WIADOMOŚCI

Renault: Wina wymaga kary
Renault: Wina wymaga kary
Szef operacyjny Renault Patrick Pelata powiedział, że Flavio Briatore i Pat Symonds ponieśli konsekwencje za zachowanie zespołu w Grand Prix Singapuru 2008.
baner_rbr_v3.jpg
"Nie znam wszystkich detali, ale była wina, a wina wymaga sankcji" - powiedział Pelata francuskiemu radiu RTL. "Piquet już odszedł, tak jak Symonds. Briatore uznał, że jest moralnie odpowiedzialny i zrezygnował."

"Będziemy wiedzieć więcej na temat szczegółów po poniedziałku z FIA. W tej chwili mamy założenia, ale jasne jest, że była wina."

Renault ogłosiło wczoraj, że nie zamierza spierać się ze Światową Radą Sportów Motorowych w sprawie ustawiania wyników wyścigu.

Pelata przyznał, że afera była ciosem dla francuskiego producenta, jednakże zasugerował, że akcje Briatore i Symondsa nie powinny wpłynąć na resztę ekipy.

"Tak, nie podoba nam się to, ale nie chcemy by wina dwóch ludzi wpływała na pracę firmy i całego zespołu Formuły 1."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

102 KOMENTARZY
avatar
ris

17.09.2009 19:23

0

black knight - hehehee :-)


avatar
morek154

17.09.2009 20:05

0

dlatego pozwałbym kubice


avatar
ris

17.09.2009 20:06

0

Dobre :-)


avatar
redux

17.09.2009 20:12

0

Nie. Należy pozwać opony Glocka.


avatar
ris

17.09.2009 20:29

0

Ale, które opony z paskiem czy bez ? :-)


avatar
redux

17.09.2009 20:32

0

Na wszelki wypadek wszystkie + koce grzewcze.


avatar
ris

17.09.2009 20:35

0

Koce są niewinne - nie były na torze :-)


avatar
redux

17.09.2009 20:38

0

Ale są blisko z oponami - mogły być uczestnikami spisku.


avatar
ris

17.09.2009 20:40

0

W takim razie trzeba to zbadać :-)


avatar
morek154

17.09.2009 20:42

0

ja tam nie używam koców


avatar
morek154

17.09.2009 20:43

0

wole kubraki


avatar
cornybogus

17.09.2009 21:07

0

zespół reno powinien się sam wycofać


avatar
morek154

17.09.2009 22:55

0

na wszystkich podrzędnych portalach pisze ze kubica stracił szanse na 3 miejsce w generalce przez wyscig w singapurze denewuje mnie to bardzo na sport pe el jest w nagłowku napisane ze "...zagroził zawodnikom i robertowi kubicy" albo tez tam pisze " pechowców był też walczący o podium MŚ Robert Kubica. Na mecie był czwarty" chodzi o kubice i gp singapuru (pewnie to chodziło klasyfikacje sezonu 08 ale ja jestem głupi i teraz myśle ze kubica był czwarty w singapurze)


avatar
redux

18.09.2009 01:52

0

83. morek154 - zaprawdę powiadam ci nie czytaj bzdur na polskich podrzędnych portalach, albowiem przychodzisz tu następnie i szerzysz ich głupie a podstępne oszczerstwa. Ucz się języków obcych plemion, by korzystać z ich wiedzy. Ewentualnie korzystaj z translatora :P


avatar
pees

19.09.2009 08:48

0

Ale macie problem, jakby to miało zmienić wasze życie ...


avatar
dziarmol@biss

19.09.2009 09:51

0

A dla wszystkich opluwających Alonso mała niespodzianka ;-)) >>http: // f1. sport .pl/Artykul.82+M5944991403a.0.html << (usunąć spacj)


avatar
kacperboss

19.09.2009 11:38

0

To pewne ze alonso wiedział o wszystkim... ale na pewno uda mu sie wykręcić jakoś z kary :/


avatar
Marti

19.09.2009 11:56

0

@86. dziarmol - Alonso - najbardziej czysty i nieskazitelny kierowca F1, po prostu ideał, nigdy nie miał do czynienia z żadną aferą, nigdy nie posiadał i nie wymieniał się mailami, które zawierały tajne dane o zespole konkurenta, nigdy nie profitował z żadnego zmanipulowanego wyścigu. Czyścioszek i świętoszek. Powiadam Ci, przyjdzie kryska i na tego Matyska, jeśli nie teraz, to w przyszłości. Przypomnisz sobie moje słowa :-)


avatar
GKT

19.09.2009 12:15

0

Pomijając kwestię kto wpadł na pomysł tej kombinacji - każdy przynajmniej raz w życiu wpada na głupi pomysł - nie wyobrażam sobie, aby można ten pomysł zrealizować bez wiedzy i akceptacji dwóch osób w zespole: szefa Briatore oraz nie kwestionowanego pierwszego kierowcy zespołu Alonso, który na dodatek miał być tu głównym beneficjentem. Jednak, jak wiedzą prawnicy, co innego mieć przekonanie, że Alonso wiedział, a co innego udowodnić to....


avatar
GKT

19.09.2009 13:43

0

Dodam jeszcze, że na miejscu "czerwonych" do Ferrari wziąłbym Roberta zamiast Alonso, obok którego ciągle pojawia się jakaś afera.


avatar
lukasz1

19.09.2009 14:13

0

GKT Kubica w Ferrari :) Jeśli już to Alonso, ewentualnie Vettel!!!


avatar
michalde

19.09.2009 14:19

0

niech wykluczą zespół z wyników w grand prix singapuru (przez co alonso straciłby zwycięstwo, a ustawią wynik wyścigowy, jaki był przed zjazdem alonso do boksów na pierwsze tankowanie; czyli pokrzywdzony massa, który miał pecha, hamilton, raikkonen, kubica, vettel, glock, kovalainnen, ósmy zdajesie rosberg


avatar
dziarmol@biss

19.09.2009 14:20

0

88. Marti. ;-)) A swoją drogą skoro FIA miała(ma) tak mocne dowody na Briatore oraz Symondsa to i na Alonso by pewnie też znaleźli, a skoro oczyszczają Fernando z zarzutów to co?? nadal winien??. I że nawiążę do tych słynnych już maili to po raz enty tłumaczę, czymś innym jest czytać kradzione informacje, dane itd. a czymś zgoła innym jest owe dane wykradać. A z tego co wiem (być może się mylę) Alonso owe kradzione dane otrzymał od pracowników Mclarena nieprawdaż?? I tak na koniec czemu przy okazji nie obwinisz Hamiltona który też te nieszczęsne dane miał czytał korzystał ??


avatar
Marti

19.09.2009 19:48

0

93. dziarmol - Alonso to obecnie najlepszy kierowca w stawce, więc jest im jeszcze potrzebny w F1 (kasa dziarmol, kasa :)) Po raz enty napiszę: Hamilton w przeciwieństwie do Alonso nie prowadził korespondencji z Coughlanem i de la Rosą. Tematem maili (jak wiesz) były wykradzione dane. Zgodnie z Twoim myśleniem ten, który ukradł coś, czego nie powinien, jest winny, a ten drugi, któremu złodziej przekazał ukradzioną rzecz, nie jest już winny. Co za swoista filozofia.


avatar
dziarmol@biss

19.09.2009 20:45

0

Masz rację że tymi mailami też sobie pobrudził "łapki"lecz z drugiej strony nie można stawiać go na równi z tymi głównymi macherami . Takie jest moje zdanie.. ;-))


avatar
kacperboss

20.09.2009 11:25

0

@94 Czy Alonso jest najlepszym kierowcą w stawce? Tu by można długo polemizować... Myślę, że trafniej można byłoby to określić: jest jednym z najlepszych kierowców w stawce. Massa, Kubica, Hamilton, Kimi... ci kierowcy na pewno nie ustępują umiejętnościami Alonso.


avatar
Voight

20.09.2009 12:25

0

@94. Marti muszę sprawić Ci przykrość ;] 25 March 2007 13.02* From: Pedro de la Rosa To: Fernando Alonso All the information from Ferrari is very reliable. It comes from Nigel Stepney, their former chief mechanic – I don’t know what post he holds now. He’s the same person who told us in Australia that Kimi was stopping in lap 18. He’s very friendly with Mike Coughlan, our Chief Designer, and he told him that. I agree 100% that we must test the [tyre gas] thing very soon.


avatar
Voight

20.09.2009 12:40

0

źle przeczytałem :P. Zwracam honor. ale mail się przyda dla niedowiarków


avatar
Marti

20.09.2009 22:13

0

Voight - szkoda fatygi, niedowiarkowie i tak niedowierzą ;-) Notabene Alonso jednak zostanie przesłuchany w związku z "aferą singapurską", pewnie bedzie powtarzał jak mantrę "nie mam z tym nic wspólnego", "nic nie wiedziałem", "nic nie słyszałem", "nic nie podejrzewałem", hehehe ;-)


avatar
walerus

21.09.2009 11:03

0

Alonso jest brudny 100.


avatar
Marti

21.09.2009 19:53

0

walerus - a jednak stwiedzili, że jeszcze jest za mało brudny, musi się jeszcze bardziej poplamić, aby pójść do prania hehe :D ;-)


avatar
Skoczek130

22.09.2009 17:29

0

No i dostali jak najbardziej zasłużoną! Kara w zawieszeniu jest najlepszą, jaka może być, gdyż głównymi winowajcami są szefowie (czyt. Briatore, Saymonds), a nie sam zespół.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu