test

WIADOMOŚCI

Brown zażartował ze swoich kierowców w czasie imprezy McLarena
Brown zażartował ze swoich kierowców w czasie imprezy McLarena © McLaren

Zak Brown był w świetnym humorze podczas londyńskiej imprezy swojego zespołu. Amerykanin w swobodnej atmosferze żażartował ze swoich kierowców.

2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg

Ekipa McLarena na czele z Zakiem Brownem oraz Andreą Stellą mają za sobą wyjątkowo udany sezon - zespół z Woking po raz pierwszy od 1998 roku sięgnął po oba tytuły mistrzowskie, które w piątek odebrał podczas Gali FIA, odbywającej się Taszkencie.

Kilka dni później Brytyjczycy zorganizowali własny, podsumowujący event w Londynie. Podczas niego w bardzo dobrym humorze był CEO zespołu i wykorzystując taką okazję, postanowił żartobliwie zadrwić ze swoich kierowców:

"Podjęliśmy duże ryzyko w was obu i nie udawajcie, że mieliście lepsze opcje."
"Ty, miałeś pieprzone Alpine, a ty, musiałeś być szybszy od Stoffela Vandoorne'a" - powiedział Brown wskazując kolejno na Piastriego i Norrisa.

Amerykanin nawiązał tymi słowami do początków przygody z zespołem McLarena obu swoich kierowców - Norris wszedł do zespołu zastępując Stoffela Vandoorne'a, jednego ze słabszych kierowców McLarena ostatnich lat, a Piastri dołączył do ekipy po tym, jak zdementował oficjalne ogłoszenie Alpine o angażu Australijczyka na sezon 2023.

Wyśmiewanie tamtego momentu wciąż bywa wychwytywane przez media - w czasie tegorocznej GP Austrii, Piastri sam skomentował zachowanie jednego z kierowców francuskiej ekipy mówiąc, że Alpine po latach znów uprzykrza mu życie

Brown kontynuował swoją wypowiedź, w humorystyczny sposób opowiadając o tym, jak wyglądają jego relacje z kierowcami wewnątrz zespołu:

"Nie mógłbym sobie wymarzyć lepszego składu kierowców, zarówno na torze, jak i poza nim" - przekonywał Amerykanin.
"Dwóch najszybszych gości na świecie i jednocześnie najmilszych. Taka jest droga McLarena. Prawdziwi zawodnicy tacy jak my, co oddaje to, jak się ścigamy. Wy jesteście niemal bajkowym połączeniem."
"Chociaż z drugiej strony, może w przyszłym roku będziemy tu stać i mówić: j***ć tego gościa."
"Tak czy inaczej, do tego nie dojdzie. Obaj kierowcy mnie kochają, uwielbiają i za moimi plecami nazywają mnie 'Wielkim Tatusiem'."
"Prawda jest taka, że będą się ze mnie nabijać, ale nie będą zadzierać z Andreą Stellą, bo gdzieś głęboko w środku są śmiertelnie przerażeni Andreą."


Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

1 KOMENTARZ
avatar
michal395

17.12.2025 13:15

1

0

Niech się cieszą że rbr się za późno obudził bo by mistrza na konsoli co najwyżej zdobyli 


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.