WIADOMOŚCI

Alonso i Renault "prawie" mistrzami
Alonso i Renault "prawie" mistrzami
Po Grand Prix Japonii, na jeden wyścig przed końcem sezonu Fernando Alonso wraz z zespołem Renault prawie zapewnili sobie mistrzostwa świata. Przed wyścigiem nikt nie obstawiałby, że przedostatnia GP sezonu będzie miała taki przebieg. Startujący z pierwszego rzędu kierowcy Ferrari mieli ogromną szansę na powiększenie przewagi nad swoimi rywalami z Renault, których kierowcy startowali dopiero z trzeciego rzędu.
baner_rbr_v3.jpg
Pierwsza część wyścigu przebiegła pod dyktando Schumachera i Ferrari. Niestety na 36 okrążeniu GP Japonii tuż po wyjeździe z drugiego pit stopu silnik w bolidzie, pewnie prowadzącego w wyścigu Schumachera eksplodował. Prowadzenie objął Fernado Alonso, który na jeden wyścig przed końcem sezonu ma przewagę 10 punktów nad Michaelem Schumacherem.

Nawet kibice, którzy nie darzą sympatią niemieckiego kierowcy po wyścigu czuli się rozgoryczeni. Nie tak miała wyglądać walka o tytuł mistrzowski w interesującym sezonie 2006. Z drugiej strony można powiedzieć, że po GP Włoch, w których to problemy ze swoim silnikiem miał Fernando Alonso, a wygrał Michael Schumacher sytuacja w mistrzostwach wyrównała się. Niemniej wszyscy kibice oczekiwali chyba jednak walki do samego końca. Matematyczne szanse na to jeszcze są. F1 pokazała, zwłaszcza w ostatnich wyścigach, jak bardzo jest nieprzewidywalna. Ciężko jednak liczyć, że Fernando Alonso w wyścigu o GP Brazylii nie zdobędzie punktów...

Wyścig o GP Japonii w porównaniu do poprzednich był stosunkowo monotonny. Zespół Roberta Kubicy utrzymał swoją przewagę nad teamem Toyoty, który w swoim domowym wyścigu dowiózł oba bolidy do mety na punktowych pozycjach. Jarno Trulli przekroczył linie mety na szóstej pozycji tuż przed Ralfem Schumacherem.

Nick Heidfeld zdołał zdobyć honorowy punkt dla zespołu BMW Sauber, dojeżdżając na ósmej pozycji. Robert Kubica finiszował na 9 miejscu. Na pięć okrążeń przed metą Robert zbliżył się bardzo do swojego partnera z zespołu. W tym momencie kibice zastanawiali się jak rozwinie się sytuacja. Czy Robert będzie walczył z Nickiem, czy dostanie odgórny rozkaz trzymania się za niemieckim kierowcą. W tym momencie realizator puścił rozmowę pomiędzy inżynierem wyścigowym, a Robertem, w której Polak usłyszał słowa: „go and pass Heidfeld” (jedź i wyprzedź Heidfelda) powtórzone dwukrotnie. Taka postawa zespołu BMW na pewno spodobała się wszystkim fanom.

Wyścig zakończył się ostatecznie w następującej kolejności: Fernando Alonso, Felipe Massa, Giancarlo Fisichella, Jenson Button, Kimi Raikkonen, Jarno Trulli, Ralf Schumacher, Nick Heidfeld.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasPunkty
1 es Fernando Alonso Renault 1:23:53.413 10
2 br Felipe Massa Ferrari + 16.151 8
3 it Giancarlo Fisichella Renault + 23.953 6
4 gb Jenson Button Honda + 34.101 5
5 fi Kimi Raikkonen McLaren + 43.596 4
6 it Jarno Trulli Toyota + 46.717 3
8 de Nick Heidfeld BMW Sauber + 1:16.095 1
9 pl Robert Kubica BMW Sauber + 1:16.932
10 de Nico Rosberg Williams + 1 okr.
11 es Pedro de la Rosa McLaren + 1 okr.
12 br Rubens Barrichello Honda + 1 okr.
13 nl Robert Doornbos Red Bull + 1 okr.
14 it Vitantonio Liuzzi + 1 okr.
15 jp Takuma Sato Super Aguri + 1 okr.
16 pt Tiago Monteiro + 2 okr.
17 jp Sakon Yamamoto Super Aguri + 3 okr.
18 us Scott Speed + 4 okr.
19 au Mark Webber Williams + 14 okr.
20 de Ralf Schumacher Toyota + 17 okr. 2
21 gb David Coulthard Red Bull + 18 okr.
22 nl Christijan Albers + 32 okr.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

113 KOMENTARZY
avatar
dOdG3R

08.10.2006 09:03

0

NIe mam pytan i komentarzy!!! Fernando Alonso "prawie" MISTRZEM SWIATA!!! Kocham ten sport!!! Coz za piekny poczatek pieknego dnia!!! Hurrraaaa!!!!!! :D


avatar
rosa14

08.10.2006 09:05

0

No piekny ja sie juz boje Schumiego co zrobi zeby zostac mistrzem swiata mama nadzieje ze walka bedzie tylko na torze i zakonczy sie tytulem Fernando


avatar
Kpt Nelson

08.10.2006 09:13

0

No to chilerny pech Schumiego a Alons jak zwykle pewnie zacznie wszystkich krytykowac i mówic że to on jest boski.Jak ja go nie lubie!!SzMata rąbana


avatar
senninha94

08.10.2006 09:15

0

czy nie widzicie, że to juz nie ten schumacher który wpada na bolidy innych kierowców... to jak dziękował całej drużynie świadczyło o tym, ze pogodził się z utratą tytułu.Tak jak chyba cały team.Bardzo smutny widok ale pełen godności.To się nazywa umieć pogodzić się z porażką.. a Ferdek by pewnie drużynę i renault o sabotaż posądził. Tak oto odchodzi prawdziwy mistrz, który w tym sezonie pozyskał moją sympatię- zatwardziałego przeciwnika Schumiego z lat poprzednich.. ale takim mistrzom jak Alonso dziękujemy.I tylko ciekawe skąd łzy u Fisico???? czy ktos coś wie o jakiejś tragedii rodzinnej?? aż dziwne bardzo. I drugi temat:dalej widać, ze Nick szybszy na kwalifikacjach, a robert w wyscigu wiec za dwa tygodnie szanse na punkty będą większe.


avatar
Kubik

08.10.2006 09:16

0

Komentarz komentatorów, że Fisico płacze, bo Schumi nie wygrał, to było prawdziwe dno, normalnie szczena wściekle opada, Fisico stracił w czwartek przyjaciela i to jemu dedykował to trzeciem miejsce, dlatego ryczał, nawet o tym nie wiedząc, sugerowanie, że Fisico trzyma z Schumacherm to poziom budki z piwem.


avatar
Novy

08.10.2006 09:17

0

Poprostu sprawiedliwosci stało sie zadość.. Alonso z powodów technicznych nie dojechał 2 razy do mety... teraz wystarczy zeby Alonso zdobył 1 ptk nawet jak schumacher wygra GP Brazyli :)


avatar
Novy

08.10.2006 09:21

0

Poprostu sprawiedliwosci stało sie zadość.. Alonso z powodów technicznych nie dojechał 2 razy do mety... teraz wystarczy zeby Alonso zdobył 1 ptk nawet jak schumacher wygra GP Brazyli :)


avatar
iRomek

08.10.2006 09:22

0

yeah ;D i nic więcej


avatar
tomeczek

08.10.2006 09:25

0

senninha94 napisal wszystko co chcialem powiedziec, tak to bywa, szansa w pogodzie, jak leje deszcz to loteria, ale w brazyli do tego bedzie potrzebny cud chyba


avatar
daro151

08.10.2006 09:33

0

jak zobaczylem dymek z bolidu schumiego to az zamarlem, niestety tytul dal Michaela oddalil sie praktycznie na 100% szkoda bo gdyby wygral a ferdek byl 2 mielibysmy super walke w brazyli :( a tak to schumi w ostatnim wyscigu swojej kariery bedzie musial wzniesc sie na wyzyny ( w co wierze ) i liczyc na pech ferdka ( w co chcialbym uwierzyc :D ) pozdrawiam fanow ferrari imichaela


avatar
crackoos

08.10.2006 09:38

0

i znowu Alonsik mistrzem... Jezuuuu... ale bardziej nie zniosę chyba głupiego usmiechu Flavio Briatore... Trza sie napic z tego żalu...


avatar
senninha94

08.10.2006 09:40

0

racja.. wypijmy za błedy natury.. natury technicznej. i pamiętajmy szanse dalej są.A nóż znów Hiszpanowi nie przykręcą koła jak potrzeba..


avatar

08.10.2006 09:41

0

wyścig niezły...szkoda żę tak późno Robert dostał pozwolenie na wyprzedzenie Nicka...ale i tak się nieźle trzymał...Raikonnen nie pokazał dzisiaj swojej klasy....o de la Rosie nie wspominając.....brakuje mi tego temperamentu Montoyi....do dzis nie mogę przebolec że odszedł:((( ale cóź...jest Robert....zobaczymy za dwa tygodnie jak sobie poradzi:)


avatar
ropz

08.10.2006 09:45

0

A ja nie cierpie natomiast Alonso i M. Schumachera za ich mentalnosc. Po pierwsze Alonso co sie dowiaduje od Was zreszta bo dopiero co sie zaczalem interesowac tym sportem to jego wypowiedzi ze jest niby najlepszy na Michelinach i te jego dziecinne skargi strasznie go u mnie deklasuja. Michael jest natomiast bezczelny i rozbija bolidy. Wiele by zrobil by byc mistrzem. Nie wydaje mi sie i fakty to potweirdzaja ze nie jest to czlowiek ktory jezdzi fair play. Byc moze nie mam racji i ktos bedzie chcial mnie poprawic. Prosze bardzo.. moge sie nie znac jeszcze az tak bo dopiero co zaczalem sie tym interesowac. Ja zycze wszystkiego najlepszego naszemu Kubicy i Heidfeldowi. Fajnie by bylo gdyby w koncu BMW podnioslo sie na wyzyny tak jak Renault wznioslo sie na wyzyny 2 lata temu i trzyma forme bezustannie przeszkadzajac "koniom" w zdobyciu mistrzostwa.


avatar
Kubik

08.10.2006 09:46

0

Na 100% Alonso nie wygra w Brazylii i będzie jechał bardzo spokojnie, myślę, że team postawi na to, aby Fisico przejął ryzyko walki z Ferrari, wystarczy, że Schumacher nie wygra, aby Alonso nie musiał walczyć nawet o jeden punkt.


avatar
Iva

08.10.2006 09:46

0

Dostał polecenie wyprzedzenia i nie udao się... ech, szkoda, że nie mogłam obejrzeć wyścigu na żywo ): Mimo wszysto nie jest źle :P


avatar

08.10.2006 09:53

0

alonso to baran, nawet nie umie sie cieszyc z wygranych, tylko udaje cos, wiec niech da sie cieszyc innym


avatar
Smola

08.10.2006 09:57

0

. Witam wszystkich! Ciezko pogodzic sie z porazka... niespodziwana porazka. Jest mi przykro ze tak sie sprawy potoczyly. Wysmienicie jadacy niemiec musial przelknac gorzka pigulke porazki, ale zrobil to z NIEBYWAŁA KLASĄ. Michael bardzo mi zainponowal swoja postawa w boxie ferrari. Dziekowal pozdrawial, przytulal, POCIESZAL, wszystkich swoich wspolpracownikow. wielka cnota Schumachera... umiejetnosc przegrywania. Tak jak powiedzial to Krzysiek Hołowczyc... Schumi bardzo sie zmienil. To jest prawda. Przepiekne ujecia na uszkodzony bolid niemca stojacy na wyjsciu z zakretu. To byl najbardziej wzryszajacych widokow, jakie kiedykolwiek widzialem. Za dwa tygodnie wszystko sie rozstrzygnie... czy Alonso mistrzem swiata w sezonie 2006, a moze jakims cudem Michael?? Niech to bedzie czysta walka. Nie bede zyczyl Alonso spalenia silnika, albo wypadku ktory wyeliminuje hiszpana z rywalizacji o tytul mistrza ( w przeciwienstwie do dOdG3R, który zyczyl zespolowi ferrari awarii bolidu... to jest dresiarstwo przyjacielu). Trzeba przyznac ze sprawiedliwosci stalo sie za dosc. Pomimo tego, ze Schumacher nie zdobedzie osmego tytulu mistrza swiata... pozostanie na zawsze symbolem tego sportu. Wielkim symbolem, który zrobil najwiecej sposrod wszystkich kierocow F1, w calej historii tego sportu. Zawsze niemiec będzie we mnie wzbudzal szacunek do swojej osoby. To przez niego zaczalem ogladac Formule1, kibicowalem mu, odkad zaczal jezdzic w F1. Ciezko będzie w przyszlym roku nie zobaczyc nazwiska Schumacher, w skaldzie kierowcow teamu Ferrari. W przyszlym sezonie, moim faworytem będzie Kimmi Raikkonen, który zastapi wielkiego mistrza. Pozdrowienia dla wszystkich fanow Michaela, oraz dzisiejszego zwyciezcy :)


avatar
iRomek

08.10.2006 10:07

0

yeah ;D i nic więcej


avatar

08.10.2006 10:12

0

szkoda mi Szumiego jemu ten tytuł się należał ale jeszcze poczekajmy, kończy karierę i napewno chciał odejść jako mistrz a tu trudno chyba Ferdek Kiepski szkoda.


avatar
Piotrek15

08.10.2006 10:17

0

Świetna postawa teamu BMW, którzy pozwolili Kubicy próbować wyprzedzać N. Heidfelda. Oznacza to tylko jedno-nie ma podziału na pierwszego i drugiego kierowcę, tylko są na równi.


avatar

08.10.2006 10:21

0

szkoda mi Szumiego jemu ten tytuł się należał ale jeszcze poczekajmy, kończy karierę i napewno chciał odejść jako mistrz a tu trudno chyba Ferdek Kiepski szkoda.


avatar

08.10.2006 10:23

0

szkoda mi Szumiego jemu ten tytuł się należał ale jeszcze poczekajmy, kończy karierę i napewno chciał odejść jako mistrz a tu trudno chyba Ferdek Kiepski szkoda.


avatar

08.10.2006 10:26

0

Szkoda mi Szumiego jemu ten tytuł się należał kończt karierę i chciał odejść jako mistrz ale jeszcze poczekajmy,nie chciał bym tego ale chyba znowu Ferdek Kiepski


avatar

08.10.2006 10:26

0

Szkoda mi Szumiego jemu ten tytuł się należał kończt karierę i chciał odejść jako mistrz ale jeszcze poczekajmy,nie chciał bym tego ale chyba znowu Ferdek Kiepski


avatar

08.10.2006 10:29

0

extra!! ale świetnie mi się zaczął dzień ;] Fernando Alonso prawie MŚ!! ;]


avatar
Viper

08.10.2006 10:40

0

Super super super.Schumiemu juz wystarczy tytulow.Alonso gorą!!!


avatar
Ruslan

08.10.2006 11:11

0

Odchodzi wielki mistrz, i bez względu na to czy go ktoś lubi czy nie, nalezy o nim mówić jako o wybitnym i niepowtarzalnym kierowcy.(statystyki mówia same za siebie) Osobiście nie przepadam za nim ale doceniałem jego nieprzeciętne umiejętności.W swojej karierze miał troche ''wybryków'' na torze którymi zraził do siebie kibiców (mi utkwił incydent z Deimonem Hillem) jednak swoją postawą w całej swojej karierze zyskał mase fanatycznych fanów na całym świecie.Ale my polacy mamy przecież swojego Roberta i życzmy mu aby poprawił wszystkie statystyki Szumachera... w sporcie nigdy do końca jest nic nie wiadomo.Pozdrawiam fanów F1.


avatar
majkawiolka

08.10.2006 11:23

0

Brawo Alonso... Walcz o mistrzostwo... Alonso pokazał klasę... Startował z 5 pozycji i wygrał... A co do Schumachera to jego sytuacja była podobna do sytuacji Fernando we Włoszech... Trzeba pochwalić też Fisichellę i Raikkonena... Szkoda, że Kubica nie zdobył punktów...


avatar

08.10.2006 11:41

0

Szkoda mi Michaela. Akurat 13 okr. przed końcem. Alonso tak, czy owak został w tym sezonie mistrzem świata. W Brazylii bez względu na to czy Schumi wygra czy nie Alonso i tak będzioe mistrzem. Jestem załamany z powodu sytuacji Schumachera. Myślę, że należy mu sie ósmy tytuł. Tak na pożegnanie z F1. Wyrażam szczere wyrazy współczucia...


avatar
cyklop28

08.10.2006 11:56

0

Ja się tam cieszę, że Alonso wygrał. Nie lubie teamu Ferrari i każde zwyciestwo kazdej innej stajni jet dla mnie bardzo dobra wiadomością. Oby Renault wygrał!!!!!!!!!


avatar

08.10.2006 12:29

0

Moi drodzy. Przypomnijcie sobie twarze kierowców Renault po GP Chin. Gdyby nie kibice,Alonso chyba byłby zabił Shumachera, że wygrał, a on musi być na drugim miejscu. I ten incydent z sabotażem... no ludzie! Czy Michael oskarżył mechaników że wybuchł silnik :D? Alonso to kupa chama i zazdrosna świnia. Zachowuje się jak rozkapryszony dzieciak. Niech mu ktoś utrze nosa. Nie mogę patrzećna jego zarozumiałą buźkę... Nie umie przegrywać? To trzeba go nauczyć. Brawo Schumi! JEsteś najlepszy i zostaniesz najlepszy!! :* całusy dla ziomali Schumiego i F1 P.S: Chciałam zauważyć że rozpamiętywanie tak odległych czasów jak te z incydentami Michaela na torze jest niedorzecznością. Na Boga! To było dawno temu, a my mówimy o ostatnich wyścigach!


avatar
lania01

08.10.2006 12:37

0

Ja sie nie ciesze ze szumi mial pecha poniewarz nie lubie alonso dla mnie jest on wredny i fałszywy licze na to ze w brazyli Fernando nie dojedzie


avatar

08.10.2006 12:41

0

kojot...


avatar
pawełek

08.10.2006 13:08

0

Wielki pech Schumachera.Nie pamiętam kiedy ostatnio Schumacherowi aksplodował silnik.Teraz stracił już niemal na 100% szanse na tytuł.Musiał by wygrać w Brazylii i liczyć że Alonso nie zdobędzie żadnego punktu.Pozdrowienia


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu