Stefano Domenicali powiedział, że Ferrari postara się pomóc Felipe Massie odzyskać pewność siebie, by Brazylijczyk wrócił wreszcie do formy sprzed kilku lat.
Felipe zakończył ostatni wyścig na 15 miejscu i w mistrzostwach znajduje się za kierowcami Marussi, którzy finiszowali na wyższych pozycjach w Australii. Brazylijczyk, który kilka lat temu walczył o mistrzowski tytuł nie potrafi wrócić do dawnej formy - od 23 wyścigów nie stał na podium.Wyniki Massy sprawiły, że Domenicali był pytany wprost, czy znakomicie spisujący się Sergio Perez nie zastąpi Brazylijczyka jeszcze w tym sezonie. Stefano uważa jednak, że Ferrari powinno wesprzeć Felipe.
"Musimy być blisko Felipe" - powiedział. "To trudny moment i musimy znaleźć sposób, by pozwolić mu na odzyskanie pewności w samochodzie."
"Widzieliśmy na przykład krok w dobrym kierunku w kwalifikacjach, gdyż była poprawa w stosunku do poprzedniego weekendu. Teraz potrzeba zrozumieć co się wydarzyło z jego tempem wyścigowym i w kwestii jego osiągów."
"Moim zdaniem problemem jest to, że samochód jest dość trudny, a nie łatwy (w prowadzeniu). Może być bardzo dobry, ale przy tym także dość trudny. Pokazaliśmy, że w pewnych warunkach trzeba mieć konkretny styl jazdy i możesz być bardzo, bardzo dobry. W innym przypadku niszczysz opony."
"Priorytetem dla mnie jest upewnienie się, że Felipe ma wsparcie zespołu, który ciężko dla niego pracuje. Z mojej strony musimy upewnić się, że ma pewność siebie pozwalającą na jazdę samochodem na granicy, bez przekraczania jej, gdyż taka sytuacja może być gorsza od nie bycia w stanie osiągnięcia limitu."
Felipe Massa od czasu wypadku w 2009 roku nigdy nie wrócił do pełnej formy, a ostatnie dwa sezony kończył na szóstym miejscu w punktacji wyraźnie odstając od swojego partnera, Fernando Alonso. W tym roku nie zdobył żadnych punktów, a jego najlepsza pozycja na starcie to 12 miejsce.
26.03.2012 19:20
0
prawdopodobnie Massa zostanie prędzej czy później wyrzucony z Ferrari i do końca kariery będzie jeździł w jakimś podrzędnym zespole. Jeżeli weźmie się w garść i zacznie regularnie punktować to powinien utrzymać posadę kierowcy do końca sezonu. Uważam, że jego słaba forma to po części też wina słabszej konstrukcji w tym sezonie. A co do Roberta to nie wiadomo kiedy wróci słyszałem coś o przełomie lipiec/sierpień, jednak nic nie jest pewne. Wiadomo, że od razu nie będzie jeździł tak jak w 2008 roku ale myślę, że wróci do dawnej wormy i w 2014 zostanie mistrzem. Poruszając kwestie do w jakim zespole go zobaczymy tego nie wie nikt, dobrze byłoby zobaczyć go w ferrari w mistrzowskiej konstrukcji, jednak jeśli będzie jeździł w jakimś słabszym zespole to z pewnością pokarze klase.
26.03.2012 19:46
0
@ 33. RoyalFlesh F1 chodziło mi o to, że nawet gdy zdrowie fizyczne wraca w 100% to taki uraz głowy pozostaje na trwałe w pamięci. I ten ułamek sekundy w czasie reakcji widać u Massy jak na dłoni. Oczywiście kończyn dotyczy to również. Oby nie u Roberta...
26.03.2012 19:48
0
Nie podoba mi się ta cała "nagonka" na Filipe :( .Myślę że cały szum wokół jego osoby jest trochę sztucznie "napędzany" przez media! Trzeba zrozumieć że Massa to NR 2 w zespole. Alonso i Massa to dwa różne style jazdy!Bolid budowany na 2012 był zapewne robiony pod Alonso a nie Filipe......on niezbyt dobrze się w nim czuje.Głupie gadanie.... że niebawem ktoś zastąpi go w zespole. Jeśli to nastąpi to dopiero po sezonie! Pamiętam takie słowa Rossa Browna jak pracował do Ferrari; "Był taki czas w mojej karierze,że liczyło się ...tylko zwycięstwo.A to nie znaczy.....nigdy świadomie nie oszukiwałem.Jeśli chodziło o przepisy techniczne...zawsze przesuwałem granicę ale nigdy świadomie nie oszukiwałem.W wyścigach też przesuwa się granicę. Ale w zespole Ferrari są takie kwestie jak POLECENIA ZESPOŁOWE!.Zawsze się z tym źle czułem....ale to była cena za pracę w Ferrari " Daje to dużo do myślenia :) To dlatego Ferrari nie "chłosta" Massy.....on wykonuje ich polecenia... robią na nim "symulację ustawień" bolidu i testują na nim części a.... Fernando sobie jedzie na optymalnych ustawieniach..ale takich jak ON chce a nie takich jak chce zespół!!!!
26.03.2012 21:21
0
38. Z Twojej logiki wnioskuje że w SF gotowi są poświęcić miejsce w klasyfikacji konstruktorów w zamian za wyniki Alonso, Dla mnie nie trzyma się to kupy
26.03.2012 22:12
0
10. @pjc - W pełni się zgadzam z tym wpisem. Taka jest rzeczywistość i trzeba to przyjąć na klatę. Jestem dobrej myśli jeśli chodzi o Roba ale potrzeba jeszcze trochę cierpliwości.
26.03.2012 22:26
0
juz po chlopaku:(
26.03.2012 22:35
0
Szkoda Felipe- to szybki kierowca. przez dwa słabe sezony stracił chyba noty od zespołów wiec nigdzie nie znajdzie zatrudnienia choc ma dobrego menedzera. FORZA Felipe
27.03.2012 00:42
0
Problem Massy siedzi w jego psychice, niezdobyte mistrzostwo o malutki włos, to naprawdę pogrąża. Gdyby zdobył wtedy mistrzostwo, byłby teraz całkiem innym zawodnikiem i człowiekiem, byłby spełnionym kierowcą i jeździłby mając komfort psychiczny że swoje już zrobił i nic udowadniać nie musi, (patrz obecny Button). A startując z takim komfortem psychicznym, osiąga się lepsze wyniki. Biorąc pod uwagę obecny czas, Massa wie że już u boku Alonso szansa na mistrzostwo się nie powtórzy , zespół wspiera Alonso, Massa jest "spisany na straty" i on o tym doskonale wie. Póżniej wypadek, słynne słowa potwierdzające kim w szeregu dla ferrari jest obecnie Massa "Fernondo is faster that you"- Jego psychika tego nie wytrzymuje, bo jest ambitny i rola 2 kierowcy go nie satysfakcjonuje. Według mnie Massa powinien wskoczyć do jakiejś ekipy srodka stawki , wyczyściło by mu to psychikę , bo byłby nr1 i czułby sie wartościowy i potrzebny. Fillipe powinien zrezygnować z Ferrari w takim układzie jak jest teraz, Partnerstwo z Alonso od zawsze było i jest toksyczne, przykład Hamiltona, Piqueta( musiał sie dla Alonso poświęcić- singapur) i poświęcił wtedy cos więcej bo również kariere F1. Dlatego sądze że Robert jeśli wogóle wróci do f1 to nie powinien startowac u boku Alo w ferrari.
27.03.2012 02:44
0
Bez wsparcia zespołu g.. osiągniesz.. patrz Webber gdy mistrza już miał Ventyl. nagle starty były udane , pełne parcie na vice od zespołu itd. tutaj w przypadku ferrari Santander gra pierwsze skrzypce... Massę teraz traktują jako testera do części dla Alo . Uwielbiam Alonso i uwazam, że jest teraz najlepszym kierowcą w stawce , ale zespół Ferrari gra nie fair wobec swoich kierowców. IMO Massa skończy cały sezon w Ferrari i potem będą mysleć co dalej , incydent i cały paradoks Massy polegan tym , że medialnie ta sytuacja pasuje do sponsorów, czyli im więcej on nas pisza, nie ważne czy źle czy dobrze ale piszą to jest ok z punktu marketingowego. Wywalenie Massy miałoby sens medialnie ,sponsorsko i kasowo dla Ferrari tylko w przypadku gdyby Massę miał zastapić Kubica . Show medialne przyniosło by niesamowite korzyści w postaci $$ .
27.03.2012 02:49
0
o kurde już wtorek a ja jeszcze nietrzexwy i dalej piję :D czas spać :D i nie stresowac sie :D
27.03.2012 08:38
0
Filip zrozumial jak dziala F1 po tym jak dzieki sedziom stracil Majstra na rzecz hamiltona, od tamtej pory to nie ten sam czlowiek, no i jeszcze wypadek u madziarow zupelnie zrypal psyche Massy, szkoda faceta.
27.03.2012 11:39
0
Czemu dzięki sędziom? Ja myślałem zawsze, że to przez wpadki Ferrari(silnik, zielone światło itd).
27.03.2012 13:59
0
Można mnożyć przypadki powrotu wielkich sportowców po ciężkich przypadkach, jak np Amstrong po ciężkiej chorobie wygrywa najważniejszy TOUR. Są też oczywiście tacy jak Felippe. Nie ma co się gorączkować. Jak Robert wróci do F1 to supppeeerr, a jak odnajdzie się po powrocie to będzie jeszcze lepiej. Czekamy i tyle
28.03.2012 15:26
0
@Xellos - tak, zwłaszcza że Alonso nie miał pełnego wsparcia od zespołu... ;]
29.03.2012 11:09
0
Przy Alonso Massa nigdy nie będzie mistrzem! Nie jest ważna na tym etapie jego pozycja w klasyfikacji. Na tym etapie Massa jest poligonem doświadczalnym. Ferrari poświęciło go dla dobra zespołu. Muszą nadrobić stracony czas i poprawić bolid, gdyż w innym przypadku polecą głowy. Alonso ma być jak najwyżej, a Massa testować. Trzy, cztery GP tak to będzie wyglądać. To nie przyniesie zbyt dużych strat punktowych. Alonso musi o to dbać. Oczywiście muszą dopiąć celu, czyli dopracować bolid. Jeśli tak stanie się to Massa zacznie porządnie punktować.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się