Po Grand Prix Rosji Fernando Alonso jednemu z dziennikarzy zdradził, że w przyszłym roku nie będzie jeździł bolidem napędzanym silnikami Mercedesa.
Decyzja Sebastiana Vettela ogłoszona w sobotę na torze Suzuka oraz plotki dotyczące przyszłości Fernando Alonso w Soczi szerokim echem odbijały się po padoku F1.
Wedle najbardziej niewiarygodnych doniesień Hiszpan miałby zastąpić już w przyszłym roku Lewisa Hamiltona w Mercedesie, podczas gdy Brytyjczyk powróciłby do McLarena. Inne spekulacje sugerują, że Hamilton mógłby chcieć rozstać się Mercedesem dopiero po sezonie 2015.
Informacje te stanowczo dementował w Soczi Toto Wolff: „To bzdury. Mamy skład na przyszły rok.”
„Nie chcemy prowadzić negocjacji kontraktowych [z Lewisem Hamiltonem dotyczących sezonu 2016 i dalszych] podczas tak intensywnej fazy mistrzostw. Tylko dlatego pojawiają się takie plotki.”
„Powiedzieliśmy jednak, że z końcem sezonu wspólnie usiądziemy i przedłużymy umowę.”
W Soczi Alonso nie chciał zdradzać szczegółów swojej przyszłości, potwierdzając jedynie, że jest ona już przesądzana.
„Moja przyszłość jest już przesądzona” mówił w wywiadzie dla brytyjskiego Sky. „Przynajmniej jest przesądzona w mojej głowie od kilku miesięcy.”
„Teraz wszystko finalizujemy. Musicie być cierpliwi i jeszcze trochę poczekać.”
„Nie mogę nic powiedzieć dopóki wszystko nie będzie dopięte, ale wszystko idzie dobrze. Zrobię wszystko co będzie dobre dla mojej przyszłości i dla przyszłości Ferrari, gdyż to zespół, który kocham.”
„Gdy poznacie o co mi chodzi, od razu stwierdzicie, że to było takie oczywiste, że na to się zdecyduję.”
Will Buxton z NBC powiedział jednak: „Alonso zdradził mi, że w sezonie 2015 nie będzie miał silnika Mercedesa."
13.10.2014 08:47
0
Wole Alonso w McLarenie, wieksze szanse by ci zrobili dobry bolid niz to srednie Ferrari. Z roku na rok w Ferrari jest coraz gorzej, zanim sie ogarna to Alonso bedzie konczyl kariere.
13.10.2014 09:06
0
A ja sądzę, że Alonso zrobi sobie roczną przerwę, jeśli to co zostało wspomniane w artykule jest prawdą :)
13.10.2014 09:26
0
Brak takiego kierowcy w stawce było by zupełnym idiotyzmem dla F1. Problem w tym, że ten sport trochę zrobił się idiotyczny od paru ładnych sezonów. Można nie przepadać za jednym czy tam drugim kierowcą, ale trzeba popatrzeć na to co się może dziać na torze. Czego jak czego ale walki Alo nigdy nie unika i potrafi jeździć. Niestety mojego ulubionego kierowcy w stawce już nie ma, a ten którego lubię w tym sezonie jeździ kulawo jak cholera. No ale co zrobić, człowiek do F1 się nieco przyzwyczaił, ponad 20 lat oglądania robi swoje.
13.10.2014 10:10
0
Co ciekawe dwóch kierowców testowych (Pedro de la Rosa i Marc Gené) odchodzi wraz z ALO z Ferrari. ALO będzie w Mac w przyszłym sezonie na 95%.
13.10.2014 10:48
0
Popularność Alonso daje Ferrari przewagę nad pozostałymi bez wyników sportowych. Dla porównania Vettel nigdy tak popularny nie będzie choć zdobył 4 tytuły. Szansę w dorównaniu popularnością Alonso miał Raikkonen w Lotusie ale zabrakło mu cierpliwości i wygrało parcie do mamony (trudno policzyć ile stracił, widać ile ma). Tu Ferrari akurat przekalkulowało a przyszłoroczny skład - Vet/Rai zapowiada jeszcze większy spadek popularności. Na wystawienie trzeciego bolidu raczej nie liczę... Niestety nadchodzi zmierzch bogów a następców brak.
13.10.2014 16:31
0
Nie każdy musi lubić Alonso.Ale nie możemy mówić ze to zły kierowca.Jest Mistrzem Świata i chyba każdy dobrze pamięta walkę w ostatnim wyścigu z Vettelem dgdy przegrał tytuł o kilka punktów.Jest to równy kierowca zawsze jest w top6.Gdyby wsadzić go do lepszego bolidu napewno pokazałby swoje prawdziwe możliwości.Oczywiscie popieram jego decyzje,na jego miejscu również nie chciałabym zmieniać stacje na gorsza typu Lotus Marussia gdzie nie miałby walczyć o mistrzostwo.Jego interesuje zespół który pozwoli mu wywalczyć tytuł.Może nie jest agresywny tzn jego jazda jak Hamiltona ale jezdzi z głowa. Pomimo tego jest bardzo dobrym człowiekiem,.Pamiętacie wypadek R.Kubicy? Kto pierwszy przyjechał do szpitala?Alonso? a wypadek bianchego? Alonoso! Kązdy lubi co innego :)
13.10.2014 16:52
0
41. natusia102 -wsadź każdego kierowcę do super bolidu, to zdobędzie tytuł. Sztuką jest zdobyć mistrza w przeciętnym bolidzie, a tego Alonso nie potrafi ;). Co do Kubicy, słaba była ta przyjaźń Hiszpana, skoro teraz ani raz nie odwiedza, ani nie wspomina Roberta. Bianchiego zaś pierwszy odwiedził Massa i szef Ferrari.
13.10.2014 17:08
0
Bedzie jezdzil w RBR
13.10.2014 17:45
0
@ Mariola 42 "Sztuką jest zdobyć mistrza w przeciętnym bolidzie, a tego Alonso nie potrafi ;)" Alonso przegrał z Vettelem w 2012 i 2010 r o odpowiednio 3 i 4 pkt w wlace o mistrzostwo przy DOMINACJI REd Bulla i bolidzie znacznie szybszym od reszty ale dla Ciebie pewnie to nic nie znaczy. Ile razy Vettel miał PP w kwalifikacjach i dowoził do mety zwycięstwo, jadąc samotnie i wymijając dublowanych a ile razy Alonso musiał przebijać się z 2,3 rzędu? Sama sobie odpowiedz. Kazde podium, punkt był wywalczony a nie doweiziony jak u Vettela. Pomijając już fakt ze w 2012r przegrał w końcówce za sprawą dwóch wypadków (oba nie z jego winy) w Belgii i Suzuce. Odpowiedz sobie na pytanie czy ktoś inny w słabszym bolidzie od RB chociaż zbliżył się do wyników Vettela?
13.10.2014 18:05
0
@42. Moria A wskaż który z obecnych kierowców tego dokonał (mistrzostwo w słabym, tfu, NIENAJLEPSZYM bolidzie)?? :) Button? Vettel? Hamilton? :) i żeby nie było - nie uważam żeby byli słabi, bo w F1 takich nie ma. Nawet Maldonado, czy Guttierez jeździć potrafią, bo nie licząc różnic w osiągach bolidów nie odstają ponad sekundę od reszty (np. chwalonego przez wielu Sutila, czy Grosjean'a).
13.10.2014 20:28
0
Wszystko wyjaśni się po GP Abu Zabi - nie oczekiwałbym wcześniejszych oficjalnych komunikatów. Choć zobaczymy... ;)
13.10.2014 21:03
0
45. wro40i4 - żaden z obecnych tego nie dokonał ;). Dlatego tak samo na super bolid zasługuje Hamilton, Grosjean, Kobayashi i każdy kierowca. Alonso nie jest wyjątkiem, który zasługuje na więcej niż inni.
13.10.2014 22:51
0
@42 Czytałam wywiad niedawno kiedy alonso wychwalał Roberta przeciez nie bedzie w kazdym wywaidzie mowil o nim bylo minelo. Jezeli kazdy jezdzilby w tym samym bolidzie mozna by bylo zobaczyc kto jest na prawde uzdolniony.. A tak by the way jezeli Alonso zajmie fotel w McLarenie to co z Vettelem gdzie on?
13.10.2014 23:42
0
@48. Vettel przechodzi do Ferrari
14.10.2014 11:09
0
@49 dzięki własnie zmylili mnie bo na tej stronie w sklady 2015 nigdzie go nie ma ;)
14.10.2014 12:13
0
Alonso może spotykać się z Robertem poza torem. W końcu my kanapowcy nie musimy wszystkiego widzieć - a informacje w necie mogą być zmanipulowane. Przecież od kiedy to spotkania towarzyskie odbywają się w pracy?? Roberta F1 kompletnie nie interesuje... bo to była tylko jego praca. Sam przyznał, że w życiu by tego w telewizji nie oglądał. ;)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się