WIADOMOŚCI

Sekret Vettela spędza sen z powiek
Sekret Vettela spędza sen z powiek
Dominacja Sebastiana Vettela w Formule 1 spędza sen z powiek nie tylko konkurencji na torze, ale także dziennikarzom i obserwatorom F1.
baner_rbr_v3.jpg
Wczoraj donosiliśmy, że uznany były szef zespołu F1, Giancarlo Minardi, podczas pobytu w Singapurze zauważył inne zachowanie się bolidu Vettela w stosunku do konkurencji oraz samego Webbera, który ściga się dla tego samego zespołu.

Włoski Autosprint opublikował video pokazujące dziwne brzmienie bolidu Vettela w trakcie pokonywania zakrętu na torze Marina Bay (video może zobaczyć tutaj).

Okładka nowego wydania Autosprintu zatytułowana jest „Sekret Vettela” a sam magazyn także stara się rozwikłać zagadkę dominacji Niemca w F1.

Autosprint powątpiewa w stosowanie przez Red Bulla zakazanej kontroli trakcji i skłania się bardziej do stosowania przez niego sprytnego obejścia przepisów dotyczących dmuchanych dyfuzorów, które wywołały sporo emocji w minionych sezonach. Jak pamiętamy ekipa Red Bulla ten obszar techniczny bolidu F1 opanowała do perfekcji i miała być głównym pokrzywdzonym zakazu jego stosowania.

Również uznany dziennikarz Formuły 1, James Allen, napisał na swoim blogu, że wątpi w stosowanie kontroli trakcji przez Red Bulla: „Bardziej niż kontrola trakcji, może to być coś w rodzaju mapowania [silnika], który nadmuchuje gazy zgodnie z przepisami.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

46 KOMENTARZY
avatar
Root

01.10.2013 21:15

0

Są ludzie próbujący wyjaśnić otaczający ich świat racjonalnie, prosto i ludzie wietrzący we wszystkim spiski, podstęp i oszustwo. Tak było zawsze i we wszystkim (WTC, lądowanie człowieka na Księżycu, wypadek samolotu pod Katyniem, itd.) Są ludzie, którzy po prostu uważają, że RBR stworzył bardzo dobre bolidy i mają najlepszego kierowcę w obecnej F1, dlatego wygrywają, ale są też tacy, co nie wierzą w to, że można wygrywać w F1 bez oszustwa, że można mieć najlepszego kierowcę itd. Szkoda tylko, że nie znają (nie uczyli się...) generalnej i genialnej zasady zwanej brzytwą Ockhama. Dla dodatkowo leniwych zacytuję Wikipedię: "Zgodnie z tym ujęciem nie należy wprowadzać nowych pojęć i założeń, jeśli nie ma się ku temu mocnych podstaw, a najprostsze rozwiązania teoretyczne, przyjmujące najmniejszą liczbę założeń, uważane są za najlepsze." Niech to co wyżej napisałem da choć kilku osobom do myślenia.


avatar
Polak477

01.10.2013 22:39

0

36. Wiesz, jeśli ktoś oglądał Formułę 1 już wiele lat to nie zdziwi go nic i nawet teorie spiskowe, które na pierwszy rzut oka są niemożliwe - okazują się czasami prawdziwe. Chyba najbardziej to zadziwiła mnie afera szpiegowska. Nigdy w życiu bym nie uwierzył, że jeden team może pobrać całą dokumentację techniczną od drugiego. Nie wierzyłem w to dopóki Ferrari tego nie udowodniło :). Od tego momentu biorę na poważnie wszystkie doniesienia prasy, szefów zespołów i innych.


avatar
bbbyku

01.10.2013 23:42

0

Odbiegając ciut od tematu zastanawia mnie jedno, jak to jest, że Seba z Markiem w pierwszym wspólnym sezonie, walczą jak równy, z równym... a w następnych Mark jest cieniem samego siebie. Albo ma faktycznie inny bolid.... albo 3 lata temu wpadł w głęboką depresje i jeszcze się nie otrząsną.


avatar
faV

02.10.2013 10:27

0

#38 trafna i słuszna uwagą z która zgadzam się w 100 %, dodam jeszcze że w tym sezonie Webber bedąc liderem klasyfikacji nie otrzymał wsparcia zespołu> Bo jak wiadomo niemiec ma wieksze znaczenie komercyjne dla redbulla niz australijczyk. Cos jest na rzeczy z dzwiękiem bolidu swetra, ale nic mu nie zrobią ma za duże plecy w f1. Tak jak to miało miejsce 2 lata temu. Cytat Hornera: Riccardo nie ma nic do stracenia, oczywiście że nie ale nie ma też nic do wygrania w tym teamie :) W 2010 w red bullu były 2 bolidy do jazdy :) potem już tylko jeden...


avatar
ryan27

02.10.2013 11:32

0

#38 W którymś z poprzednich newsów, fani RB zgodnie stwierdzali ze Vettel się tak rozwinął, że całkowicie przyćmił Webbera... :-) Dla mnie to jest oczywiste, że RB stawia na Vettela i na wszelkie sposoby nie dopuszcza do walki pomiędzy swoimi kierowcami. Nauczyli się po prostu na błędach. Są ludzie którzy uważają Vettela za kompletne zero i zwalają wszystko na wspaniały bolid. Są też tacy, którzy uważają, że Vettel wygrywa tylko dzięki swojemu ogromnemu talentowi. Prawda leży pośrodku. Vettel jest dobrym kierowcą ale w F1 jest takich wielu a nawet i lepszych. Moim zdaniem Vettel nie potrafi wytrzymywać presji. On jest mocny tylko wtedy, kiedy ma na prawdę mocny bolid. W poprzednich sezonach udowadniał, że źle znosi równorzędną walkę na torze. Albo staranował Kubicę, albo Webbera. W jednym sezonie popełniał tyle błędów, że prawie przegrał mistrzostwo mając niesamowitą przewagę nad resztą. Chyba wszyscy doskonale pamiętają duet Rubens i Jenson z Brawn GP. Wiecznie czerwona latarnia, dostali dobry bolid i obydwoje bili się o mistrzostwo. Śmieszne jest to, że Vettel prawdopodobnie wygra GP Korei a ludzie nadal będą pisać jaki to Vettel jest fenomenalny i jak odskoczył od Webbera pod względem umiejętności :D Co najśmieszniejsze - nadal będą się upierać ze obywaj kierowcy RB mają identyczne bolidy :D


avatar
faV

02.10.2013 16:42

0

#40 dobrze napisane


avatar
ego

02.10.2013 20:58

0

40 ryan 27 człowieku lepiej tego nie mogłeś ująćpopieram w 100%


avatar
6q47

02.10.2013 21:33

0

40. ryan27 Zapomnij o poprzednich sezonach i błędach, które popełniał. Tamten Vettel "umarł" z chwilą odejścia Brawn GP w objęcia Mercedesa. Rzecz jasna "powstanie z popiołów" nie było takie piękne i pełne radości... ale nie usłyszeliśmy od tamtej chwili słów - jestem idiotą - raczej sam, bez oporów, pokazywał Kto jest idiotą. Tłumaczem przysięgłym był Marko. Ponadto na przstrzeni ostatnich sezonów miał okazję pokazać, że potrafi wykorzystać osiągi bolidu i odpowiednio słuchać poleceń płynących ze ściany płaczu. I nie mam na myśli słów sugerujących zmniejszenia tempa jazdy. On wie, kiedy i jak ma kopnac w D...ę bolid, aby realizować swoje "chore" plany:)


avatar
cinaw

03.10.2013 07:47

0

Moje zdanie jest takie: 1. Musieli znaleźć kompromis co do ustawień przy nowych oponach, a do tego potrzeba czasu. Na początku sezonu było widać że wszyscy mieli z tym problem więc było w czołówce całkiem równo. Mercedes poszedł w kierunku przyczepności i szukał kompromisu w kierunku z użycia opon, dlatego kwalifikacje mieli niesamowite a wyścig beznadziejny. Gdyż bolid obciążony paliwem z jadał opony jak głodny prosiak. Od paru wyścigów widać że większość zespołów znalazła kompromis, i znowu widać że RedBull ma niesamowicie udaną konstrukcję. 2.Ale dlaczego tylko Vetel tak śmiga, cóż jest po prostu dobrym kierowcą F1, stwierdzam to z wielkim smutkiem bo nie lubię gada, jest większym egoistą niż pozostali kierowcy na torze, jest wręcz super egoistą. Ja wolał bym mistrza który ma jakiś kodeks jakieś zasady. Ale co począć, jest po prostu jak komputer, jak ma stworzone warunki do koncentracji to popełnia niesamowicie mało błędów.


avatar
EvEnEmEnT

05.10.2013 08:11

0

Fiuttel to oszust


avatar
Alonso 3321

05.10.2013 09:14

0

Sam nie lubie RBR i Vettela ale nie sądzę żeby byli tak głupi gdyby FIA wykryli to najprawdopodobniej Vet został by zdysklasyfikowany


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu