WIADOMOŚCI

FIA zaczyna działać ws. porpoisingu, powołując się na kwestie bezpieczeństwa
FIA zaczyna działać ws. porpoisingu, powołując się na kwestie bezpieczeństwa
Międzynarodowa Federacja Samochodowa przed GP Kanady odpowiedziała na prośbę kierowców i zaczęła podejmować kroki, aby przeciwdziałać uporczywemu efektowi podbijania bolidów na prostych, powołując się przy tym na względy bezpieczeństwa.
baner_rbr_v3.jpg

Kierowcy F1 poruszyli ten temat podczas rutynowej piątkowej odprawy, która odbyła się już po pierwszych treningach w Baku. Kilku z nich miało problemy z szyją i placami po tym jak ich bolidy mocno podskakiwały na ulicznym torze.

Wcześniej na takie problemy narzekali jedynie kierowcy, których zespoły mają największe problemy z porpoisingiem czyli Mercedesa i Ferrari.

W Baku widać było jak obolały wychodzi z bolidu Lewis Hamilton, ale wedle doniesień na warunki pracy narzekało znacznie więcej zawodników niż do tej pory.

Przyznać trzeba, że FIA szybko zareagowała na te zgłoszenia i już przed GP Kanady wydała dyrektywę techniczną, która ma na celu rozwiązać problem krótkoterminowo i długoterminowo.

Z doniesień wynika jednak, że w Montrealu nie będzie miała ona jeszcze żadnego wpływu na to jak zespoły podchodzą do ustawienia swoich bolidów, a Federacja skupić się chce tam jedynie na obserwacji i zebraniu danych do dalszych działań.

W swoim oświadczeniu FIA napisała: "Po ósmej rundzie tegorocznych Mistrzostw Świata Formuły 1 FIA, podczas której zjawisko oscylacji aerodynamicznych ("porpoising") nowej generacji bolidów F1 i wpływ tego w trakcie i po wyścigu na kondycję fizyczną kierowców po raz kolejny był widoczny, a FIA, jako organ zarządzający sportem, zdecydowała, że w interesie bezpieczeństwa należy interweniować, aby wymagać od zespołów wprowadzenia niezbędnych zmian w celu ograniczenia lub wyeliminowania tego zjawiska."

Ciało zarządzające sportem od strony regulacyjnej przyznaje, że karta bezpieczeństwa została wyciągnięta głównie ze względu na koncentrację kierowców, a taki ruch pozwoli jej na wdrożenie zmian bez jednomyślności ekip.

FIA przyznała, że "podjęła decyzję o interwencji w tym temacie po konsultacji z lekarzami, dbając o bezpieczeństwo kierowców."

"W sporcie, gdzie kierowcy jeżdżą rutynowo przekraczając 300 km/h, uważa się, że powinni oni być skupieni na tym zadaniu a nadmierne zmęczenie czy ból może mieć duże konsekwencje jeżeli dojdzie przez nie do utraty koncentracji."

"Ponadto FIA ma obawy w związku z bezpośrednim fizycznym wpływem na zdrowie kierowców, z których wielu zgłaszało ból pleców po ostatnich wyścigach."

FIA twierdzi, że dyrektywa techniczna została wydana, "aby udzielić zespołom wskazówek dotyczących środków, które FIA zamierza podjąć w celu rozwiązania problemu."

Pierwszym proponowanym środkiem jest "bliższa kontrola desek [pod podłogą] zarówno pod kątem ich konstrukcji, jak i obserwowanego zużycia".

Po drugie, wdrożona zostanie "definicja metryki, opartej na przyspieszeniu pionowym samochodu, która da ilościowy limit akceptowalnego poziomu oscylacji pionowych. Dokładny wzór matematyczny dla tego wskaźnika nadal jest analizowany przez FIA, a zespoły F1 zostały zaproszone do udziału w tym procesie."

"Oprócz wspomnianych środków krótkoterminowych, FIA zwoła spotkanie techniczne z zespołami w celu określenia środków, które zmniejszą skłonność samochodów do wykazywania takich zjawisk w perspektywie średnioterminowej."

Zanim jednak korki od szampana wystrzelą w siedzibie ekipy Mercedesa, może okazać się, że ten poprzez ciągle narzekanie na uporczywy porposing sam strzelił sobie w nogę. Z powyższego oświadczenia wynika bowiem, że FIA chce ograniczyć wzorem matematycznym częstotliwość i amplitudę oscylacji podwozia i zaproponować ich limit. Takie podejście do sprawy sprawi, że to na zespołach spocznie obowiązek zapewnienia właściwego zachowania się bolidu na prostych. Jeżeli nie uda się znaleźć innego sposobu, najprostszym rozwiązaniem będzie więc podniesienie jego zawieszenia, a to z kolei doprowadzi do spadku osiągów.

Do tej pory Mercedes mógł dowolnie nisko ustawić bolid, dopóki jego kierowcy godzili się na znoszenie tak dużych "wibracji". Wkrótce takie podejście może okazać się niezgodne z przepisami.

Co gorsza dyrektywa techniczna może także uderzyć w Ferrari, które aktualnie jest jedynym realnym konkurentem Red Bulla w walce o tytuł mistrzowski. Bolid F1-75 również ma duże problemy z podskakiwaniem, ale jakimś cudem Ferrari udaje się z niego wykrzesać właściwe osiągi. Zespół Mattia Binotto może więc oberwać rykoszetem i mimo iż teraz posiada szybkie auto, za kilka wyścigów może zostać zmuszony do zmiany jego ustawień tak, że osiągi nie będą już tak dobre.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

54 KOMENTARZY
avatar
TomPo

16.06.2022 23:48

0

FIArstappen kolejny rok z rzedu...


avatar
TomPo

16.06.2022 23:50

0

Natomiast faktem jest, ze bolidy nie moga tak skakac. Dwa, trzy sezony takiej jazdy i wiekszosc kierowcow wyladuje na ortopedii.


avatar
Aeromis

17.06.2022 00:29

0

@37. TomPo Tylko ci z FIAcedesa.


avatar
xandi_F1

17.06.2022 01:14

0

dziękuje dobranoc! po sezonie! Ferrari i Mercedes do domu.


avatar
Grzesiek 12.

17.06.2022 07:11

0

@23,@36 Dziękuję panowie, nie zawiedliście mnie :D


avatar
lukmik1

17.06.2022 07:20

0

Miał lepszy sezon a wychodzi na to, że w gruncie rzeczy dalej 2 teamy się ścigają o wygraną. A jak tak dalej pójdzie to zostanie RBR sam w walce o tytuł. Nie do końca chyba sprawdza się koncepcja z efektem przyziemienia. Była już kiedyś w F1 i zrezygnowano ze względów bezpieczeństwa.


avatar
Manik999

17.06.2022 08:28

0

Fanatycy Mercedesa w formie. Nawet w takiej sytuacji nie potrafią zachować zdrowego rozsądku i doszukują się spisku przeciw srebrnym strzałom i układów FIA z RBR. Żal.pl...


avatar
BTX

17.06.2022 08:36

0

@23 Tomeczku zle na to patrzysz. ;-) Oni po prostu na prosbe Mercedesa zadbali o bezpieczenstwo i komfort kierowcow - w tym Twojego ulubionego. To nie jest pisanie przepisow pod RBR tylko ewidentnie od Mercedesa, ktory o to zabiegal. ;-) Nie rozumiem czemu taka frustracja bije z Twojego posta, powinienes byc wniebowziety!


avatar
SpookyF1

17.06.2022 09:14

0

@35 Mnie bardzo ciekawi proces ustalania w jaki sposób i na jakiej podstawie team będzie musiał eliminować porposing. Jeśli to ma być ustalane na podstawie testów to zapewne teamy znajdą sposób na podskakiwanie. Pojadą wolniej testy z wysokim samochodem, a na quale wejdą z normalnym tempem. Po qualach jest park ferme więc nikt nie będzie mógł zmusić ich to zmiany ustawień auta. Inna sprawa, że inżynier Mercedesa dokładnie wyjaśnił nam, fanom, laikom... różnicę między porposingiem a podskakiwaniem bo to nie to samo. Porposing bierze się z zastosowania efektu doziemienia. Powiedzmy, że faktycznie da się go kontrolować samym prześwitem. Z kolei podskakiwanie bierze się z nowej sztywniejszej koncepcji podłogi na ten sezon. Wynika z nierówności na torze. Tak więc podniosą auto, zarządzą porposingiem ale podskakiwania i tak nie wyeliminują. Jak mawia klasyk (parafrazując tekst o Unii Europejskiej): "A poza tym uważam, że obecna generacja bolidów powinna być zniszczona"


avatar
TomPo

17.06.2022 10:31

0

@40 Bo nie zmienia sie zasad w trakcie trwania gry. Co powinno zrobic FIA? NIC! Nic w tym sezonie. A od przyszlego pozwolic na uzywanie nowoczesnych zawieszen, bo to niby krolowa motosportu i ma wytyczac kierunki rozwoju. A zrobiono z bolidow furmanki bez zawieszenia. A co robi FIA? Oczywiscie ze zmienia zasady gry podczas rozgrywki i oczywiscie tak, by najlepiej wyszedl na tym RBR. Moze od razu niech dadza majstra VER, skoro i tak mu to wydrukuja i skonczmy ten cyrk.


avatar
Slazak

17.06.2022 11:20

0

FIA w tym roku robi wszystko aby zamknąć gęby tym co uważają, że MAX jest papierowym mistrzem dzięki stolikowej decyzji FIA. Wobec powyższego działają mając na celu wspieranie i budowanie przewagi RB na resztą zespołów. Być może mają dosyć już wtrącania się producentów samochodów lub chodzi zbudowanie pozycji przez nowego prezesa. Dla nas kibiców to jedna wielka kpina ze sportu, w którym rozwój i postęp to motory pociągowe.


avatar
Aeromis

17.06.2022 11:41

0

@45. TomPo W sprawach bezpieczeństwa FIA musi interweniować, a te sprawy poruszył sam Mercedes. @46. Slazak Myślenie życzeniowe. A kpiną to jest zachowanie Mercedesa.


avatar
hubos21

17.06.2022 11:47

0

To mieli RBR spowalniać bo inni kierowcy skaczą w bolidach? Każdy działa na swoim podwórku i on odpowiada za komfort i bezpieczeństwo? Każda era dominacji się kiedyś kończy a czerwony balonik był duży ale powoli schodzi z niego powietrze


avatar
poppolino

17.06.2022 11:58

0

@45 O. Czyli Fia jednak nie powinna się słuchać Mercedesa i robić zmian w trakcie sezonu? Przejrzałeś na oczy? Niesłychane, do prawdy niesłychane. Zastanawiam skąd ta nagła zmiana... @46 Powtórzę. Jakby Mercedes zyskał na zmianach to o żadnej kpinie byś nie pisał. Kpiną to było ich zachowanie i chęć wymuszania korzystnych dla siebie zmian kosztem zdrowia kierowców. Ale wychodzi na to że sami się ukarali, więc jak masz kogoś ganić to jedź do Brackley i powiedz im co myślisz ;)


avatar
Manik999

17.06.2022 12:14

0

@Slazak - kpiną to jest pisać takie brednie, jak ty. Radzę tobie i tobie podobnym po prostu zwyczajnie odpuścić sobie oglądanie F1, skoro wasz ulubiony zespół obecnie nie liczy się w walce. Jakby wszystko grało na korzyść Mercedesa to nie byłoby mowy o kpinie, co nie? ;) Na prawdę nie rozumiem, jak można być tak zaślepionym...


avatar
Manik999

17.06.2022 12:17

0

@TomPo - człowieku, przecież to Mercedes swoim działaniem doprowadził do interwencji ze strony FIA. Właśnie w myśl "zdrowia i bezpieczeństwa kierowców". Tak więc do kogo pretensje? Przyznajcie się - zwyczajnie ty i tobie podobni jesteście tak zaślepieni nienawiścią do RBR, że we wszystkim węszycie spisek. ;) Prawo Kalego - jakby decyzja pomagała Mercowi, a uderzała w RBR - tak trzeba. Jak odwrotnie - kpina i "drukowanie" wyników. Żałosne...


avatar
TomPo

17.06.2022 12:34

0

@49, @51 - tyle o mnie wiecie, ze nawet nie wiecie komu kibicuje xD LOL Od poczatku pisze, ze to podskakiwanie musi zostac zniesione przepisami, bo ucierpia kierowcy i zalosnie sie to oglada. Poszukajcie mi prosze gdzie napisalem i kiedy, ze ma to zostac zmienicione juz teraz zaraz, tak by Merc zyskal. Slucham... i czekam... W dupie mam i Merca i HAM (ktorego szanuje za tytuly, nie lubie za lewactwo z klekaniem na czele). Fakt, nie lubie RBR, bo to toksyczny zespol, ktory nie pasuje do F1 i nie lubie VER bo jest bucem, a zadnego buca nie lubie, niewazne czy to wspolpracownik, znajomy znaomego, czy papierowy mistrz swiata F1, tak juz mam - nie lubie buców. FIA zmieniaac przepisy w trakcie seoznu i to tak by RBR na tym nalepiej wyszedl, robi z siebie po raz kolejny kpine, a wlasciwie bardzie z ludzi, ktorzy to ogladaja.


avatar
BTX

17.06.2022 13:33

0

Ale za to dba o Twojego pupila i nie dopusci by dziala mu sie krzywda. Szkoda ryzykowac zdrowia najlepszego kierowcy w historii (lol).


avatar
Manik999

17.06.2022 21:57

0

@TomPo - to nie doszukuj się we wszystkim pomocnej dłoni w stronę RBR. Bo inaczej tak będziesz postrzegany. Sam widzisz, co się na tym forum dzieje.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu