Kevin Magnussen sensacyjnie sięgnął po pole position przed GP Sao Paulo, wygrywając piątkową czasówkę na torze Interlagos. Było to możliwe za sprawą zmiennej pogody i efektownego bączka w żwir Geroge'a Russella, po którym sesja została przerwana czerwoną flagą, a nad torem ponownie się rozpadało.
Prognozy pogody w Sao Paulo póki co sprawdzają się dość dokładnie. Deszcz miał pojawić się w okolicy piątkowej czasówki i faktycznie kwalifikacje rozpoczynały się na mokrym torze, zapewniając kibicom dodatkowe emocje.
Tor przesychał, a gładkie opony poszły w ruch już w Q1, po krótkim okresie zapoznawania się z torem na oponach przejściowych. Druga część czasówki w całości została pokonana na gładkich oponach, ale nad tor powróciła mżawka.
Na decydującą część kwalifikacji przed GP Sao Paulo kierowcy pośpiesznie wyjechali więc na gładkich oponach. Jako jedyny z tego schematu wyłamał się tylko Charles Leclerc, który na pierwszy przejazd w Q3 założył opony przejściowe.
Szybko jednak zjechał z powrotem po komplet gładkiego ogumienia bez ustanawiania czasu. Pech chciał, że w tym samym czasie w żwirze przy piątym zakręcie zakopał się George Russell, a na torze pojawiła się czerwona flaga.
Monakijczyk ponownie znalazł się więc w opałach, gdyż nad torem znowu pojawiły się krople deszczu, a na Interlagos zaczęło pachnieć sensacją, gdyż najlepszy czas okrążenia w tym momencie należał do… Kevina Magnussena.
Powtórki pokazały, że Russell sam zakopał się w żwirze, próbując zbyt wcześnie przyspieszyć po wyjechaniu na asfaltowe pobocze.
Po wznowieniu sesji Sergio Perez wyjechał z garażu na przejściowych oponach, ale warunki były na tyle złe, że reszta kierowców w ogóle zrezygnowała ze swoich ostatnich przejazdów.
Zdobywcą pole position przed GP Sao Paulo został więc po raz pierwszy w karierze i historii zespołu Haasa, Kevin Magnussen.
Na starcie jutrzejszego sprintu obok niego ustawi się Max Verstappen, a w drugiej linii Russell i Norris.
Carlos Sainz dzisiaj był piąty i jutro także przystąpi do sprintu z tej pozycji, ale w niedzielę będzie przesunięty o pięć pozycji za wymianę silnika.
Obok niego na starcie sprintu stanie Ocon, który wyprzedził Alonso, Hamilton, Pereza i Leclerca, który jako jedyny nie zdołał ustanowić czasu okrążenia w Q3.
Przebieg Q1 i Q2
Tor nie był przesadnie zalany wodą, więc kierowcy zgodnie, i co najważniejsze bez zbędnych opóźnień, na pierwsze przejazdy założyli opony przejściowe, a dyrekcja wyścigu wyłączała możliwość korzystania z systemu DRS.
Na przesychającym torze Charles Leclerc jako pierwszy z czołówki ustanowił konkurencyjny czas, ale chwilę później, korzystając z poprawiających się warunków, wyprzedzili go obaj kierowcy Red Bulla i Fernando Alonso.
Na 9 minut przed końcem Q1 Pierre Gasly jako pierwszy założył do swojego auta gładkie, miękkie opony. W jego ślady wkrótce poszli także inni kierowcy. Decyzja ta okazała się słuszna i już na drugim okrążeniu Francuz wyszedł na czoło tabeli wyników, a pozostała część stawki bez większego zawahania również zmieniła opony na slicki.
Ostatecznie najszybszy na koniec Q1 był Lando Norris z McLarena, który wyprzedził Lewisa Hamiltona i Fernando Alonso.
Spore nerwy swoim fanom zapewnili kierowcy Ferrari i Max Verstappen, którzy w końcówce znaleźli się pod kreską. Charles Leclerc zmuszony został do odpuszczenia pierwszego szybkiego kółka na gładkich oponach po tym jak utknął w korku. Jadący za nim Carlos Sainz cudem wykręcił czas, pozywający mu na awans. Leclerc na kolejnym kółku zdołał ustanowić czas okrążenia i przeszedł dalej.
Pechową piątkę, odpadającą po Q1 tworzyli za to: Latifi, Zhou, Bottas, Tsunoda i Schumacher.
Na drugą część czasówki przed GP Sao Paulo kierowcy zgodnie wyjechali na tor na gładkich oponach, a do głosu w takich warunkach dochodzić zaczął Max Verstappen, który rozpoczął swoje okrążenie od rekordów w dwóch pierwszych sektorach.
Jeszcze lepiej pojechał jednak Lando Norris, który swoim McLarenem pętlę toru Interlagos pojechał o blisko 0,1 sekundy szybciej.
Nieźle w takich warunkach pojechali także Pierre Gasly, Fernando Alonso i Alex Albon, ale warunki na tyle szybko poprawiły się, że czasy bardzo szybko były poprawiane, a w okolicy toru zaczęło ponownie kropić.
George Russell przez radio narzekał na to, że zespół dał mu używany komplet miękkich opon, podczas gdy Lewis Hamilton długo przebywał w swoim garażu, a na tor wyjechał, gdy zrobiło się wyraźnie ciemno i coraz bardziej padało.
Ostatecznie obu kierowcom Mercedesa udało się przejść dalej. Najszybszy był Max Verstappen, a tuż za nim znaleźli się kierowcy Ferrari.
Do Q3 nie przeszli: Albon, Gasly, Vettel, Ricciardo i Stroll.
12.11.2022 10:49
0
@33 Russell to nie Hamilton
12.11.2022 11:06
0
@32. Gumek73 A czy ja gdziekolwiek napisalem, że on nie popełnił błędu? Popelnił nawet dwa: pierwszy wypadając z toru, a drugi podczas tej próby obrotu. Napisałem tylko o przyczynach popelnienia tego drugiego: bronil się przed uderzeniem w bandę i chyba po prostu lekko spanikował. Ciągle czepiasz się bez sensu...
12.11.2022 11:17
0
@37 Jacko Nie czepiam się bez sensu, tylko proszę cię, piszjak było naprawdę. Nie było żadnego ryzyka że uderzy w bandę, bo bardzo pomału wyjechał na asfalt i dopiero tam zaczął kręcić bączki. Koniec tematu. Miłej soboty.
12.11.2022 11:36
0
@38. Gumek73 To moze obejrzyj sobie to jeszcze kilka razy. Ślizgal się po tym żwirze bardzo szybko bez sterowniści i zwolnil dopiero tuz przed asfaltem, kiedy caly ten manewr mial juz zapewne w głowie i przygotowywal się do jego wykonania.
12.11.2022 15:48
0
Lewis jeździ jak kastrat. Russell znowu go wyjaśnił.
12.11.2022 16:57
0
Piękna sprawa dla Haasa. Mają swoje święto. :) Dni Micka w tym zespole niestety są policzone. Dziś bez wątpienia faworytem Max. Jeżeli jednak Holender nie wyprzedzi Duńczyka na starcie, to może się zakotłować. George miał dużo szczęścia. Trochę podpalił się z szybkim powrotem na tor. Asfaltowe pobocze jest bardzo śliskie (vide GP Niemiec 2019). Nie spodziewał się zapewne piruetu. Koniec końców wyszedł z tego obronną ręką i świetny wynik. Co do Ferrari - jeżeli mają okazję podjąć złą decyzję, to zrobią to.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się