Potężne zmiany aerodynamiczne jakie pojawią się w Formule 1 od sezonu 2026 sprawiają, że znaczenia nabierają ograniczenia dotyczące rozwoju aerodynamiki.

FIA w 2021 roku wdrożyła system tzw. suwaka aerodynamicznego, który dynamicznie zwiększa lub ogranicza możliwość wykorzystania przez zespoły zasobów w tunelu aerodynamicznym oraz symulacjach CFD.

W myśl tej zasady najlepszy zespół może spędzić w tunelu aerodynamicznym i symulacjach CFD najmniej czasu, a najsłabszy najwięcej. Takie podejście w teorii ma stopniowo wyrównywać stawkę.

Limity wykorzystania zasobów są aktualizowane dwa razy na rok i określa się je na podstawie pozycji zajmowanej przez dany zespół w mistrzostwach konstruktorów.

Ekipa McLarena z tego powodu będzie miała w pierwszej połowie przyszłego roku najmniej czasu na pracę w tunelu aerodynamicznym i CFD, ale jej sytuacja względem poprzedniego półrocza nie ulegnie zmianie, gdyż po GP Kanady (moment przeliczenia poprzedniego suwaka) również znajdowała się na pozycji lidera mistrzostw.

Podobnie z reszta jest w przypadku drugiego w tym zestawieniu Mercedesa, który będzie miał 5 procent więcej czasu niż McLaren. Bez zmian ze względu na zajmowanie tej samej pozycji w mistrzostwach dostęp do zasobów będą miały ekipy Williamsa oraz dwa najsłabsze zespoły w stawce: Sauber i Alpine. Dołączający do stawki Cadillac z automatu otrzyma największa możliwość rozwoju.

Tylko dwa zespoły po minionym półroczu zyskają nieco więcej czasu na swój rozwój. Spadek z trzeciego na czwarte miejsce w mistrzostwach sprawia, że Ferrari będzie mogło poświęcić na pracę w tunelu aerodynamicznym i CFD 5 procent więcej czasu. Największy wzrost zaliczy jednak Haas, który na przestrzeni ostatnich 6 miesięcy stracił aż dwie pozycje w klasyfikacji konstruktorów.

Poniżej przedstawiamy aktualną tabelę suwaka aerodynamicznego. (kliknij, aby zobaczyć poprzedni układ).