komentarze
  • 1. Danielson92
    • 2023-04-11 17:31:46
    • *.147.4.10.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    Ale się zaraz zacznie :-D

  • 2. Raptor Traktor
    • 2023-04-11 17:48:31
    • *.fiberway.pl

    A kto lubi?

  • 3. Tomus1
    • 2023-04-11 18:12:08
    • *.

    #1 rozumiem, że na Twojego przeciętniaka nic nie można napisać, tylko same pochwały. Ale oświecę Cię. Jest coś takiego jak krytyka i wolność słowa. I ja korzystając z tych możliwości napiszę, że dla mnie ten typ zawsze był mocny tylko w super szybkich bolidach. Jak widać nie radzi sobie chłop w przeciętnym sprzęcie, o czym akurat sam tutaj mówi.

  • 4. Krukkk
    • 2023-04-11 18:16:50
    • Blokada
    • *.ipv6.abo.wanadoo.fr

    @1 Danielson92. Nic sie nie zacznie, bo to nie wina kierowcow ani zespolow, ze mokrym snem FiA jest calkowite zarzadzanie tabelami wynikow.
    Lewis dobrze powiedzial, ze to co obiecywalo FiA nie potwierdzilo sie na torze-zreszta jakim cudem mialo sie potwierdzic, jezeli to nie FiA buduje bolidy?
    Regulamin techniczny zostal tak wysrubowany, ze zespoly z mniejszym budzetem i zasobem ludzkim nie maja szans walki o podia zatrudniajac nawet bardzo zdolnych inzynierow.

  • 5. rowers
    • 2023-04-11 18:55:14
    • *.dynamic-1-kat-k-5-1-0.vectranet.pl

    @3, na szczęście Vettel i Max wygrywali w słabym RedBullu. To pokazuje ich kunszt ;p Jak widzę ludzi, którzy oglądają F1 od wczoraj i myślą, że można tam wygrać tytuł słabym bolidem to można się jedynie pośmiać.

  • 6. Supersonic
    • 2023-04-11 18:59:58
    • *.

    Zdziwiło mnie, że Lewis powiedział to wprost. Zwykle nawija coś na około, by ludzie się domyślali o co mu chodzi.

  • 7. Iron Man

    Lulu jest słabym kierowcą. Gdy tylko ma bolid na zbliżonym poziomie co inni to po prostu nie daje rady. Zarówno ostatnie dwa sezony jak i obecny dobitnie to pokazały.

  • 8. Fan Russell
    • 2023-04-11 19:13:53
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Mówiłem że wrócił :)

  • 9. Franeczek
    • 2023-04-11 19:14:04
    • *.static.tvk.wroc.pl

    Hamilton też nie bieże winy na siebie. On też wygrywał cały czas i problemy innych zespołów go nie obchodziły. No bo w sumie to po co? Przecież najważniejszy jest tytuł i pucharek z jego nazwiskiem który powtórzył się już kilka razy:). Podzielam zdanie Tomuś1. Ma całkowitą racje

  • 10. Tomus1
    • 2023-04-11 20:03:39
    • *.

    #5 jeżeli tak bardzo interesuje Ciebie od kiedy oglądam F1 to robię to od ostatnich miesięcy trwania komuny. I śmiało mogę powiedzieć, że byli kierowcy, którzy pokazywali pazur w przeciętnych bolidach. I nie mówię tutaj o zdobyciu mistrza ale o wyciskaniu ostatnich soków z maszyny i namieszaniu w stawce. Hamilton nigdy nie miał instynktu killera, takiego jak mieli Senna, Schumacher, Alonso czy nawet Kubek, który niejednokrotnie pokazał Twojemu idolowi w kartingu i w niższych seriach wyścigowych, i to w mniej doinwestowanym sprzęcie jego miejsce w szeregu. Podejrzewam, że może mu w tym przeszkadzać jego nie do końca jasna orientacja seksualna. W szydełkowaniu i lepieniu pierogów z pewnością byłby dobry. A co do Maxa, to tak, masz rację. Ten synek ma to coś i jest niczym myśliwy, który jak upatrzy sobie ofiarę to zrobi wszystko aby ją dopaść. Prawdziwy kierowca z jajami, taki sam jakimi byli kiedyś prawdziwi kierowcy twardziele.
    Z dzisiejszej stawki to mogę jeszcze dołączyć do tego grona Lando i o dziwo Rusella, który jest lepszy moim zdaniem od Hamiltona.
    I to jest moja opinia i wielu starych wyjadaczy z F1 i nikt jej nie zmieni, bo mam do niej prawo

  • 11. fpawel19669
    • 2023-04-11 20:35:47
    • *.dip0.t-ipconnect.de

    Dwa typy kierowców. Pierwszy - Hamilton/Vettel. Zawodnicy, którzy dzięki talentowi, ciężkiej pracy i szczęściu w wyborze zespołów osiągnęli ogromne sukcesy. Tyle, że z tego powodu - że tak to ujmę - odpaliło im, i wydaje czy też wydawało im się, że są taki gwiazdami, że walka o tytuł należy im się z automatu. Coś rodzaju- "im sie to po prostu należało ".Jak skończył Vettel - wiemy wszyscy, życie (imieniem Charles) go zweryfikowało. Natomiast co do Lewisa, to proces ten postepuje. I żeby nie było, to zawodnik wyśmienity, daleko lepszy od Niemca. A i partnera/rywala także ma grubego kalibru. Tym niemniej mit o najlepszym kierowcy wszechczasow upadł. Nie wyprzedza już wszystkich na torze startując z 20 pozycji. Drugim typem jest Alonso. Porywczy charakter i niewyparzony jęzor zablokował mu drogę do kolejnych tytułów. Tyle, że Hiszpan swoją pokutę już odbył i teraz cieszy się z tych małych, a jednocześnie wielkich sukcesów jakimi są podia. Może nie najwyższych, ale kto wie? Tak więc podejście licznych kibiców Hamiltona/Mercedesa, i oczywiście Lewisa że coś im się należy są złudne. Upadały cywilizacje, kryzysy dotykają najlepsze zespoły - czas pocierpieć. A może znowu będzie miał szczęście? Dla dobra tego sportu - oby nie.

  • 12. Davien 78
    • 2023-04-11 20:43:30
    • Blokada
    • *.51.1.81.vegawlan.pl

    @10 Z tej komuny to ci jeszcze kłamanie pozostało (jak pamiętasz ten ustrój, to wiesz że na kłamstwie się opierał). Co do tych zwycięstw Kubka to kiedyś o tym opowiadał w studiu Polsatu Artur Kubica, że miał patent na Hama w kartingu. A wyglądało to tak mniej więcej że należało przy każdym restarcie tak spowalniać stawkę by Hamowi zgasł silnik gdyż borykał się z takim problem w którymś tam sezonie że nie mógli z ojcem ustawić silnika na wolnych obrotach. Nie będę się mądrzył w którym to było sezonie gdyż nie śledziłem wyczynów kartingowych ani Kubicy ani nikogo innego. A jak jesteś taki biegły w kartingu to musiałeś zapewne słyszeć coś o pojedynkach Oco z Ver i o cięgach jakie Ver zbierał (być może jeszcze nie miał wtedy tych jaj, które ma dziś). Ale w sumie uśmiałem się z twojego postu. Jakbyś jeszcze tych starych wyjadaczy podał, byłoby super.

  • 13. Frytek
    • 2023-04-11 20:50:10
    • *.

    Ja tam się nie dziwię że On tak mówi.
    Człowiek bardzo szybko przyzwyczaja się do dobrego i później trudno mu wrócić do gorszego.
    Jeśli ktoś od zawsze jeździ wypasioną bryką w której wszystko samo się robi to gdy wsiądzie np. do starego Passata gdzie trzeba najpierw znaleźć dziurkę w drzwiach dzięki której otwiera się auto a następnie przekręcić kluczyk w stacyjce (nie wspomnę o zmianie biegów) to raczej nie będzie zadowolony. Lewis jako jeden z nielicznych od zawsze miał bolidy które idealnie się prowadziły a teraz musi z nim walczyć. Dla niego jest to nowość.

    Kubica mówił, że w brew pozorom lepszy bolid mimo że jedzie szybciej to jest bezpieczniejszy niż ten który jedzie wolniej. Tamten prowadzi się jak po nitce i można mu zaufać a ten wolniejszy jest mniej przewidywalny i trzeba z nim walczyć.
    Z takim czymś Lewis nie miał do czynienia i co tu się dziwić że narzeka.
    Inna sprawa, że to obnaża jego słabe strony i podważa jego zajebistość.

  • 14. Krukkk
    • 2023-04-11 21:05:33
    • Blokada
    • *.ipv6.abo.wanadoo.fr

    @12. Zamiast poczytac o ukladach zasilania silnikow spalinowych, lepiej pieprzyc glupoty na podstawie bzdur zaobserwowanych w TV albo internecie.

    Jak tam Twoja "deska" w podlodze RB18? Mercedes nadal nie jest w stanie skopiowac byle "deski"? A moze nie wpadli na genialny pomysl wykorzystania wielofunkcyjnego decybelomierza? :D

  • 15. Tomus1
    • 2023-04-11 22:04:50
    • *.

    #12 Sprecyzuj moje kłamstwo. Bo chyba nie wiesz co chcesz napisać.

  • 16. Manik999
    • 2023-04-11 22:13:53
    • *.toya.net.pl

    Lewis nie powiedział niczego odkrywczego. Jest gościem, który przez lata miał dominujący sprzęt, w 90% sezonów miał bolid zdolny do wygrywania. Taki pojazd zwykle jest bardzo przyjemny w prowadzeniu, łatwy w ustawieniu i ogólnie zarządzaniu tempem i ogumieniem. Rzadko miał okazję jeździć "trudnymi" pojazdami, które mimo dawania z siebie 100% nie dawały miejsca w czołówce tabeli. Przywykł do wygrywani i jazdy pojazdem bez walki o utrzymanie się na torze. To niewątpliwie trudny dla niego czas, w którym nie tylko na próbę wystawione są jego umiejętności, ale także mental.

  • 17. patryko92
    • 2023-04-13 08:32:03
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @5

    Akurat w 2021 Red Bull miał słabszy bolid od Mercedesa :)

  • 18. kembry
    • 2023-04-13 09:37:25
    • *.eu-west-2.compute.amazonaws.com

    Gośc, który przegrał rywalizację z Buttonem.Nie udało mu się wygrać z Alonso, pomimo tego, że zespół olewał Hiszpana od pewnego momentu sezonu , a Hamiltona ciągnięto za uszy.
    Przegrał zdecydowanie rywalizację z debiutującym Russellem. Przegrał w jednym sezonie z Rosbergiem.
    To nie po tym poznaje się mistrza, że potrafi wygrywać gdy ma 2 sekundy szybszy bolid od reszty.
    Budowana przez Hamiltona legenda o jego boskiej zajebistości nigdy nie miała racjonalnych podstaw.
    Na pewno jest kierowcą bardzo dobrym , ale nie wybitnym. Gdyby nie przeszedł do Mercedesa to miałby do tej pory prawdopodobnie tylko jeden tytuł-tak to wygląda.
    W obecnej stawce jest kilku lepszych od niego kierowców. Na pewno Verstappen, Alonso, Russell. Prawdopodobnie Norris, Leclerc. Być może Piastri.

  • 19. MB4ever
    • 2023-04-14 11:24:00
    • *.

    @5. - kiedy to Max wygrał wyscig gorszym bolidem pokonując lepszy bolid

  • 20. Danielson92
    • 2023-04-14 16:03:43
    • *.147.12.197.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    @18
    2010
    Hamilton240
    Button 214

    2011
    Hamilton 227
    Button270

    2012
    Hamilton 190
    Button 188

    Czemu ciągle ludzie pieprzą farmazony, że Hamilton przegrał z Buttonem. Przegrał jeden sezon i to z mistrzem świata, ale w pozostałych go pokonywał. Jenson zdobył większą ilość punktów, ale reszta ważnych statystyk jest po stronie Lewisa. A tutaj na forum jak nie Devious to następny plecie farmazony.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo