WIADOMOŚCI

Stroll krytykuje Williamsa po pierwszym wyścigu sezonu
Stroll krytykuje Williamsa po pierwszym wyścigu sezonu
Lance Stroll po pierwszym wyścigu sezonu stanowczo skrytykował Williamsa za słabe przygotowanie bolidu do nowego sezonu.
baner_rbr_v3.jpg
Williams przez niemal całą zimę stał pod presją zatrudnienia Roberta Kubicy jako partnera Lance'a Strolla, a gdy okazało się, że zdecydował się jednak postawić na wspieranego przez rosyjskie pieniądze Siergieja Sirotkina wylała się na niego fala krytyki, która trwa do tej pory.

Po wyścigu w Melbourne Kanadyjczyk dał upust swojej frustracji dołączając do krytyki zespołu.

"Tym samochodem po prostu nie da się jeździć szybko" mówił dla Le Journal de Montreal. "Zespół popełnił błąd podczas piątkowego treningu i musieliśmy zatrzymać bolid. Straciliśmy cenny czas. W niedzielę z kolei nic nie pracowało dobrze. Wręcz przeciwnie."

19-letni Stroll zdradził, że jednym z głównych problemów w wyścigu były tryby pracy jednostki napędowej Mercedesa.

"Nie potrafiliśmy znaleźć odpowiedniego sposobu, aby przyspieszać tam gdzie tego potrzebowaliśmy. To dlatego straciłem pozycję na pierwszym okrążeniu i nie mogłem walczyć z Sauberem w późniejszej fazie rywalizacji."

"Nie mieliśmy mocy, gdy jej potrzebowaliśmy" kwitował kanadyjski zawodnik.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

41 KOMENTARZY
avatar
berni

27.03.2018 08:36

0

no, wyjatkowych kierowcow to williams nie ma, ale tu bardziej wg. mnie problem jest z samochodem. pierwszy bolid williamsa zbudowany od poczatku pod okiem paddy lowe, mial byc przelom i... jest klapa. a to, ze na treningach oddaja samochod kubicy tez nie jest dobre dla samych kierowcow.


avatar
Grellenort

27.03.2018 08:51

0

@34 Tylko taki jest ogólny problem młodego pokolenia (nie tylko kierowców), chcą wszystko natychmiast, bez zabawy w półśrodki. A to niestety bardzo będzie promować bogatych, zwłaszcza w tak drogim sporcie. A niestety młodych i utalentowanych, którzy sa w stanie zacząć jeździć bez kompleksów jest niewielu, ale sie zdarzają (Verstappen, Leclerc - chociaż tu jeszcze nie ma pewności, ale wszystko na to wskazuje) @35 A ja myślę ze panie nie miały szczęścia, bo dostaly gowno w bibulce do ogarnięcia. Chciaz Monisia jest przykładem skrajnie złego zarzadzania. A Williams... Masz racje, pewnie stanie się juniorska stajnia Mercedesa prędzej niż sie to może wydawać.


avatar
RapidWave

27.03.2018 14:51

0

Stroll zapomniał dodać że jest słabym kierowcą i tak jak objeżdżał go podstarzały Massa tak niedługo zacznie to robić Sirotkin, w bolidzie nic nie działało? a kto jeździł nim w piątkowe treningi, jest współodpowiedzialny za działanie bolidu, eh dzieciaki


avatar
greg66

27.03.2018 15:31

0

A czy w ciągu całego poprzedniego sezonu ktos mu powiedział, że jest współodpowiedzialny za działanie bolidu? Nie. Massa coś tam nagadał i się jechało. A teraz....


avatar
Michael Schumi

29.03.2018 14:34

0

Widzę, że niektórzy wylewają na chłopaka pomyje. Tytuł artykułu brzmi bardzo myląco. Polecam przeczytać same czyste cytaty Lance'a: "Tym samochodem po prostu nie da się jeździć szybko. Zespół popełnił błąd podczas piątkowego treningu i musieliśmy zatrzymać bolid. Straciliśmy cenny czas. W niedzielę z kolei nic nie pracowało dobrze. Wręcz przeciwnie. Nie potrafiliśmy znaleźć odpowiedniego sposobu, aby przyspieszać tam gdzie tego potrzebowaliśmy. To dlatego straciłem pozycję na pierwszym okrążeniu i nie mogłem walczyć z Sauberem w późniejszej fazie rywalizacji. Nie mieliśmy mocy, gdy jej potrzebowaliśmy". Wchodząc w ten artykuł (po sugerującym tytule) myślałem, że zaczął wyzywać wszystkich i wyrzucać swoją frustrację ad personam do swojego zespołu, czy też atakować kogoś nieprzyjemnie w stylu jego starszego rodaka, jak ma w swoim zwyczaju ten drugi. Spodziewałem się tekstów w stylu: "mój zespół poległ na całej linii, skompromitowaliśmy się, są odpowiedzialni za wszystkie błędy, niech się wezmą do roboty, to jest niepoważne z ich strony wystawiać tak słaby i wolny bolid na tor, itp." Tymczasem on subiektywnie stwierdza swoje odczucia. To brzmi po prostu jak zwykła wypowiedź po wyścigu. Mówi jaki był przebieg weekendu, gdzie i co jest jeszcze źle, jakie były tego konsekwencje, itp. Polecam czytać ze zrozumieniem i nie wysuwać pochopnych wniosków.


avatar
rowers

29.03.2018 17:15

0

@40, no po wyścigu akurat to on twierdził, że pomylił przyciski na kierownicy, dlatego go powyprzedzali. A teraz twierdzi, że " Nie potrafiliśmy znaleźć odpowiedniego sposobu, aby przyspieszać tam gdzie tego potrzebowaliśmy". Tak więc pewnie m.in dlatego poszło wiadro pomyj w jego kierunku.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu