komentarze
  • 1. mcjs
    • 2023-09-18 13:38:55
    • *.dynamic.chello.pl

    To tylko pokazuje jak niebagatelną rolę odgrywa kierowca, który jest świadomy co się wokół niego dzieje na torze. Sainz to MVP tych zawodów, paradoksalnie wdzięczny mu powinien być również Norris, bez Carlosa skończyłby wyścig na 4. miejscu.

  • 2. Artur fan
    • 2023-09-18 21:34:47
    • *.sokola.pl

    LECLECE na pewno by tak nie zrobił

  • 3. Max3
    • 2023-09-18 23:57:54
    • *.strzyzowski.net

    Co się stało w drugim stincie z Leclerciem??? Sainz straszną przewagę zrobił i jeszcze zwalniał...te samo auto,opony itd...

  • 4. dexter
    • 2023-09-20 15:12:11
    • *.c23.pool.telefonica.de

    @mcjs

    Zachowanie spokoju oznacza: musze rozsadnie upozycjonowac moj pojazd, aby moc wykorzystac swoja przewage. Z drugiej strony Lando Norris jest oczywiscie wciaz mlodym, ale bardzo wyspanym chlopakiem. Wie jak sie bronic. I obrona jest bardzo, bardzo wazna, abys nie zostal zjedzony przez DRS na prostych od przeciwnika, ale zebys w jakis sposob sam probowal go zdobyc.

    I w tej bardzo kluczowej fazie wyscigu Ferrari (Carlos Sainz i Ferrari) zareagowalo i powiedzialo: uwazaj, daj mu teraz DRS. Poniewaz jesli Norris bedzie wystarczajaco blisko Ferrari, nie bedzie narazal sie na ryzyko wyprzedzenia na prostych, gdzie niebezpieczenstwo jest oczywiscie najwieksze. Wszyscy widzieli, ze oba Mercedesy byly bardzo szybkie. To sprytna strategia. Norris dac niecala sekunde, aby dzieki DRS moc utrzymac w ryzach Mercedesa. I w tym momencie twoj najwiekszy konkurent staje sie twoim najlepszym przyjacielem.

    Carlos Sainz bedzie sie modlil na przodzie: drogi Boze spraw, aby linia mety byla blizej. Kiedy siedzisz w cockpicie i widzisz w lusterku, ze oni juz tam sa, wiesz dokladnie co cie czeka i oczywiscie masz nadzieje, ze ten Lando Norris maksymalnie utrudni im zycie - to bardzo ludzkie rzeczy. Ale jako lider musisz zachowac spokoj. Nie pomaga jesli przestrzele punkt hamowania lub chce za bardzo, zeby zachowac dystans.

  • 5. dexter
    • 2023-09-20 16:18:10
    • *.c23.pool.telefonica.de

    @ Max3

    Coz, w Ferrari staraja sie robic wszystko dobrze. Leclerc mial fantastyczny start i minal George'a Russella. Podwojne prowadzenie dla Ferrari. Hmm, mozna tez z tego zrobic cos wiecej. Niemniej jednak Ferrari znalazlo sie na podium w swoim domowym wyscigu na Monzy i tam tez zdobyli juz pole-position. Tym razem pole position plus zwyciestwo w wyscigu. To prawdziwe wyzwolenie dla Czerwonych. Jesli Ferrari wygrywa, na swiecie znow wszystko jest w porzadku. Pytanie tylko brzmi: czy jest to trwale wyzwolenie? Monza byla wyjatkowa (nie ma co do tego watpliwosci), a jednak Red Bull byl z przodu na Monzy. Tutaj bylo inaczej. Sainz dominowal od poczatku do konca weekendu, a to jest cos, co zwieksza motywacje i poprawia nastroje w zespole. I oczywiscie pozwala, aby spory polityczne troche ucichly. Zwyciestwo w Singapurze bylo wazne dla Ferrari.

    A Leclerc nie mogl jechac bardziej agresywnie na czerwonych oponach, majac na poczatku wieksza przyczepnosc w porownaniu z posrednimi oponami Sainza. Bycie bardziej agresywnym w Singapurze sprawdza sie tylko wtedy, gdy mam znaczna przewage i niekoniecznie scigam sie z kolega z druzyny.

  • 6. dexter
    • 2023-09-20 16:35:01
    • *.c23.pool.telefonica.de

    To bylby prawie idealny weekend wyscigowy dla Scuderia Ferrari, gdyby ... Podczas gdy Logan Sargeant dostaje nowy nos, Ferrari korzysta z podwojnego pit-stopu. Nie ma to konsekwencji dla Carlosa Sainza, ale dla Charlesa Leclerca. Najpierw musial jechac wolniej, poniewaz pit-stop jest nadal zajety, a kiedy wyjezdza ponownie, to traci wazne sekundy, bo musi przepuscic przejezdzajace bolidy zanim bedzie mogl kontynuowac jazde. W rezultacie Lando Norris i George Russell wyprzedzili Ferrari, a Leclerc traci dwa miejsca po powrocie na tor i zajmuje dopiero piate miejsce.

    Jesli w wyscigu biora udzial 2 pojazdy i mam sytuacje SC - chcac dac obu kierowcom taka sama szanse, by mogli profitowac na fazie SC - to musze odprawic oba pojazdy w mozliwie najkrotszym czasie. To nie zawsze sie uda i w tym przypadku Leclerc mial troche pecha, poniewaz najpierw musial zwolnic, a potem cos bylo nie tak z prawym tylem. Poza tym musial tez troche poczekac, az Mercedes zjedzie przed nim do boksow. Niemniej jednak to wciaz byla sluszna decyzja. Mozna podzielic strategie, ale w efekcie koncowym nie to zla decyzja, by sciagnac dwa pojazdy do boksow jednoczesnie.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo