2022-03-27 GP Arabii Saudyjskiej - Wyścig 19:00
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Pkt. |
---|---|---|---|---|
1 | M.Verstappen | Red Bull | 1:24:19.293 | 25 |
2 | C.Leclerc | Ferrari | +0.549 | 19 |
3 | C.Sainz | Ferrari | +8.097 | 15 |
4 | S.Perez | Red Bull | +10.800 | 12 |
5 | G.Russell | Mercedes | +32.732 | 10 |
6 | E.Ocon | Alpine | +56.017 | 8 |
7 | L.Norris | McLaren | +56.124 | 6 |
8 | P.Gasly | AlphaTauri | +62.946 | 4 |
9 | K.Magnussen | Haas | +64.308 | 2 |
10 | L.Hamilton | Mercedes | +73.948 | 1 |
11 | G.Zhou | Alfa Romeo | +82.215 | |
12 | N.Hulkenberg | Aston Martin | +91.742 | |
13 | L.Stroll | Aston Martin | +1 okr. | |
14 | A.Albon | Williams | DNF | |
15 | V.Bottas | Alfa Romeo | DNF | |
16 | F.Alonso | Alpine | DNF | |
17 | D.Ricciardo | McLaren | DNF | |
18 | N.Latifi | Williams | DNF | |
19 | Y.Tsunoda | AlphaTauri | DNF | |
20 | M.Schumacher | Haas | DNF |
Verstappen wygrywa w Arabii Saudyjskiej po świetnym pojedynku z Leclerkiem
Max Verstappen po fenomenalnym pojedynku z Charlesem Leclerkiem w końcówce wyścigu na torze w Arabii Saudyjskiej sięgnął po swoje pierwsze zwycięstwo w tym roku. Podium uzupełnili kierowcy Ferrari, a wczorajszy zwycięzca czasówki finiszował na czwartym miejscu.Wyścig na torze w Dżuddzie bez neutralizacji stanowiłby wielką sensację, ale w tym roku tak się nie stało. Do pierwszej przerwy kibice musieli czekać do 16 okrążenia kiedy Nicholas Latifi rozbił swój bolid w równie dziwnych okolicznościach co we wczorajszej czasówce.
Druga neutralizacja tym razem wirtualna miała miejsce w drugiej części rywalizacji po tym, gdy na torze tuż przed wjazdem do boksu zatrzymali się Fernando Alonso oraz Daniel Ricciardo.
Tegoroczna runda w Arabii Saudyjskiej mimo wszystko najbardziej zapamiętania zostanie z ataku rakietowego do jakiego doszło w pobliżu toru podczas pierwszej sesji treningowej. Po spotkaniu na szczycie i uzyskaniu zapewnień od lokalnych władz o bezpieczeństwie imprezy, podjęto decyzję o rozegraniu weekendu bez zmian.
Od samego początku wiadomo było, że na polach startowych nie ustawi się pełna stawka. Mick Schumacher po wczorajszym dzwonie otrzymał co prawda zielone światło do występu, ale jego zespół nie chciał ryzykować pośpiesznej odbudowy mocno zniszczonego auta.
Niemiec powróci do walki dopiero w Australii, a jego los podzielił również Yuki Tsunoda, który swoje auto zatrzymał na dojeździe na pola startowe. Japończyk także we wczorajszej czasówce nie ustanowił czasu i miał ruszać z końca stawki.
Do wyścigu przystępowało więc ostatecznie tylko 18 kierowców. Gdy zgasły czerwone światła Sergio Perez pewnie obronił swoje miejsce i szybko wypracował sobie dwusekundową przewagę nad drugim Leclerkiem. Drugi kierowca Red Bulla zdołał jednak wykorzystać zawahanie Carlosa Sianza i po kilku pierwszych zakrętach był już trzeci. Jeżeli chodzi o Hiszpana to na kilkadziesiąt minut przed startem wyścigu pojawiły się obawy, że może on w ogóle nie wystartować. Ostatecznie Ferrari zdołało wymieć w jego aucie wadliwą wiązkę elektryczną i ten normalnie przystąpił do walki z wywalczonej wczoraj pozycji.
Gdy sytuacja na torze uspokoiła się uwaga kibiców zaczęła skupiać się środku stawki, gdzie genialny pojedynek, aczkolwiek z punktu widzenia zespołu bardzo bezsensowny, stoczyli kierowcy Alpine. Fernando Alonso dopiero w trzeciej próbie zdołał ograć Ocona, który przez kolejne kółka próbował bezskutecznie odzyskać swoją pozycję, ostatecznie mocno niszcząc opony i tracąc pozycję na rzecz startującego na twardym ogumieniu Magnussena.
Serię pierwszych wizyt w boksach zapoczątkował Daniel Ricciardo z McLarena już w okolicy 10 kółka. Lider wyścigu do boksów zawitał w najgorszym możliwym momencie, tuż przed wypadkiem Nicholas Latifiego.
Sędziowie nie wywiesili czerwonych flag, ograniczając się do wypuszczenia na tor jedynie samochodu bezpieczeństwa. Na takiej decyzji skorzystali kierowcy Ferrari, Max Verstpapen oraz trójka, która rozpoczynała wyścig na twardym ogumieniu- Magnussen, Hulkenebrg i Hamilton.
Do tego wszelkiego poirytowany całą sytuacją Perez nieprzepisowo wyprzedził na wyjeździe z boksów Carlosa Sainza. Mimo iż sprawa rozgrywała się o różnicę centymetrów na linii samochodu bezpieczeństwa, Meksykański kierowca musiał oddać pozycję, co uczynił już po wznowieniu walki.
Po tym incydencie do końca wyścigu nie potrafił się pozbierać i na metę ostatecznie wjechał dopiero czwarty mimo iż na 36 okrążeniu doszło do kolejnej neutralizacji, tym razem wirtualnej.
Z rywalizacji praktycznie na jednym okrążeniu odpadli Ricciardo, Alonso i Bottas. Dwaj pierwsi kierowcy zatrzymali swoje auta tuż przed wjazdem do alei serwisowej, a trzeci zjechał do niej i już z niej nie wyjechał.
Wydawać by się mogło, że najlepszy prezent otrzymał Lewis Hamilton, który do tego momentu jechał na twardym komplecie opon, który założył przed startem, ale pech chciał, że sędziowie zmuszeni zostali do zamknięcia alei serwisowej przez co Brytyjczyk musiał zmienić koła już przy zielonej fladze po zakończeniu okresu neutralizacji.
Gdyby komunikacja Mercedesa przebiegła trochę sprawniej i 7-krotny mistrz świata zjechałby jednak do boksu tuż przed zamknięciem alei, ten zapewne finiszowałby tuż za Georgem Russellem na szóstym miejscu, a tak musiał zadowolić się odległym, 10. miejscem.
Gdy wydawało się, że Charles Leclerc jakoś dowiezie drugie w tym roku zwycięstwo do mety, czynnik Maksa Verstpapen dał o sobie znać. Jadący na drugim miejscu Holender przyspieszył i stoczył kolejny fenomenalny bój z kierowcą Ferrari. Wydawało się, że dojdzie do powtórki wydarzeń z Bahrajnu, gdzie Monakijczyk w zasadzie ośmieszył Holendra sprytnie wykorzystując strefy DRS.
W Arabii Saudyjskiej Verstpapen pokazał jednak, że też potrafi wyciągać wnioski i na 47. okrążeniu definitywnie wyprzedził ubiegłotygodniowego zwycięzcę, któremu w końcówce wyścigu nie sprzyjało szczęście. Mimo znacznie większego docisku Ferrari było w stanie trzymać się blisko Red Bulla, ale w kluczowej strefie DRS na prostej startowej do końca wyścigu pojawiała się żółta flaga uniemożliwiająca skorzystanie z sytemu ruchomego skrzydła.
W ten sposób po swoje pierwsze zwycięstwo w tym roku sięgnął Max Verstappen, a podium uzupełnili kierowcy Ferrari. Scuderia po drugiej rundzie mistrzostw świata dalej może cieszyć się jednak z prowadzenia w obu klasyfikacjach mistrzostw świata F1 i piekielnie szybkiej konstrukcji F1-75, która ze znacznie większym dociskiem dorównywała prędkością RB18.
Zdjęcia:
komentarze
1. Fan Russell
Brawo VER
2. mattimek
Dobry wyścig
Świetna bratobójcza walka na początku ALO-OCO i wisienka na torcie na koniec wyścigu: LEC-VER. Po drodze sporo akcji i wyprzedzania. Rewolucja techniczna przynosi spodziewane efekty. Gratulacje dla Holendra jednak po tych dwóch wyścigach stwierdzam że LEC wydaje się być bardziej dojrzałym kierowcą od VER. Z tego ostatniego robi się powoli taki sam płaczek jak z HAM.
A propos: Mercedes w czarnej doopie, pewnie zniwelują tą drastyczną przewagę, pytanie tylko kiedy? I czy włączą się w walkę o majstra? Oby - będzie jeszcze ciekawiej. Póki co RUS osiągnął dziś maximum możliwości bolidu, HAM próbował ratować totalnie zepsute quale i musi się nacieszyć 1pkt
SAI i PER ciągle w cieniu swoich team-partnerów. SAI na otarcie łez ma podium, a PER wczorajszą oponkę. Na plus NOR, GAS i MAG.
3. Sith
Ale padaka, znów zamykający stawkę zdecydowali o wyniku. Pięknie się Leclerc czaił by Maksiu nie miał czasu na odpowiedź i tył stawki znów nagle decyduje o wyniku. Szkoda Leclerca i odebranej szansy. A myślałem, że Perez największym przegranym będzie.
Btw: inteligencją wyścigową Leclerc bije maxa ogromnie.
4. Angry Tiger
YES! Brawo Max, oby tak dalej! Ja zawsze wiedziałem że ten chłopak nie potrzebuje najszybszego bolidu by wygrywać. W przeciwieństwie oczywiście do Hamstera który uciułał marny punkcik, podczas gdy RUS skończył tylko za RBR i SF. Skończył się bolid odstawiający konkurencję o co najmniej sekundę na okrążeniu? Skończyły się łatwe zwycięstwa i dobre wyniki, taka oto prawda o papierowym mistrzu. Balon pękł! :D
5. Fan Russell
Ładne też Russell !
Wyścig 9-10
6. gena1
Przeciez RB miał szybszy bolid, przeciez mieli PP
7. berko
Trudno, Maksymilian wygrał, trzeba z tym żyć. Szkoda LEC bo jechał świetne zawody, ale drugie miejsce też daje sporo punktów w mistrzostwach. Największy pechowiec to chyba PER, zupełnie najgorszy moment na pit mu wybrali, ale tak już jest.
Nie mogę, jak Maksymilian płacze przez radio, niczym pierwszoroczniak :)
8. kiwiknick
No to Max wyjaśnił LeClerca.
9. hubertusss
Ferrari już 2 razy tyle punktów co Mercedes normalnie szok.
10. Fan Russell
@4 Russell też ładne pojechał ;)
11. XYz1
Holenderski farciarz i jego szczęście to żart. Sędziowie również, koperta z Holandii chyba poszła. Rozumiem, że maksiu może sobie przy VSC jechać z dowolną szybkością? Pomijając płacze na poziomie przedszkola. Sędziowie podarowali mu kolejne zwycięstwo! Lewis? Im miększa mieszanka, tym gorsze tempo. Dzisiaj również sam kierowca nie był w swojej optymalnej formie. Moim zdaniem popełniono błąd przy braku zmiany ustawień.
12. Muni
Te łamagi znowu przyczyniły się do Safety Car.Czy nikt ich nie wywołuje z tej F1.
13. fistaszeq
brawo alex albon!
14. Cadanowa
Wyścig ciekawy troszke farcik Maxa, znów najszybszy bolid w tym sezonie, Ferrari mały błąd że postawili na docisk walka fajna,żółte flagi troszke uratowały RB, jedno okrążenie Leclerc był blisko beż DRS. Walka ładna. Perez pechowiec
15. XYz1
Usunięty
16. I_am_speed
Aj ten papierowy mistrz, dzieciak i arogant, w ogóle się nie potrafi ścigać, żenada ;)))
Pięknie Max!!! Piękna walka, super emocje do samego końca, kombinacja Max X Charles to jest to czego F1 potrzebuje. Świetnie oglądać tą dwójkę na torze w ostrej walce, a potem widzieć jak sobie dziękują i gratulują z pełnym szacunkiem. Naprawdę świetny wyścig, oby jeden z wielu w tym sezonie.
Bardzo szkoda Pereza i tego niefortunnego zjazdu, a potem wyjazdu z pitstopu, bardzo chciałem dzisiaj zobaczyć Meksykanina na podium po tym wczorajszym fenomenalnym okrążeniu. Ale na to jeszcze przyjedzie na pewno czas.
Naprawdę super się to oglądało. Jedziemy dalej!
17. FREVKY
Verstappen znów dał przykład, że nawet pół sekundy szybszym bolidem będzie potrzebował interwencji FIA do wygrywania wyścigów (wyłączony DRS na przeostatnim okrążeniu na prostej start/meta). Oczywiście cały wyścig płakał o najeżdżanie na linię Pit Entry, co nie ma najmniejszego znaczenia oraz na zbliżenie się Leclerka na żółtej fladze. Oczywiście po raz kolejny też dał wyraz niskim umiejętnościom i wyprzedzał w miejscu, gdzie za chwilę zostanie skontrowany, a chwilę póżniej, jak zespół przekazał mu jak przedszkolakowi jak tam należy pojechać, zniszczył opony. Taki to papierowy mistrz.
18. Tomek_VR4
Fajny i emocjonujący wyścig :)
Super walka
Max płakał i wypłakał
Genialna jazda Lewisa i Georga
I niestety problemy Zhou
19. tysu
3. Sith
Faktycznie bije, go na głowę... Dlatego dojechał na P2 :D
20. luk77as1
Ciekawy wyścig... nie mam nic do Maxa ale to narzekanie jest trochę irytujące. Leclerc bardzo dobrze ale brakło prędkości. Czekamy na więcej:)
21. I_am_speed
Oho, w czasie jak pisałem komentarz już tu nastąpił piękny wylew frustracji. Jesteście żałośni. Trzeba zacząć się przyzwyczaić bo ten okropny Holender wygra jeszcze wiele wyścigów w swojej karierze ;)
22. plmno
Słabe te wyścigi, wolę oglądać Hamiltona w dominującym bolidzie ;)
Będzie jakaś nagroda pocieszenia dla Pereza?
23. Preteee
@21
I oby wygrał ich jak najwięcej. Życzę tego sobie i Tobie. Niech dalej płaczą, a Max konsekwentnie będzie zamykał im usta w przyszłych wyścigach ;)
24. esbek2
Szkoda mi Russella, że przeszedł do Mercedesa dopiero w tym roku gdy zespół wyraźnie dołuje. Zamiast mieć możliwość walki o zwycięstwo musi walczyć o piąte miejsce. Po dwóch wyścigach wygrywa z Hamiltonem. Ciekawe jak będzie w dalszej części sezonu.
25. Kormak
Taką F1 można oglądać! Max już w głowie miał kocioł, ale zapanował nad nerwami i wyszło ładnie. Niestety dzisiaj muszę uznać jego wyższość, chociaż niewiele brakło Leclercowi do zwycięstwa. Oby tylko Ferrari dobrze bolid rozwijało.
26. Harman1997
Mega szkoda pereza, mial duzego pecha, podium bylo by jego
27. Buszmen
Ulala
Czyżby Hamilton zaczynał się kończyć ?
Słabiutko , aż miło popatrzeć
W koncu ma normalnego partnera zespołowego , a nie pomocnika
Jeszcze kilka takich wyścigów i może zapomnieć o walce o tytuł
Oczywiście mercedes naprawi braki , ale w tym czasie FER i RBR tez pójdą do przodu i znowu odskoczą
28. Tomek_VR4
@21
Niektórzy "fani" Maxa również wylewali swoją złość na tym forum po GP Bahrajnu.
29. Angry Tiger
Usunięty
30. Danielson92
Piękny wyścig za nami. Duży pech Pereza, ale na końcu jednak sporo szczęścia Maxa. Szkoda tych żółtych flag w końcówce. Leclerc znów pokazał kawał klasy. Jego spokój, opanowanie, inteligencja wyścigowa są niesamowite. Wydaje się, że przebija w tym aspekcie Verstappena. Przy okazji widać, jak bardzo Sainz odstaje od Leclerca i Maxa.
31. XYz1
@4 Papierowy mistrzu dzisiaj płakał przez radio jak dzieciak. Sędziowie dali mu zwycięstwo, aby cienias i jego fani dalej oglądali kolejne wyścigi.
32. Cadanowa
@27 chłopie wiesz ile on ma już lat, nic nie musi jeździ bo to jego pasja, dużo osiągnął i nic nie musi ;)
33. Tomek_VR4
@27
Jakiego pomocnika? Tego co trzyma nocnik?
Hamilton zdeklasował Russella w kwalifikacjach i wyścigu w Bahrajnie.
34. olejny
Było co nieco emocji i oby było ich coraz więcej i bardziej gorąco.
35. Angry Tiger
@Cadanova
Russell > Hamilton :)
36. Fan Russell
@24 Niestety to jest smutna prawda
37. I_am_speed
@23
Oj tak! Pozdrawiam w ten piękny niedzielny wieczór, do następnego ;)
38. devious
Świetny wyścig, choć w pewnym momencie już myślałem, że będziemy mieli "procesję" do końca -a jednak nie i była walka o wygraną dosłownie do ostatniego zakrętu!
Max i Charles wyrównane bolidy i umiejętności na tym samym poziomie - zapowiada się świetna walka o tytuł, może nawet bardziej epicka niż w ubiegłym roku (bo bez Merca i Hama i całej tej toksycznej otoczki, jaka była w ub. roku - choć widać fanatycy Lewisa już przebrali się w czerwone barwy i nadal będą trollować). Super, tego sobie właśnie życzyłem i jest - Hamilton w czarnej d... a 2 świetnych, młodych kierowców walczy o tytuł. Sainz i Perez widać troszkę odstają - takie dobre nr 2 z nich są, ale pewnie swoje wygrane czy PP jak wczoraj Perez "na otarcie łez" też jeszcze dostaną. Szczególnie czekam na pierwsze PP i wygraną Carlosa, bo zasłużył :)
Mercedes mocno odstaje na dzień dzisiejszy, ale nie ma co ich skreślać - pewnie część strat odrobią i pewnie też kilka torów im bardziej "przypasuje". Liczę więc na debiutancką wygraną Russella, w liczbie choć 1 sztuki. Póki co nie wygląda jednak, by włączyli się do walki o tytuł - straty są duże a RBR i Ferrari też się będą rozwijać jeszcze.
Dobre występy Alpine i Ocona, McLaren i Norris wrócili do żywych - to też dobre wieści.
Szkoda dzisiaj awarii Alonso i Bottasa, bo jechali po pewne punkty. Mieliby pewnie 6-7 lokatę na koniec.
Zapowiada się mega ciekawy sezon, RBR i Ferrari na równi jeżeli chodzi o bolidy i kierowców, Merc z problemami i bedzie ciekawie ogląać jak sobie poradzą, a środek stawki mocno zbity i będą wielkie walki od 7 miejsca w dół.
39. Faustus
Wygrał VER (brawo), ale czy obyło się bez kolejnych kontrowersji? Dublet Ferrari cieszy, choć kolejność zaburzona. Z tym jęczeniem przez radio chyba prześcignął już HAM. Gorąca głowa i mniejsza dojrzałość od konkurentów widoczna, aż kłuje w oczy. Szybszy bolid, przez 96% okrążeń, nie był w stanie wyprzedzić Monakijczyka.
I dajcie już spokój z tym określaniem go papierzakiem. FIA przyznała mu zwycięstwo, które jest nie do ruszenia.
Pręgowany kocurek w pełni sił: znów tryska jadem i hejtem po wszystkich. Czy takiego kotwicopodobnego stwora nie można zbanować na amen? Byłoby tu o wiele spokojniej. A taki warchoł jątrzy i drastycznie zaniża i tak mocno nadszarpnięty poziom tego portalu. Żadnej merytorycznej treści, tylko same inwektywy i wątpliwej treści rewelacje.
40. Angry Tiger
@39 Po kiego łazisz za mną jak piesek i targasz za nogawki przy każdej okazji? Nie dyskutuję z tobą, nie czytam twoich komentarz więc nie wchodź mi w drogę. Tylko o to cię proszę... Sio!
41. Angry Tiger
Komentarzy*
Edycja edycja i jeszcze raz edycja!
42. Ilona
Brawo Maks, brawo Charles za tę piękną walkę kolejny raz! Noo niech tak walczą chłopaki o zwycięstwo co wyścig a będzie idealnie.
43. kiwiknick
Wygląda na to, że Ferarri ma lepszy bolid ale Max nadrabia talentem.
44. Afik123
Ty wyścigiem Max Verstappen pokazuje swoje umiejętności. Honda the Power of Dream.
45. sollid666
MAX płakał przez radionto fakt, ale chyba to FL było przez LECa zrobione na żółtych flagach ?
46. I_am_speed
A wszyscy, którzy zarzucają płakanie przez radio. Serio? Ciężko żeby Max miał spokojny głos kiedy ciśnie ile fabryka dała i daje z siebie wszystko, zawsze tak brzmiał, dla mnie w tym głosie słychać wysiłek, a nie płacz, no ale każdy widzi i słyszy co chce. Myślicie, że inni tak nie robią i nie zgłaszają takich uwag tylko dlatego, że nie puszczają tego w transmisji? Ludzie, większość z was się pewnie denerwuje i rzuca bluzgami jadąc rano samochodem do pracy a macie problem z tym, że kierowcy wyścigowi, pełni adrenaliny i emocji mówią różne rzeczy. Już pomijam to że według niektórych to jak Max przeklnie czy coś to jest bardzo złe o on nie może bo on jest bardzo zły, a jak robi to ktoś inny, na przykład Leclerc rzucając wczoraj trzy **** pod rząd to może bo on jest dobry i się zdenerwował tylko. Myślicie, że w innych dyscyplinach sportowych zawodnicy mówią same piękne rzeczy? Otóż może zaburzy to niektórym światopogląd ale nie, tak samo "płaczą" jak to określacie, tylko po prostu tego nie słyszycie, fajnie to ujął kiedyś Seb zapytany o komentarz Lewisa przez radio w którymś z wyścigów.
To jak ten Max was boli jest po prostu niepojęte...
47. mattimek
@39 ja już go dawno zbanowalem więc nawet nie wiem co tam sobie pisze. Polecam i tobie
48. Faustus
Administratorzy: zróbcie coś z tym kotwicopodobnym warchołem czyli pręgowanym kocurkiem (do tygrysa mu za dużo brakuje :D). Drastycznie zaniża poziom dyskusji, bo nie prowadzi żadnej - same inwektywy, pomówienia, czepianie się czegokolwiek dla zasady bycia pospolitym warchołem, plucie jadem, brak szacunku do niezgadzających się z jego "zdaniem", itp. kwiatki. "Elokwentny" aż podziw bierze. Skąd się takie twory biorą? Czy to nowe pokolenie internetowe, nie mające kontaktu z rzeczywistością?
A sio trollu. Nie kalaj klawiatury, bo Ci to marnie wychodzi. Kiepskie te Twoje prowokacje.
49. Tomek_VR4
@46 Fajne że bronisz swojego ulubieńca ale spójrz na to bardziej obiektywnie
Koleś ewidentnie płakał i czepiał się pierdół przez cały wyścig
50. jasiuLPG
Ehh, zamiast cieszyć się walką Maxa i Charlesa to spora część z Was woli się wykłócać jakie to szczęście, jakim płaczkiem itp. był Verstappen. No i miał nieco farta, złościł się jak nie wiem[może nauczył się tego od Hamiltona podczas ich ubiegłorocznej walki :)], ale szczęściu jednak trzeba pomóc. Ferrari z RBR mają podobnie konkurencyjne maszyny, więc to, że Max nieco strat odrobił tak naprawdę powinno nas cieszyć, bo chyba tylko on jest w stanie przeciwstawić się Ferrari i Charlesowi w ewentualnej walce o tytuł. Oby więcej!
Co do pozostałych kierowców czołówki widać, że Sainz trochę jednak odstaje od Leclerca. I tak samo jak w poprzednim roku Leclerc był lepszym kierowcą(punkty nie zawsze równają się ogólnej dyspozycji) tak póki co Leclerc wyrasta na nr 1 w Ferrari na ten sezon i karty raczej będą stawiane na niego. Tak samo Perez, ale co do tego to chyba nie ma nikt wątpliwości-2 sesje kwalifikacyjne wygrane przeciwko Maxowi(na upartego 3 wliczając ubiegłoroczną Rosję) na 24 wiosny nie czynią. Ale widać, że tegoroczne maszyny mają szansę leżeć mu lepiej i różnica formy między kierowcami puszek nieco się zatrze(oby).
51. seb_2303
Szkoda że Leclerc nie wygrał, znowu te wirtualne neutralizacje, żółte flagi i sc zadecydowały o wyniku. Do d..py z takim ściganiem.
52. Faustus
@47
Czytam te popłuczyny, bo piszę pracę doktorską nt. podobnych zachowań w necie, na forach dyskusyjnych, itd. Ciekawy przykład, powiem więcej: wyróżniający się na tle innych mu podobnych. To też dobry przyczynek do podjęcia kompleksowych badań psychiatrycznych. Ja do tego podchodzę od strony lingwistycznej :D
53. Angry Tiger
Usunięty
54. MattiM
Nie wiem jak trzeba być odklejonym żeby pisać, że RBR ma o 0,5 s szybszy bolid od Ferrari
55. NapewnoNieTroll
Niektórym ten wynik się pewnie nie podoba, bo tyle pomyj na "płaczka" się wylało, że Charles go zniszczył itd. A co się okazało, że f1 to f1, tu może się zdarzyć wszystko i jeden wyścig nie powinien przyczepiać Ci jakiejkolwiek łatki...
56. Cube83
Ver zaczyna jazgotać przez radio jak Hamilton za dobrych czasów, lepiej niech się skupi na jeździe bo jak na razie główka gorąca. Lec kolejny raz na zimno. mało brakowało, a by to wygrał.
Hamilton ma okazje pokazać, że nie przez przypadek ma 7 mistrzów, ale jak na razie wygląda to średnio.
57. Zaps
@46 Maksiu przez dwa pierwsze wyścigi płakał chyba więcej niż Ham przez cały zeszły sezon ale co tam. klapki na oczach. Zwłaszcza gdy zamiast skupić się na ściganiu to szukał Handicapu. A to że tylne światła u Leclerca nie działają, a to że rzekomo Leclerc przecina linię w pit lane a szczytem było gdy płakał "Że jak to Leclerc tak odjechał THATS UNFAIR Xdddd"
Niesprawiedliwe że ktoś mu odjechał? Serio? ja rozumiem komentować wydarzenia, opony i łamanie regulaminu ale że rywal odjeżdża to jest już szczyt xD
Czy administracja może coś zrobić z Angry Tigerem? Gość od dawna jeśli nie obraża innych użytkowników albo Hamiltona to pisze w obrzydliwy i prowokacyjny sposób. nic nie wnosi do dyskusji tylko krew zalewa, głównie przez sposób pisania. Od dwóch lat wbijam na to forum ale dopiero dzisiaj postanowiłem zająć głos widząc co od dawna wypisuje...
58. Tomek_VR4
@56
Mercedes jest wolniejszy o blisko sekundę od ferrari i rbr więc jak Hamilton ma nawiązać z nimi walkę?
59. waldi1
Wśród tej 20 kierowców prawie każdy jest mistrzem w swoim fachu, lecz nie każdy ma bolid by to pokazać. Hamilton w tym roku jest tego najlepszym przykładem. Bez najlepszego bolidu nawet on niewiele tu może zdziałać.
60. Zaps
@58 ludzie nie patrzą na przebieg tylko oceniają końcowy wynik. Ham jechał dzisiaj równo z Russelem na używanej mieszance ale degradacja wielka nie była. trochę zabrakło mu szczęścia gdy zamknęli pitlane, wtedy mógłby bliżej Rosoła skończyć ale jeszcze większa szkoda Pereza, w niczym nie zawinił a zajął 4 miejsce. Szczerze wierzę że dzisiaj byłby w stanie wygrać gdyby wymieniał opony okrążenie później
61. Faustus
@56
Kolejny błąd strategiczny Mercedesa i zaprzepaszczona szansa na lepszy wynik. Powinni go ściągnąć nawet mimo braku przygotowanych na wymianę opon. To raptem tylko kilka sekund straty, a korzyści? To się zemściło. Może nie dałby rady skończyć za Russellem, ale mógłby być znacznie wyżej. Taką taczką (z chybionymi ustawieniami) i tak nieźle sobie radził, czego starają się nie widzieć hejterzy wszelkiej maści.
62. mattimek
@52 no ja już kiedyś taką pracę napisałem xD (możesz dołączyć do swojej bibliografii) i wniosek z tej pracy był jeden - cieszy ich że ktoś zwraca na nich uwagę, bo w prawdziwym życiu nie mają posłuchu, dyskusje z takimi są dla nich pokarmem, napędza ich to do pisania kolejnych postów coraz bardziej obnażających ich głupotę. Jedyna recepta - nie reagować. Jeszcze lepsza - nie czytać. Niech sobie dyskutują we własnym gronie
63. Driver805
Co to się dzieje z tym Mercedesem? Kończy się dominacja?
Zaraz jak to było pod koniec ubiegłego sezonu gdy Red bull ich osiągami dogonił? "Odpuścili bo skupili się na nowym sezonie i całkiem nowym bolidzie itp itd" a tymczasem... Dupa i kamieni kupa.
Jak cieszy przerwana dominacja Mercedesa!!!
64. MarPOL_82
Brawo Charles :))
MAX dziś wygrał, ale też miał szczęście ;)
Wygrał też w kategorii największego płaczka - pobije w tym nawet Hamiltona xD
Mamusiu on najechał na linię.
Parę kółek później Mamusiu on znowu najechał na linię :D
Mamusiu on się szubko zbliżył - to nie fair :D
Ktoś mówił że on nie ma presji ? przecież się chłopak gotował :D
65. Angry Tiger
Ohoho co ja widzę, Faustyna potrzebuje kilku kont(Zaps, Mattimek) by trollować. Na pewno nikt się nie domyślił że piszesz sam ze sobą :D
Uważaj bo darmowych VPN-ów ci zabraknie...
66. I_am_speed
@49
Za to ty patrzysz bardzo obiektywnie ;))
Oczywiście, że będę go bronił jeśli tylko będę miał ku temu argumenty. Obserwuję Maxa od dawna i po prostu mu kibicuje, bo mam do tego pełne prawo. Przeżywałem wiele trudnych momentów w tym czasie, potrafiłem się wkurzać gdy Holender faktycznie coś odwalał i potrafię przyznać gdy faktycznie robił coś czego nie powinien, bo to też część kibicowania i emocjonalnego podejścia do sportu, to nie polega tylko na świętowaniu zwycięstw.
Na pewno nie jestem obiektywny, nikt nie jest, każdy tworzy opinie przepuszczając fakty przez filtr w zależności od swoich preferencji. Na tym to polega i nie ma nic w tym złego dopóki każda ze stron potrafi przedstawiać argumenty i nie rzuca pustymi wyzwiskami w stronę drugiej. Tak samo nie szanuje tych którzy bezpodstawnie jadą po Macie i go hejtują, jak i tych, którzy robią to w odniesieniu do Lewisa czy jakiegokolwiek innego kierowcy.
Przedstawiłem swój punkt widzenia, uważam, że jest poparty faktami i logiką i tyle, możesz się z tym nie zgadzać, tak samo jak ja nie będę się zgadzał z Tobą, jakbyśmy się wszyscy zgadzali to by było nudno ;)
67. Sith
@19 ty rozumiesz, że Leclerc planował w końcówce zaatakować tak by max nie miał czasu na odpowiedź? Nie zrobił tego przez żółtą flagę i to jest jedyny powód wygranej RB. Możesz byc fanem Holendra, ale trzeba zachować obiektywizm. Leclerc inteligencją bije na głowę Holendra.
68. Driver805
@64
Oj chłopaku chyba od niedawna oglądasz bo do płaczącego Luisa daleko mu jeszcze!
Podobno Luis chodzi obrażony ,że chłopaki nie chcą już klękać przed wyścigiem, dobrze mówię XDDD ?
69. Globtrotter
@52 serio sobie nim głowę zaprzątasz? :)
Ignoruj i tyle w temacie. Za niedługo jedyną osobą, która będzie widziec jego komentarze będzie on sam :D
Co do wyścigu, Max miał trochę szczęścia z tą żółtą flagą bo gdyby nie to, to na pewno Charles miałby większe szanse na walkę.
Zapowiada się równa walka przez cały sezon. Oby mistrz miał monakijską flagę.
Latifi - dzwon wczoraj, dzwon dzisiaj. Co on tam robi? Tylko wina bolidu? No nie sądzę.
70. Driver805
@67
Sorry, ale proroctwem przebijasz nawet Jackowskiego XDDD
planował . . . XD mistrz jesteś
71. zazuk
Usunięty
72. Faustus
@65
W przeciwieństwie do Ciebie jedno w zupełności mi wystarcza :D Od prawie 25 lat...
73. Angry Tiger
@Faustus umowa jest prosta. Nie sil się już więcej na odpowiedzi bo i tak ich nie przeczytam z racji tego że właśnie dodałem cię do ignorowanych. Ciao!
74. Angry Tiger
Kempa bądź konsekwentny. @71 co najmniej do usunięcia.
Zazuk bezkrytycznie i w trybie natychmiastowym leci do ignorowanych.
75. Faustus
@73
Który to już raz? Nie jesteś słowny. Mam powody by nie wierzyć w te łgarstwa wyssane z palca...
76. grenszuc
Ale płacz ale płacz, napłakał się verSZtapen i najęczał więcej w tym jednym wyścigu niż chyba przez cały zeszły senon.
77. Zaps
Miss Tigress myśli że ludzie nie mają co robić i zakładać multikonta by po nim jechać. mistrzu, założyłem to konto w raz z moim pierwszym komentarzem w tym poście a do dyktowania kogo zbanować i usunąć jesteś tutaj ostatnią osobą. Szczerze się dziwię że jeszcze ciebie nie zbanowano, za każdym razem gdy się wtrącasz konstruktywna dyskusja się kończy i zaczyna wojna. I zeby nie było, są tutaj ludzie bez kont co czytają komentarze i do dzisiaj ja jednym z nich byłem
78. Gunnerrsaurus
Jazda Leclerca jest fantastyczna. Pokazał to w Bahrajnie i dzisiaj również. Max jeździ ostro, ale Charles nic sobie z tego nie robi, odpuszcza jak trzeba, przyjmuje lepszą linię i na kolejnej prostej wraca na swoją pozycję. Wiadomo, pomaga mu w tym najlepszy bolid, ale to i tak robi wrażenie, zwłaszcza jak weźmiemy pod uwagę jego wiek. Dzisiaj gdyby nie żółte flagi w końcówce to przypuszczam, że jeszcze wygrałby ten wyścig.
79. Faustus
@71
A można bez wyzwisk, to nie VER wina, że ma wadę wymowy.
@76
Płakać też męska rzecz... :D
80. fistaszeq
ale zaebysty jestem typowałem przed 1 treningiem i 5 pierwszych kierowców dobrze
81. Faustus
@78
Zgadzam się. Nic dodać, nic ująć.
82. Werter
Najlepszy początek sezonu w wykonaniu Scuderii Ferrari od 2001 roku.
Serce się raduje!
FORZA FERRARI! :)
83. Biziscoot
Widzę że większość mówi że Max miał szczęcie i wygrał bo żółte flagi były a gdyby nie to Charles by go ograł, tylko nie zapomnijcie o tym że Charles też miał farta bo po zjeździe Pereza dostał darmowy pitstop i wyszedł na pierwszą pozycję. Więc nie mówcie o fartach bo dzisiaj wielu ich miało. To normalne jak wyścig jest przerywany jednym to sprzyja a inni tracą.
84. Phenom
Fajna, twarda końcówka,Leclerc miał szansę to wygrać.
Mam wrażenie że przez cały sezon to Max i Charles odjadą jak Lewis z Maxem rok wcześniej.
Nie zapowiada się że Mercedes pokona problemy, będzie to dla nich ciężki sezon.
Być może wpadnie jakieś fartowne zwycięstwo dla Lewisa/Georgia.
75.
Jestem tu na tym forum ładnych parę lat, głównie jako obserwator, niezwykle rzadko piszę komentarze,ale mogę Ci powiedzieć że następuje tutaj pewien socjologiczny fenomen.
Możesz to nazwać efektem Red Bulla.
Jak Vettel zaczął wygrywać to to forum było zalane wszelakiej maści trollami takich jak słynny Vincent Vega dzięki któremu mamy opcję ignorowania komentarzy a głównie hejtowany był Alonso.
Potem Vettel przestał wygrywać i na forum był względny spokój.
Jak Red Bull znowu zaczął wygrywać tym razem z Maxem trolle wróciły i głównym ich celem stał się Hamilton.
Niesamowite prawda?
85. Faustus
@83
Nic nowego nie powiedziałeś. Takie są realia wyścigowe. Jednak w końcówce się namieszało i to dało szansę na wygraną VER. Zauważ jednak, że przed zjazdem PER po opony, LEC go doganiał w całkiem niezłym tempie. Różnie mogło być po normalnej wymianie LEC. Szkoda, że żółte flagi namieszały. Liczyłem na zgarnięcie pełnej puli przez LEC - był moim cichym faworytem do zwycięstwa. A tak wyszło jak wyszło.
86. f_kapuscinski
Świetny wyścig na wybitnie trudnym torze. Piękny występ ze stront Verstappena. Podobnie Leclerc. Bardzo emocjonująca walka między nimi na ostatnich 10 okrążeniach.
Niestety niebywały pech dla Pereza, zwłaszcza po pierwszym pole position w karierze. Myślę, że mimo to mógł jeszcze dogońić Sainza i wejść na podium. Meksykanin więc zaprezentował przeciętny przejazd ze swojej strony (ale nie można zapomnieć o bardzo dobrym starcie).
Co do Sainza, to widać, że nadal nie może wstrzelić się w samochód, ale też dobry wyścig (jeszcze niewiadomo, czy sędziowie coś zrobią w związku incydentem z żółtymi falgami na końcu wyścigu).
Zostawiając samą czołówkę, to bardzo mało kierowców dojechało do mety, co pokazuje, że nowe przepisy są trudnym zadaniem dla zespołów. Nadal Mercedes nie jest wstanie się dokońca pozbierać, Mclaren może i z punktami, ale tylko z jednym kierowcą na mecie, Alfa Romea też z jakimiś problemami,Alpine, no i Alpha Tauri znowu. Najbardziej zastanawiające jest to, które z tych zespołów poprostu zaliczyły falstar, a które nie stanęły na wysokości zadania. Myślę, że największym zaskoczeniem był Mercedes, który ewidentnie nie do końca rozumie specyfikę nowej genreacji samochodów, co było widać już podczas testów w Barcelonie.
Pozostając przy problemach, ale nie samych konstrukcji, a zawodników, nie można pominąć walki między kierowcami Alpine. Dla kibiców świetne widowisko, ale dla zespołu - niebezpieczne. Były momenty, że naprawdę robiło się groźnie, a mimo to Otmar Szafnauer znów długo nie reagował (tak samo jak za czasów Force India i pojedynków między Oconem, a Perezem). Samym kierowcą walka ta się podobała, a Szafanuer twierdzi, że nie przeszkadzał mu ten pojedynek, ale moim zdaniem stąpa po cienkim lodzie - znowu.
Miło, że Haas znowu zdobywa punkty i trzeba się najwyraźniej do tego widoku przyzwyczajać. Też myśle, że duże zaskoczenie, tak samo jak powrót Magnussena, który radzi sobie świetnie, a decyzja o obsadzeniu miejsca w bolidzie doświatcznonym duńczykiem była jak widać bardzo trafna.
Chyba najmniejszy postęp lub jego największy brak prezentuje Williams i Aston Martin. W przypadku tego drugie zespołu trzeba poczekać aż Vettel wsiądzie do samochodu, bo Stroll nie jest jakimś wybitnym kierowcą, a Hulkenberg miał rok przerwy, więc trudno się dziwić, że nie prezentuje najwyższej formy.
Podsumowując: emocjonujący wyścig, zapowiadająca się zacięta walka o mistrzostwo między Red Bullem a Ferrari, duże przetasowania i walki między wieloma zespołami w środku stawki.
87. Faustus
@84
Coś w tym jest. I dlaczego RBR budzi takie niezdrowe emocje u niektórych? Ciekawe zjawisko socjologiczne/fenomen jak piszesz.
88. FREVKY
83. Przecież Perez utknął za Russelem i na pewno by go nie wyprzedził na wyjazdowym okrążeniu, bo Mereces odjeżdżał Red Bullowi na niedogrzanych hardach. Więc Leclerc i tak wyjechałby na P1.
89. WiktorB
Bardzo fajny wyscig . Cudowna walka Leclerca z Verstappenem . Szkoda Pereza bo na początku jechal swietnie aj safety car zepsul plan Perezowi . Ajj ten Latifi co on odwala i w tym i w poprzednim sezonie. Szkoda tez Alonso i Botasa bo mieli okazje solidnie zapunktowac . Albon i Stroll w 1 zakrecie manewr Albona nie mial szans sie udac ale tez troche wina strolla bo nie zostawil miejsca Albonowi przez co skonczylo sie kraksa . Rusell solidnie . Walka Ocona z Alonso super . Alonso nie zapomnial jak sie broni .
90. WiktorB
Wogole najszybsze okrazenie nie bylo zrobione podczas zoltych flag . Bo chyba wczesniej mial je perez moze mi cos umknelo ale wydaje mi sie ze zrobione ono bylo pod zoltymi flagami wywoływani przez Strolla i Albona
91. Biziscoot
@85
Ja dziś typowałem Charles, Max, Carlos, Sergio, Fernando, Esteban. Ale trafiłem tylko 50%
92. Faustus
@91
Bywa ;-(
93. Biziscoot
@88
Rozumiem że Charles nie zjeżdzał by na wymianę i nie wyjechał potem na tor na niedogrzanych oponach. Może masz rację.
94. nonam3k
Sezon zapowiada sie bajeczny jezeli RBR i Ferrari bede cały czas tak blisko siebie, Szkoda mi Pereza bo mam wrażenie ze mogl wygrać gdyby cały czas prowadził . Na tym torze miał dobre tempo w czystym powietrzu prowadząc.
95. Aeromis
Świetny wyścig, genialna końcówka, genialny Max Verstappen. Swoją drogą ten wyścig pokazał, że przeciwnicy Maxa za poprzedni wyścig po prostu nie mieli racji. Jak masz za słaby bolid to nie wygrasz, bo jest za mało opcji przy podwójnym DRS. Wówczas używał go by móc w stanie sie w ogóle utrzymać za Charlesem, dziś mógł już walczyć. Dziś samochody był równe, zwłaszcza w końcówce - żaden z kierowców nie był w stanie odjechać drugiemu i wygrał lepszy, a dziś był nim Max. Fajnie że obaj tak ładnie walczyli.
Perez pechowy, ale z drugiej strony po oddaniu 3-go miejsca nie potrafił zaatakować Sainza, a powinien. Liczyłem że tam będzie jakiś ferment, jednak Sergio w wyścigu nie dał rady. Wyprzedzić Sainza nie musiał, ale atakować powinien. Wyglądało to jakby po prostu nie wyrobił psychicznie porażki.
The best of the rest - Russell. Mocna pozycja dziś i mocna w klasyfikacji ogólnej. Nie jest to już zamknięcie ust niedowiarkom, do tego droga daleka, ale to bardzo dobry krok.
Najbardziej żal mi było dziś Bottasa, to był jego na prawdę fajny wyścig.
Super walka Ocon - Alonso, choć ten pierwszy przegiął. Z drugiej strony przez tę rywalizację tracili, co na tak wczesnym etapie wyścigu było głupie. Potem niestety pech dogonił Alonso, szkoda.
96. Lokowaty77
Kompletnie nie udany aerodynamicznie bolid Mercedesa. Chude, cienkie sidepody nie dają docisku. Bottas zyskał najwięcej że go Merc zwolnienił, teraz ma nawet lepsze auto niż Merc. Hamilton na mecie pomiędzy Zhou i Magnusenem :-D:-D:D
97. Faustus
@96
To raczej nie jest winą nieudanej koncepcji nadwozia. Choć specem od aerodynamiki nie jestem, problemów doszukiwałbym się w innej strefie, i nie jest to także dział silnika. Wystarczy porównać inne teamy zasilane silnikami Mercedesa, poza Williamsem oczywiście. Gdyby nie przedobrzone ustawienia bolidu Hamiltona, to kto wie jak wyglądałyby miejsca 5 i 6? A może nawet 4 przy dobrych wiatrach... Jedną wielką zagadką są oczywiście tegoroczne opony. No i to coś, co nie pozwala na wyrównaną walkę z Ferrari i RBR.
98. Faustus
Z tym 4 miejscem może mnie nieco poniosło, ale wydaje mi się, że Hamilton mógłby mieć lepsze tempo od Russella. To jak sobie radził w tej taczce ze spartolonymi ustawieniami, na twardych oponach, budzi szacunek. Chłodna głowa i parcie do przodu daje wymierne korzyści. Szkoda tylko przegapienia przez strategów tego darmowego zjazdu po świeże opony. Gapiostwo dało tylko 1 pkt.
99. Faustus
Dobranoc, emeryci też jeszcze pracują :D
100. Hawaii
Kto by pomyślał że Williams będzie w tym sezonie odgrywał taką ważną rolę w przyznawaniu punktów :)
101. Andrzej369
Bardzo interesujący wyścig, walka Leclerca z Verstappenem oby na takim poziomie do końca sezonu, oby też z takim szacunkiem między kierowcami. Skojarzenie z GP Kanady 2013 i punktem detekcji DRS ;)
Perez miał trochę pecha, ale tak bywa.
Hamilton najpierw fart z 2. neutralizacją (gdyby zjechał to dużo by zyskał). Stratedzy sensownie liczyli na właśnie takie wydarzenia na torze w Arabii, ale przeliczyli się zwlekając na prawdziwy Safety Car (Aston Martin i Haas jakoś dali radę zjechać w porę). Problem z ustawieniami przypomina o Monako 2021, gdzie znów w 2. bolidzie takich problemów nie było (czyżby Hamilton nie mógł się pogodzić z bolidem i szuka osiągów tam gdzie już ich nie ma?).
Dużo DNF, a także 2 DNS czego już od pewnego czasu chyba nie widzieliśmy.
Niemniej liczę że ten tor wyrzucą z kalendarza (zarówno przez kwestie samego toru jak i polityczne).
102. Otta
Ciekawe czy Mercedes włączy się do walki pomiędzy RBR a Ferrari, czy jednak będzie toczył bój o 3 miejsce z Alpine i Alfą...
Dość abstracyjny scenariusz, ale niebywale intrygujący.
103. orto
Jestem przekonany, że Mercedes włączy się do walki z RBR i Ferrari ale...już raczej nie zdoła odrobić strat, które będą rosnąć jeszcze przez kilka wyścigów. Od połowy sezonu będzie jeszcze ciekawiej! Ciekawe, jak będzie z awariami silników, u obecnych liderów, w trakcie sezonu?
104. Aboga
Verstappen wygrywa w Arabii Saudyjskiej po świetnym pojedynku z Leclerkiem, zgadzam się. Tylko niepotrzebnie podczas oglądania GP miałem włączony głos i słyszałem to ,, proszę Pana on najechał na linię proszę Pana on ciągle najeżdża na tą linię od razu przypomniałem sobie szkolnych konfidentów co wskazywali kto gdzie pali papierosy.
Przepraszam.
105. Biziscoot
Moim zdaniem to mercedes zrobił wszystko co należy ale nie wszystko sprawdzili i tu mają zgryz. Jestem spokojny o Toto, nie wyobrażam sobie żeby tak to zostawił. Jeszcze zobaczymy merca w akcji tylko czy będą grali na zawodnika z większą ilością punktów czy będą wypłaszczać wyniki no to zobaczymy.
106. kdarecki
GDZIE PODZIAŁ SIĘ ZEGAR ODLICZAJĄCY CZAS DO WYŚCIGÓW ??????????????????
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz