WIADOMOŚCI

  • 28.11.2010
  • 8283
Prost: Vettel będzie silniejszy
Prost: Vettel będzie silniejszy
Alain Prost, czterokrotny mistrz świata Formuły 1 uważa, że Sebastian Vettel, który wygrał tegoroczne zmagania w kolejnych latach będzie bardziej spokojny, co uczyni go jeszcze bardziej groźnym kierowcą. Francuz stwierdza także, że Niemiec jest na tyle utalentowany, iż może wygrać nawet cztery mistrzostwa świta.
baner_rbr_v3.jpg
Prost, podobnie jak kilka innych osób związanych z Formułą 1 uważa, że w kolejnych latach pokonanie Vettela będzie jeszcze trudniejsze:

„Teraz, kiedy wywalczył tytuł, będzie widział wszystko inaczej, czasami będzie bardziej cicho”- powiedział o najmłodszym mistrzu świata F1.

„W niektórych wyścigach ma szanse zdobywać jeszcze więcej punktów. Myślę, że teraz będzie jeszcze mocniejszy.”

Zapytany, czy Vettel jest w stanie, podobnie jak Prost, wygrać 4 tytuły mistrzowskie, odpowiedział:

„Myślę, że tak. Jest w pewnym stopniu wyjątkowy.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

146 KOMENTARZY
avatar
Siffredi

28.11.2010 20:48

0

w sumie podoba mi się to, że obecny mistrz świata Sebastian Vettel jest mistrzem w koncernie Red Bull i w Niemczech. zdaje się, że reszta to zwyczajnie olewa :) i fajne podejście, a co ważne zdrowe panaceum na taką anomalię. bo napewno w tych kategoriach należy to rozpatrywać.


avatar
fankaVettela

28.11.2010 20:53

0

Zwycięzca Race of Champions. Albuquerque: "Nie mogę w to uwierzyć. Wygranie z takimi wielkimi nazwiskami, w tym z Vettelem, to po prostu fantastyczna sprawa." A jednak Portugalczyk zaskoczył, muszę przyznać że w tym pojedynku cały czas stawiałam na rewelacyjnego Loeba :P


avatar
Siffredi

28.11.2010 20:57

0

@ 35. fankaVettela bawi, pociesza...hm co tam jeszcze no ogólnie rozwesela mnie twoje ciągłe dowartościowywanie crash kida. uważasz, że powinnaś to robić?


avatar
antos05

28.11.2010 20:58

0

35. fankaVettela Czasami piszesz, że niby masz szacunek do Roberta Kubicy-co oczywiście jest nieprawdą, o czym świadczyć moga wpisy np."Ja Sebastiana do 'gwiazdy z Krakowa' porównywać nie będę" Nie pisz nam tutaj o Twoim szacunku do Polaka, bo jesteś zaślepiona Vettelem. O jego umiejętnościach nie będę pisał, ponieważ on sam je pokazał w trakcie sezonu.Mając zdecydowanie najlepszy bolid w stawce, będąc forowanym przez swój własny team, wygrał dopiero w ostatnim wyścigu przez nieudolność strategów Ferrari i dobry wyścig Pietrova(patrz:nieprawdopodobny fart).


avatar
fankaVettela

28.11.2010 21:10

0

38. Siffredi- to fajnie że tak się wzajemnie rozbawiamy i rozweselamy. Miło, nie ? 39. antos05- haha , jakby tak wasze "obrażanie" Vettela ograniczało się co najwyżej do określeń "gwiazda z Heppenheim" to już byłoby dobrze. Naprawdę uważasz że używałam tutaj słowa 'gwiazda' w jakimś negatywnym kontekście? Skoro myślisz że wiesz lepiej do kogo ja mam szacunek, a do kogo nie, to chyba nie mam więcej pytań.


avatar
krzyszsz

28.11.2010 21:27

0

35. fankaVettela: w Race of Champions chyba rywalizują w takich samych maszynach, więc jakoś można Sebastiana porównać na tle innych zawodników ( oczywiście nie tych, których domaga się tłum:)). W sumie ja Mu talentu nie ujmuję, Sebastian jest bardzo zdolny i pokazał, że potrafi pojechać bezbłędnie :) Pozdrawiam


avatar
dziarmol@biss

28.11.2010 21:34

0

Gwiazda z Heppenheim świeci w RedBullu natomiast @fankaVettela "razi" po oczach w F1 Dziel pasję ;-)) Jaki to dobrany duet ;-))


avatar
rysiek45

28.11.2010 21:41

0

Na konkurencyjnej stronie funkcjonuje" fanka wentyla",ciekawe czy ta sama?


avatar
kamilo

28.11.2010 21:42

0

Kto ma wiekszy talent? Oczywiście, że Robert. Pokazał to nawet choćby dzisiaj, on się z kierownicą w rękach urodził. Jeśli chodzi o Vettela, to wsadzili dzieciaka w samochód z kosmosu i się jarają nastolatki, jak to on dobry. ;>


avatar
cwirus92

28.11.2010 22:03

0

fankaVettela podziwiam Cię, mnie by cholera strzeliła gdybym setny raz musiała odpierać ataki i odpowiadać wciąż na te same pytania, niekiedy bzdurne pytania..


avatar
Uuk

28.11.2010 22:04

0

W sumie, to gdyby nie szanowna fankaVettela, która ma mniej szacunku do siebie niż do Vettela, oraz rozmowy innych z nią/ o niej/o nią, to mam wrażenie, iż w każdym poście w większości tematów przeczytałbym, iż Kubica jest lepszy od XX, YY, ZZ w zależności o kim artykuł. Tak więc fankoVettela, jesteś dla mnie jedynym światłem na tym portalu, dzięki któremu wciąż jeszcze dostrzegam ochotę w zaglądaniu tutaj, czytaniu artykułów i komentarzy, jak i w samym czerpaniu radości z oglądania F1! Bez Ciebie ten świat nie byłby tak wspaniały. To prawda, wiem, że dostrzegam jego fałszywe oblicze albowiem spoglądam nań przez różowe okulary, którymi jesteś, lecz wolę żyć zaślepiony i szczęśliwy, niż widzieć wszystko realne, lecz smutne. DZIĘKUJĘ! I życzę powodzenia w dalszych bataliach z pneumokokami tego forum!


avatar
Uuk

28.11.2010 22:06

0

ps Aczkolwiek za Vettelem nie przepadam, więc ze ślubu nici :<


avatar
cwirus92

28.11.2010 22:08

0

i do wszystkich tych którzy uważają, że Vettel spocznie na laurach: jestem pewna, że Vettel osiągnie to samo co Schumacher, jak nie więcej, bo ma potencjał. a Wy dalej użalajcie się nad złą taktyką Ferrari.


avatar
dziarmol@biss

28.11.2010 22:11

0

45. cwirus92 A za co Ty ją podziwiasz?? Przecież jej właśnie o to chodzi ;-))


avatar
kamilo

28.11.2010 22:18

0

taaa, byle jak najwięcej było tematów na temat Vettela na głównej ;D


avatar
Pampalini

28.11.2010 22:20

0

29. Vaire "Ale ja osobiście nie podjęłabym się ocenienia, czy lepszy jest Kubica, czy Vettel. To naprawdę trudne do rozstrzygnięcia" Może ty nie, ale doskonale wiemy, ze i tak większość w swoim sumieniu ma to rozstrzygnięte. Dziwi mnie tylko tchórzostwo w przyznawaniu sie do tego. Ja z tym nie mam problemu. "A już wyliczanie w procentach, który kierowca ma ile talentu, to paranoja. A dlaczego 87 a nie 88 na przykład?" Oczywiście chodziło mi o orientacyjną liczbę, tak, aby wiedziec na ile ceni sie danego kierowcę. Jasnym jest, ze nie da sie tego tak dokładnie, do trzech miejsc po przecinku przedstawić.


avatar
Pampalini

28.11.2010 22:23

0

35. fankaVettela I to mnie w Twoich wypowiedziach razi - unikanie, uchylanie się od odpowiedzi, wymijające komentarze. Brakuje Ci odwagi do powiedzenia wprost, co tak w rzeczywistosci myslisz na temat VET vs. KUB. Za to często stosujesz sarkastyczne uwagi w stylu tej powyżej - 'gwiazdy z Krakowa'. Co miał znaczyć ten cudzysłów? Przeciez nie trzeba być mędrcem, zeby wiedziec, ze to zawoalowana kpina (nie pierwszy raz). Kazdy, kto z uwagą śledzi forum, zauważył, ze bardzo rzadko wspominasz o RK i pochlebnie sie o nim wyrazasz ( nawet jak miał bardzo udany wyścig i był gwiazda dnia), a jeśli juz to robisz, to pro forma - tak, aby nikt nie mógł Ci zazucic, ze jest on Ci całkowicie obojętny i cenisz go o wiele nizej. Oczywiście masz do tego pełne prawo, ale cywilna odwaga nakazywałaby przyznać się do tego. Jeśli obawiasz sie reakcji innych userów, zawze mozesz mi swoją ocenę przekazać na osobności (np.GG). Zarzekam się, ze nikttwojej opinii nie pozna. "Wyliczanie w procentach kto ile ma talentu? No błagam, przecież to niepoważne" I raz jeszcze powtarzam, ze chodziło mi o liczbę orientacyjną, na oko. Jeśli przerazają cię procenty, możesz uzyć skali szkolnej 1-6. Ja sam juz sobie przeliczę. Nie wierzę, i chyba nikt w to nie uwierzy, ze nie potrafiłabys przyporządkować ocen. Uwierzyłbym, gdybyś oglądała F1 od pół roku, a to chyba jest jednak zdecydowanie dłuższy okres, wiec mielismy wystarczająco duzo czasu na zapoznanie sie z umiejętnościami zawodników. Jeśli ktoś poprosiłby mnie o ocenę (subiektywną, bo o nią przecież chodzi) talentu do nauki dwóch kolegów z klasy, nie miałbym z tym problemu, ty chyba tez. Idąc twoim tokiem rozumowania, aby się z tego wykręcić, musiałbym użyć wymówki w stylu: - jeden chodzi w adidasach, a drugi w pumach - jeden pisze niebieskim długopisem a drugi czarnym - jeden ma bogatych rodziców, drugi mniej zamoznych, więc "właściwa ocena moich kolegów i ich umiejętności ma sens jedynie w przypadku gdy dysponują butami, długopisami, rodzicami o tych samych możliwościach" - i to dopiero jest niepoważne, prawda? "Jedyne co mogę teraz stwierdzić to , to że zdecydowanie wolę agresywny styl jazdy, taki, jak prezentuje właśnie Sebastian. Czasem nawet na granicy, ale z tą ogromną determinacją i wolą walki, w jego wykonaniu to ściganie na 100%, bez kalkulowania" Nie wiem dlaczego odmawiasz innym kierowcom determinacji i woli walki, jestem pewien, ze Karun, jak i kazdy inny kierowca w stawce też je ma i sciga sie na 100% tego, czym obdarzyła go natura i projektant bolidu. Pamiętaj, ze styl jazdy determinuje bolid jaki się posiada. Gdybyśmy wszystkim dali taki sam bolid, mogłoby się okazać, ze Seb pod względem agresywności plasuje sie w dole stawki. Niektórzy przy możliwosciach swojego sprzętu nie mogą liczyć nawet na kalkulację, która jak z powyzszego wynika, jest według ciebie przywara, niezaleznie od sytuacji.


avatar
Moria

28.11.2010 22:25

0

49. dziarmol@biss - dokładnie, Fanka doskonale wie jak zwrócić na siebie uwagę, a większość się ekscytuje odpisywaniem jej ;)). Ona prowokuje, ale to inni dają się na takie wpisy wrobić ;))).


avatar
Pampalini

28.11.2010 22:25

0

39. antos05 Czasami piszesz, że niby masz szacunek do Roberta Kubicy-co oczywiście jest nieprawdą, o czym świadczyć moga wpisy np."Ja Sebastiana do 'gwiazdy z Krakowa' porównywać nie będę" No i o tym własnie wspomniałem. Łatwo to można wyłapać, prawda?


avatar
Uuk

28.11.2010 22:30

0

@Pampalini Widzisz drzazgę w czyimś oku a w swoim belki nie dostrzegasz : o) Ponadto, jak masz za dużo przecinków to zarzuć mi parę bo czasem o nich zapominam, a nie wciskaj ich tam gdzie nie trza.


avatar
Niespokojny

28.11.2010 22:35

0

@53. Moria - mnie w to nie mieszaj, pozdrawiam wszystkich z pasją do F1.


avatar
Pampalini

28.11.2010 22:48

0

46. Uuk "to mam wrażenie, iż w każdym poście w większości tematów przeczytałbym, iż Kubica jest lepszy od XX, YY, ZZ w zależności o kim artykuł." Mamy rozumieć, ze jesteś posiadaczem kryształowej kuli? Ciekaw jestem, czy w takim wypadku przerzucisz się na jakąś niemiecką, hiszpanska lub angielska stronę, gdzie na pewno nikt nie nie wspomni, ze odpowiednio Vet, Alo, Ham jest lepszy od XX, YY, ZZ w zależności o kim artykuł. Nic ci tam kryształ nie podpowiada? Tą żałosną odę mogłeś sobie darować - nie ten portal. "I życzę powodzenia w dalszych bataliach z pneumokokami tego forum!" Heh, własnie zrozumiałem co oznacza psychologiczny termin "projekcja", którym zanudzał nas profesor na wykladzie. Dzięki stary (lub stara)!


avatar
dziarmol@biss

28.11.2010 22:51

0

53. Moria ;-)))


avatar
Pampalini

28.11.2010 22:52

0

55. Uuk Widzisz drzazgę w czyimś oku a w swoim belki nie dostrzegasz : o) Wypadałoby rozwinąc, a nie w preóznię rzucać


avatar
Vaire

28.11.2010 22:55

0

Pampalini, ale zamożność uczniów ma znaczenie :D I to często duże. Zamożniejsi rodzice mogą sobie pozwolić na korepetycje dla dziecka, kursy językowe, są w stanie rozwijać jego talent. Więc jednak można się, jak Ty to nazywasz, wykręcić ;) Jeszcze co do porównania Kubicy i Vettela. No jak Ty jesteś taki pewne, to możesz mieć takie zdanie. Jakby mnie tak kompletnie przyparto do muru, to może stwierdziłabym, że Kubica jest lepszym kierowcą, a przynajmniej dojrzalszym. Aczkolwiek talent to co innego. Moim zdaniem Vettel jest równie wielkim talentem co Kubica, ale brakuje mu paru szlifów, przede wszystkim mocnego charakteru. Mam wrażenie, że po Belgii co nieco zrozumiał, zacisnął zęby i skupił na jeździe. Jestem bardzo ciekawa, co z nim będzie w przyszłym sezonie - czy woda sodowa uderzy mu do głowy, czy zahartuje się i przyjmie taką postawę jak z końca tego sezonu. I nadal bardzo brakuje mi Kubicy walczącego o mistrzostwo, w dobrym bolidzie. Może zaprzeczysz, ale ja sądzę, że jednak taka jazda jest trochę trudniejsza i inna - więcej presji, ciągła walka na szczycie, błędy stają się katastrofalne, pech bardziej dramatyczny. Bywają kierowcy, którzy wydawali się dobrzy w słabych bolidach, a potem nie spełniali oczekiwań. Nie mówię, ze tak jest w przypadku Roberta, tym bardziej, że on sprawia naprawdę świetne wrażenie. Ale jako jedyny z grupy kierowców uważanych za czołówkę F1 nie walczył tak naprawdę o mistrzostwo, to pozostawia pewien niedosyt. W pewien sposób podobny jak chęć zobaczenia Vettela w powiedzmy mniej awaryjnym, ale też wolniejszym bolidzie. Obaj mogliby pokazać w ten sposób, ile są warci. Dobrze by było, gdyby tak się stało w najbliższym czasie, ale jakoś nie wierzę w Renault...


avatar
Uuk

28.11.2010 23:00

0

Szkoda, że nie zanudzał was tak popularnym czytaniem ze zrozumieniem. Napisałem/am, że 'mam wrażenie', więc z kryształową kulą i całym przesłaniem tego fragmentu troszkę niewypał. Biedna ironia. To nie oda! Polecam się na przyszłość :o) Możesz śmiało pisać. Pomogę w miarę możliwości ;o)!


avatar
witam

28.11.2010 23:04

0

@32. sifredi. Trfiles w 10! Tak to wlasnie jest. Widze ze jestes jedynam z niestety niewielu ktorzy maja oczy i spogladaja trzezwo i obiektywnie na swiat.


avatar
athelas

28.11.2010 23:07

0

Odczepcie się już od Fanki... nie uwielbiam wszystkich jej wypowiedzi, ale skupmy się na ocenianiu kierowców (sam jestem wielkim fanem Vettela). Kubica i Vettel, nie da się ocenić który jest lepszy. Tak jak Hamilton i Button. Ci kierowcy są po prostu... inni. Kubica i Button raczej jeżdżą spokojnie, dowożąc bolid do mety, bez agresji. Hamilton i Vettel to ewidentnie kierowcy agresywni - "albo wyprzedzę, albo się rozbiję!" Zależy kto jaki styl jazdy woli oglądać. Zauważmy też, że zarówno spokojny Button i szalony Hamilton są mistrzami świata (Vettel, wiadomo, także, na Roberta wciąż czekamy :) ). Robert nasze poparcie ma przez to że jest z Polski, jak my. Ja w kibicowaniu Vettelowi nie zapominam trzymać kciuków również za Roberta, bo miło widzieć kogoś z narodową flaga przy nazwisku na dobrej pozycji.


avatar
Jaro75

28.11.2010 23:58

0

Oj widzę że wojna poszła z FANKĄ na całego :) Ja Wam powiem kto jest najlepszy i na pewno się zdziwicie ! Odp. ROBERT KUBICA :)) Pozdrowienia.


avatar
Vaire

29.11.2010 00:00

0

Athelas, akurat co do Buttona nie zgodziłabym się. Jak dla mnie on jest gorszy zarówno od Hamiltona (co zresztą było widać w tym sezonie) , jak i od Kubicy. Kubica jednak pokazuje błysk, walkę, np. w Singapurze. Myślę, że mając mocny bolid, pokazałby jeszcze więcej. Ponadto nie jest tak słaby w kwalifikacjach. Button zdobył mistrzostwo, niby nawet wcześniej niż Vettel, ale... Bolid był w pierwszej części sezonu jeszcze bardziej miażdżący, i do tego bezawaryjny. Potem, jak inni zaczęli gonić, zniknął zupełnie. Wydaje mi się kierowcą zupełnie bezbarwnym. Nie jest słaby, jest bardzo dobry, solidny, ale moim zdaniem brakuje mi do Hamiltona, Alonso, Kubicy czy Vettela. W tym sezonie w większości był słabszy od Lewisa, wygrał tylko 2 wyścigi, i to zawdzięczając je strategii. Może przyszły sezon pokaże mi, że mylę się w stosunku do Jensona, ale na razie takie jest moje zdanie o nim. Wątpię, żeby poważnie wmieszał się do walki o tytułu w najbliższych latach. Tym bardziej, mając u boku Lewisa. Raczej pozostanie w jego cieniu. Ale zobaczymy. I myślę, że docenianie i sympatia do Kubicy może iść w parze z cenieniem/lubieniem Vettela. Po odejściu Kimiego tych dwóch zawodników wraz z Lewisem najchętniej bym widywała na podium i najbardziej cenię w tym sezonie ;) Dlatego też na widok tych przepychanek fankiVettela z opozycją mam mieszane uczucia - taki nieco zdegustowany uśmiech. Obrażanie się nawzajem. Bez sensu.


avatar
fankaVettela

29.11.2010 00:10

0

65. no ja za to Twoje 'przepychanki z opozycją' pozostawię bez komentarza. Ciekawe jedynie kogo i w którym momencie znowu obraziłam? wg Ciebie.


avatar
Niespokojny

29.11.2010 00:37

0

@32. sifredi & 62. witam - właśnie też marzy mi się, że ci wymienieni przez @sifredi spojrzą w końcu łaskawym okiem na RK i jego zespół, i najlepiej jak już w przyszłym sezonie bolid RK zaskoczy wszystkich jakimś 'legalnym' rozwiązaniem, które dawałoby mu, dużo nie chcę, 0,2sek. przewagi nad innymi - następne 0,8 do pełnej sekundy RK sam sobie wypracuje ;-)


avatar
Vaire

29.11.2010 00:46

0

Oj fanko, przecież ja jestem generalnie po Twojej stronie, też przeszkadza mi to ciągłe negowanie osiągnięć/talentu Vettela, tylko tak jak athelas, "nie uwielbiam wszystkich wypowiedzi" ;). Na przykład z tą "gwiazdą a Krakowa" mogłaś przystopować trochę. Może to nie do końca obrażanie, ale jednak nutka ironii i goryczy wyraźnie się przebija. Wiem, że Sebastian był nieraz dużo bardziej obrażany, ale nie ma sensu zniżanie się do poziomu tych, którzy tak robią. W pewnym sensie nie dziwię Ci się, też napisałam sporo postów na temat owego niedoceniania Seba, twierdzenia, że każdy by zdobył ten tytuł pół roku wcześniej, że jest przeciętniakiem itd., więc możesz być zniecierpliwiona. Ale tytułu ani talentu i tak nikt i nic mu nie odbierze, a nie których przynajmniej w tym momencie nie przekonasz, że nie jest tylko przeciętniakiem. Sama piszę dużo na ten temat, i staram się prowadzić merytoryczną dyskusję, z niektórymi się da, z innymi nie - czy kogoś przekonałam do zmiany zdania - wątpię. Zatem najlepiej byłoby się tym nie zajmować i poczekać do przyszłego sezonu. Aczkolwiek jestem głodna F1, czytam newsy, czytam komentarze, i w końcu odpisuję :D Generalnie to bardziej odnosiłam się do tej opozycji, pisałam po prostu o wrażeniach, jakie odnoszę, jak czytam o gwiazdach, wzajemnym rozbawianiu itp. Tak jak napisałam, te zdania, które napisałaś o Kubicy naprawdę mogły być wyrażone trochę inaczej. Ale poza tym, nic do Ciebie nie mam ;)


avatar
kamilo

29.11.2010 01:09

0

Dałbym sobie głowę uciąć, że przy równych osiągach bolidów i traktowaniu w zespole Robert byłyby lepszy od Vettlela. Jedynie z kim można porównywać Kubicę na dzień dzisiejszy, to tylko z Alonso i Hamiltonem.


avatar
lechart

29.11.2010 08:11

0

Obiektywnie patrząc na sezon 2010, należy dostrzec, że Vettel miał .... "podarowany" .... tytuł MŚ przez nieudolność Ferrari i Alonso w ostatni wyścigu Przyczyniła się też do tego dobra forma Renault. Owszem, potrafi nieźle jeździć, ale takich jak on jest przynajmniej kilku. Wszystko zależy od samochodu, oraz taktyki i umiejętności całego zespołu. Porównać sprawność kierowania samochodem na torze, można by było, gdyby wszyscy jeździli identycznymi samochodami i w tych samych warunkach. W roku przyszłym znów nastąpią znaczne zmiany w konstrukcji samochodów F1. Ten zespół wygra, którego inżynierowie-konstruktorzy "przechytrzą" innych. Może przyjdzie czas dobry dla Roberta. Liczę na to .


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu