Mistrz świata F1, Max Verstappen otrzymał prestiżową nagrodę Laureusa dla Sportowca Roku po tym jak w zeszłym sezonie sięgnął po swój pierwszy tytuł w najwyższej klasie wyścigowej na świecie.

24-letni zawodnik Red Bulla, który kilka godzin temu sięgnął po swoje drugie w tym sezonie zwycięstwo na torze Imola w zeszłym roku zdobył 10 pole position, 10 razy wygrywał wyścig, a na podium finiszował rekordową ilość, 18 razy dzięki czemu został pierwszy mistrzem świata Formuły 1 z Holandii.

Jego osiągnięcia zostały docenione przez komitet prestiżowej nagrody Laureusa, którą wcześniej otrzymywali tacy sportowcy jak Lionel Messi w piłce nożnej, Roger Federer w tenisie czy kierowcy F1 pod postacią Michaela Schumachera, Sebastiana Vettela i Lewisa Hamiltona.

Holender jeszcze na Imoli zdołał się podzielić z dziennikarzami swoimi wrażeniami po otrzymaniu tak prestiżowego wyróżnienia: "Jestem bardzo szczęśliwy, ale wymagało to wiele lat ciężkie pracy i przygotowań. Jestem ogromnie dumny. Od małego marzyłem o stanięciu na najwyższym stopniu podium i zdobyciu mistrzostwa. Gdy to zrobiłem powiedziałem mojemu ojcu, że udało się nam to nad czym przez te wszystkie lata pracowaliśmy i teraz tu jesteśmy, obaj, te wszystkie wspomnienia, te podróże po Europie przez te wszystkie lata były w jednym celu, który osiągnęliśmy."

"Jestem pierwszym Holendrem, który sięgnął po tytuł mistrzowski" dodawał Verstappen. "Reakcje w Holandii były więc niesamowite. Wszystkie gazety i fani, nigdy tego nie zapomnę. Otrzymanie takiej nagrody, jednej z najciemniejszych na świecie, wiele dla mnie znaczy. Jestem ogromnie szczęśliwy."