Wysoki potencjał Pedro de la Rosy
Nowy duet wyścigowy zespołu McLaren-Mercedes zdołał w dzisiejszym wyścigu o Grand Prix Francji zdobyć sześć punktów. Choć dla Pedro de la Rosy był to pierwszy od roku wyścig, 35-letni Hiszpan może zaliczyć go do udanych - a jego długi pojedynek z Markiem Webberem był jednym z bardziej ekscytujących momentów dzisiejszego wyścigu."Wynik wyścigu jest rozczarowujący, gdyż bolid prowadził się naprawdę bardzo dobrze. Do wygranej zabrakło prędkości, dodatkowo straciłem nieco czasu podczas drugiego pitstopu - co kosztowało mnie czwartą pozycję. Z całą pewnością, mogliśmy dziś spisać się lepiej. Bolid nieustannie staje się coraz lepszy, podczas najbliższych testów planujemy kolejne poprawki - oczekujemy więc na wyścig na Hockenheim. Mamy nadzieję, że przed publicznością Mercedesa pokażemy się z jak najlepszej strony."
Pedro de la Rosa
"Bolid był dziś szybki i bardzo dobrze się prowadził. Czuję, że byłem w stanie zdobyć więcej punktów - gdyby Mark Webber nie pokonał mnie na starcie. Przez to straciłem wiele czasu już na samym początku, starając się go wyprzedzić. Gdy w końcu udało się go wyprzedzić podczas serii pitstopów, utknąłem wśród wolniejszych kierowców, którzy mieli rozmaite strategie. Ostatecznie, ulokowałem się z dwudziestoma sekundami strat do Ralfa Schumachera - ciężko więc było poprawić lokatę. Jazda sprawiła mi dziś prawdziwą frajdę, dodatkowo zdobyłem nieco punktów i byłem jednym z najszybszych kierowców korzystających z ogumienia Michelin."
Ron Dennis, szef zespołu
"Dziś byliśmy o wiele bardziej konkurencyjni - co oznacza, że bolid nieustannie staje się coraz lepszy. Niestety, Bridgestone miał przewagę - teraz, wraz z Michelin, będziemy pracować, aby na Hockenheim było odwrotnie. Kimi i Pedro jechali dziś bardzo dobrze - jak zawsze, oczekujemy na jeszcze lepsze rezultaty w następnym wyścigu."
Norbert Haug, szef Mercedes-Benz Motorsport
"Pozycje startowe okazały się decydujące. Mieliśmy lepsze tempo, niż w kwalifikacjach - bardzo ciężko jednak było atakować z szóstej czy ósmej lokaty mimo tego, że nasze czasy były jednymi z najlepszych wśród bolidów na oponach Michelin. Kimi prowadził drugi najszybszy bolid Michelin - jednak liczymy na więcej. Pedro zademonstrował wysoki potencjał - choć w pierwszej części wyścigu utknął w środku stawki. Jednak gdy tylko znalazł wolną przestrzeń - natychmiast był półtorej sekundy szybszy. Teraz czeka nas domowe Grand Prix na Hockenheim - będziemy ciężko pracować, aby wprowadzić kolejne poprawki."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz