WIADOMOŚCI

Bernie: na tym etapie w ogóle nie powinny paść rozkazy
Bernie: na tym etapie w ogóle nie powinny paść rozkazy
Bernie Ecclestone musiał włączyć się do dyskusji jaka rozpętała się po Grand Prix Malezji, gdzie kolejność na mecie pierwszej czwórki z mniejszym lub większym powodzeniem została ustawiona z boksów poprzez wydanie team orders.
baner_rbr_v3.jpg
Ecclestone uważa, że takie przykazy na tym etapie mistrzostw w ogóle nie powinny mieć miejsca.

„Na tym etapie mistrzostw, nie sądzę, że powinny być władane jakiekolwiek team orders. Nie ma znaczenia kto je wydaje.”

Największą uwagę mediów po niedzielnym wyścigu przyciągała oczywiście ekipa Red Bull i postawa trzykrotnego mistrza świata, Sebastiana Vettela, który w drodze po zwycięstwo zignorował team order i wyprzedził odpuszczającego tempo Marka Webbera. Zdaniem Ecclestone’a taka sytuacji może się jeszcze zemścić na zespole.

„Załóżmy, że ci dwaj kierowcy są na pozycji do wygrania mistrzostw pod koniec roku. W takiej sytuacji nie ma możliwości, aby Mark pomógł Sebastianowi” mówił Brytyjczyk. „Sebastian musi o tym pomyśleć. Być może pojawi się taki etap, że ten będzie potrzebował pomocy Marka, ale nie sądzę, że teraz Mark mu pomoże.”

Włodarz F1 był także zmartwiony sytuacją w Mercedesie, a przede wszystkim tym, że w Malezji czołowa czwórka kierowców miała wydane team orders.

„Nie powinno tak być, prawda?” mówił 82-latek. „ To nie jest dobre. Szefowie zespołów wiedzą co jest dobre a co złe.”

„Byłem rozczarowany, że Mercedes nie pozwolił wyprzedzać Rosbergowi. Uważam, ze to głupia decyzja. Uważam, że Rosberg mógł lepiej gonić Red Bulle. To nie była rozsądna decyzja.”

Przy okazji wywiadu Ecclestone wspomniał sytuację jakiej doświadczył w Brabhamie, zespole którym od 1971 roku przez 16 lat dowodził: „Miałem kierowcę, który walczył o mistrzostwo- nie powiem kto to był – a drugi kierowca był w ten weekend cholernie szybki. Powiedziałem mu: niezależnie co zrobisz, powinieneś podjeść do tego spokojnie i pozwolić się wyprzedzić. On odpowiedział: nie zrobię tego. Więc odparłem: dobrze, jeżeli chcesz możesz stanąć na fotelu w bolidzie i pomachać mu, żeby wyprzedził ciebie, tak aby cały świat widział to. On jednak nadal mówił, że nie zrobi tego. Upewniliśmy się więc, że nie będzie miał odpowiedniej ilości paliwa, aby ukończyć wyścig.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

43 KOMENTARZY
avatar
znaF1ca

26.03.2013 17:45

0

Nie wiem o co tyle hałasu !!! Jeszcze do nie dawna każdy kierowca, który wyjeżdża na tor po to by wygrywać a nie słuchać zespołu i być przez zespół sterowanym byłby przez większość fanów F1 uwielbiany. Takim kierowcą był Ayrton Senna, tylko w tamtych czas trochę mniej było polityki a więcej prawdziwego ścigania i to nie w dzisiejszych mega technologicznie wystrojonych maszynach. No i oczywiście proszę nie myśleć, że Panna Vetel dorasta do talentu jaki posiadał Pan Senna....


avatar
andy_chow

26.03.2013 19:29

0

@ sliwa007 sęk w tym czy Mark będzie posłuszny. To może być jego ostatni sezon z Rbr wkrótce się przekonamy czy Mark pokaże rożki


avatar
kub16

26.03.2013 19:33

0

watch?v=FsLpxd5Ypno


avatar
silvestre1

26.03.2013 20:02

0

Horner miał prawo na ceremonii wręczania pucharów udusić pupilka gołymi rękoma. Pewnie by tak zrobił, ale wymyślił że poczeka i po puchar wysłał Neweya. Zapowiedział "specjalną" odprawę przed GP Chin. Wtedy wyjaśni się kto ma jaja - Horner, czy Vettel?


avatar
6q47

26.03.2013 20:22

0

29. Suomi_F1 Komentujesz moje jedno słowo w tym, a nie innym momencie kariery Hamiltona. To za malo. Minione wydarzenia sa tylko i wyłącznie jedną z "łusek", które obecne są np. na Karpiu... a jak wiemy nie jest tych łusek zbyt wiele, ale jednakl są i należy je usunąć podczas naszych rozważań. Wszystkie talenta danego kierowcy są ograniczone konkurencyjnoscia bolidu. Owszem, jest w pewnym momencie mozliwosc, aby pokazać, niekoniecznie w odpowiednim swietle, swoje nadprzyrodzone mozliwosci, ale nie jest to ostateczne i godne podziwu ze względu na zaistniałe w danym momencie okolicznosci. Suma plusów i minusó musi byc rospoznawana w sposób kompletny, a nie tylko w danym momencie. Zaznaczam po raz kolejny, ze nie jestem fanem któregos z pilotów obecnego sezonu - jestem fanem F1.


avatar
Suomi_F1

27.03.2013 12:13

0

@40 Ja wiem, że Hamilton jest lepszym kierowcą niż Rosberg. Ma więcej osiągnięć i w poprzednich sezonach jeździł lepiej. Ale to jest sport. Tutaj nie zawsze ten, kto był świetny w zeszłym sezonie, da radę utrzymać formę. Co więcej, w F1 nie zawsze wygrywa lepszy. To wszystko zależy od tego, kto jaki ma bolid, komu się częściej psuje samochód itd. Przykładowo w 2008 roku Raikkonen po zdobyciu mistrzostwa powinien być 1 kierowcą, ale Ferrari nie zastosowało takiego manewru, tylko poczekali na rozwój wydarzeń. Okazało się, że słusznie, bo Massa był lepszy (nie zdobył mistrza, ale niewiele brakło). Gdyby zainwestowali od pierwszego wyścigu w Kimiego, to Massa nie walczyłby o mistrza w ostatnim wyścigu. A przecież nikt nie miał wtedy wątpliwości, że Kimi jest lepszym kierowcą. Poczekamy, zobaczymy, ale jak to mówią mądrzy ludzie "Nie warto rozdawać medali przed rozpoczęciem się mistrzostw." W tym przypadku nie są to medale, ale zasada może być podobna. I żeby nie było - chodziło mi o jakość Hamiltona w tym konkretnie wyścigu, nie ogólnie. Nie uważam, że Hamilton jest słabym kierowcą, tylko że w tym wyścigu nie zasłużył na podium.


avatar
6q47

27.03.2013 21:11

0

41. Suomi_F1 Sytuacja w Ferrari - polityka i sposób wyznaczanie kto ma być nrumerem 1, to jest oddzielny temat. Raikkonen nie miał szans zarówno z własnej jak i nie własnej winy. Alonso był oznaczony dość wcześnie, a znając cechy Massy można się obecnie domyslać dlaczego został pozostawiony.


avatar
matito

28.03.2013 08:33

0

Dobrze gada. Ciekawe co RBR zrobi jak na 3 wyścigi przed końcem Mark będzie pierwszy w klasyfikacji z przewagą 74 pkt na drugim Vetelem...co każą Mu przez 3 wyścigi walić w ściane a Vetel żeby tlyko wygrał bo ma jeszcze taką matematyczną szanse ? żenada na tym etapie nie powinno być rozkazów i tyle to dużo za wcześnie


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu