Lewis Hamilton uratował nadzieje kibiców i własne odnosząc zwycięstwo w sesji kwalifikacyjnej przed domowym wyścigiem na torze Silverstone. Brytyjczyk mimo dużego błędu okazał się szybszy od Maksa Verstappena i Valtteriego Bottasa. O tym kto wystartuje z pole position do niedzielnego wyścigu rozstrzygnie jednak jutrzejszy sprint kwalifikacyjny.

Tradycyjna sesja kwalifikacyjna przed GP Wielkiej Brytanii tym razem rozegrana została wyjątkowo w piątek po południu, robiąc miejsce dla jutrzejszego sprintu kwalifikacyjnego.

Kierowcy rano mieli tylko 60 minut na przygotowanie swoich bolidów do czasówki, która ustaliła kolejność startową do sobotniego sprintu, a zespoły od samego początku weekendu próbują złapać nowy rytm pracy.

Warunki pogodowe w okolicy Silverstone były stabilne i nie zakłóciły przebiegu sesji. Tor był suchy a temperatura otoczenia utrzymywała się na wysokim jak na Anglię poziomie 25 stopni Celsjusza.

Po niemrawym początku zespołu Mercedesa na domowym torze Lewisa Hamiltona kibice mogli czuć duży zawód, ale sesja kwalifikacyjna potwierdziła, że mistrz świata nie stoi jeszcze a zupełnie przegranej pozycji i poprawki w jego aucie działają.

Po pierwszym przejeździe w Q3 Lewis Hamilton znajdował się na szczycie tabeli wyników z niespełna 0,2 sekundy przewagi nad Maksem Verstappenem i 0,4 sekundy przed Valtteriem Bottasem.

George Russell jako jedyny postanowił w Q3 wyjechać na tor tylko raz. Brytyjczyk ostatecznie ukończył sesję na 8. miejscu.

W końcówce kierowcy Mercedesa ponownie otwierali stawkę w kolejności Bottas przed Hamiltonem. Kierowcy Red Bulla dla odmiany pozycjonowali się w końcówce peletonu walczącego o zwycięstwo.

Lewis Hamilton jechał jak w transie notując rekordy w pierwszych dwóch sektorach, aby w ostatnim popełnić potężny błąd i utrzymać tylko wynik z pierwszej próby. Jadący zanim Verstappen nie zdołał jednak go wyprzedzić, tracąc ostatecznie 0,075 sekundy. Valtteri Bottas był trzeci ze stratą wynoszącą już 0,2 sekundy.

Czwarty wynik należał do Charlesa Leclerca, który wyprzedził Sergio Pereza. Czas Meksykanina z drugiej próby został jednak skreślony za złamanie limitów toru.

Za kierowcą Red Bulla uplasowali się kierowcy McLarena. Lando Norris tym razem okazał się szybszy od Daniela Ricciardo o tylko 0,002 sekundy.

Ósmy był wspomniany wcześniej Russell, a czołową dziesiątkę uzupełnili Carlos Sainz i Sebastian Vettel.

Przebieg Q1 i Q2

Max Verstappen nie miał problemu, aby na miękkim ogumieniu uzyskać najlepszy czas. Holender w Q1 skorzystał tylko z jednego przejazdu, potwierdzając tylko, że pewnie czuje się na Silverstone.

W końcówce na używanym komplecie opon Lewis Hamilton zdołał zbliżyć się do niego na 0,035 sekundy, podczas, gdy Valtteri Bottas utrzymał swój czas z pierwszego przejazdu i ze stratą 0,7 sekundy kończył Q1 na odległej 9 pozycji.

Za Hamiltonem uplasował się Charles Leclerc, który na jednym z okrążeń przeżył chwile grozy, tracąc panowanie nad swoim autem. Szczęśliwie udało mu się uniknąć wizyty na żwirowym poboczu. Na czwartym miejscu znalazł się Sergio Perez, a piąty był Daniel Ricciardo, który tym razem okazał się szybszy od 8 Lando Norrisa.

Do Q2 nie przeszli: Tsunoda, Raikkonen, Latifi oraz obaj kierowcy Haasa.

Kierowcy Mercedesa byli jednymi z pierwszych na torze podczas drugiej części sesji kwalifikacyjnej na torze Silverstone.

Lewis Hamilton pokonał bardzo dobre pierwsze okrążenie, uzyskując rekordy we wszystkich trzech sektorach, ale Max Verstappen zdołał go wyprzedzić o 0,1 sekundy notując rekord tylko w ostatnim sektorze.

Trzeci, Valtteri Bottas, tracił do lidera po pierwszym przejeździe 0,262 sekundy.

Zajmujący 4. i 5. miejsce po pierwszej próbie Sergio Perez i Sebastian Vettel w ogóle nie zdecydowali się na drugi wyjazd, podczas gdy Lewis Hamilton ponownie wykręcił rekordy we wszystkich trzech sektorach, poprawiając o pół sekundy pierwszy wynik Verstappena. Holender na swoim drugim szybkim kołku zdołał jedynie zbliżyć się do Hamiltona na 0,3 sekundy.

Valtteri Bottas po dwóch próbach był trzeci, przed kierowcami Ferrari. Sensację lokalnym kibicom zgotował za do George Russell, który do Q3 awansował z 7. wynikiem!

Do trzeciego segmentu czasówki nie przeszli tym razem: Alonso, Gasly, Ocon, Giovinazzi i Stroll.