WIADOMOŚCI

Leclerc nie szuka wymówek: przesadziłem na ostatnim przejeździe
Leclerc nie szuka wymówek: przesadziłem na ostatnim przejeździe
Carlos Sainz twierdzi, że miał szansę powalczyć o coś więcej niż start z P3, ale sytuację skomplikowała czerwona flaga po wypadku jego zespołowego kolegi. Charles Leclerc nie szuka żadnych wymówek, przyznając otwarcie, że przesadził na ostatnim przejeździe. Jego błąd z pewnością jednak urozmaici dzisiejszy wyścig.
baner_rbr_v3.jpg
Carlos Sainz, P3
"Aż do końca wszystko szło w kierunku bardzo dobrych kwalifikacji. P3 nie jest złym wynikiem, ale czuje, że mieliśmy mocne tempo i być może mogliśmy powalczyć o coś więcej. Charles miał pecha, ale takie rzeczy zdarzają się, a jutro znowu jedziemy. Wyścig nie będzie łatwy, a my obserwujemy wymagające warunki atmosferyczne. Twardo powalczymy, aby dowieźć dobry wynik do mety!"

Charles Leclerc, P7
"Zbyt mocno przycisnąłem na moim ostatnim przejeździe w Q3 i nie mogę szukać na to żadnych wymówek. Będziemy startowali z siódmego miejsca, a pogoda może wszystko wymieszać. Liczę na czysty wyścig i postaram się powrócić do czołówki."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

64 KOMENTARZY
avatar
Emer7

07.05.2023 15:10

0

@ 30 Alonso zaliczał DNF dlatego, że bolid sie co chwila psuł, a nie dlatego, że się rozbijał na bandach jak Leclerc, a to jednak różnica :-)


avatar
Emer7

07.05.2023 15:18

0

Cała sztuka właśnie na tym polega, zeby ryzyko podejmować, ale w bande nie przyładować :DDDDD


avatar
elin

07.05.2023 15:19

0

@ 36. Emer7 No tak, jedno słowo o Alonso i jego główny obrońca " uruchomiony " ... ;-)))) Tylko szkoda , że tak późno ... Na mnie już czas się wylogować ... Ciekawego wyścigu Wszystkim i niech wygra .... ;-)


avatar
crrille

07.05.2023 15:23

0

Elin oczywiście Leclerc!


avatar
Emer7

07.05.2023 15:36

0

@38 elin Odniosłem sie do wpisu nr.30 Krukkk , odnosnie powodow licznych DNF w czasach Mcl-H


avatar
Krukkk

07.05.2023 17:42

0

@34 i 36. Oczywiscie, ze tak. Ferdek nie sluchal inzynierow i probowal wyciskac siodme poty z niedopracowanego silnika. A teraz jaki jest sens, zeby Charles wyciskal maksimum i ladowal w bandach? Chyba zaden. :) Jezeli wolisz ogladac Leclerca na bandzie a nie np na P3, P4 itd to nie mam wiecej pytan. :D


avatar
crrille

07.05.2023 17:49

0

Krukkk no tak, po co wyciskać siódme poty sportowcowi, po co ambicja, weź ty przeczytaj czasami tą swoją twórczość. Jprdl.


avatar
Krukkk

07.05.2023 18:09

0

@42. Nie mam nic przeciwko wyciskaniu maksimu z bolidu, ALE BEZ STRAT WLASNYCH. Fala krytyki spadla na Gunthera Stainera, ze podliczyl Micka i wykopal go z zespolu, ale ktory normalny Szef pozwoli na puste wydatki? Charles jezdzi w legendarnej stajni to oznacza, ze moze rozbijac sie w nieskonczonosc-no litosci. :D Widziales jak zareagowal Pierro Ferrari po zobaczeniu innego dzwona Charlesa? Zdjal sluchawki i wyszedl z garazu.


avatar
Krukkk

07.05.2023 18:11

0

Piero Ferrari*


avatar
Emer7

07.05.2023 18:25

0

@41 Krukkk Przypomne, że oprócz Alonso w Mcl-H jezdził także Button i Vandoorne, którzy również mieli częste problemy z niezawodnością. Wszyscy trzej nie słuchali się inżynierów??? Już wiem!!! Wszyscy trzej kierowcy mieli zbiorowe problemy ze słuchem (zarazili się od siebie) i nie słuchali inżynierów- stąd problemy z niezawodnością silnika Hondy. *Zagadka rozwiązana :DDD


avatar
fpawel19669

07.05.2023 18:28

0

@43 Krukk To akurat argument chyba niezbyt trafiony, koszty generowane przez Leclerca sa w nieporownywalnie mniejsze niz przez mlodego Schumachera. Oczywiście mam na mysli tylko te strictre wynikajace z kosztów napraw.


avatar
Krukkk

07.05.2023 18:47

0

@45. Bazuje na tym co powiedzial sam Alonso: "Ciagle oszczedzamy podzespoly, hamulce, paliwo i opony. Jestem tutaj, zeby scigac sie". Druga czesc Twojego komentarza puszczam bokiem, bo to sa Twoje wymysly. :D Teraz odpowiedz na moje pytanie: A teraz jaki jest sens, zeby Charles wyciskal maksimum i ladowal w bandach? @46. To byl tylko przyklad, zaden z Szefow nie chce ogladac swojego kierowcy w (na) bandzie. A jezeli pocalunek z banda okazuje sie nie tak grozny po powrocie do garazu to pozniej DNF, bo mechanicy nie zbadali odpowiednio uszkodzen i tak w kolko.


avatar
Danielson92

07.05.2023 19:08

0

U Leclerca stanowczo za długo już trwa to zapoznawanie się z bandami. Pamiętam jak rozwalił się w 2019 w Baku. Teraz mamy już 2023 a ciągle zdarza mu się to regularnie po kilka razy w sezonie, jeśli nawet nie więcej. Podejmowanie ryzyka to jedno, ale to nie jest wytłumaczenie wszystkich dzwonów. Weźmy na przykład takiego Maxa i i sezon 2021,gdy jeździł pod gigantyczną presją, największą z możliwych i chyba tylko raz zaliczył w kwalifikacjach bandę w Arabii, gdzie jechał już poza limitem swojego samochodu. Charles musi przestać ciągle popełniać takie błędy. Jeśli chodzi o czystą szybkość to kierowcą jest fenomenalnym. Jego znajdowanie prędkości przypomina mi Hamiltona, który od początku kariery błyszczał w kwalifikacjach. Jeśli teraz Leclerc rozbija się a w zasadzie z nikim nie walczy, to co będzie jeśli przyjdzie mu stoczyć taką wyniszczającą wojnę jaką widzieliśmy w sezonu 2021 pomiędzy dwoma wybitnymi kierowcami. Monakijczyk musi dojrzeć i przestać się tłuc z bandami . Rozumiem, raz czy dwa ale nie regularnie. Jeśli tego nie zrobi to nigdy nie wejdzie na poziom Verstappena i Hamiltona, już nie mówiąc o dawnym Alonso.


avatar
Emer7

07.05.2023 19:19

0

@45 Krukkk "Druga czesc Twojego komentarza puszczam bokiem, bo to sa Twoje wymysly. :D" Te wymysły stanowią rozwinięcie Twojej teorii :DDD Skoro DNF mamy wyjaśnione, to pozostaje jeszcze kwestia DNS (bo i takie się zdarzały w Mcl-H) Ciężko zarzucić kierowcy, że zaliczył DNS ponieważ wyciskał siódme poty na okrążeniu formującym :DDD Także musisz swoją teorie dopracować. Jestem pewien, że coś wymyślisz. Wierze, że dasz rade :-) "Teraz odpowiedz na moje pytanie: A teraz jaki jest sens, zeby Charles wyciskal maksimum i ladowal w bandach?" Mnie nie chodzi o Leclerca. Dziwię się tylko jak mogłeś porównać (wpis nr.30) ewidentne i nagminne błędy Leclerca z Alonso w czasach Mcl-H, gdzie Hiszpan takich błędów przecież nie popełniał Mnie to na reke, bo Leclerc jest zagrożeniem dla Alonso w kwalifikacjach, a tak sam się głupio wyeliminował.


avatar
Krukkk

07.05.2023 19:31

0

@49. W takim razie zle interpretujesz moje komenatrze, bo pisze o faktach a nie teoriach. :D Porownalem dlatego, bo Kolezanka elin preferuje jazde na maksa bez ogladania sie na konsekwencje. Byc moze o czyms nie wiesz, ale Japonczycy pogniewali sie na Alonso nie dlatego, ze powiedzial: "GP2 engine", tylko dlatego, ze nie sluchal inzynierow i cisnal az do DNF (nie sama F1 mam na mysli).


avatar
crrille

07.05.2023 19:39

0

Danielson92, tutaj inaczej pojmuję zaangażowanie. Ferrari nie ma szans na Scudetto w tym sezonie, dlatego jest to odpowiedni czas aby cisnąć na granicy. Sądzę że inna sytuacja by była w przypadku Leclerca kiedy od początku punkty by były ma styku, wtedy sam widzisz, że trzeba dowozić coś, ewentualnie mniej, ale aby oponent noe odskoczył. Niestety Ferrari nie oferuje na tą chwilę porownywalnym bolidem do RB, jakkolwiek Vasseur dla mas durnych może zakłamywać rzeczywistość w stylu "skoro mamy tempo w qualach, dlaczego nie przełożyć to na wyścigi" sorry Winnetou, ale tylko łepki łykną taki tekst.


avatar
crrille

07.05.2023 19:43

0

Danielson92 odnośnie samego Vasseura, oczywistym jest że będzie się starał przebić Binotto, to jest Ferrari a Tiffosi są dosyć żywiołowi ;)


avatar
Emer7

07.05.2023 20:01

0

@Krukkk " tylko dlatego, ze nie sluchal inzynierow i cisnal az do DNF (nie sama F1 mam na mysli)." Pamietam (słowa Alonso, ktore przytoczyłeś we wpisie 47 padły po Gp Kanady 2015, bo w trakcie wyscigu kazali Fernando oszczędzać paliwo, gdyż mogło go zabraknąć, a Hiszpan nie chciał oszczedzac paliwa. Wtedy w Kanadzie zarówno Alo jak i But musieli wycofać sie z wyscigu z powodu awarii. Oba bolidy nie dojechały do mety Sam napisałeś (wpis 41), że silnik był niedopracowany, (czyli zawodny), a awarie zdarzały sie u Alonso, Buttona i Vandoorna, zarówno w trakcie wyścigów DNF jak i przed DNS przez 3 sezony Jak zatem można zarzucać tylko 1 z 3 kierowców wine. W 2016 roku Button miał więcej awarii od Alonso. Czy to znaczy, ze Brytyjczyk nie słuchał inżynierów. Nie sądzę


avatar
crrille

07.05.2023 20:08

0

Krukkk, właśnie gnoją amatorke twego bożyszcza, że nie zrobił jednak tego kółka;)


avatar
Krukkk

07.05.2023 20:46

0

@53. Zaprawde powiadam Ci, ze tak bylo i dlatego Japonczycy skonczyli wspolprace z Alonso.


avatar
Emer7

07.05.2023 20:57

0

@55 Krukkk Honda miała za złe publiczną krytykę (zwłaszcza na Suzuce), miała też dość współpracy z Mclarenem i ich wymogów. Brak osiągów, wyników, wszystko wpływało na atmosfere, współpracę. Podobno Alo przyłożył ręke do rozbratu z Hondą i przejściu na silniki Renault w 2018 roku (takie wtedy opinie sie pojawiały). Sam Alonso i Mclaren też mieli dośc zapewnień Hondy o poprawie. Wiele czynników na to wpłynęło


avatar
Krukkk

07.05.2023 21:02

0

@56. Projekt Mclaren-Honda z gory skazany byl na porazke za sprawa samego Rona Dennisa, gdyz majac petle na szyii postawil wszystko na jedna karte w tak krotkim czasie. Z perspektywy czasu wiemy, ze nie bylo w tym winy Hondy tylko Mclarena.


avatar
Emer7

07.05.2023 21:16

0

@Krukkk Gdyby jednostka Hondy była konkurencyjna i niezawodna, pewnie inaczej by ta współpraca wyglądała. Mclaren i Ron też mieli wymogi, które ograniczały Honde. Trzy lata takiej współpracy to i tak długo :)))


avatar
Krukkk

07.05.2023 21:30

0

@58. Byki maja jeszcze wieksze wymagania w stosunku do Hondy a tworza doskonaly duet. Mclaren tonal i nadal tonie, trudno w takiej sytuacji o normalna wspolprace z partnerem silnikowym.


avatar
Emer7

07.05.2023 23:14

0

@59 Wtedy Honda robiła pierwsze kroki w erze hybrydowej, zbierali doświadczenie, dostarczali silniki wyłącznie do Mclarena, a Ron nie był przychylny, żeby dostarczali silniki innym (tylko 2 bolidy do zbierania danych). W dodatku słynne zero size (w Toro Rosso już mieli wiecej swobody). To co dziś jest sukcesem, wtedy rodziło się w bólach


avatar
Krukkk

08.05.2023 07:14

0

@60. Zgadza sie i sam pisalem o tym kiedy wiekszosc zachwycala sie silnikami Mercedesa jakie to sa nie do zdarcia a Honde wysmiewano. A teraz ci sami ludzie siedza cichutko i ogladaja z otwarta buzia jak Verstappen przebija sie przez pol stawki na P1 jak kiedys Lewis.


avatar
Emer7

08.05.2023 07:54

0

@61 No tak, tylko od tamtego czasu minęło sporo lat, a Honda zebrała doświadczenie w Mclarenie,Toro Rosso i Red Bullu zeby nadrobić zaległości i dogonic innych. Dobrze ze im sie udało


avatar
Krukkk

08.05.2023 09:31

0

@Emer7. Jeszcze nawiazujac do Twojego komentarza nr 60. Swietnie, ze przypomniales postawe Ron'a w kwestii rozszerzenia partnerstwa Hondy z innymi zespolami. Sam Ron tego zakazal mowic: "Najpierw mistrzostwo, pozniej silniki dla innych". Co bylo strzalem w kolano, gdyz dzial silnikowy Mercedesa pracowal zbierajac dane na szesciu bolidach, Ferrari na czterech (jesli dobrze pamietam) a Honda tylko na dwoch.


avatar
Emer7

08.05.2023 10:08

0

@Krukkk "Najpierw mistrzostwo, pozniej silniki dla innych". Dokładnie to miałem na myśli :D


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu