2022-10-09 GP Japonii - Wyścig 07:00
Poz.KierowcaZespółCzasPkt.
1 M.Verstappen Red Bull 3:01:44.004 25
2 S.Perez Red Bull +27.066 18
3 C.Leclerc Ferrari +30.104 15
4 E.Ocon Alpine +39.685 12
5 L.Hamilton Mercedes +40.326 10
6 S.Vettel Aston Martin +46.358 8
7 F.Alonso Alpine +46.369 6
8 G.Russell Mercedes +47.661 4
9 N.Latifi Williams +1:10.143 2
10 L.Norris McLaren +1:10.782 1
11 D.Ricciardo McLaren +1:12.877
12 L.Stroll Aston Martin 1:13.904
13 Y.Tsunoda AlphaTauri +1:15.599
14 K.Magnussen Haas +1:26.016
15 V.Bottas Alfa Romeo +1:26.496
16 G.Zhou Alfa Romeo 1:27.043
17 M.Schumacher Haas +1:32.523
18 P.Gasly AlphaTauri +1:48.091
19 A.Albon Williams DNF
20 C.Sainz Ferrari DNF

komentarze
  • 68. Power_Driver
    • 2022-10-09 11:57:40
    • *.24.148.210.ipv4.supernova.orange.pl

    VERSTAPPEN MISTRZEM ŚWIATA!!!!!!!!!!!!!!!!!! :) :) :) :) :) :) :) :) :) :)

  • 69. Power_Driver
    • 2022-10-09 11:59:13
    • *.24.148.210.ipv4.supernova.orange.pl

    Brawo też dla Ocona, pokazał dziś że nie tylko awarie Alonso przyczyniły się do tego, że teraz jest przed Fernando

  • 70. hubos21
    • 2022-10-09 12:11:51
    • *.8.182.156

    @67
    Mercedes i Ferrari już zdążyli pogratulować Maxowi ale strażnikom wszechmogącego nie wypada bo znowu ktoś ich skrzywdził

  • 71. poppolino
    • 2022-10-09 12:14:09
    • *.gpon.bialnet.pl

    @65 Piona byq!

  • 72. Brzoza2
    • 2022-10-09 12:16:46
    • *.222.142.52

    Dobrze , że kibicuje rożnym kierowcom i trudno będzie mi coś przypisać :)
    Ver mistrzem już został przynajmniej kilka wyścigów temu . Dziś tylko przypieczętowanie nastąpiło na papierze.
    Kiedyś napisałem że nie powinno być żadnych szykan tylko żwir . Przestrzeliłeś to masz problem a tak to ryzykujesz i liczysz że będzie bez kary.
    Oco świetnie. Od Ham można było oczekiwać więcej . Alo mógł zmienić opony okrążenie wcześniej .
    Rus i Vet fajnie się dziś prezentowali.

    Jak wam nie szkoda zdrowia tak się nakręcać !

  • 73. Manik999
    • 2022-10-09 12:18:06
    • *.gigainternet.pl

    Żal mi hejterów Maxa. Jakże słabe mają życie, że taka z nich frustracja się wylewa. Może pora zmienić zainteresowanie? Bo na waszą niekorzyść mieszanka Max + RBR obecnie jest poza zasięgiem rywali. Dwa w pełni zasłużone tytuły z jego strony i żadna wasza żałosna paplanina tego nie zmieni.

  • 74. kiwiknick
    • 2022-10-09 12:59:03
    • *.dip0.t-ipconnect.de

    @73 czy ten pierwszy tytuł był w pełni zasłużony?
    Bo ten drugi to wygrał z palcem w tyłku, bez dwóch zań!

  • 75. Kamil7
    • 2022-10-09 13:25:30
    • *.

    Max jest najlepszym kierowcą w obecnej stawce a prawdopodobnie stanie się nim także w całej historii tego sportu. Ludzie zawistni, szukający wszędzie teorii spiskowych powinni odpuścić sobie ten sport na najbliższe 10 lat bo nic się nie zmieni.m:) A jak Max będzie zdobywał 7 czy 8 tytuł mogą poleciec samobójstwa. W każdym bądź razie jakby co, w necie są dostępne darmowe telefony zaufania i możecie śmiało tam zadzwonić po pomoc.. zdrowie psychiczne jest bardzo ważne.

  • 76. hubos21
    • 2022-10-09 13:25:51
    • *.8.182.156

    @73
    Do tytułu konstruktorów też już dużo nie braknie, PER niech się jeszcze postara to dewianty w Tworkach wylądują

  • 77. Manik999
    • 2022-10-09 13:38:16
    • *.gigainternet.pl

    @kiwinick - powinien zostać mistrzem już w Katarze. Co los (a raczej rywale) odebrał mu na Silverstone i Hungaroring, oddał w Abu Zabi. Był bez wątpienia lepszy w skali sezonu od Lewisa. Pozdrawiam

  • 78. X-Y-Z
    • 2022-10-09 13:41:51
    • Blokada
    • *.hypernet.biz.pl

    A jutro opublikują raport o limicie budżetowym za 2021r ...... No ale skoro Max już sobie zapewnił tytuł, to dla "dobra sportu" niech już tak zostanie.
    Nie przypominam sobie większego cyrku w F1 niż ten trwający od ubiegłego sezonu.

  • 79. andy_chow
    • 2022-10-09 13:57:43
    • *.51.103.70

    Kamil7 Uważaj bo już tak było wróżone Vetttelowi

  • 80. Slazak
    • 2022-10-09 14:51:32
    • Blokada
    • *.telpol.net.pl

    @ 75. Kamil7
    Mało wiesz o życiu i sporcie, pamiętaj że fortuna kołem się toczy i MAX potrzebuje najlepszego bolidu, a to nie sprzyja widowisku więc FIA przestanie być FIABULLem i o tytułach MAX będzie mógł pomarzyć, nie życzę mu tego ale patrząc na sezon 2021 widać, że FIA jest w stanie zrobić wszystko by wskazać palcem mistrza, taki life

  • 81. zawist
    • 2022-10-09 15:00:08
    • *.002.c92.petrotel.pl

    Prawda to jest taka że F1 już naprawdę zeszło na psy. Gdzie ten klimat prawdziwego ścigania itd a kończąc na idiotycznych przepisach w ogólnym bałaganie. Żałosne to wszystko.

  • 82. hubos21
    • 2022-10-09 15:46:40
    • *.223.55.32

    @81
    Klimat prawdziwego ścigania był na ostatnim okrążeniu w Abu Zabi rok temu

  • 83. ryan27
    • 2022-10-09 16:29:14
    • *.dynamic.mm.pl

    Gratki dla VER za jego pierwszy wygrany tytuł i dla RB za znakomity bolid.
    Oby w kolejnym sezonie była jakaś walka.

  • 84. kiwiknick
    • 2022-10-09 16:32:02
    • *.dip0.t-ipconnect.de

    @81 to był sztucznie stworzony trujący klimat.
    ;)

  • 85. mich11
    • 2022-10-09 17:42:26
    • *.

    Brawo Max, wygrana, deklasacja rywali, zasłużony tytuł. VER ma wszystko co potrzebne do bycia mistrzem - talent, cierpliwość, upór i kontrolowaną agresję. Patrząc na dotychczasowych mistrzów przypomina mi ALO i SEN. HAM mimo multiosiągnięć zrobił to dominującą maszyną i patrząc na jego jazdę w tym sezonie kiedy pierwszy raz od wielu lat nie miał dominującej maszyny nie potrafił gonić tak stawki jak wcześniej wymieniona trójka.

  • 86. Slazak
    • 2022-10-09 17:56:41
    • Blokada
    • *.telpol.net.pl

    @85. mich11 - wymieniłeś wszystkie atuty MAX'a pomijając najważniejszy fakt: bolid RB/Newey'a jest z innej ligii i to dzięki niemu każdy zrobiłby majstra w tym roku - patrz początek sezony Pereza

  • 87. ryan27
    • 2022-10-09 17:59:56
    • *.dynamic.mm.pl

    @85
    A VER to niby jaką maszyną zdobył majstra? :D:D:D Nie dość, że najlepszy sprzęt to na dodatek błędy strategiczne Ferrari w wielu wyścigach :-)
    W obecnej erze, majstra zdobywa się tylko i wyłącznie dominującą maszyną.
    Ostatnim mistrzem, który wygrał tytuł bez posiadania dominującego sprzętu to był Kimi :-)

    Nie umniejszam sukcesu VER ale bawią mnie takie komentarze jak powyżej.
    Na pierwszym miejscu liczy się bolid, potem forma kierowcy która wynika z ciężkiej pracy nad przygotowaniem do sezonu, ustawienia bolidu itd a na samym końcu talent. Talent to jest ten element, który decyduje w sytuacjach stykowych, kiedy są porównywalne osiągi.

  • 88. sismondi
    • 2022-10-09 19:36:11
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    Gratulacje za pierwszy tytuł ....chociaż i tu nie wiadomo czy sprawiedliwy zobaczymy co jutro FIA nakłamie .

  • 89. undertaker
    • 2022-10-09 19:45:12
    • *.adsl.inetia.pl

    Haha i znowu trzeba było załatwić przy stoliku. Czy oni mając taką przewagę nie mogą normalnie wygrać? No cóż, można tylko powiedzieć....MISZCZ jest tylko jeden...

  • 90. Iron Man

    @undertaker, @sismondi, @ryan27 i inni hamiltoniarze, zamilczcie już przygłupy

  • 91. TZ4Z
    • 2022-10-09 21:00:04
    • *.

    Brawo Max!!! Udało się juz teraz Tobie wywalczyć drugi tytuł mistrzowski!!! Jej!!! Radość i świętowanie była, może jeszcze dłużej będzie...;-)?
    Cieszy również 6 pozycja Vettela, nie wiele brakowało, a spadłby za Alonso, ale na szczęście się obronił..:-)

  • 92. Kamil7
    • 2022-10-09 21:03:59
    • *.

    80. Slazak
    Zabawne są takie określenia, ze ktoś mało wie o życiu i sporcie:) widać ze wróżenie z fusów takim ludziom przychodzi z łatwością, tak samo jak bez żadnych dowodów twierdzenie ze Red Bull przekroczył o 10 mln limit finansowy.
    Nie mogę się także zgodzić z Twoja oceną, jakoby FIA mogli skutecznie mogła w dalszym ciągu wskazywać mistrza. Przez wiele lat udawało im się to z mercedesem, natomiast Red Bull przełamał dominację i okazał się sprytniejszy. Nawet w tym sezonie chcąc znowu powrócić na szczyt Hamiltona i spółkę w trakcie sezonu zmienili regulamin bo mercedes sobie nie radził. To także nie pomogło dlatego teraz mamy limity budżetowe.. FIA w dalszym ciągu jest FIAcedes ale Red Bull nauczył się przeskakiwać pod kłody rzucane im pod nogi, mające na celu faworyzowanie mercedesa.
    Przykładów jest mnóstwo.
    Dla tych co tak zdecydowanie twierdzą iż Mac zdobył swój pierwszy tytuł, proponuje przejrzeć Wikipedię czy inne strony związane z tematyka F1 i sprawdzić jeszcze raz ile Max ma tytułów:)
    Naprawdę zaklinanie rzeczywistości nie sprawi, że te mżonki staną się faktem. Trzeba żyć dalej.
    Jak Was zostawi dziewczyna, żona to nieznaczny, ze dalej jesteście w związku bo według Was nie miała racji:)

  • 93. devious
    • 2022-10-09 21:24:22
    • *.134.70.206

    @86. Slazak
    "wymieniłeś wszystkie atuty MAX'a pomijając najważniejszy fakt: bolid RB/Newey'a jest z innej ligii i to dzięki niemu każdy zrobiłby majstra w tym roku - patrz początek sezony Pereza"

    Gdyby bolid był jak twierdzisz "z innej planety" to w 18 wyścigach Max i Sergio mieliby 16-17 Pole Positions z czego co najmniej połowa to dublety. A tymczasem mają 6 PP i ani jednego dubletu na starcie - ba, nawet ani razu nie mieli na starcie 1 i 3 pozycji jednocześnie. Dwa razy udało im się zdobyć PP i jednocześnie 2 rząd (4 miejsce).

    "Z innej planety" bolid to miał Merc w latach 2014-2016 - wtedy zdobyli bodajże 56 PP na 59 startów. Rzecz niebywała w całej historii F1! Nigdy nie było takiej dominacji jednego zespołu tak długo. Ludzie już zdążyli zapomnieć, bo Rosberg rzucił rękawicę Hamiltonowi. No i Lewis popełniał błędy i miał wzloty i spadki formy, klasyczne u Lewisa.

    Wsadzić do Merca 2014-2016 jakiegoś mocnego zawodnika typu Alonso i do pary mu jakiegoś "woziwodę" typu Massa i pewnie mielibyśmy pewnie ponad 50 PP i ponad 50 wygranych Alo w 59 startach. Tak kosmiczną maszyną był wtedy Merc. Zresztą i później też, 2017-2020 w końcu tez wygrywali seryjnie, ale wtedy już Ferrari i RBR trochę odrobili straty i chociaż czasami "podgryzali" Merca, z lepszym kierowcą Ferrari mogłoby nawet myśleć o walce o tytuł w 2017 i 2018...


    A wracając do 2022:
    Przypomnę tylko, że po pierwszych 3 wyścigach wszyscy twierdzili, że to Ferrari ma auto z innej planety a Leclerc był murowanym faworytem do tytułu - miał po 3 GP aż 71 pkt, drugi Russell tylko 37 pkt, Perez był czwarty z 30 pkt, a Max ledwie szósty z 25 pkt. Wtedy nikt nic nie pisał o bolidzie z innej planety.

    I de facto jakby Ferrari seryjnie nie zawalało - na zmianę z kierowcami - to walka o tytuł trwałaby pewnie dalej. Leclerc przecież stracił pewne wygrane w Hiszpanii (awaria), Monaco (zawalona strategia) i Baku (awaria), popełnił błąd na Imoli tracąc podium, rozbił się we Francji prowadząc w wyścigu, stracił wygraną w Wlk. Brytanii po błędzie zespołu, przegrał walkę koło-w-koło z Maxem w Miami, stracił szanse na wygraną a potem i na podium po błędzie strategicznym na Węgrzech, a potem też słabo pojechał po karze przesunięcia - a i tak frajersko stracił pozycję na rzecz Alonso i punkt za Fastest Lapa na Spa. Na Monzy Charles i Ferrari mieli PP i tempo na wygranie wyścigu, ale dali się wydymać taktycznie Red Bullowi i super Maxowi, w Singapurze Charles przegrał start z Perezem i już nie odrobił strat - a wyścig był ponownie do wygrania. Dzisiaj Charles znowu oddał kolejne 3 pkt na rzecz Pereza.

    Suma małych i wiekszych błędów dała finalny efekt - Leclerc i Ferrari roztrwonili co najmniej 100 pkt, jak nie więcej. Same 3 nieukończone wyścigi, gdzie Charles odpadał prowadząc - to 75 pkt. A do tego wszystkie 3 wygrywał potem Max, czyli zysk byłby jeszcze większy: +75 pkt dla Leclercka, minus 21 dla Maxa. Monaco 13 pkt stracone, Silerstone kolejne 13 pkt, itd. itp.

    Fakty są takie, że Ferrari zbudowało świetny bolid i spokojnie mogli mieć 9-10 wygranych w pierwszych 12 występach - a mieli 4, z czego tylko 3 Leclerc. A w ogóle w ost. 7 wyścigach Ferrari nie wygrało ani razu, ostatnia wygrana w Austrii na początku lipca - żenada. A mieli szanse na wygraną też po przerwie wakacyjnej - tyle, że jakby zeszło z nich powietrze.

    Więc to nie Max miał bolid z innej planety - bo Ferrari zbudowało równie mocny, jak nie lepszy sprzet - ale po prostu cały pakiet Max+RBR był mega mocny, zaś Ferrari poza świetnym bolidem i szybkim kierowcą w kwalifikacjach - miało masę wad. Tak naprawdę mogliśmy w tym sezonie mieć powtórkę z 2021 i walkę o tytuł być może do ostatnich okrążeń ostatniego wyścigu - ale Ferrari to nie Mercedes, zaś Leclerc - przy całej mojej sympatii dla niego - to nie Hamilton. A przynajmniej jeszcze nie :)

  • 94. Manik999
    • 2022-10-10 11:19:35
    • *.toya.net.pl

    W F1 zawsze decydującą rolę odgrywał sprzęt. Gdyby Lewis został w McLarenie, nie zostałby wielokrotnym mistrzem (bo byłby nim zapewne Rosberg lub jego inny team-partner - możliwe, że wówczas taki Hulk byłby legendą, bo miał papiery na świetnego drivera, jednak nigdy nie miał konkurencyjnej maszyny). Fernando natomiast, gdyby trafił do RBR lub Merca, teraz mógłby mieć i 10 tytułów. Podobnie teraz jest z Maxem - ma znakomity sprzęt i zespół, ale to w pełni wykorzystuje. Sukcesy w F1 to zawsze była wypadkowa powyższych okoliczności. Czas pokaże, ile tytułów w karierze wywalczy, ale bez sensu jest deprecjonować sukcesy danego kierowcy, skoro dobrze wiemy, jak to wszystko działa. A już deprecjonowanie sukcesów jednego obozu przez drugi (tj. "hamiltoniarzy" przez "verstappeniarzy", albo odwrotnie) jest już zwykłą obłudą i hipokryzją.

  • 95. Konradv15
    • 2022-10-10 11:24:02
    • *.bielsko.dialog.net.pl

    Porównywanie do "starych, dobrych" czasów wydaje mi się trochę chybione. Mamy teraz zupełnie inne konstrukcje, inne opony, co skutkuje dużo większą ilością wyrzucanej wody. Przez to - tor nadawał się do jazdy, ale widoczność była masakryczna. Dobrze to widać na onboardach jak mijali Sainza czy ten nieszczęsny traktor i porządkowych (jeden stał na torze!!). Jak dla mnie to sytuacja, która nie ma prawa się zdarzyć, szczególnie w takich warunkach. Teraz nic się nie stało, ale w przeszłości tak. I tak jest czerwona flaga więc niech poczekają aż kierowcy zjadą. Po prostu ryzyko jest bardzo duże, że zdarzy się tragedia. I po co? Przecież finalnie chodzi o ściganie, które samo w sobie jest niebezpieczne. Ostatnio mamy tylko sytuacje, że "prawie" coś się zdarzyło i niech tak zostanie, nie czekajmy do kolejnej śmierci czy kalectwa.

    Przecież Cały świat F1 jest w szoku i oburzeniu, jak ten traktor mógł stać na torze w takich warunkach. Wiem, że ciekawie się ogląda takie ekstremalna, ale trzeba pamiętać, że tam są ludzie, sportowcy. To nie jest gra surwiwalowa.

    Także jak dla mnie decyzje o wstrzymaniu i wznowieniu wyścigu były całkiem ok, może mogli trochę wcześniej wyjechać i zrobić kilka kółek za safety carem żeby rozjeździć tor.

    Ale wiadomo, w idealnym świecie powinna być możliwość po prostu przesunięcia wyścigu w czasie, skoro jest wiadome, że najgorsze warunki trafią prosto w czas wyścigu, a bolidy coraz mniej nadają się do ścigania w ekstremalnych warunkach.

  • 96. olejny
    • 2022-10-10 11:44:13
    • *.21.120.178.ipv4.supernova.orange.pl

    Teraz gdy Verstappen ma już tytuł najlepszego,to powinien wspomóc Pereza aby mógł powiększyć przewagę punktową nad Leclerc.A czy tak zrobi,to zobaczymy.Perez wspomagał go,to, teraz w ramach wdzięczności Verstappen powinien pomóc Perezowi.A czy tak zrobi,to się zobaczy.Zapowiada się ciekawa walka pomiędzy Leclerc,a Perezem.

  • 97. Vendeur
    • 2022-10-10 12:03:44
    • *.97.94.162.ipv4.supernova.orange.pl

    "zdobywa drugi mistrzowski tytuł"

    Że co? A kiedy on niby zdobył pierwszy??? W zeszłym roku tytuł dostał w prezencie, poza torem, w skandalicznych okolicznościach. Zatem obecny jest jego pierwszym, a tym bardziej "zdobytym"...

  • 98. kembry
    • 2022-10-13 19:25:12
    • *.dynamic-4-waw-k-4-3-0.vectranet.pl

    @93 devious
    Święta prawda. W 2021 Verstappen wygrał z Hamiltonem, pomimo tego, że to Hamilton miał lepszy bolid.
    Gdyby nie punkty stracone przez eliminowanie z wyścigu przez kierowców Mercedesa, choćby na Silverstone to walka o tytuł rozstrzygnęła by się wcześniej.

    W tym roku dopiero po przerwie wakacyjnej Red Bull ma bolid, albo niewiele wolniejszy, albo tak samo szybki jak Ferrari. Widać to po kwalifikacjach. Niestety bolidy Ferrari chyba szybciej zżerają opony.

    Verstappen w tym roku jest poza zasięgiem rywali i mam na myśli klasę kierowcy. Przez cały sezon popełnił zdecydowanie najmniej błędów. Szczególnie widoczne było to w GP Japonii. Na mokrej nawierzchni zmiażdżył rywali.
    Szkoda, że walka o tytuł już jest zakończona. Może w przyszłym roku Ferrari się ogarnie , Mercedes dołączy do stawki, a gdyby jeszcze McLaren ....
    Niestety Mercedes zdaje się ,że większą wagę przywiązuje do tego , aby Hamiltona wepchnąć na siłę przed Russela, zamiast do walki z Ferrari o drugie miejsce.
    Gdyby Russell skończył sezon przed Hamiltonem , to narracji o boskości Hamiltona nie dałoby się utrzymać, nawet u największych jego wyznawców.
    Czyżby filozofia Black Driver Matters ?


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo