2017-06-25 GP Azerbejdżanu - Wyścig 15:00
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Pkt. |
---|---|---|---|---|
1 | D.Ricciardo | Red Bull | 2:03:55.570 | 25 |
2 | V.Bottas | Mercedes | +3.904 | 18 |
3 | L.Stroll | Williams | +4.009 | 15 |
4 | S.Vettel | Ferrari | +5.976 | 12 |
5 | L.Hamilton | Mercedes | +6.188 | 10 |
6 | E.Ocon | Force India | +30.298 | 8 |
7 | K.Magnussen | Haas | +41.753 | 6 |
8 | C.Sainz | Toro Rosso | +49.400 | 4 |
9 | F.Alonso | McLaren | +59.551 | 2 |
10 | P.Wehrlein | Sauber | +1:29.093 | 1 |
11 | M.Ericsson | Sauber | +1:31.794 | |
12 | S.Vandoorne | McLaren | +1:32.160 | |
13 | R.Grosjean | Haas | +1 okr. | |
14 | K.Raikkonen | Ferrari | DNF | |
15 | S.Perez | Force India | DNF | |
16 | F.Massa | Williams | DNF | |
17 | N.Hulkenberg | Renault | DNF | |
18 | M.Verstappen | Red Bull | DNF | |
19 | D.Kwiat | Toro Rosso | DNF | |
20 | J.Palmer | Renault | DNF |
Ricciardo w Baku sięgnął po sensacyjne zwycięstwo dla Red Bulla!
Daniel Ricciardo mimo słabszego występu w kwalifikacjach na torze w Baku najlepiej wykorzystał przygody swoich rywali, aby wygrać najbardziej chaotyczny wyścig w F1 ostatnich lat. Drugi na mecie zameldował się Valtteri Bottas, który tuż przed metą wyprzedził Lance'a Strolla.Startujący z pierwszego rzędu kierowcy Mercedesa pewnie obronili swoje pozycje, jednak chwile grozy przeżył Sebastian Vettel, który zblokował koła i niewiele brakowało, aby uderzył w tył bolidu Bottasa.
Fin reprezentujący barwy Mercedesa w drugim zakręcie dał się wyprzedzić Kimiemu Raikkonenowi, ale między rodakami doszło do poważnego kontaktu, który wykorzystał Sebastian Vettel. Kimi Raikkonen zdołał kontynuować jazdę, podczas gdy Bottas musiał zjechać do boksu po nowy nos, co wiązało się ze spadkiem na koniec stawki.
Powtórki telewizyjne pokazały, że Bottas stracił kontrolę nad bolidem po zbyt agresywnym najechaniu na tarkę.
Sędziowie wyścigu uznali ten incydent za wyścigowy i nie zdecydowali się ukarać żadnego z zawodników karą czasową.
Nie byli również zainteresowani ukaraniem kierowców Toro Rosso, którzy w pierwszym zakręcie toru zaliczyli gorącą chwilę, która nie pozwoli z pewnością załagodzić im ostatnich napięć między sobą. Carlos Sainz, startujący z odległej 15 pozycji po karze przesunięcia o trzy pozycje, którą otrzymał jeszcze w Kanadzie, przestraszył się powracającego na tor Kwiata i obrócił swój bolid.
Wyścig w Baku okazał się piekielnie trudny dla bolidów, które niewytrzymały jego trudów. Pierwszy z powodu awarii technicznej już na 8 okrążeniu, odpadł Jolyon Palmer, który cały weekend w Baku może spisać na straty. Chwilę później na torze zatrzymał się Daniił Kwiat, który zaparkował swój bolid w tak niefortunnym miejscu, że sędziowie postanowili wysłać na tor pierwszy samochód bezpieczeństwa.
Większość stawki, w tym cała czołówka zdecydowała się wykorzystać ten moment dla zmiany ogumienia na miękkie, a Max Verstappen wycofał się z rywalizacji, po tym jak chwilę wcześniej w jego aucie pojawiły się problemy z silnikiem.
Daniel Ricciardo pierwszą zmianę opon przeprowadził już na szóstym okrążeniu po tym jak w jego aucie dopatrzono się problemów z układem hamulcowym, który był przygrzewany na skutek zapchania odłamkami zalegającymi na torze. Australijczyk wraz z Red Bullem zaryzykował podczas neutralizacji, aby po raz drugi zjechać do boksów i założyć super-miękkie opony, nie tracąc przy tym pozycji na torze.
Wyścig został wznowiony po 16 okrążeniu. Sebastian Vettel zdołał obronić się przed atakiem ze strony Sergio Pereza, ale Kimi Raikkonen stracił dwie pozycje na rzecz Felipe Massy i Estebana Ocona, podczas gdy sędziowie szybko wypuścili na tor po raz drugi samochód bezpieczeństwa.
Tym razem powodem wyjazdu Bernda Maylandera była konieczność uprzątnięcia części zalegających na prostej startowej. Kierowcy pokonywali więc ten odcinek przejeżdżając przez aleję serwisową.
Kolejny restart wyścigu był jeszcze bardziej dramatyczny. Lewis Hamilton po tym jak zgasły światła na samochodzie bezpieczeństwa, informujące o wznowieniu rywalizacji, mocno zwolnił, a Sebastian Vettel uderzył w tył jego auta.
Co więcej 4-krotny mistrz świata stracił zimną krew i sam próbował wymierzyć sprawiedliwość swojemu rywalowi do tytułu mistrzowskiego, zrównując się z jego autem i ponownie uderzając go, tym razem celowo, swoimi kołami. Incydent ten z pewnością będzie jeszcze długo po wyścigu dyskutowany, a Vettel może mieć z tego powodu dodatkowy, niepotrzebny problem.
Kierowcy kontynuowali walkę, ale Niemiec na kolejnych zakrętach musiał mocno napracować się, aby utrzymać za plecami Felipe Massę.
Z tyłu problemy mieli kierowcy Force India, którzy na wyjściu z drugiego zakrętu zaliczyli delikatny kontakt. Pechowo oznaczało to konieczność wizyty w boksach. Sergio Perez ostatecznie doznał większych uszkodzeń, podczas gdy Ocon po zmianie ogumienia powrócił na tor z tyłu stawki.
W między czasie doszło do pęknięcia tylnej prawej opony w bolidzie Raikkonena, a uszkodzenia jakich doznał jego bolid na 20 okrążeniach GP Azerbejdżanu sprawiły, że musiał zjechać do boksów
Sędziowie na 22 okrążeniu zdecydowali się przerwać wyścig czerwoną flagą, aby posprzątać tor. W trakcie przerwy zespoły miały czas, aby naprawić swoje bolidy, a Vettel i Hamilton nie zamienili ze sobą ani słowa.
Ekipy Force India i Ferrari wykorzystały ten czas do odbudowania bolidów Raikkonena i Pereza, którzy zdołali odrobić jedno okrążenie straty, wyjeżdżając na tor przed samochodem bezpieczeństwa i dołączając do stawki na jej końcu ze stratą tylko jednego kółka. Pech chciał, że w myśl regulaminu przy przerwaniu wyścigu przy bolidzie można pracować jedynie na szybkim pasie alei serwisowej, a bolidy Pereza i Raikkonena były naprawiane w garażach przez co obaj kierowcy otrzymali kary przejazdu przez boksy, a ostatecznie zostali wycofani z wyścigu, aby móc skorzystać z darmowej wymiany skrzyń biegów.
Sędziowie uznali, że niesportowe zachowanie Sebastiana Vettela, który w celowy sposób uderzył w bolid Lewisa Hamiltona zasłużyło tylko na karę stop & go. Lewis Hamilton miał z kolei w drugiej części wyścigu problem z odpinającym się zagłówkiem.
Mimo iż zespół próbował instruować kierowcę o konieczności przytrzymywania go na prostych, w całą komunikację włączyła się FIA, która uznała to za zbyt niebezpieczną jazdę i nakazała Mercedesowi ściągniecie Hamiltona do boksów na jego wymianę.
Hamilton po wyjechaniu z boksów utknął za wolniejszymi bolidami, a Sebastian Vettel po odbyciu kary zdołał wyjechać przed nim. Nie zmienia to faktu, że gdyby, delikatnie mówiąc, niesportowe zachowanie Vettela, Niemiec bez problemu mógłby wygrać ten wyścig i zdecydowanie powiększyć przewagę w mistrzostwach nad Hamiltonem.
W końcówce wyścigu Valtteri Bottas gonił czołową trójkę, wyprzedzając najpierw Magnussena, później Ocona i zostawiają sobie skuteczne zaatakowanie Strolla tuż przed metą.
Jadący za jego plecami Vettel i Hamilton zdołali jedynie dojechać do mety na czwartym i piątym miejscu. Tuż za nim zameldowali się wspomniani Ocon i Magnussen.
Carlos Sainz po początkowych problemach ostatecznie finiszował na ósmym miejscu przed swoim rodakiem, Fernando Alonso, który w Baku zdobył pierwsze punkty dla McLarena w tym roku.
Czołową dziesiątkę uzupełnił Pascal Wehrlein, który do czterech punktów zdobytych w Hiszpanii, w Baku dołożył jeszcze jedno oczko, w końcówce wyścigu wyprzedzając na torze Marcusa Ericssona.
Do mety wyścigu w Azerbejdżanie nie dojechało w sumie 7 zawodników. Na tor trzykrotnie musiał wyjeżdżać samochód bezpieczeństwa a rywalizacja była także przerwana czerwoną flagą. Wyścig zasłużył więc na miano jednego z najbardziej dramatycznych i chaotycznych w ostatnich kilku latach.
Zdjęcia:
komentarze
1. tysu
Dobry cyrk w tym wyścigu.
Hamilton prowokuje takie zachowanie ze strony Vettela i to dwa razy i nie dostaje za to żadnej kary, a Seb dostaję najwyższą karę.
To uderzenie boczne ze strony Vettela można w łatwy sposób wytłumaczyć, jeżeli ktokolwiek kiedyś jeździł pojazdem, nawet rowerem.
Jeżeli trzymasz kierownicę jedną ręką, a w międzyczasie swoją postawę kierujesz w tym samym kierunku i machasz drugą ręką, to wiadomo, że nieświadomie ręka na kierownicy trochę ją ciągnie, dlatego lekko skręcił w prawo. Sam miałem taki przypadek i z pewnością nie było to zrobione z premedytacją ze strony Seba.
2. Duke_
Najlepszy wyścig od kilku sezonów :)
3. mj29
mega wyścig!
4. Maximus2
Kara dla Vettela wydaje się słuszna za to brak kary dla Hamiltona.....mocno kontrowersyjne
5. l1m1ted11
Powiedzcie mi ludzie już co tam się podziało??? (nie oglądałem)
6. Sasilton
Driver of the day: zagłówek
7. hubos21
Usunięty
8. bartexar
Stroll jak można tak odpuścić xD
9. bartexar
Ale wyścig, wow. Pięknie.
10. Levski
MEGA wyścig! ALE! Gdzie kara dla HAM? "nie dają mi kar bo jestem czarny?"
11. andy_chow
@hubos21 sam jesteś brudas
12. hubos21
HAM kary nie dostał bo by się popłakał
13. Duke_
Pogoń Bottasa z końca stawki na medal, Stroll i Riccardo wykorzystali wszystko co mogli a wyprzedzenie Strolla na metry przed linią mety zajefajne. Takie pogonie powinny być za każdym razem. Szkoda FI że praktycznie sami się wyeliminowali. No i pierwsze punkty McLarena :D
14. mj29
Bottas z ostatniego miejsca !
15. RADAMANTHYSEK
Odnośnie incydentu HAM i VET to Hamilton dość brawurowo, ale robił miejsce dla safty caru (by ten mógł uciec) bo w przeciwnym wypadku dogoniliby go po restarcie. Ponadto pierwsza osoba dyktuje tempo, a hamilton (widac na powtórkach z telemetrią) nie uzył nawet hamulców, a jedynie odjął gazu. Vettel z kolei dodał gazu. Tutaj wina obydwu, gdyż HAM mógł tego nie robić, a Vettel powinien uważać co się dzieje przed nim ( w ruch drogowym cokolwiek by się nie działo to wina jest tego co wjedzie w tyłek). Ostatecznie Vettel dostał karę za ten kontr manewr. Z kolei błędy zespołu mercedesa niewybaczalne ( ochraniacz karku) i te punkty zadecydują o mistrzostwie...
16. sliwa007
Dla Vettela powinna być czarna flaga. Jeśli ktoś celowo wjeżdża w inny bolid to nie powinno być wątpliwości...
17. hubos21
później już tylko było widać na co go stać jak pierwszy nie jedzie
18. rbej
Vettel dostaje karę dokładnie w tym samym momencie gdy Hamilton musi zjechać do boksów na nieplanowany postój. W życiu nie uwierzę że to był przypadek.....
19. Airjersey
"Jaka szkoda, była szansa na zwycięstwo" - Alonso rozbroił tymi słowami.
Wyścig? Jeden wielki kocioł, dlatego miło się oglądało.
HAM i VET - Dość kontrowersyjne. Kara Lewisa niedopięty zagłówek.
Szkoda mi Strolla, rozluźnił się i P2 poszło. Mimo to, wielkie gratulacje dla niego jaki i Ricchiardo.
20. Skoczek 120
Vettel to cipa jakich mało...20 sekund kary to za mało dla tego nieudacznika.
21. przesio
Vettel dostał karę bo nie umie opanować nerwów , podobnie jak Mexyk 2016 gdzie przeklinal i machal rękoma . Gdyby sie opanował to hamilton by dostał karę a Vettel by wygrał wyścig . Czasami trzeba opanować się , gdyż bardziej się to opłaci. Dla porównania myślę że Bottas by się opanował gdyby był na miejscu Seba.
22. rbej
@20 Cipę to Ty masz w spodniach a nieudacznikiem jesteś całe życie.
23. Amon
Świetny wyścig,Vettel jak zwykle ma farta.
24. tysu
22. rbe
+1
25. Blazefuryx
I po raz kolejny dochodzi do kontrowersyjnych sytuacji z udziałem Hamiltona, które to on prowokuje. Bardzo często hamuje/spowalnia on w bardzo niespodziewanym momencie, gdy jest z przodu i na torze znajduje się samochód bezpieczeństwa. Tym razem jednak pobił on rekord własnej głupoty i zrobił to zaraz na wyjściu z zakrętu, które zakryte jest przez barierę. Po raz kolejny pobłażliwe i pełne ustępstw podejście sędziów do niego. O co tu może chodzić? Boją się, że znowu posądzi ich o rasizm, jak kilkanaście lat temu? Dlaczego ten człowiek jest traktowany w tak specjalny i wyjątkowy sposób? W zeszłym roku na swojej nieczystej jeździe i nie wyłapywaniu absolutnie żadnych kar za ścinanie szykan, taranowanie rywali, wypychanie ich z toru, "zdobył" dodatkowe ok. ~ 43 punkty, których nigdy mieć nie powinien.
Szczerzę, z całego serca, liczę, że kiedyś karma zwróci się ku niemu, sprawiedliwości stanie się zadość i zaliczy kilkanaście DNF z rzędu, eliminując go całkowicie z walki o mistrzostwo, za całokształt jego kariery pełnej nieczystych ruchów i zagrywek.
26. MicCal
@18
Dokładnie. Widać, że sędziowie dbają o dramaturgię na torze i w walce o tytuł mistrza.
Niemniej jednak Vettel sam jest sobie winien, bo to co zrobił było po prostu głupie. Niech lepiej da sobie na wstrzymanie, bo nerwus się zrobił straszny i stracił dzisiaj przez to masę punktów. Choć ja w ogóle się dziwię, że sędziowie nigdy nie zwracają uwagi przy restarcie na lidera wyścigu. Często tak spowalniają resztę, że też można to spokojnie podciągnąć pod niebezpieczną jazdę.
27. Unf
Tez mi sie wydaje ze Hamilton dostalby kare gdyby Vettel nie zachowal sie jak furiat
28. lukzab91
zachowanie Vettela niegodne czterokrotnego mistrza świata.. błąd Mercedesa pozbawił Hamiltona wygranej
29. Unf
A ta kara 10s kosztowala Vettela zwyciestwo w wyscigu. Przez jego furie.
30. fifo
@27 Unf
Nie sądzę.
31. przesio
No to widzę że Blazefuryx znów się uruchomił . Wina jest obustronna tylko kara była aby dla Vettela.
32. iceneon
Brawo Ricciardo, Bottas no i Stroll oczywiście! Szkoda tego drugiego miejsca.
Vettel zachował się jak cebularz, których cała masa na polskich drogach. Dno dna.
33. Xellos
Hamilton powinien dostać karę, bo nijak na powtórce nie widać, by musiał zwalniać z powodu SC przed nim. Wręcz przeciwnie SC był daleko, a on stanął w miejscu akurat na niełatwym zakręcie. Gdyby to było w innym miejscu to by Vettel wyhamował, tutaj nie miał jak. Jakoś trudno w cokolwiek innego uwierzyć niż celowość tego zabiegu. SC daleko z przodu a ten musi akurat stanąć w miejscu na takim zakręcie...Kara dla Vettela zasłużona za to, że oddał. Ale powinni obaj kary dostać. Tak czy siak, świetny wyścig :) Taki jeden wyścig więcej wart niż 10 procesji hehe Pełen chaos.
34. Kryniczanin
Kara dla Vettela jak najbardziej zasłużona, brak kary 10 sekund doliczonego czasu dla Hamiltona mega mega mega skandalem. Sędziowie zrobią wszystko by pupilek Hamilton zdobył mistrza. Kierowcą weekendu w pełni zasłużenie Stroll mimo utraty 2 miejsca był najlepszym i najbardziej równo jadącym kierowcą weekendu.
35. przesio
@icenon
Może Vettel jeździ w Bmw a nie w Ferrari ? ;)
36. rbej
Gdyby Hamilton nie musiał zjechać na wymianę zagłówka, to by żadnej kary dla Vettela nie było.
37. berni
@ 21 przesio: Hamilton i tak by nie dostal kary, bo jest caly czas faworyzowany (brytyjski rynek najwazniejszy dla F1). A kare Vettelowi dali taka, zeby mniej wiecej wyszlo na zero.
Ps: Taka nieodpowiedzialna jazde Hamilton juz w 2007 na Fuji prezentowal za SC. A te komentarze, zeby Bottas zaczekal i zwolnil Vettela, w kontekscie jego gadek ze Ferrari ma kierowcow 1-2 - to juz kompletne dno!
38. RADAMANTHYSEK
@17 Odnośnie kary przeczytaj sobie regulamin (odnośnie wznowień ) i obejrzyj powtórkę z telemetrią ( te zegar po lewej stronie ), a zobaczysz, ze Hamilton wcale nie prowokował "miszcza" ( nie wdusił hamulca), tylko zwyczajnie zagapił sie i wjechał mu w tyłek. Dopiero za drugim razem celowo to zrobił i tu mi się tez to nie podoba. Natomiast Hamilton będąc za Vettelem nie mógł za wiele zrobić bo co chwile byli dublowani (Vet mógł używać DRS),a charakterystyka toru i bolidów Ferrari i mercedesa uniemożliwiała bliskie trzymanie się w środkowych, wolnych sektorach. Dlatego co zyskiwał Hamilton na prostych to zaraz tracił w środkowym sektorze przez brak docisku i brudne powietrze, przez co wychodząc na prosta był w okolicach sekundy za Vettelem (za daleko)
39. przesio
33 @Xellos
Nie chce nic mówić ale to już nie pierwszy raz kiedy Vettel wjechał w tył drugiego bolidu jadąc za SC .
40. iceneon
@36 Bredzisz chłopcze. Vettel zachował się jak burak.
41. Del_Piero
Wspaniały wyścig. Najlepszy w sezonie i najlepszy od GP Kanady 2011. No i wygrana Ricciardo największym plusem zaraz po podium Strolla. Bottas zrobił to co Barrichello we Francji w 2004 zabierając sprzed nosa podium Trulliemu. Alonso pozamiatał z team radio. Szkoda Kimiego, Maxa już nie, niech mu się psuje bolid w każdym wyścigu. Karma działa za jego numery sprzed roku. No i najważniejsze - Dlaczego Hamilton nie dostał kary?! Zgadzam się z karą dla Vettela, ale brak kary dla Hamiltona to jawna kpina. Czyżbyśmy się cofnęli w czasie o 10 lat i Hamiltonowi się upiecze znowu?
42. przesio
37. @berni
Dziś cały ten wyścig to był cyrk na kółkach , ale komentarz Hamiltona mnie rozbawił , po prostu śmiechłem gdy usłyszałem żeby Bottas zwolnił Vettela ;)
43. iceneon
Powinien dostać czarną flagę.
44. Blazefuryx
31. Ale w czym wina była obustronna? Czym zawinił Vettel, że Hamilton zmniejszył tempo w niespodziewany sposób zaraz po wyjściu z zakrętu? Umiesz to w ogóle wytłumaczyć w logiczny i racjonalny sposób?
I od razu Ci tłumaczę, bo widzę, że masz problemy z rozumowaniem. To, że Vettel w niego wjechał po pierwszym incydencie, to nie obustronna wina, bo to już całkowicie inny incydent, niezależny od pierwszego, na który Vettel nie miał nic do gadania.
Jak chcesz, to produkuj się na ten temat, ja go pozostawiam bez dalszego komentarza, ogóle nie podejmuję kwestii Vettela, jego kary, czy była słuszna czy nie, piszę tylko o Hamiltonie, a Ty wyjeżdżasz bez powodu, w prostacki sposób, z jakimś "Blazefuryx znów się uruchomił" jak na prymitywa przystało. Ehh, szkoda gadać, motłoch w natarciu.
45. lukasz11161999
Powiem krótko.
Vettel jest chory psychicznie.
46. devious
Co za wyścig! :D Wincyj, chcemy takich wincyj :D
Brawo dla Ricciardo - co za powrót "z zaświatów" :) Pięknie wyprzedzał, przebił się z końca stawki po problemach z hamulcami, cały wyścig dobre tempo, dużo szczęścia oczywiście - na które jednak zasłużył, bo wiele razy tracił wygraną - dzisiaj karma wróciła :) Brawa, wielkie brawa :)
Pozdrowienia w tym miejscu dla ds1976, pewnie facet będzie chodził teraz struty z miesiąc, jego najbardziej znienawidzony kierowca wygrał, a jego kochaś Max znowu miał awarię (3 w sezonie, do tego Daniel 2 awarie, RBR sporo ma tych usterek) :)
Bottas szalona pogoń i co za wyprzedzanie - dawno na ostatnich metrach nie było w F1 wyprzedzania :) Farta też miał trochę oczywiście, bo na 1 zakręcie dał jednak ciała...
Stroll mieszane uczucia - wielki sukces i wielka porażka jednocześnie :) To jednak jest ciotka - miał 2 miejsce podane na złotej tacy i oddał je na ostatnich metrach, oczywiście dla niego 2 czy 3 miejsce w tym momencie to wszystko jedno - ale frajerstwo niesamowite tak oddać pozycję :) Tak czy siak gratulacje dla "młodziaka" za utrzymanie ciśnienia i dowiezienie bolidu do mety... Jako jeden z bardzo nielicznych nie miał awarii ani nie popełnił dużego błędu, po ciężkim początku sezonu zaczyna pokazywać dobrą jazdę - oczywiście ma też świetny bolid, to bardzo pomaga :) Tak czy siak Driver of the day trochę naciągane - powinno trafić do Ricciardo raczej, choć Stroll oczywiście też bardzo udany weekend :)
Vettel to zwykły cham - narozrabiał, takie zachowanie jest niedopuszczalne czy na zwykłej drodze czy w sporcie - to jest czyste chamstwo i buractwo. I jeszcze śmieć się potem dziwi, pyta za co kara, że nie zrobił nic złego? WTF? W wywiadzie mówi, że Lewis przyhamował, więc Vet miał prawo go stuknąć - WTF?
Ma gość tupet! Sędziowie oczywiście mieli kupę czasu na przyznanie mu tej oczywistej kary - i poczekali kulturalnie aż odjedzie stawce po restarcie by kara nie była zbyt dotkliwa - wiedziałem, ze tak będzie. Karę powinien dostać od razu po restarcie, ale wtedy spadłby na koniec stawki - a to złe dla mistrzostw. Wiadomo - to MŚ, jeździ dla Ferrari, więc kara jak zawsze "opóźniona" - nie pierwszy raz taki cyrk jest. Tak czy siak dobrze, że w ogóle karę dostał. Choć wygląda jakby sędziowie czekali z karą aż się okazało, ze Ham też musi zjechać - ciekawe czy kara nie byłaby łagodniejsza jakby Ham nie zjechał... Śmierdzi mi to na kilometr. Bo kara była oczywista, ile na decyzję trzeba, 3 minut? A im ile zajęło, ponad pół godziny... Trochę to śmieszne.
Hamilton świetna jazda i miał dużo pecha - czemu nie dali mu nowych opon podczas drugiego stopu? Nie mieli już chyba, trochę szkoda bo walka byłaby ciekawsza. Tak czy siak walka o tytuł będzie dobra :D Po tych wyczynach bufona Vettela jednak w tym sezonie będę zmuszony kibicować Lewisowi - oby to jednak on wygrał ten tytuł, nie lubię Anglika ale muszę mu kibicować w walce o tytuł... Vettel nie trzyma ciśnienia, zdecydowanie antybohater weekendu.
Brawa dla Ocona za dobrą jazdę, niestety ta kolizja była do uniknięcia - Force India zapłaciła dużą cenę za pozwolenie kierowcom na walkę - obaj mogli dziś być na podium, gdyby pojechali ostrożniej. Ciekawe czy wyciągną wnioski...
Brawa też dla Magnussena za dobrą, czystą jazdę i spokojnie przywiezione punkty, Sainz to samo.
Gratulacje oczywiście dla McLarena i Alonso za pierwsze punkty - w końcu :) Fernando jak zwykle świetna jazda i daleko z przodu przed kolegą z zespołu - szkoda tylko, że nie dali mu nowego silnika (nadal nie rozumiem, czemu? To była zupełnie idiotyczna decyzja i zapłacili za to bo mogli być dzisiaj dużo, dużo dalej)
@1 tysu
Idź się leczyć chłopie :) Nie tłumacz patologii Vettela bo tego się nie da wytłumaczyć - najpierw się zagapił i uderzył Hamiltona z tyłu, potem zrównał się z nim i uderzył go z boku - gdzie sie w ogóle nie powinien znaleźć, bo za SC jedzie się jeden za drugim a nie obok siebie! Więc nie wymyślaj wymówek, Hamilton jako lider dyktował tempo i bolidy z tyłu muszą się pilonować - Vettel nie pierwszy raz podczas SC kogoś uderza, potem ma pretencje do całego świata - nie trzyma chłop ciśnienia...
47. pryk
Kara dla Veta słuszna, trzeba umieć trzymac nerwy, a zachował się jak nerwowy Janusz, któremu baba zajechała drogę. Uderzenie w bolid bardziej jako nastepstwo nerwowego zachowania, niż sama celowość ale to jest nieważne, idiotyzm totalny i tyle, nie ma co tlumaczyć. Brak kary dla Lewisa - dla mnie kpina, widać przychylne oko w stronę Lewisa nie od dziś. W sumie los sam go ukarał. A nawoływanie do zespołu żeby spowolnił Bottasa żenujące, szczegolnie w ustach człowieka, który zarzucał Ferrari faworyzowanie Vettela.
48. andy_chow
Powiem tylko tyle prowadzący dyktuje tempo wystarczy zobaczyć jak Schumi traktował innych
49. husaria
SKANDAL, leśne dziadki skrzywdziły Vettela, nie jestem wielkim fanem Ferrari, ale skrzywdzono Vettela, kara powinna być za głupie zachowanie, ale nie taka wobec braku kary dla Lewisa.
Chyba sędziowie faworyzują Merca
50. przesio
@44 Blazefuryx ,
Piszę tak ponieważ 95% tego forum gdy czyta twoje wypociny trzyma się za głowę i zastanawia gdzie my trafiliśmy . Jesteś bardzo toksycznym użytkownikiem . Życzę Ci żebyś kiedyś się nawrócił i zmienił podejście do komentowania wydarzeń pod kątem patrzenia na świat z jednej perspektywy.
51. Kryniczanin
Ten płacz radiowy niech Bottas blokuje Vettela był bezcenny.
52. Maximus2
Vettele nie powinien tak się zachować i dostał słuszną karę, ale nie róbcie z Hamiltona świętego. Po czerwonej fladze wyjechali za SC i Hamilton znowu mocno prowokował Vettela.
Taka jest walka o mistrzostwo świata, czasami nie do końca czysta, mi akurat takie coś się podoba.
53. Heytham1
Nie rozumiem dlaczego Hamilton nie dostaje kar za swoje przewinienia...przecież to blokowanie było niebezpieczne. Vettel za swój czyn dostał słusznie ukarany ale taką samą karę powinien otrzymać HAM...przecież to było celowe...prowokować to on potrafi. Nie dziwię się że Sebastianowi puściły nerwy.
Całe szczęście do akcji wkroczył zagłówek sprawiedliwości który ukarał tego typa...
Gratulacje dla Ricciardo. Ktoś tu wspominał że brak mu umiejętności by jeździć bez kolizji w Baku...no to teraz udowodnił że tak nie jest.
Stroll...super wyścig, Nie spodziewałem się że kiedyś będę go chwalić bo zazwyczaj bardzo go krytykowałem ale w końcu pozbierał się do kupy i pokazuje że jest jednak coś wart. Mam nadzieję że nie odpuści i dalej będzie się rozwijać.
54. pryk
@46 - żenująca krótkowzroczność i brak obiektywizmu. Widzisz, mimo że kibicuje Vettelowi nie kryję tego, że zachowal się jak debil. Ham swoje ma za paznokciami i swoją bufonadę pokazał w pełnej krasie manewrem "na wymuszenie odszkodowania" :) pedal w podłogę na wyjściu z zakrętu?
55. iamweek
Jak dla mnie sędziowanie ewidentnie pod Mercedesa. Na początku SC tak poprowadzony, aby Bottas mógł jeszcze całe kółko nadrobić. Potem Vettel 10 sekund kary, a Hamilton, który dwa razy przetestował hamulce Niemca wyszedł bez szwanku...
Przypomina mi się poprzedni sezon, gdzie to Hamilton mógł bezkarnie ciąć zakręty.
Dobrze, że chociaż bolid zmusił Hamiltona do pitstopu.
56. Sasilton
W vettelu najgorsze jest to że nadal do niego nie dotarło co zrobił.
57. devious
@16. sliwa007
"Dla Vettela powinna być czarna flaga. Jeśli ktoś celowo wjeżdża w inny bolid to nie powinno być wątpliwości..."
Dokładnie, na takie zachowanie nie powinno być miejsca w jakimkolwiek sporcie - w piłce za to jest natychmiast czerwona kartka, w F1 widać jednak są "równi i równiejsi" - MŚ z Ferrari nie może dostać flagi bo jakby to wyglądało? Poza tym trzeba w mistrzostwach utrzymać "kontakt" - musi być show.
Jakby tak jakiś Maldonado zrobił to jestem pewien, ze byłaby czarna flaga. No ale Vettel jest MŚ i do tego z Ferrari, wiec ma podwójny immunitet.
Jego fani oczywiście będą wymyślać historie o Hamiltona hamującym itd. - ale to żadna wymówka na bandytyzm na torze. Niby nic się nie stało, ale TYM RAZEM nic się nie stało - równie dobrze Vettel mógł uszkodzić oponę czy zawieszenie bolidu Lewisa, i co wtedy? No właśnie - nie ma miejsca w F1 na takie chamstwo.
Zwłaszcza jak potem idzie przekaz od Vettela do zwykłych kierowców - "jak ktoś zajedzie ci drogę, powinieneś go stukąć z boku i to jest OK".
58. leonit
Sprawa jest prosta.Hamilton na zakręcie nie zwolnił tylko zwyczajnie nie przyspieszył.Jechał spokojnie.Vetel przy wyjściu lekko przyspieszył by być blisko Hamiltona i w niego walnął bo myślał że Hamilton tez przyspieszy.Samochód z tyłu musi się dostosować do warunków wiec tu wina Vetela.A to co zrobił pózniej to już zwykle chuligaństwo gdy z premedytacja znów walnął w Hamiltona.Trzeba było spokojnie jechał za Hamiltonem i najwyżej stracić nawet te pół sekundy gdy samochód bezpieczeństwa zjedzie i wszyscy rusza do przodu.
59. Blazefuryx
Szkoda, że Vettel w niego uderzył. Tak niestety działają współczesne społeczeństwa, jeśli jesteś ofiarą czyjegoś zachowania, które narusza obowiązujący porządek, ale odpowiesz na to zachowanie, to z ogromnym prawdopodobieństwem utracisz status ofiary i sam uznany zostaniesz "oprawcą". Tak właśnie było w tym przypadku. Vettel, choć moralnie był do tego usprawiedliwiony, biorąc pod uwagę okoliczności, aby się tak zachować, zaszkodził sobie w ostatecznym rozrachunku.
Nie ma się co jednak łudzić, Hamilton nie dostałby w żadnym z możliwych scenariuszy kary za swoje zachowanie, niezależnie od tego, co zrobiłby Vettel. Sprawę by po prostu przemilczano. Dobitnie pokazuje to kara dla Vettela w momencie, gdy okazuje się, że Hamilton musi zjechać do pitlane. Niemalże wyreżyserowana kara dla Seba, aby pomóc Hamiltonowi.
Już dawno opisywałem, jakim produktem marketingowym jest Hamilton, jak ważny jest dla rynku amerykańskiego i brytyjskiego. Pobłażliwość sędziów w stosunku do tego człowieka to nie nowość, traktowany jest on w sposób wyjątkowy, jakby posiadał jakiś immunitet. On może po prostu więcej od innych kierowców w stawce, znacznie więcej.
60. Sasilton
Hamilton nic nie zrobił, nawet nie hamował, to Vettel gazował, bo chciał być jak najbliżej.
Perez był 3 i był z 20 metrów od Vettela który wtedy wjeżdżał w Hamiltona.
61. RADAMANTHYSEK
@44 Vettel nie widział, ze powoli zbliżą się do Hamiltona ?? Zobacz powtórki z telemetrią, a zobaczysz co się stało (gdyby Hamilton użył hamulca dostałby karę, a tam ewidentnie nie użył go). Vettel zwyczajnie się wpakował w tyłek Hamiltona, gdyż ten robił miejsce dla samochodu bezpieczeństwa ( by po wznowieniu go nie złapali ),a vettel zwyczajnie dodawał gazu. W momencie gdy samochód zjeżdża prowadzący przejmuje pałeczkę i on dyktuje tempo, a nie facet jadący na drugim miejscu i on decyduje o restarcie (wtedy zazwyczaj bolid prowadzący zwalnia by samochód odjechał na bezpieczna odległość). Ostatecznie Vettel oberwał za buractwo i szkoda, ze nie odstał czarnej flagi bo za takie specjalne manewry (gdyby nie układy ferrari oraz na sile pompowanie walki w MŚ to winien dostac za to karę.
62. pryk
A jeszcze coś - Seb robi głupa i nie wie w rozmowie przez radio za co. Dla mnie to kolejne idiotyczne zachowanie. Może chciales tylko pomachać ręką ale wyszło jak wyszło, auto uderzyło i zatkaj pysk, kręć dobre czasy.
P.S. stoper ferrari chyba z aliexpressu
63. marekko
Czarny miszcz nie wytrzymał ciśnienia, i tak ma szczęście że obecnie panuje psychoza "nad rasizmu", że czarnemu nie można zarzucić żadnej nieprawidłowości, bo wszyscy rzucą się na ciebie że jesteś rasistą, to jest chore.
64. husaria
karę powinien dostać Vettel, a dostało Ferrari, poniosło Vettela, ale zrobił coś Lewisowi ? i dlaczego te 10 start-stop ? Bo co ? Zasrańcy dali taką karę, żeby Vet spadł za Lewisa. I dlaczego tak długo się zastanawiali ? Musieli wytrzeźwieć ? Kara moim zdanirm była niesprawiedliwa, a że Seb to burak, trudno mógł puścić pyskówkę przez radio.
Aha szkoda Kimiego, kto mu spieprzył wyścig, nie trzeba pisać.
65. belzebub
Bardzo ciekawy wyścig i nieprzewidywalny a podium dla Strolla to wręcz nieprawdopodobne. Błąd Bottasa mógł go bardzo dużo kosztować, ale miał potem szczęście, neutralizacje i czerwona flaga mu pomogła. Vettel - Hamilton, cóż ten drugi może nie do końca wykonał swój manewr, ale pierwszy okazał po prostu głupotę. Koniec końców obaj na tym stracili, w przypadku Hamiltona głupi pech z tym zagłówkiem, a Seb dostał zasłużoną karę. Podobnie Force India mieli szansę na wysokie punkty, ale brak trochę zdrowego rozsądku pozbawił zespołu cennego dobrego wyniku. Szóste miejsce Ocona to najniższy wymiar kary. Myślę że zespół powinien tutaj wyjaśnić ze swoimi kierowcami, że ok. mogą walczyć ze sobą, ale niech to robią z głową. Zespół ma potencjał i wykorzystując problemy RBR mogliby się do nich bliżej zbliżyć.
66. Duke_
Tyle ciekawych rzeczy się działo a Wy walkujecie w kółko jedno i to samo Ham vs. Vettel.
Brawo Wehlrein, Alonso, Bottas, Stroll i Riccardo.
67. amol
Blazefuryx
Blazefuryx idź spać prosty czlowieku. Ekspert od siedmiu boleści się odezwał, dlaczego uzurpujesz sobie prawo do podważenia decyzji sędziów ?
O tym że Hamilton nie dostal kary a Vettel tak, decydują ludzie którzy są specjalistami w swoim fachu, jakie ty możesz mieć pojęcie o regulaminie że takie głupoty jak zwykle wypisujesz ? Żadnego a nawet jeszcze mniej.
68. Sasilton
64. husaria
Dostał karę bo CELOWO wjeżdżał swoim samochodem w inny.
Gdyby rozbił Hamiltona, to Vettel dostał by pewnie czarną flagę i 12 punktów karnych.
69. berni
Nic dziwnego, że hamiltonowi pasuje bottas jako kolega w zespole: juz na pierwszym zakrecie widac, ze Fin jedzie nie dla siebie tylko dla lewisa. Stracilem dla niego szacunek...
70. Szynnal
Lider za SC zawsze dyktuje tempo. Jak lider zbija stawkę przed zjazdem SC to też krzyczycie, że powinna być kara? A jak zawodnicy się bronią w nawrotach nr 2 i 10 w Kanadzie i celowo nienaturalnie zwalniają, a potem nagle dodają gazu to to też powinno być karane?
Lewis nie popełnił żadnego przewinienia, cały czas jego bolid od samochodu SC dzieliła odległość nie większa niż długość dziesięciu bolidów, więc nie rozumiem całej afery.
Vettel zachował się jak bandyta, celowe uderzanie w inny bolid powinno się kończyć DSQ i cofnięciem na gridzie w kolejnym wyścigu.
71. pawel91
6 lat czekalem na taki wyscig, 6 lat... szkoda jedynie Kimiego. Drugie gp po gp Kanady, gdzie coś się działo :)
72. Duke_
@69 głupoty piszesz. Gdyby tak było to Lewis nie prosiłby zespół aby kazali Bottasowi spowalniac Vettela.
73. sliwa007
57. devious
Ja to wiem, Ty to wiesz i może jeszcze kilka innych osób, ale reszta przy analizie tego zdarzenia i tak zatrzyma się na tym co zrobił Hamilton.
Swoją drogą takie wstrzymywanie "peletonu" przed restartem nie jest niczym nowym i jak sobie ktoś raczy przypomnieć to było już kilka takich przypadków jak lider wstrzymuje stawkę by nagle z zaskoczenia wystrzelić.
Tak czy inaczej sędziowanie w F1 dalej jest narzędziem do kreowania widowiska. Wujek z Ameryki przyjechał, snuje swoje wizje, rozdaje bilety na koncerty a jeden z najważniejszych problemów, który dość szybko można rozwiązać pomija.
Wiem, że od sędziowania jest kto inny ale w F1 kompetencje nachodzą na siebie dość szeroko i z pewnością posiadacz praw komercyjnych może bardzo dużo.
74. devious
Czytam te komentarze powyżej i się za głowę łapię - gdzie są starzy wyjadacze z tego forum, którzy faktycznie znali się na F1?
Większość komentujących bladego pojęcia o tym sporcie chyba nie ma - cała litania głupot wypisywana na temat Lewisa, rasizmu (WTF?) itd. Jakie niby błędy popełnił Lewis w tym wyścigu, i za co miałby karę dostać, bo chyba coś przeoczyłem?
Natomiast wybielanie Vettela to już totalna paranoja - w każdym motospocie za celowe uderzenie innego bolidu jest czarna flaga, nawet w amatorskim indoor kartingu! Widać tutaj ludzie nawet głupim gokartem się nie ścigali, gdzie za taki manewr jak Vettela od razu zjeżdżasz z toru... Wszędzie jest za takie coś czarna flaga, tylko nie w F1 :)
No ale w F1 są równi i równiejsi (wszyscy MŚ i wszyscy kierowcy Ferrari zawsze dostają łagodniejsze kary - mówię tu i o Vettelu i o Hamiltona i o innych Schumacherach z przeszłości)
75. Faustus
Pomijając zdjęcie nogi z "gazu" przez Hamiltona, które było zagraniem taktycznym względem Vettela, to zachowanie tego drugiego było całkowicie durne i przede wszystkim niesportowe. Za takie coś powinien opuścić tor z podkulonym ogonem...
Ta chęć zwrócenia na siebie uwagi (gestykulacje, które może miały spowodować odwrócenie uwagi Hamiltona od ściany, blisko której się znajdował)i celowe uderzenie w bolid konkurenta było zwyczajnie chamskie i w żaden sposób nieprzystające do 4-krotnego mistrza świata. Ale czego spodziewać się po Niemcu...
76. Del_Piero
A dlaczego Vettel miałby zostać zdyskwalifikowany, skoro sędziowie znają się najlepiej i uznali, że to się nie kwalifikuje a wielu z was to podważa i chce dyskwalifikacji?
77. RADAMANTHYSEK
@74. devious
Niestety większość tu pisząca interesuje się F1 z doskoku i tez taka posiada wiedzę. Mnie denerwują nasi komentatorzy F1 na Eleven, którzy oczy mieli chyba w tyłku i nie widzieli tego co rzeczywiście było. Mówili i opowiadali to co chcieli widzieć lub budowali specjalnie napięcie, ale zirytowąło mnie to. Po kilku minutach czerwonej falgi pokazano sytuację z telemetria i tam Vettel ewidentnie się wpakował w tyłek na własne życzenie, a Hamilton nic nawet nie zrobił ( nie uzył hamulca), a za ten bandytyzm Vettela w przypadku Hamiltona skończyłby się czarna flagą ( VET uratowały układy Ferrari i pompowani napięcia w MŚ)
78. Kryniczanin
Vettel 3 punkty karne...
Wszystko zrobią by Hamilton zdobył mistrza!
79. walerian
Zwycięzca wyścigu mało istotny, gra toczy się o tytuł mistrzowski pomiędzy innymi kierowcami (a w zasadzie pomiędzy kierowcą a wciąż najlepszą. niezawodną konstrukcją mersedesa) dlatego najważniejsze że celebryta swoim bolidem linię mety przekroczył za Vettelem, dodatkowo ośmieszył sie skamląc przez radio hahah! Czterokrotny powiększył przewagę w klasyfikacji więc koniec końców wyścig na plus! :)
Pozdrawiam Prawdziwych Fanów F1 :)
80. emZi
Do wszystkich, którzy z uporem maniaków piszą o winie Hamiltona i domagają się dla niego kary...
Puknijcie się w te wasze kasztanowe głowy, tylko nie przestraszcie się tego głuchego dźwięku który się rozlegnie, i dopiero wówczas raz jeszcze spójrzcie na wyścig i obowiązujące w nim zasady.
Tu nie ma jazdy na pamięć i wzajemnego czytania w swoich myślach. Był SC, ogromny problem z dogrzaniem opon i Hamilton niejednokrotnie zwalniał, aby zrobić sobie dużo miejsca i móc następnie trochę podgonić i dogrzać przy tym opony. Vettel jak nikt to powinien widzieć i powinien taką sytuację przewidzieć. A gdzie Ham mógł się pokusić o kolejne takie zwolnienie jak nie w tym wolnym zakręcie. Poza tym miał do tego prawo, bo to on trzyma stawkę i dyktuje tempo za SC. To że Vet założył w ciemno, że Ham powinien przyspieszyć zamiast odpuścić (nie przyhamować!) nie świadczy o winie Anglika tylko o braku ogarnięcia Vettela, dekoncentracji lub Bóg wie jeszcze czego.
Poza tym nie jest to już pierwsza taka charakterystyczna sytuacja z ostatnich lat. Nie pamiętam dokładnie na jakim torze to było lata temu i który to był kierowca (aczkolwiek mam duże skojarzenie, że to też był Vettel za czasów Red Bulla) ale też nie ogarnął wówczas zawodnika przed sobą w czasie neutralizacji (i to chyba nawet nieprowadzącego stawkę) i musiał uciekać na pobocze rozbijając na kawałki styropianową reklamę. Też wymachiwał rękami do wszystkich wokoło, a kary wówczas żadnej nie było dla niby winowajcy jego frustracji, jeśli dobrze pamiętam.
Wówczas jednak na machaniu łapami się skończyło, dzisiaj jednak zachowanie Vettela przeszło wszystkie dopuszczalne granice i dla mnie określenie burak, cham, wsiok to tylko te najłagodniejsze z naszego ojczystego żargonu, opisujące jego osobę po tym manewrze.
Także jak już wspomniałem wyżej, puknijcie się ostro w dekiel wraz ze swoim pupilem i pójdźcie po rozum do głowy, bo jeszcze dużo wyścigów do końca sezonu i dla waszej psychiki nawet lepiej będzie jeśli z większym spokojem i obiektywizmem będziecie do nich zasiadać przed telewizory.
81. RADAMANTHYSEK
@78. Kryniczanin
Jeżeli trollujesz to nieudolnie. Obejrzyj nagrania z telemetria mistrzu analizy i zobacz na pozycje gaz/hamulec odległości pomiędzy bolidami,zerknij w regulamin i poczytaj wznowieniach, a na deser zerknij restarty innych wyścigów f1 i zobaczysz zależność (spowalnianie tempa by odjechał samochód bezpieczeństwa). Nie słyszałem,by zawodnik na 2 miejscu dyktował tempo w czasie restartu... Nadmienię, że za zachowanie Vettela, gdyby nie układy Ferrari i sztuczne pompowanie emocji w walce o tytuł to niemiaszek powinien dostać czarną flagę ( jeżeli wiesz co to oznacza). Kara Vettela jest śmieszna i przez idiotów w Mercedesie nie jest ona tak dotkliwa jak powinna ona być ( Jeszcze na tym Vettel zyskał w punktacji generalnej)
82. shajber
Każdy morze mieć swoje zdanie ale w tym przypadku sprawa jest jasna. Vettel zawinił tu całkowici, na telemetri hamiltona widać wyraźnie że nie hamował jak by było inaczej dostał by kare. Rozumiem że każdy ma swoich faworytów ale co niektórzy tu takie głupoty piszę. Vettel dostał mocnego zaćmienia mózgu i padaczki nerwicowej ale dla niektórych jego kibiców i tak jest niewinny nawet jakby staranował 8 bolidów to i tak by pisali te same głupoty. Najważniejsze jest aby być obiektywnym kibicem, ja rozumiem emocje ale co niektórzy naprawdę przeginając.
83. Piospi
Usunięty
84. marekko
@74-Hamilton mógłby spowolnić stawkę ale nie w tym miejscu, w zakręcie po prostu nie było go widać, to mniej więcej takie samo zagranie jak Schumachera w Monako kiedy postawił auto w poprzek żeby Alonso nie wygrał PP. Chwyt poniżej pasa.
85. JBBN
74...daruj sobie te wypociny . Hamilton cwaniaczek a Vettel narwany głupiec . Ładnie pojechała pierwsza trójka 6,7,8 no i Alonso .
86. Now Bullet
Komedia co nie których tu czytam.Ogólnie darzyłem dużym szacunkiem Vettela i jego jazdę i ogólnie,ale teraz po tym jak się zachował i jak bez czelne rozmawia w wywiadach z uśmiechem na twarzy że on nic nie zrobił i to wina Ham,naprawdę niegodne zachowanie 4-krotnego mistrza świata.Szkoda tego zagłówka,bo już Vettel nie był by taki zadowolony z tego co zrobił i jak to się potoczyło.Ogólnie fajny wyścig a za razem trochę dziwny moim zdaniem xd Brawa dla Ric i Strolla,szkoda mi Verstapena bo ma chłopak pecha,podobnie jak i Raikonen.Gorzka pigułka do połknięcia dla Hamiltona,no ale tak to już jest że było wszystko idealnie a potem parodia z tym nagłówkiem...Ale przychodzi powoli Hummer Time,więc zobaczymy co będzie się działo w następnych wyścigach.
87. husaria
Dla mnie przepisy jazdy za sc to głupota, widziałem indy 500 z Alonso i tam samochody jechały sznurkiem za sc, aba tor był posprzątany. No cóż wyszło na to, że idiotyczne, niepraktyczne przepisy, idiotyczny Vet, kombinator Ham, dobrze że Riciardo i Stroll okazali się być uczciwymi szczęściarzami w tym wyścigu.
Na torze powinna być walka, a jak ktoś jest chamski to kara powinna być adekwatna. I przestańcie pitolić o jakimś bandytyzmie, wybryk Vettela był chamski. Bandytyzm był w meczu ze Szkocją, jak skurw... wszedł ostro w naszego Lewego.
88. RADAMANTHYSEK
@84. marekko
W regulaminie jest jasno napisane, ze w momencie zjazdu samochodu bezpieczeństwa osoba prowadząca dyktuje tempo i decyduje o wznowieniu. Ten tor ma taką charakterystykę, że musiał spowolnić i dać czas odjechać samochodowi bezpieczeństwa ( w każdym wyścigu ze wznowieniem tak jest, ale tutaj potrzebne jest więcej przestrzeni). Ponadto zobacz na odległości pomiędzy bolidami i widać ewidentnie, że Vettel był zdecydowanie za blisko bo kierowca na 3 miejscu zostawił sobie pewien margines,a vettel już nie. Dlatego trudno winić tutaj Hamiltona o cokolwiek ( nie użył hamulca - nagranie z telemetrią to pokazuje) i zdjął nogę z gazu, a Vettel miał wciśnięty pedał gazu i fak, ze się zbliża był widoczny dużo wcześniej, ale to zignorował. DLaego wina w 100 % po stronie Vettela, a zachowanie jego karygodne....
89. Maximus2
Zupełnie inaczej Hamilton by teraz gadał jak by wygrał ten wyścig. W przypominam, że wyścig zniszczył mu nie Vettel a jego własny zespól.
Kara dal VET słuszna, najsurowsza z możliwych oprócz czarnej flagi.
Niektórzy tu by pewnie chcieli dyskwalifikacji Vettela na parę wyścigów, żeby Hamilton spokojnie zdobył mistrza.
90. Faustus
@83 Co chciałeś osiągnąć swoim komentarzem? Własną niedojrzałość emocjonalną i umysłową? Twoja wypowiedź jest kompletnie nie na miejscu.
Przed chwilą obejrzałem tłumaczenie incydentu przez Hamiltona i Vettela na E11. Vettel nadal nie zdaje sobie sprawy z tego co wywinął. Odwraca kota ogonem jednym słowem. W którym momencie Hamilton hamował? Męskie wytłumaczenie między sobą problemu? Tak to się zachowuje gówniarz w piaskownicy a nie dorosły mężczyzna. Zachowanie wybitnie niesportowe i koniec. A zachowanie na torze bandyckie i chamskie - niedojrzałe z w każdym calu.
91. husaria
Biedny Fernando, zdobył 2 pkt, ale przez to zamieszanie z karą dla Vettela mało się o tym mówi, a szkoda ?
92. RB2017
Stroll !!! Szkoda że HULK uderzył tym kołem szło mu nieźle, chyba sobie ten wyścig obejrzę bo oglądałem tylko trochę.
93. komentator
Czemu Toro Rosso ma w generalce 0 pkt?
94. husaria
90. Masz rację, było chamstwo i nieodpowiedzialność Vettela, ale jego wybryk nie może być surowiej oceniony od np. wypchnięcia z toru na pełnym gazie. A było tak np. z Lewisem i Rosbergiem w poprzednich sezonach. Jeżeli Vet zawinił to powinien otrzymać karę szybko. Przecieź była czerwona flaga,to na co ci zasrani sędziowie czekali ? Mogli ogłosić karę, wcześniej też mogli. A wyszło tak, że są podejrzenia o stroniczość.
95. Faustus
@94 Opieszałość sędziów jest zastanawiająca. To jakby zagranie pod Vettela mimo ukarania go. Powinien odbyć karę natychmiast.
96. Blazefuryx
Miło znów Cię widzieć na portalu. Piękne podsumowanie całej sytuacji. :)
U mnie znowu powiększyła się lista ignorowanych, gdy przeczytałem, co do powiedzenia mają Janusze Internetu, którzy jedyny kontakt z F1 mieli za pomocą telewizora lub monitora komputera, nie rozumiejąc za bardzo tego, co widzieli podczas transmisji. :)
Godnym politowania są próby tłumaczenia Hamiltona tym, że lider dyktuje tempo podczas samochodu bezpieczeństwa, więc nic złego nie zrobił. Tak, szczególnie, gdy robi to w najbardziej nieoczekiwanym momencie, zaraz po wyjściu z zakrętu, które jest niewidoczne dla samochodu z tyłu, bo barierka je przesłania, stanowi swoim zachowaniem realne zagrożenie na torze i powoduje uszkodzenie bolidu z tyłu. Vettel nic nie mógł zrobić, aby uniknąć kolizji. W dodatku walczy o tytuł mistrzowski, a celebryta uszkadza mu bolid. Tak, to Vettel tutaj zawinił. :)
No cóż, tego typu tok rozumowania pozbawiony chociażby najmniejszego przejawu logiki, jeśli naprawdę stanowi uzewnętrznienie poglądów autora i nie jest po prostu żałosną próbą trollowania, to może zostać w najlepszym wypadku zakwalifikowany tylko jako niepełnosprawność intelektualna, co z góry przekreślą jakąkolwiek potencjalną wartość takiej wypowiedzi.
To samo tyczy się opierania o autorytet sędziów, gdy jest to dla kogoś wygodne, a u których brak obiektywizmu jest kwestią bezdyskusyjną, którzy to w kontekście Hamiltona pokazują już niemalże od początku jego kariery, że mają wobec niego szczególnie pobłażliwy i ustępliwy stosunek.
Jak to pewna, znana osoba powiedziała: "Z debilami się nie dyskutuje". Po prostu lepiej wrzucić motłoch do listy ignorowanych i dać sobie spokój. Niech sobie skrobią na klawiaturach swoje komentarzyki, zresztą, tylko tyle im zostało. Jutro znowu trzeba będzie wstać wcześnie rano, aby zdążyć na 6:00 do fabryki albo na budowę lub do jakiejkolwiek innej pracy za 2000-3000 zł miesięcznie, dzięki której myślą, że są kimś ważnym na tym świecie, heh. :)
Pozdrawiam Prawdziwych Fanów F1. :)
97. andy_chow
Już dawno powinni zmienić przepisy żadnych zmian po czerwonej fladze w pit stopach. Tylko koce grzewcze a resztę nie tykać
98. Blazefuryx
Ad. 96
79. Miło znów Cię widzieć na portalu. Piękne podsumowanie całej sytuacji. :)*
99. Skoczek 120
Walerian i Blazefuryx witaja się na portalu...łał nie ma nic lepszego jak dwaj pseudokibice Vettela z niskim ilorazem inteligencji.
100. l1m1ted11
@96 ja również Ciebie pozdrawiam :)
Cieszę się, że wśród tylu ludzi nie rozumiejących niczego w tej sytuacji choć jeden człowiek rozumie to
#Forza Ferrari #Forza Vettel #ForzaRK
101. l1m1ted11
@99 Żeby liczyć na szacunek innych, najpierw trzeba mieć szacunek do siebie ;-)
102. masseter
Vettel otrzymał 3 punkty karne za kontakt z Hamiltonem :)
103. Fanvettel
Hamilton głupek jeden. Dla niego kara też się należała .
Stroll 3 !!!!!! Łał
Alonso w 10.
Szkoda Marcusa by był blisko zdobycia punkta
104. Piospi
Usunięty
105. MacGyver
Niewiarygodne zachowanie Niemca. Bezmiar głupoty Vettela. Zasługuje na surową karę.
To nie sa porachunki meneli pod budką z piwem...
106. Faustus
Do kogo Ty pijesz Blazefuryx? Bo to, że pijesz i to wysokoprocentowy szajs to widać i niemalże czuć. Żeby dyskutować o logice to przede wszystkim trzeba rozumieć znaczenie tego chyba zbyt trudnego dla Ciebie słowa. Zachowujesz się jakbyś pozjadał wszystkie rozumy (te niedorozwinięte chyba też). I tu właśnie widać Twój pseudointelektualny bełkot, choć czasami nie można odmówić Ci racji (ale tylko wtedy gdy zapominasz o swoim idolu, na punkcie którego jesteś zaślepiony do granic absurdu).
Rozumiem Vettela, który zachowuje się jak świnia, której pluje się w ryj a ona twierdzi że to deszcz pada... Tłumaczą się z reguły winni a on robi to nieudolnie. Zachował się niesportowo i basta!
Daruj sobie także szydzenie z ludzi o których piszesz: "Jutro znowu trzeba będzie wstać wcześnie rano, aby zdążyć na 6:00 do fabryki albo na budowę lub do jakiejkolwiek innej pracy za 2000-3000 zł miesięcznie, dzięki której myślą, że są kimś ważnym na tym świecie, heh.", bo im często do pięt nie dorastasz.
Jeśli uważasz się za guru F1 to pisz na temat tego co wiesz i nie obrażaj innych.
A w dzisiejszych czasach Vettel nie jest celebrytą? Jest czy tego chce czy nie! Daruj sobie to szydzenie z Hamiltona. Taki ma styl czy Ci się to podoba czy nie.
Ale przecież do Ciebie i tak nic z tego nie dotrze... Jesteś po prostu zaślepiony toksycznym uwielbieniem do sąsiada zza Odry...
107. Faustus
@104 "znów nadaje" (nie mylić z J-23). Za swoje wypociny - identyczny komentarz został osunięty by pojawić się znowu.
108. Skoczek 120
Prawdziwi fani Vettela dostali piany...czyżby nie byli szczepieni przeciwko wściekliźnie?ich pupilek ugryzł Lewisa a oni uważają że to nie jego szczęka.
109. Januszf1
Ile januszy nawaliło na stronę xD
110. pryk
Dobra, ja trochę ochłonąłem bo czasem jestem nerwowy jak #5 ;) Po tym wszystkim jestem w stanie zrozumiec brak kary dla Hamiltona. Wciąż uważam to za celowe zagranie ale jednak zgodnie z literą prawa F1 o ile tam rzeczywiście nie wcisnął hamulca. Niemniej zakombinował jeszcze przepisowo. Tłumaczenia obu gości trochę z tyłka, a Seba dziecinne wręcz. Wyszlo jak wyszło, może i nie chciał uderzyć w bok ale kontakt był i po co udawać, że nic się nie stało. Kara dość ostra ale może trochę przemyśli następnym razem no i przez to mamy wciąż ciekawą walkę i blisko z punktami.
111. andy_chow
Nie rozumiem tego ludzie . Ogarnijcie się ten kto prowadzi ten dyktuje tempo . Może mnie szlag trafiać ale takie są reguły . Jedynie co mogę zrobić to pokazać faka takiemu gościowi po wyprzedzeniu go. Zawsze tak było że ten kto wrąbie tego wina . Tym bardziej gdy ktoś nie hamował tylko nie przyśpieszał . Widać do fanów Vettela żadne argumenty nie docierają
112. Januszf1
Usunięty
113. masseter
Kempa, masz rasistów na forum !
114. bazi22
Zgadzam się to prowadzący dyktuje tempo, ale niech robi to z odrobiną rozsądku - nie musiał zwalniać na wyjściu z zakrętu, i to jeszcze zwalniać przez odjęcie gazu, czyli bez zapalenia czerwonego światła. Tam nie było potrzeby aż takiego zwolnienia.
Zachowanie VET poza krytyką - powinien powściągnąć nerwy.
Myśle, że z karą to mu się udało - za celowe uderzenie dostałby DSQ, a tak HAM anulowali karę do zera, a VET do Stop&Go.
115. johan24
Nie jestem fanem Vettela - piszę od razu na wstępie. Jednak jest coś, co w pewnym stopniu nie tyle co usprawiedliwia ale bardziej wyjaśnia powód uderzenia w bolid Hamiltona. Zobaczcie na powtórkach z on-boardu VET: po skręcie w lewo i przyspieszeniu aby zrównać się z HAM, Vettel wyciąga prawą rękę i wygraża nią, W tym czasie, lewą nie utrzymuje kierownicy, która jest już ustawiona wcześniej w prawo - po zbyt mocnej kontrze po wyjściu z lewego zakrętu. Sumując: IMHO VET nieświadomie (z powodu braku kontroli nad sobą) uderzył w HAM. Jeszcze raz zauważcie na on-boardzie - VET nie wykonał kierownicą ruchu w prawo w rozmyślny sposób. Jeśli się mylę - poprawcie mnie po własnej analizie. Oczywiście nie rozgrzeszam z takiego zachowania - ale myślę, że VET powinien po prostu powiedzieć "Przepraszam"
116. bazi22
Dziwne źe w RBR awarie przydarzają się VER - może przez swoją agresywniejszą jazdą po prostu wykańcza silniki, RIC jeździ spokojniej i regularnie zalicza podium.
117. MarTum
116. Nie ma takiej opcji aby kierowca nie potrafił szanować silnika. Oni wiedzą perfekt jak go używać.
118. amol
Ludzie ale jaja..... Walerian i Blazefuryx się na wzajem pozdrawiają heh co za dno, dwa debile co wydaje im się że wiedzą wszystko i od wszystkich lepiej.
119. marekko
@113- jeżeli przypominanie że ktoś jest bardzo faworyzowany tylko dlatego że jest pierwszym czarnoskórym w danej dyscyplinie, jest dla ciebie rasizmem, to nie mamy o czym rozmawiać.
120. gen_jaruzelski
Komentarz 84 w pełni oddaje to co się wydarzyło w tym zdarzeniu.
Emocje emocjami ale wyhamujmy troszkę byle nie tak jak Lewis :)
O ile dla Vettela wydawać by się mogło, dyskwalifikacja powinna być pewna, tak mając na uwadze przepisy i szeroko rozumiane bezpieczeństwo na torze to Lewis również ewidentnie stworzył niebezpieczną sytuacje i kara mu się należy.
Koledzy nie rzadko nam widzieć jak stawka jest spowalniana do granic przez lidera wyścigu który ma prawo dyktować tempo, ale tu Lewis odpuścił gaz zaraz za zakrętem gdzie drugi zawodnik nic nie widzi!!! To nie jest to samo co odpuszczenie gazu na otwartym torze lub na prostej gdzie poprzedzający zawodnik jest doskonale widoczny. Jest kilku widzę trzeźwo myślących wśród komentujących.
121. josef
Blazefuryx co się stało ,że już tak nie plujesz rasistowskim jadem wobec Hamiltona jak to niegdyś bywało :)
Ty i walerianek mimo wszystko jesteście nie do podrobienia...
122. husaria
Panowie, tytułem podsumowania niech będą wpowiedzi Lewisa i Sebastiana powyścigu i szefów Mercedesa i Ferrari. Nie ma tam posądzania o bandytyzm czy DSQ. Czyli wychodzi na moje, że najgorsi byli sędziowie przy stoliku. To są wyścigi i ich wyniki powinny pochodzić z toru, a nie ze stolika sędziowskiego. Podoba mi się wypowiedź Vettela, obaj kierowcy powinni być ukarani, a ukarany został zespól Ferrari.
Powinni także zmienić przepisy o sc, bo te obecne są do du..y. I wyp... tych z s.c. jak mają tak jaździć to wystarczy im vw golf albo octavia z jakimś tsi, a taki złom.
123. andy_chow
@120gen_jaruzelski w w w.youtube.com/watch?v=nMe3Bwc4ruQ Ślepy jesteś? Vettel widział cały czas Hamiltona
124. Sasilton
O co chodzi z tym argumentem że Lewis nie powinien zwalniać na zakręcie?
Jest jakiś przepis by nie zwalniać w tych miejscach, czy to wymysł widzów?
co za różnica czy zwolnił by na wyjściu z zakrętu i zwolnieniem na prostej?
Jak by Vettel był tak przyklejony na prostej i tam zwolnił by Hamilton, to wjechał by w tyłek dokładnie jak w tym wyścigu. Seb był za blisko i źle przewidział co zrobi kierowca przed nim.
125. mercedes-glory
Jeden z najdziwniejszych wyścigów ale brawa dla Valtteriego za ten wręcz wspaniały wyczyn z takiego miejsca na podium mimo tego incydentu coś wspaniałego a co Strolla powiem jedno fart zobaczymy w następnym wyścigu.
126. KowalAMG
Elo Mordeczki :)) Dawno mnie tutaj nie było ale po tak emocjonującym wyścigu musiałem wrócić bo pikawa dawno mi tak nie stukała podczas wyścigu i nie tyle ze złości jak z emocji :) W końcu ten sezon można nazwać "Wyścigiem" od czasów Kubicy chłopaki jadą na limitach nowe przepisy także się tutaj dużo pomogły . Szersze opony dają rade, ponieważ z zwiększeniem mocy trzeba naciskać by dobrze pracowały (dogrzewały się) efektem czego są brutalnie szybkie bolidy :)
Co do sporu Lew vs Seb to Vettel wniósł trend zostawiania sobie miejsca za SF , żeby można było szybko odskoczyć zaraz po wyłączeniu żółtej flagi , widocznie skopiowanie pomysłu Hamiltona bardzo go zabolało bo wiedział ,że nie ma szans w takiej sytuacji po czym postanowił ładować go od tyłu , nie wytrzymał psychicznie ale to wszystko dodało smaczku do całego wyścigu .
Werdykt sędziów był pod publikę nie mogli rozdzielić dwóch walczących o Mistrzostwo zawodników po prostu doszli do wniosku ,że lepiej zostawić ich razem w efekcie czego Vettel dostał karę a Hamiltona ukarał już zespół przez swoją nie uwagę wszystko rozeszło się po kościach . Każdy następny wyścig może być tylko lepszy ale tylko na szybkich torach .
p.s Stroll gratulacje dla niego ale wjazd Bottasa na linie mety i wbicie się na drugie miejsce to Mistrzowski kunszt , teraz widzimy efekty Paddy Lowe w Wiliamsie jaki mają chłopaki Progres o tyle własnie jest osłabiony teraz Merecedes .
127. emZi
@126
Ot warto mądrego ze starej gwardii poczytać.
128. Vendeur
Masakra, co tu się dzieje z komentarzami. Istny zalew obiektywizmu i inteligencji...
129. radzix
Nie pamiętam takiego wyścigu w pełnym słońcu... To było coś! Alonso: Mogliśmy wygrać ten wyścig. Rozłożyło mnie to na łopatki, ale tematem przewodnim jest jak wiadomo sytuacja VET i HAM. Nie wiem nad czym tu w ogóle się rozpisywać. Prowadzący stawkę za SC dyktuje tempo, reszta musi się dostosować i uważać. Dokładnie jak w przepisach ruchu drogowego wina jest zawsze tego co wjeżdża w tyłek. VET chciał się trzymać jak najbliżej i przesadził poza tym historia pokazuje, że ma on problemy z jazdą za SC jeśli nie prowadzi on stawki. To co potem zrobił to już śmigło mu się zerwało... Walka o MŚ w tym roku jest niesamowita. Sezon palce lizać!
130. wariat133
@ Blazefuryx
Kolego masz jakieś lewackie ciagoty. Powiedz mi, może się mylę. Zasady są takie same dla wszystkich. Hamilton nie przekroczył ich. Wykorzystał maksymalnie dla siebie. Za co można Go winić? Że nie okazał litości przeciwnikowi? A co zrobiłby vettel na jego miejscu? Takie myślenie, że powinien trzymać nogę na gazie w podłodze i myśleć o innych z tyłu to jest lewoskrętna logika. To jest sport! Walka o mistrzostwo. Co zrobił zespół Ferrari w Monaco, żeby przepuścić vettela przed raikonena? Ściągnął raikonena zbyt szybko, a degradacja opon jest tam minimalna. Zespół postąpił nielogiczne ściągając na pit stop tak szybko Rai. Nie był lojalny względem Rain. To jemu należała się lepsza strategia nieprawdaż? Blazefuryx? Ale czy Vettel się zajaknął gdy obejmował prowadzenie w wyścigu lub gdy zjeżdzał do pitu? Nie! Był swiadom sytuacji i konsekwencji dla Raikonena. Wynika to bezpośrednio z wywiadu vettela po wyścigu. Czy Ferrari złamało zasady? Nie. Więc o co ta piana na Hamiltona? To jest walka i tak ma być!
131. wariat133
Oglądnięcia sobie wywiad vettela po wyścigu nie patrzy na wprost rozmówcy. Mowa ciała go zdradza.
132. Sasilton
Zachowanie Vettela po wyścigu to jedna wielka zagadka.
Dziennikarze pytają się o zderzenie z Hamiltonem, a ten udaje ze nie wie o co chodzi i
wraca do pierwszego zderzenia, które jak się okazało, było też z jego winy.
Dawno nie widziałem tak zagubionego Vettela.
133. prz1
Będzie mercedes płakał jak zabraknie Hamiltonowi kilku punktów na koniec sezonu a mógł Bottas pomóc, Raikkonen nie miał by wyjścia w tej sytuacji :-)
134. dexter
@ 25. Blazefuryx
Czesciowo (pomijajac w Twoim poscie pewna osobista ?dziecinade? i zarzuty ktore oczywiscie nie trzymaja sie prawdy) musze przyznac Ci racje, poniewaz na pierwszy rzut oka z pewnoscia caly incydent wygladal tak jakby Lewis zamiast przyspieszyc sciagnal stope z gazu. Sek w tym, ze rownie dobrze mozna sie zapytac czy Sebastian po prostu 2 razy nie uderzyl w bolid Lewisa Hamiltona?
Kierowca prowadzac stawke za samochodem SC dokladnie zdaje sobie sprawe, iz podczas re-startu narazony bedzie na niebezpieczenstwo utraty swojej pozycji. On tez jadac na szpicy zawsze dyktuje tempo. Hamilton widzac z cockpitu samochod bezpieczenstwa zwolnil, poniewaz chcial sobie zostawic wystarczajacy dystans do samochodu SC. Lewis zwolnil, Sebastian przyspieszy i juz bylo po ptokach.
Vettel dokladnie wiedzial, ze podczas re-startu jadac na pozycji defensywnej ma szanse aby zaatakowac, a przede wszystkim nie bedzie chcial podczas fazy przyspieszenia w dosc prosty sposob dac sie wykiwac (tak jak podczas pierwszego re-startu), tylko bedzie patrzec aby swoje auto na torze odpowiednio upozycjonowac. Podobnie jak Lewis, ktory dokladnie bedzie wiedzial, ze istnieje ryzyko utracenia pozycji, poniewaz za plecami ma kierowce wyscigowego. Dodatkowo na torze w Baku dochodzi taki problem, ze kierowca po prostu nie widzi kiedy auto SC zjezdza do boksow, poniewaz jest dluga prosta ktora jest troche zgieta. W takich warunkach kierowca musi polegac tylko na wlasnym wyczuciu czyli dobrym timingu. A nie mozna wyprzedzic samochodu bezpieczenstwa przed linia SC (sa dwie linie: na zjazdzie do alei serwisowej i na koncu alei serwisowej). Jest dluga prosta, Lewis widzial samochod bezpieczenstwa ktory jechal moze jakies 150 m przed jego nosem, zdawal sobie sprawe, ze jak otworzy zbyt wczesniej przepustnice to ewentualnie moze dogonic samochod bezpieczenstwa jeszcze przed linia SC, a wtedy puszczajac pedal gazu bedzie dokladnie w tym miejscu gdzie promienie sloneczne juz nie dochodzia, czyli w tarapatach. Widocznie Hamilton chcial znalezc dla siebie lepszy timing i uznal ze trzeba sciagnac stope z gazu aby uzyskac wiekszy dystans (a zespol przeciez juz za pierwszym razem poinformowal Brytyjczyka aby uwazal na linie SC).
Kluczowy punkt jest taki (tak jak juz ktos tutaj wyzej wspomnial przywolujac czy opierajac sie na wyciagu danych telemetrii - bo sedziowie takie dane musza posiadac), ze Lewis ani nie przyspieszyl, ani nie hamowal, taki byl jego styl jazdy i to podczas kazdej fazy SC. Co Hamilton zrobil, to po prostu zwolnil tempo calej stawki. Gdyby Lewis niepotrzebnie ostro nacisnal na hamulec, wtedy ma gwarantowany problem. Wtedy mozna pociagnac tez § 39.5 ktory dokladnie mowi co kierowca podczas jazdy za samochodem SC moze a czego nie moze. Auto nie moze niepotrzebnie poruszac sie wolnym tempem albo ewentualnie w taki sposob ktory bedzie stwarzal niebezpieczenstwo dla innych kierowcow na torze wyscigowym. Ale analizujac glebiej cala sytuacje, to chyba o karze dla Lewisa Hamiltona raczej nie ma co mowic.
Co do Sebastiana Vettela
Pierwszy incydent - no coz, zdarza sie nawet najlepszym. Drugi manewr Sebastiana byl po prostu juz niezreczny, poniewaz regorystyczna kara w takiej sytuacji bedzie gwarantowana. Na koncu interpretujac przepisy Sebastian mial tylko szczescie, ze tak a nie inaczej odebral cala sytuacje z Lewisem (czyli od samego poczatku byl przekonany, ze Lewis celowo nacinal na hamulec). Mozliwe, ze Sebastian w ogole nie chcial doprowadzic do kontaktu z Lewisem, ale emocje go poniosly, poniewaz zorientowal sie, ze uszkodzil sobie przednie skrzydlo i pozniej tak wyszlo...
Tak na marginesie. Kierowca wyscigowy moze miec tez blackout, ale emocje najlepiej jest zawsze pokazac po ukonczeniu wyscigu, np. na podium cieszac sie zwyciestwem. Emocje w samochodzie wyscigowym nie sa potrzebne. Sek w tym, ze zawsze wszystko sie latwo mowi...
No coz, Sebastian musi juz teraz uwazac, bo jego konto punktowe w rejestrze karnym nie jest male (przekraczajac granice punktow kierowca moze jeden wyscig pauzowac).
135. dody
25 blezapurex
Po prostu nie masz wiedzy na temat F1, nie wiesz o regulach w tym sporcie. Kierowca prowadzacy moze zwolnic. Seb byl zwbyt nerwowy. Mial problem z utrzymaniem Forse India. Jego reakcja na Hamiltona nie byl usprawieliwiona, zostal prawidlowo nakazany. Nie ma zadniej dyskusji jesli ktos zna sie na tym
136. gzr
Kiedyś obiło mi się o uszy, że w bolidach F1 odpuszczenie nogi z gazu daje takie same efekty jak wciśnięcie pedału hamulca niemal do zablokowania kół w osobówce. Gdyby VET jechał z przodu pewnie podobnie szykowałby auto do restartu i toczyłby grę z przeciwnikiem za blecami. HAM w legalny sposób wygrał a VET przegrał podwójnie.
137. dexter
96. Blazefuryx
Za samochodem bezpieczenstwa zawsze lider okresla tempo. Ale, lider nie moze pojazdu gwaltownie wyhamowac i znowu przyspieszyc - takie rzeczy sa karane. Sek w tym, ze tutaj Hamilton zrobil wszystko zgodnie z przepisami i nie ma zadnego haka aby Lewisa ukarac.
Vettel po prostu podczas restartu nie chcial ponownie (tak jak podczas pierwszego restartu) dac sie nabrac na trick Lewisa Hamiltona i przyspieszyl z zakretu aby juz podczas fazy przyspieszenia siedziec na skrzyni Mercedesa. I dlatego tempo Hamiltona widocznie musialo byc dla niego zaskoczeniem, ze zaczal glosno przez radio mowic, ze to byl tzw: "test hamowania". I to wszystko.
138. dexter
@gzr
"Kiedyś obiło mi się o uszy, że w bolidach F1 odpuszczenie nogi z gazu daje takie same efekty jak wciśnięcie pedału hamulca niemal do zablokowania kół w osobówce"
Moze nie zablokowania kol (bo dzisiaj nie mozna zblokowac kol), ale opoznienie porownywalne jest do awaryjnego hamowania z predkosci 100 km/h do 0 km/h.
139. TomPo
A mowili ze bedzie procesja..... :)
140. gtv
Dexter ponownie ratuje kulejące Forum, uczy i wyjaśnia, dzięki czemu nawet nudne wyścigi
robią się ciekawsze. Serdeczne Dzięki Kumie
141. Januszf1
@129 przepisy drogowe to nie to samo co przepisy w f1. Ham zrobił to tak niespodziewanie że nawet senna by tego nie uniknął.
142. dexter
@johan24
No wiesz, to sa po prostu emocje albo zwykly blackout kierowcy wyscigowego ktory niekiedy moze wydostac sie na powierzchnie (tak to juz bywa). Reakcja Sebastiana Vettela raczej wygladala na czysty rewanz (zniszczone przednie skrzydlo etc.) A czemu Vettel wjechal do auta juz tylko sam zawodnik bedzie wiedzial. Z uderzeniem w kierownice cale zajscie ma raczej malo do czynienia. Dla mnie incydent wygladal tak jakby zostal spowodowany swiadoma reakcja zawodnika. Nie chce mi sie wierzyc, ze kierowca gestykulujac, reka uderzyl w kierownice, wyciagnal reke i auto skrecilo w prawo, poniewaz wtedy bolid obralby raczej inny kierunek.
@gtv
Bez przesady, ale dziekuje. Jesli lider (obojetnie jak on sie nazywa) podczas restartu chce zostawic sobie miejsce na torze, bo ma przed soba samochod bezpieczenstwa, a jego predkosc w tym miejscu (gdzie byl incydent) bedzie podobna do pierwszej neutralizacji. Dodatkowo niepotrzebnie nie hamuje, ani tez nie przyspiesza. To oznacza: ze On nie jedzie niebezpiecznie. Proste zasady w sporcie motorowym.
143. StaryCap
@125 Każdy kierowca jadąc takim bolidem zrobił by to samo. Jak dla mnie, żaden to wyczyn, po prostu wykorzystanie maszyny. Ot cała filozofia.
144. gzr
Przed chwilą w radiu słyszałem reklamę paliw Shell z głosem Vettela, który mówił mniej więcej tak:
"Nie sztuką jest jechać bardzo szybko, sztuką jest wiedzieć kiedy zwolnić".
Padłem ze śmiechu. Pasuje jak ulał do sytuacji HAM vs VET :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz