Mieszane uczucia w Toyocie
Po raz drugi z rzędu kierowca Toyoty minimalnie minął się z miejscem na podium - tym razem czwarta lokata przypadła młodszemu z braci Schumacherów. Jarno Trulli niestety nie zdołał ukończyć wyścigu po tym, jak awarii uległ układ hamulcowy w jego bolidzie. Także Ralf nie uniknął problemów - podczas pierwszego pitstopu, na 22. okrążeniu, wystąpiły komplikacje przy zmianie koła w bolidzie Niemca."Nasze dzisiejsze osiągnięcia są bardzo satysfakcjonujące. Szkoda, że wystąpiły komplikacje przy pierwszej zmianie kół, ponieważ mielibyśmy szanse powalczyć o podium. Wielka szkoda, że Jarno nie uniknął problemów - jednak mimo to, odnotowaliśmy bardzo udany weekend. Spodziewaliśmy się, że bolid będzie konkurencyjny - od piątkowych treningów taki był. Dziś nasz samochód był szybki, także ogumienie Bridgestone sprawowało się bez zarzutu. Bardzo dobrze obraliśmy strategię, polegającą na dwóch pitstopach. Ostatnio, z wyścigu na wyścig nasz pakiet sprawuje się coraz lepiej - mamy nadzieję, że zdołamy utrzymać ten poziom w dalszej części sezonu."
Jarno Trulli
"Wielka szkoda, ponieważ w pierwszej części wszystko szło gładko. Bolid był szybki, a ogumienie Bridgestone znakomite. Jechałem na dwa pitstopy - podczas gdy większość na trzy - liczyłem więc, że będę w stanie powalczyć o podium. Niestety, po pierwszym tankowaniu poczułem lekkie szarpnięcie w silniku, a chwilę później wystąpiły problemy z pedałem hamulca - zbyt niebezpiecznie byłoby kontynuować, musiałem więc zjechać. Śmiało mogę dodać to do mojej listy pechowych zajść tego sezonu. Zaliczyłem w tym roku kilka udanych występów - ciężko jednak z punktami. Nie można jednak obwiniać zespołu - problemy nigdy się nie powtarzają. Mimo to, nasza postawa przez ten weekend była wspaniała - zdecydowanie jesteśmy na fali wznoszącej. Krok po kroku, widzimy światełko w tunelu."
Tsutomu Tomita, szef zespołu
"Ciężko nie być rozczarowanym - mimo tego, że to jeden z najbardziej udanych występów w tym roku, oba bolidy nie były pozbawione szans na podium. Dokonaliśmy bardzo dobrej selekcji ogumienia - dzięki jakości naszych opon Bridgestone mogliśmy obrać strategię dwóch pitstopów, która okazała się trafnym wyborem. W połączeniu z postępami, jakich dokonaliśmy przy bolidzie, pozwoliło nam to zanotować bardzo konkurencyjny weekend. Wszystko szło bardzo gładko - od piątkowych treningów, przez sobotnie kwalifikacje, aż do początku dzisiejszego wyścigu. Niestety, ostatecznie zawiedliśmy - wciąż kulejemy w dziedzinie niezawodności. Dziś mieliśmy problemy przy zmianie koła w bolidzie Ralfa - co kosztowało przeszło dziesięć sekund. W bolidzie Jarno z kolei awarii uległ układ hamulcowy. Musimy więc przeprosić Jarno, pogratulować z kolei możemy Ralfowi - który jechał dziś fantastycznie. Zmierzamy w dobrym kierunku, nasz potencjał rośnie z wyścigu na wyścig - czekamy na pierwsze zwycięstwo w sezonie."
komentarze
1. szorsz1
Brawo RALF tak dalej !!!! W końcu toyota pokazała że może liczyć się w wyścigach F1.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz