Daniel Ricciardo po raz pierwszy w tym sezonie pokonał swojego zespołowego partnera, Lando Norrisa. Australijczyk w początkowej fazie wyścigu długo bronił się przed atakami Sergio Pereza, ale ostatecznie musiał zadowolić się szóstą pozycją. Z kolei Lando Norris wywalczył dopiero ósmą lokatę, przez co stracił trzecie miejsce w klasyfikacji kierowców.
Lando Norris, P8 "Ciężki wyścig. Spodziewaliśmy się tego, ponieważ tutaj bardzo trudno jest wyprzedzać. Mimo tego uważam, że osiągnęliśmy wszystko, co mogliśmy. Na papierze może nie jest to spektakularny wynik, ale naprawdę mieliśmy przyzwoite tempo. Wywalczyliśmy ósmą lokatę i mamy podwójną zdobycz punktową, więc jestem zadowolony z zespołu."
09.05.2021 20:12
0
W końcu Daniel pojechał dobry wyścig. Trochę wyprzedzał, trochę się bronił. Co najważniejsze już nie odstawał tempem od Norrisa. Czekam na to Monaco. Powiedziałbym, że Ricciardo to trochę taki mister Monaco. Zawsze był tam świetny. Tym razem także powinien liczyć się w rozgrywce o wysokie miejsca. Jeśli w końcu dogadał się z samochodem, to przed Lando ciężkie chwile:-)
09.05.2021 20:27
0
Oby tak dalej Daniel.
09.05.2021 20:54
0
Dziś RIC zostaje dla mnie absolutnie nieoczekiwanie dla mnie kierowca dnia. Najbardziej się natyrał, wygrał wszystko co było możliwe. Na starcie dwie pozycje, potem długa, karkołomna obrona przez szybszym bolidem z Perezem w środku, a na koniec kolejna długa obrona przez Sainzem. Nie mógł być wyżej, tempo Norrisa także nie wskazywało aby miał jakieś braki lub za dużo szczęścia. NOR dziś mi w ogóle umknął, choć o ile dobrze zauważyłem, to nie był w stanie nawet naciskać na SAI, a to nieco mówi o kondycji bolidów, zwłaszcza że Carlos mógłby dotrzeć na metę szybciej niż RIC, gdyby go był w stanie go wyprzedzić. Z drugiej strony nikt McLarena z dołu też nie mógł podgryzać.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się