlaczego niektórzy się tak napinają, komu mieli w tym roku wręczyć tę nagrodę, skoro z grona dobrych i bardzo dobrych kierowców został tylko Hamilton? ;-)) Dobrze, że dla równowagi mamy zdecydowanie milsze komentarze, w których widać dmuchawce i latawce oraz czuć wiatr ;-)))))
06.07.2010 23:28
0
58. Ataru, to co w tej wiadomości piszesz, to kompletna bzdura. A raczej stek bzdur. 1. Żaden sąd nie zajmował się sprawą wykluczenia Mclarena z F1 na jeden sezon. Mosley tego chciał. I tylko on. 2. Jakie zespoły wykorzystują dane, które pozyskał McLaren? Wylicz, bo to dla mnie dzwina teza, biorąc pod uwagę, że nawet McLaren w aucie na sezon 2008 musiał wyrzucić wiele pomyslów do kosza, bo: a) były inspirowane danymi Ferrari b) mogłyby zostać przez ekspertów FIA uznanymi za inspirowane danymi Ferrari. 3. Ferrari nie jest na czele stawki przez McLarena, a przez makaroński burdel, jaki tam zaczyna panować po odejściu ludzi związanych z Michaelem. 4. Mega bzdurę o budowaniu auta na przyszly sezon na podstawie danych Ferrari już ośmieszyłem. Cóż, auto na sezon 2007 tez było zbudowane dzięki danym Ferrari? Pogódź się z rzeczywistością- to nie początek lat '00, że Ferrari ma przewagę technologiczną. Bo nie ma. Ma prędzej stratę... BTW- nikt nie pamięta kradzieży własności intelektualnej przez Toyotę i Renault. Pamięć jest wybiórcza. Pozdrawiam i z całym szacunkiem Ataru, pomyśl, zanim sie nakręcisz w nienawiści...
06.07.2010 23:30
0
62. hmm...ale słodzisz... ;) tak, z pewnością w niejednej sprawie... No to widze że ja mam na Ciebie bardzo pozytywny wpływ skoro nawet na Sebastiana cieplej patrzysz. Dobrze, że chociaż na Ciebie. Pozdrawiam.
06.07.2010 23:37
0
No i tak a propos wspierania Hamiltona przez FIA. Jest ktoś w stanie wymienić jakąś karę dla innego kierowcy, nizasłużoną? Nie. Znaczy tak zakładam. Więc proszę o jedno- zauważcie, że teraz wszystko jest inaczej oceniane przez sędziom. Pozwalają kierowcom na o wiele więcej, niż wcześniej. I oczywistym jest, że nie chodzi tylko o Hamiltona. Po nim się jedzie, bo on najbardziej to wykorzystuje. A gadka o faworyzacji. Pozwólcie, że skomentuję to tak- pier*olę to, wysiadam...
07.07.2010 02:39
0
vettel smierdzi pozerstwem! a talent to ma, ale newey do aero.
07.07.2010 06:35
0
Słodzicie tak vettelkowi...mnie jedynie cieszy fakt że mistrzem to on nigdy nie będzie i chociaż krótko to wspaniale się wypowiedział 67 aees - w RedBullu talent to ma Newey do budowania i to wszystko.
07.07.2010 12:56
0
68. Janosoprano- dobrze, że Ty już to wszystko teraz wiesz , kto będzie a kto nie będzie... może Cie teraz zaskocze ale jak dla mnie to wcale niekoniecznie musi zdobywać tytuł mistrza, bo to że jest świetnym kierowcą i bardzo zdolnym to ja już teraz doskonale wiem i nie musi mi tego tak udowadniać. A to że bym chciała i mu kibicuje to swoją drogą. I to by było na tyle w sprawie Vettela, bo jeśli uważasz że wspaniale sie wypowiedział 67.aees to nie za bardzo mamy o czym rozmawiać.
07.07.2010 14:53
0
64. McLfan. 1. Chyba nie pamietasz serio co sie wtedy dzialo, o tym, ze McLaren bedzie wykluczony huczalo wszedzie dookola, nawet fakty TVNu i Wiadomosci, chociaz jedne i drugie nie maja nic do F1 i zajmuja sie tylko "Kubica i Ferrari", gdy pojawi sie plota mowily o tym, jasne, ze wladne bylo FIA by wykluczyc McLaren z zawodow i tylko FIA i bardzo powaznie o tym mowiono, ba, niemal krzyczano. 2. Jestes naiwny? Szeregowi mechanicy rozmawiali o tych rozwiazaniach, rozmawiali o nich sami kierowcy McLarena(!), a chesz powiedziec, ze to nie poszlo dalej? Miedzy innymi z tego powodu McLarem potem oskarzal Renault o kradziez dokumentow (i ten zespol okazal sie zreszta winny), paradoks polega na tym, ze juz ukradzionych. Poza tym trzeba pamietac, ze skradziona nie byla tylko specyfikacja na sezon 2008, choc to bylo wtedy najwazniejsze. Mowisz poza tym, ze wykluczenia McLarena chcial tylko szef FIA... czyli jedyny czlowiek, ktory mogl to uczynic tego wlasnie chcial ;-) Poza tym to jest dopiero bzdura, w kazdym calu oczywista, bo chciala tego masa ludzi. Nie ma sie co dziwic, kiedy konkurencja nie jest uczciwa. 3. Ferrari nie jest na czele stawki z wielu powodow, jednym z nich z cala pewnoscia jest to, ze ich rozwiazania dotarly pod strzechy. Panuje tam burdel jednak, to prawda. 4. No jakos nie widze bys cokolwiek osmieszyl, bo juz potem byly glosy, zarowno Briatore, jak i Mosleya, ze bolid na 2008 nie jest legalny. Po wprowadzeniu tych „pewnych poprawek” w bolidzie. I tak, auto McLarena na sezon 2007 moze nie bylo budowane, ale bylo usprawniane w trakcie sezonu w oparciu o dane z Ferrari. O czym swiadczyly rozmowy inżynierów, o czym swiadczyl wyrok sadu i o czym w koncu powiedzial szef McLarena, za co przeprosil i przyznal sie do tego wszystkiego. Także jak o czyms dyskutujesz to albo zapoznaj się z faktami, albo odśwież sobie pamiec, chociaz wiadomo, ze w dyskusji może być ona wybiorcza, nie mam o to pretensji ;-) I dopiero po tym sprawa nieco ucichla, ale taki smrod jak pozostal to takiego jeszcze w F1 nie bylo. I mam nadzieje, ze nigdy juz nie doswiadczymy. I na koniec, o Hamiltonie rzecz jasna ;-) Mowisz pozniej, ze teraz FIA pozwala na wiecej, a pokazanie Schumacherowi czerwonego swiatla w pitlane? A kara dla niego w Monako? Ja juz nie wiem, czy sie smiac, czy plakac. Hamilton by jechal ciagiem, a w Monako zamiast kary 20 sekund do czasu by miał od czasu 20 odjetych chyba, w ramach podziękowania za udoskonalenie przepisow. I problem w tym, ze Hamilton zamiast zostac ukarany przez sedziow, to zostal za ten manewr z Walencji NAGRODZONY. Nagroda jest w postaci 15 punktow. I jesli ten czlowiek wygra (o zgrozo...) mistrza w tym sezonie iloscia punktow mniejsza niz ta wspomniana pietnastka to nikt nie bedzie mial prawa mowic, ze zdobyl ten tytul uczciwie. Jedynym przykladem lagodniejszego traktowania byla bzdurna kara dla gromady po Walencji i tylko reprymenda dla Kubicy za manewr z Sutilem przed pitlane. I nie, nie chodzi o sam fakt kar, tylko o to, czy sa one wspolmierne do przewinienia. Te wszystkie reprymendy dla Hamiltona i dawanie mu 15 punktow gratis zaczynaja mnie smieszyc. Wiec nie mow o braku faworyzacji, a juz na pewno nie mow o uczciwosci, gdy sie zestawi te fakty. I jeszcze co do tej nienawisci - chyba sie nakreciles. Wielokrotnie bronilem, takze w tym miejscu, postawy Hamiltona na torze i mowilem o jego jajach. I co prawda sie zreflektowalem i uwazam, ze on zamiast jaj nie ma po prostu cienia rozsadku, czy mowiac wprost - jest idiota (co doskonale mielismy okazje zaobserwowac), to jego postawa na torze mogla sie podobac. Mogla do momentu, gdy mielismy uczciwa rywalizacje, badz pozniej chociaz pozory tej uczciwosci. Jak mozna wspierac kogos, kto zajmuje pierwsze miejsce w klasyfikacji tylko dzieki temu, ze nie jest karany za lamanie przepisow? Sa odrebne dla niego i odrebne dla reszty stawki, skoro tak to moze niech FIA stworzy specjalna serie tylko dla Hamiltona, ktorego darza specjalna troska. Przydomek Hamilton specjalnej troski nawet niezle mu pasuje. Bo nijak ma się to, co oglądamy dzis, do sportowej rywalizacji, gdy zamiast na torze on gromadzi punkty dzieki odpowiednim decyzjom stewardow. fankaVettela, hm, no wiesz, staram sie jak umiem ;-) A Vettelowi bede kibicowal w pelni by mistrzem w tym sezonie zostal, dopoki czerwoni nie beda w stanie walczyc o zwyciestwa, wtedy szybko sie to zmieni ;P Ale chlopak zasluguje na to, a juz z cala pewnoscia duzo bardziej niz Elvis. No i jezdzi chlopak nie tylko szybko, ale i fair. No a poza tym nie opowiada nam farmazonow na konferencjach prasowych, ktorych sluchac nie sposob.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się