Hulkenberg: to będzie najtrudniejszy wyścig w mojej karierze

Niemiec, który już w Bahrajnie zastępował chorego na Covid-19 Sebastiana Vettela, otrzymał także szansę poprowadzenia jego auta w Dżuddzie.

Do wyścigu zakwalifikował się na 18. miejscu przed Yukim Tsunodą, który nie mógł ustanowić czasu okrążenia z powodu problemów technicznych z bolidem. Obaj kierowcy zyskają jednak po jedynym miejscu, gdyż w GP Arabii Saudyjskiej nie weźmie udziału Mick Schumacher.

Hulkenberg przyznał, że do drugiej rundy sezonu jest znacznie lepiej przygotowany niż w Bahrajnie, ale tor w Dżudzie jest także znacznie bardziej wymagający.

Kierowca Astona Martina przyznał, że jazdy w symulatorze zespołu między wizytami w Bahrajnie i Arabii Saudyjskiej na niewiele mu się zdały, gdyż realne odczucia na torze są zupełnie inne.

"Mogłem się lepiej przygotować, miałem więcej czasu" mówił. "Ale ten tor to coś zupełnie innego. Nie potrafię porównać go z żadnym innym obiektem, po którym się ścigałem."

"Jest tak szybki i jako uliczny tor dosłownie to cię przytłacza. Jest bardzo wymagający."

"Ciężko było znaleźć pewność w kokpicie w ten weekend, znaleźć odpowiedni rytm. W kwalifikacjach cały czas miałem z tym problem. Siedziało we mnie kilka dziesiątych sekundy, ale niestety nie udało się wszystkiego złożyć tak jak trzeba."

"Oczywiście pozycja za kierownicą i wszystko inne jest już lepiej mi znane. Ale przybycie tutaj, nawet mimo sesji w symulatorze, jest zupełnie nowym i świeżym doznaniem."

Hulkenberg przyznał, że nie można w ogóle porównywać symulacji i prawdziwej jazdy po takim torze.

"Nie ma tutaj co porównywać" przyznawał. "W symulatorze nie odczuwasz tak prędkości, nie działają na ciebie siły. Nie jest po prostu tak samo."

"W symulatorze, gdy wyjedziesz po za tor nie ma kurzu, nie ma mniejszej przyczepności. To zupełnie inne odczucie. W rzeczywistości jest to bardzo duże doznanie."

"Wyścig zapowiada się niesamowicie. Prawdopodobnie będzie to najtrudniejszy wyścig w mojej karierze od strony fizycznej ale również bardzo wymagający. Chcę przez niego przebrnąć i pomóc ekipe jak tylko potrafię."

Zapytany o kwestię bezpieczeństwa, Hulkenberg odpierał, że ostatecznie to jak mocno się naciska zależy od kierowcy.

"To trudny tor. Czy niebezpieczny? Nie wiem. Ale przy tak dużych prędkościach coś może się wydarzyć. Wyścigi wiążą się z ryzykiem, zwłaszcza na takich torach."

"Zawsze czuję, gdy kierowcy boją się lub są przerażeni, ale nikt nas nie zmusza. Jeżeli nie czujesz się bezpiecznie możesz odpuścić i nie jechać tam gdzie nie czujesz się pewnie. Wszystko jest w rękach kierowcy."

"Baku również jest bardzo szybkie, ale tam chodzi o prostą, a prędkości w zakrętach są tutaj bez porównania większe. To wyjątkowy tor pod tym względem."