WIADOMOŚCI

Vettel przeprosił Webbera
Vettel przeprosił Webbera
Sebastian Vettel po wyścigu o GP Malezji przeprosił Marka Webbera za zignorowanie team order nakazującego mu utrzymanie pozycji za Australijczykiem.
baner_rbr_v3.jpg
Mark Webber przez większość wyścigu prowadził, wyjeżdżając z ostatniego pit stopu tuż przed Sebastianem Vettelem.

Mimo, że ekipa prosiła obu kierowców o utrzymanie pozycji i oszczędzanie silnika, Niemiec nie zaprzestał ataków i pod koniec Grand Prix wyprzedził Webbera, sięgając po swoje pierwsze w tym sezonie zwycięstwo.

„Pod koniec wyścigu czułem, że mam mocne tempo a na świeżym zestawie średnich opon miałem nieco większą prędkość. Stoczyliśmy zaciętą walkę, ale popełniłem dzisiaj ogromny błąd” wyznawał po wyścigu trzykrotny mistrz świata.

„Powinniśmy pozostać na swoich pozycjach. Nie zignorowałem team order celowo, ale pogubiłem się w tej sytuacji.”

„Odebrałem prowadzenie Markowi i widzę, że jest on z tego powodu niezadowolony, ale chciałbym być szczery, powiedzieć prawdę i przeprosić.”

„Podjąłem ogromne ryzyko wyprzedzając go i powinienem zachować się lepiej w tej sytuacji. To nie poprawi jego nastroju dzisiaj. Przepraszam Marka. Mamy ten wynik, ale jedyne co mogę teraz powiedzieć to, że nie zrobiłem tego celowo.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

98 KOMENTARZY
avatar
maziboss

24.03.2013 13:45

0

@63. RoyalFlesh F1 Fanatykom nie przemówisz! Ja kibicuje od zawsze Ferrari. Teraz oczywiście Alonso i Massie. Potrafię powiedzieć, że dzisiaj ALO popełnił ogromny błąd. Mógł poczekać i objechać Wentyla na prostych. Massa natomiast zawiódł mnie na całej lini. Chyba ALO musi być w wyścigu, żeby Massa dobrze jechał :(


avatar
eutanazjusz

24.03.2013 13:48

0

@71 nie demonizujesz trochę Massy? może nie była to jakaś epicka jazda ale z drugiej strony ciała też nie dał i trochę się poprzebijał. chyba się trochę przyzwyczailiśmy do widoku czerwonych na podium. forza ferrari! liczę na ładny dublecik z maranello w chinach!


avatar
mefrix

24.03.2013 13:51

0

Wygrywanie, wygrywaniem. Ale w normalnej pracy wypierniczyli by takiego pracownika, za „wyruchanie” polecen pracodawcy. Tak, takie osoby sie pamieta, nie za wygrane, ale za takie zachowanie ;)


avatar
maziboss

24.03.2013 13:53

0

@72. eutanazjusz Też liczę na dublet w Chinach. Chociaż dzisiaj też liczyłem. Wszystko się okaże jak przez cały weekend wyścigowy nie będzie padać. Massa ciała dał na starcie. To jego najgorszy start od hohohoho czasu.


avatar
areczek92

24.03.2013 13:55

0

@70 Ja od razu zaczynam myśleć tak: skoro Vettel jest taki do przodu to niech spróbuje wygrać wyścig sam, bez całej tej "otoczki" - jest to po prostu nie mozlwe. Dlatego uważam, że zespół to bardzo duży wkład w zwycięstwo poszczególnego kierowcy. Doskonałym przykładame podczas dzisiejszego GP była postawa mechaników Force India. Zarówno Sutil jak i di Resta jechali świetny wyścig mimo to postawa kilku, kilkunastu ludzi (może dla Vettela mało ważnych) przyczyniła się koniec końców do całkowitej porażki tego teamu w Malezji.


avatar
KTD

24.03.2013 13:59

0

MW celowo nie podkręcał tempa, aby spokojnie we dwóch dojechali dla zespołu. Jednak wygórowana ambicja SV zepsuła atmosferę do końca sezonu. Co innego, gdyby SV był zdecydowanie szybszy od MW, jak Nicko od Lewisa. Wtedy niech wyprzedza, niech walczą. Ale w tym przypadku tylko naraził zespół, nie pierwszy raz. Brawo dla MW za rozsądek. Na miejscu szefów Red Bulla przeprowadziłbym z SV ostrą rozmowę.


avatar
eutanazjusz

24.03.2013 13:59

0

@75 dla mnie twój argument z Force India nie działa, ich przecież wyeliminowała usterka techniczna, zdarzenie losowe. Takich rzeczy nie przewidzisz. Zgadzam się, ze team wnosi potężny wkład do sukcesu. Ale na torze kierowca powinien mieć wolną rękę i robić to co do niego należy - ścigać się do ostatniej sekundy. Bez nacisków płynących z boksów.


avatar
tirtel

24.03.2013 14:01

0

Mniej więcej w połowie wyścigu szefostwo red bulla powiedziało do niego na radiu, że "spokojnie, to dopiero połowa dystansu". Czyli wyraźnie dali mu do zrozumienia, że prędzej czy później będzie mógł Webbera wyprzedzić. I zrobił to. Należało mu się zwycięstwo, po tym jak nagle kazali mu zostać na drugim miejscu. Dawali mu fałszywe nadzieje, więc sam wziął sprawy w swoje ręce. Mimo to, wyprzedzał bardzo agresywnie i mogło to się źle skończyć zarówno dla niego, jak i dla Webbera. Mógł poczekać 1-2 kółka zamiast tyle ryzykować.


avatar
eutanazjusz

24.03.2013 14:01

0

@76 na miejscu szefów Rb to byś raczej ochraniał tyłek SV bo widziałbyś tylko kurę znoszącą złote jaja. Oni myślą w innych kategoriach niż kibice. niestety.


avatar
kamnieft

24.03.2013 14:02

0

Eutanazjasz dodał to co miałem dodać. Kuriozalne to były decyzje teamów. Co to za strategia żeby się nie wyprzedzać itd? Elementem wyścigów jest ściganie się. Webber przystosował się do tej kuriozalnej decyzji teamu a Vettel zignorował kuriozalną decyzję teamu. Taka strategia moze nie wypalic w wielu sytuacjach. Np. Jeden jedzie szybciej a nie moze wyprzedzic pierwszego a z tyłu doganiani są przez szybko jadących rywali którzy mogą objechać tych 2 z przodu. To jest spowalnianie zespołu i ryzko , że żaden nie wygra.


avatar
areczek92

24.03.2013 14:04

0

@77 Każdy ma swój punkt widzenia jak to powiedziałeś, każdy ma trochę racji. Najważaniejsze żeby umieć, potrafić w sposób kulturalny podyskutować na różne tematy F1. Nie to co niektórzy, nieumiejący wyrażać swoich argumentów, tylko potrafiący bluzgać na zawodników i inne sytuacje. Pozdrawiam "eutanazjusz" , do zobaczenia za 3 tygodnie na GP Chin :)


avatar
devious

24.03.2013 14:07

0

@60 Ty pewnie jesteś złodziejem z zawodu lub kradniesz/oszukujesz hobbystycznie, co? Bo taką widzę wyznajesz zasadę - "po trupach do celu, jeb*ać wszystkich dookoła, tylko ja się liczę" - to wnioskuję z Twoich wypowiedzi. Pewnie jakbyś trafił do F1 (w dowolnej roli) to zaczął byś od razu kombinować jak oszukać i wygrać - bo tylko wygrana się liczy. Tak? I mylisz się pisząc,że o Webberze nikt nie będzie pamietał bo nie wygrał tytułu - skoro tak twierdzisz to masz mierne pojecie o F1 i jej historii. Było wielu wielkich kierowców, którzy są legendami choć nie wygrali nigdy wyścigu F1. Dwa najlepsze przykłady to Gilles Villeneuve i Sir Stirling Moss. Tacy kierowcy jak Coulthard, Montoya, Barrichello też będą pamiętani za 40 lat bo byli w czołówce przez wiele sezonów, wygrywali wyścigi i liczyli się w walce o tytuły - tak samo jak Mark. Australijczyk tylko przez głupotę Vettela w Turcji 2010 oraz późniejsze decyzje zespołu przegrał w 2010 roku tytuł. Oczywiście mógł popełnić mniej błędów, jeździć lepiej itd i tez wygrać tytuł - ale gdyby nie polityka Red Bulla i dr Helmut Marko zakochany w Vettelu (jego miłość jest tak ślepa, że czasami podejrzewam, że są kochankami ;p) to Webber naprawdę mógłby być MŚ. Z drugiej strony - nie jeździ jak na prawdziwego mistrza przystało więc chyba jednak przegrał wtedy tytuł zasłużenie. Webber po klęsce w 2010 w kolejnych sezonach miał pomagać Vettelowi co czynił wzorowo - i teraz po nieudanym pitstopie Vettela (który miał mu dać wygraną ale Vet słabo ruszył i wyjechał tuż za Markiem) zespół postanowił nie ryzykowac i dać w końcu wygrać Webberowi jakby też trochę w nagrodę za wcześniejsze poświęcenia. Vettel tego nie zaakceptował wyprzedził jadącego już spokojniej Marka i wygrał. Ciężko mi w takiej sytuacji chwalić Vettela bo to co zrobił było wyjątkowym świństwem. Rozumiem czemu to zrobił ale nie pochwalam. A wcześniejsze komentarze Vettela i prośby by zespół usunął z drogi Marka (takie same prośby były w Indiach 2012) świadczą tylko o strasznym rozpieszczeniu Vettela. Mam nadzieję, że gówniarz dostanie jeszcze kilka lekcji życia w F1 takich jakie dostawał od 2007 Alonso (też rozpieszczony po 2 tytułach MŚ) - Alonso zycie utarło nosa, mam nadzieję że i Vettelowi utrze :)


avatar
eutanazjusz

24.03.2013 14:08

0

@81 zgadzam się. pozdrawiam również i do zobaczenia!


avatar
basik81

24.03.2013 14:09

0

Jeden normalny Vetel że złamał ten zas....y team orders,z tym wyścigów zaczyna robić się żenada.


avatar
kamnieft

24.03.2013 14:10

0

Nie wiem co takiego zrobił Webber zeby go w przyszłości określać legendą :D Chyba nic nie zrobił


avatar
eutanazjusz

24.03.2013 14:17

0

@ zapamiętają go jako tego który "przepuszczał mistrza" :D


avatar
matito

24.03.2013 14:41

0

niezdrowe jest ustawianie wyścigu ale jeżeli jest to dopuszczalne powinien posłuchać zespołu


avatar
kanapka

24.03.2013 14:43

0

„Podjąłem ogromne ryzyko wyprzedzając go i powinienem zachować się lepiej w tej sytuacji. To nie poprawi jego nastroju dzisiaj. Przepraszam Marka. Mamy ten wynik, ale jedyne co mogę teraz powiedzieć to, że nie zrobiłem tego celowo.” No i wszystko jasne. On nie chciał go wyprzedzić.


avatar
mały35

24.03.2013 15:06

0

Trudna sprawa zpunktu widzenia że grają w jednej drużynie to powinien powstrzymać się od wyprzedzenia Webera z drugiej strony był szybszy więc chciał wygrać i wygrał zarezykował podobnie jak ferrari tyle że im nie wyszło ale to taki sport że czasem trzeba zarezykować Nie mam jakopś zdania żeby obwiniać kogoś z nich


avatar
Korpaczov

24.03.2013 15:07

0

Vettel powinien wziąć przykład z rosberga i hamiltona


avatar
Zujo

24.03.2013 15:41

0

Moim zdaniem vettel dobrze zrobił gdyż F1 to wyścigi więc szybszy wygrywa a nie jak to było dziś w mercedesie, rozumiem są w jednym teamie ale każdy chce wygrać. Więc walki w teamie powinny być np. Rosberg pod koniec spokojnie mógł wyprzedzić hamiltona ale tego nei zrobił bo zakazało mu szefostwo, przez nich nie ma prawdziwej walki. Bo czy np te słowa:,, Massa, Alonso is faster to you. takie zagrania mogą blokować np kierowców jak Massa czy Rosberg którzy są dobrymi kierowcami lecz nie wygrywają a jak maja szanse to muszą oddać pozycje, powoli to nie będą wyścigi.


avatar
cris163

24.03.2013 16:36

0

Nie zrobiłem tego celowo ta pewnie bolid sam go wyprzedził e szkoda gadac ale to są wyscigi każdy chce wygrac ale vettel pokazał jakim jest burakiem mówiac podczas wyscigu o Webberze zero szacunku


avatar
grabovski

24.03.2013 16:50

0

Vettel jest najlepszy. Niemcy nigdy nie odpuszczają, oby tak dalej!!


avatar
grabovski

24.03.2013 16:52

0

Drugi to pierwszy w długiej liście przegranych! Liczy się tylko pierwsze miejsce


avatar
zuzek

24.03.2013 19:35

0

Przepraszam, ale niektórzy powinni nauczyć się czytać, bo wyraźnie napisane jest żeby Mark oszczędzał silnik a Vettel ma trzymać się za nim lecz ten drugi się nie posłuchał i zrobił to i dla niektórych z was to oznacza że Vettel jest najlepszy. Nie podoba mi się TO jak większości z was, ale jeżeli działa w jedną stronę to bądźmy sprawiedliwi, no tak, czy nie...? Tłumaczenia Seby są bez sensu bo wynik poszedł i tak w świat, punkty są klasyfikacja generalna zapisana jest w historii. Jeżeli czuje skruchę to niech po prostu powie Mark przepraszam cię, zachowałem się jak gówniarz i odpłacić mu się później i oddać pozycję, tylko nie trzecią, czy czwartą bądź niepunktowaną a właśnie pierwszą i nic jego (czyt. MW) to nie obchodzi, że stracisz przez to tytuł. Ot tyle.


avatar
zuzek

24.03.2013 20:33

0

Gdyby nie było tej drugiej informacji, to byłyby komentarze o tym że Webber nie chce dostosować się do poleceń i oddać pozycji, piszę o tym bo zastanawiam się czy polecenie ograniczeń obrotu przez Marka nie było poleceniem przepuszczenia Vettela, ale wtedy obyło by się bez walki.


avatar
adrian1313

24.03.2013 23:48

0

Kurde, słabo się robi jak czytam, że Vettel dobry chłop, bo chodzi tylko o wygraną. Nie, nie tylko, bo wygrywa zespół. I nie, nie tylko bo szacunek dla poleceń zespołowych to też istotna sprawa. Co to za zwycięstwo, gdy wygrywa się z kimś, kto nawet nie wie, że walczy, a w takiej sytuacji był Mark. Nie lubię w ogóle RB, ale zlitujcie się! Choć odrobinę obiektywizmu. Na to jak bardzo nie fair zachował się Vettel potwierdzeniem są jego absolutnie nie szczere i poniekąd nieprzepraszające w ogóle przeprosiny!!!


avatar
elosidzej

25.03.2013 17:07

0

Vettel to frajer...killym


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu