Mark Webber po starcie z drugiego pola zwyciężył w dzisiejszym Grand Prix Wielkiej Brytanii na torze Silverstone, zostawiając za sobą Fernando Alonso i Sebastiana Vettela.
Po wczorajszej ulewie, tor Silverstone przywitał kierowców słoneczną pogodą i suchą nawierzchnią. Już przed startem okazało się, że Pietrow opuści dzisiejszy wyścig - przed wyjazdem na tor doszło do awarii silnika w jego samochodzie, przez co nie przystąpił do startu. Jeśli zaś chodzi o dobór ogumienia, z czołowej dziesiątki jedynie Alonso i Hamilton zdecydowali się na twardszą mieszankę, pozostali kierowcy ruszli na miękkich oponach.Ze startu dobrze wyszedł Fernando Alonso, Webber utrzymał pozycję, podobnie jak Schumacher. Vettel walczył z Felipe Massą i ostatecznie ukończył okrążenie za Brazylijczykiem. Dalej uplasowali się Maldonado, Raikkonen, Senna, Hamilton i Hulkenberg, walczący z Perezem.
Pechowcem pierwszego kółka był Paul di Resta, który złapał gumę i musiał zjechać po nowe opony. Kilka okrążeń później Szkot wycofał się. Na powtórce widać było, że zaliczył kontakt z jednym z Lotusów - być może z Grosjeanem, który chwilę później sam odwiedził boksy.
Fernadno Alonso zaczął się oddalać od Webbera, za nimi znalazła się grupka za Michaelem Schumacherem - z Massą, Vettelem, Raikkonenem i Maldonado, a następnie para Hamiltn-Perez. Dziesiątkę pod koniec dziewiątego okrążenia zamykał Bruno Senna.
Jako pierwszy do boksów zjechał Sebastian Vettel (10 okr). Massa wyprzedził Michaela Schumachera i ruszył za Markiem Webberem. Jednocześnie do boksów zjechali Maldonado i Perez (11 okr), zmieniając opony na twardsze. Jako, że walka w boksach między pochodzącymi z Ameryki Południowej kierowcami nie przyniosła żadnych rezultatów, panowie zdecydowali się rozstrzygnąć sprawę na torze - doszło do kontaktu, wskutek którego Sergio zakończył udział w wyścigu, a Pastor musiał zjechać po nowe opony i spadł na koniec stawki.
Po pierwszej fazie postojów na czele znalazł się Lewis Hamilton, który jako jedyny do boksów nie zjechał, przed Alonso, Webberem, Vettelem, Massą, Schumacherem, Raikkonenem, Grosjeanem, Kobayashim i Hulkenbergiem. Po chwili po pięknej walce Alonso wyprzedził Brytyjczyka, by mocniej odrywać się od rywali i kontrolować wyścig.
Hamilton zjechał na 22 kółku, spadając na 7 miejsce, za Raikkonena. Dwa okrążenia później Fin poradził sobie z Schumacherem, a chwilę później - korzystając z dekoncentracji Niemca, Hamilton awansował na P6.
Jak zwykle ostatnia część wyścigu miała przynieść najwięcej atrakcji. Kolejne wyprzedzania (Grosjean - Hamiltona, na 35 okrążeniu) czy pojedynki Kobayashiego i Schumachera zaostrzyły apetyt na więcej. Tymczasem po ostatniej fali postojów Fernando Alonso utrzymał prowadzenie, przed parą Red Bulla i Felipe Massą. Za nimi plasowali się Raikkonen, Grosjean, Hamilton, Schumacher, Hulkenberg, Senna i - 11 - Jenson Button.
Na szczęście na ostatnich pięciu okrążeniach opony Pirelli doszły do głosu i końcówkę oglądaliśmy jak na szpilkach. Mark Webber odrobił straty do lidera, by wyprzedzić go zaledwie cztery okrążenia przed metą.
Z tyłu Michael Schumacher poradził sobie z Lewisem Hamiltonem, awansując na siódmą pozycję, a zaledwie okrążenie przed końcem, mogliśmy oglądać pasjonującą walkę pomiędzy Hulkenbergiem, Senną i Buttonem, z której zwycięsko wyszedł Brazylijczyk, a skorzystali także awansujący do dziesiątki Button i 12 wcześniej Kobayashi.
Ostatecznie Webber zwyciężył przed Alonso, Vettelem, Massą i Raikkonenem. Za nimi uplasowali się Grosjean, Schumacher, Hamilton, Senna i zamykający dziesiątkę - Jenson Button.
08.07.2012 20:24
0
Perfekcyjna taktyka RB zaoowocowala zwyciestwem Australijczyka. Alonso nic nie mogl zrobic pomimo swietnej postawy. Widac, ze zarowno RB jak i Ferrari utrzymuja forme. Co do reszty, dobra postawa obu kierowcow Lotusa, chociaz widac golym okiem, ze do walki o zwyciestwo czegos brakuje. Pozytywnie zaskoczyl mnie Massa. W koncu mozna bylo zobaczyc jak walczyl z innymi o dobra pozycje. Niesamowity pech Pereza, ktoremu Maldonado zepsul dobrze zapowiadajacy sie dla Meksykanina wyscig. Kara w pelni zasluzona. Dobrze ze w tej sytuacji chociaz B.Senna dowiozl male punkty dla Williamsa. Minusem jest za to postawa ekipy Mclarena i Mercedesa. Dzis poza zrywami Hamiltona i Schumachera, oba zespoly pojechaly bez polotu.
08.07.2012 21:41
0
czemu senna jest jednoczesnie 9 i 14?
08.07.2012 21:57
0
Ladniejszy taki jasniejszy RedBull
08.07.2012 23:22
0
YES YES YES!!!! MARK WEBBER TO MÓJ IDOL!!!! owszem ładniejszy bolid! choć przyzwyczaiłem się do "ciemnego" niebieskiego... Mark pokazał klasę!!! oby tak dalej!!!! + szkoda mi Pereza... Schumiego też chciałbym widywać na podium... Pozdro chłopaki!!!! :)
09.07.2012 10:51
0
Brawo Mark fantastyczny wyścig :-)))
09.07.2012 11:07
0
Znowu wspaniały i nieprzewidywalny wyścig :)) Nawet nie było trzeba deszczu, żeby przeżyć emocje. Nie był nudny, czego oczekiwał ALO! Widać było, że miękka mieszanka zupełnie nie odpowiadała SF. Wielkie brawa dla Marka, że to wykorzystał! Na szczęście nie ma podmiany nosów, numerów z oponami i TO, co daje WEB szanse na walkę nawet o mistrzostwo. To nie jest może mistrz jednego okrążenia, ale świetny wyścigowy fighter, który wykorzystuje najlepszy bolid. Nie ma wątpliwości, że RBR zdecydowanie prowadzi w mistrzostwach. Są równi lub wygrywają na wszystkich torach. Ferrari jest na mocnej fali wznoszącej i mam nadzieję, że walka będzie trwała do samego końca! Bardzo bym chciał żeby do tej walki włączył się Lotus. Popełniają jednak za dużo błędów. Groszek prawie w każdym wyścigu łapie kontakt. Tak się nie da wygrywać wyścigów! Weekend musi być bezbłędny. Gdyby nie stracił nosa, mógłby powalczyć z RAI i pewnie MAS. Przeskoczył w tabeli Buttona! Kimiemu znów nie ułożył się start. Potem goniąc Massę zwiedzał pobocze. Może za długo został na żółtych. Czy on wczoraj miał FL? Niestety nie pokazali jak wyprzedził MAL. ALO, VET - tak jeżdżą mistrzowie. Jeśli tylko bolid daje radę - jest podium!. MAS również świetnie. Nie daj się zdominować "numero uno" chłopie! Mark sobie radzi. Na Silverstone najlepiej przygotowały się 3 zespoły. Pomiędzy GRO i MSC była największa przerwa. Pozostałe różnice pomiędzy kierowcami to małe kilka sek.! Bardzo równa stawka, co niezwykle cieszy w tym sezonie. Jeśli tylko McLaren wróci do formy, a Lotus przestanie robić błędy, lub przyjdzie więcej szczęścia, to o mistrzostwo może walczyć 8 driverów! Co za sezon! Lubię to :)) Z drugiej strony smutne, że wyłoniły się już 4 najsłabsze zespoły, które zdecydowanie odstają od reszty stawki. STR dołączyło do niechlubnego ogona. Red Bull chyba przegiął z tym poligonem doświadczalnym dla młodych gniewnych i nie ma kto zadbać o rozwój bolidu. Pozdrawiam!
09.07.2012 12:54
0
@saint77 - dla mnie są faworytami sezonu 2013. Życzę im jak najlepiej. :))
11.07.2012 19:36
0
Gdzie mogę znaleźć najszybsze czasy okrążeń w tym wyścigu? Moim zdaniem powinny być dodawane pod klasyfikacją generalną.
15.07.2012 21:43
0
Usunięty
17.07.2012 18:56
0
Spodziewałem się, że mój koment zostanie usunięty. Przepraszam @kempa007 - więcej nie będę. :)
18.07.2012 16:18
0
Sam wyścig niezły. Szkoda mi Alonso i jego straconej szansy na zwycięstwo - naprawdę mógł wygrać. Gratulacje dla Felipe Massy - czwarte miejsce miał ostatnio w GP Belgii 2010 r. Całkiem przyzwoity wyścig dla Lotusa - jako że jestem ich fanem cieszy mnie, że obaj kierowcy nieźle punktują :). Szkoda tylko ostatniego błędu Raikonnena. Kobayashi - no cóż, liczyłem na punkty, zwłaszcza że miał dobre kwalifikacje. McLaren słabo - chciałbym, aby Hamilton był trochę wyżej. Cieszy mnie za to postawa Senny - dwa pukty to zawsze coś :). Nie wiem, czy zauważyliście, że na mecie Button tracił do zwycięzcy 44.444 s. Sory że piszę o tym tak późno, ale dopiero wczoraj oglądałem wyścig - nie mogłem wcześniej :D.
18.07.2012 16:19
0
A propo - czy da się poczytać wcześniejsze artykuły, tzn. z tego samego dnia po wyścigu?
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się