Norris uważa, że FIA musi zacząć działać po niedzielnych wypadkach na Silverstone
Podczas weekendu wyścigowego na torze Silverstone doszło do dwóch bardzo groźnie wyglądających wypadków. Jeden to oczywiście kraksa z udziałem Zhou Guanyu, który po kolizji z Georgem Russellem przeleciał nad barierkami z opon i został uwięziony między bandą a siatką oddzielającą trybuny, a drugi, równie dramatyczny to wypadek w wyścigu F2, gdzie system halo ponownie uratował życie zawodnikowi.Lando Norris widząc co się działo w niedzielę na torze Silverstone wezwał Federację do dalszych działań na rzecz bezpieczeństwa.
Jeszcze zanim Formuła 1 wystartowała niedzielę Grand Prix kibice mogli przekonać się jak niebezpieczny czasami może być sport motorowy. W wyścigu F2 Roy Nissany najechał na bolid Dennisa Haugera, a ten wypchnięty z toru przejechał po trawniku i tuż przed powrotem na tor został wybity w powietrze na tzw. kiełbasce- charakterystycznym krawężniku przypominający kształtem właśnie kiełbaskę.
Hauger nie mając kontroli nad swoim bolidem wleciał wręcz na niespodziewającego się niczego Nissanego. Jego auto zatrzymało się dopiero na systemie halo, który można z całą pewnością powiedzieć, że uratował życie izraelskiego zawodnika.
Dla kierowców był to jasny powód, aby poddać w wątpliwość zasadność stosowania takich właśnie krawężników, tym bardziej, że już wcześniej o nich dyskutowali z FIA. Temat ten zapewne powróci podczas kolejnego weekendu wyścigowego w Austrii, gdzie w przeszłości "kiełbaski" również wywoływały spore kontrowersje.
Lando Norris zapytany czy takie krawężniki powinny zniknąć z torów, odpierał krótko: "Tak."
"Myślę, że mówiliśmy o tym już kilka razy. Od czasu do czasu, może raz w roku, mamy wypadek, w którym nic się nie dzieje i wszyscy mówią potem, że jest w porządku."
"Ale są głupie wypadki. To co widzieliśmy w ostatnim zakręcie w F2, które mogą się wydarzyć, gdy najmniej się tego spodziewasz."
"Uważam, że halo naprawdę uratowało dzisiaj czyjeś życie. Ale musimy coś z tym zrobić."
"To trudna kwestia, ponieważ bez względu na to jaki byłby tam krawężnik, jeżeli auto wyleci w powietrze nie ma znaczenia na jakiej wysokości się znajdujesz. Nigdy nie wyniknie z tego nic dobrego."
"Ale sposób, w jaki został wystrzelony w powietrze, prawdopodobnie był gorszym scenariuszem. W niektórych przypadkach lepiej jest, gdy dochodzi do zwykłego bocznego uderzenia."
komentarze
1. sylwek1106
Yyyy no chyba nikt ich nie zmusza do udziału w wyścigach. Może powinni jeździć w wielkich bańkach, które amortyzowałyby kolizje i wypadki....
2. Raptor Traktor
Przede wszystkim z torów powinien zniknąć idiota Nissany.
3. Pajol
@1 Yyy... Nikt Ci nie każe żyć , dlaczego się nie powiesisz ?
4. TomPo
A co tu dzialac?
Jesli chodzi o pierwszy wypadek to co? Nalezy zlikwidowac tarki i "bagietki" bo bolid moze zostac podbity?
No po to jest system halo.
CO do drugiego wypadku to tutaj juz predzej zgoda. SIatka powinna byc zaraz za oponami. Nie wiem po co jest tam ta przerwa. Gdyby ten bolid sie zapalil to byloby pozamiatane.
Powinny byc opony (mozna pomyslec by byly wyzsze) i zaraz za nimi siatka, by wylapac pedzace odpadniete kolo, czy nawet caly bolid. Ta dziura tam jest zupelnie niepotrzebna i stanowi realne zagrozenie jak widac.
5. BigBen
FIA nie zajmuje się takimi pierdołami... ważniejsze jest żeby Lewis zdjął kolczyki.
6. Grellenort
@4 No dobra, to teraz sytuacja gdzie przednie skrzydło dostaje się pomiędzy pałąk halo a podwozie i uderza w głowę kierowcy. Potencjalnie możliwe...
7. JakeGreen
@4 a ci ludzie którzy przybiegli by ratować, w razie czego, kierowcę, mieli biegać którędy? Ta przestrzeń jest na każdym torze, właśnie służy do przemieszczania się obsługi toru.
8. Mleko
@7 tylko ze właśnie bolid zakorkował takie przejście. Można takie ścieżki zrobić z drugiej strony siatki plus jakieś drzwiczki co ileś tam metrów żeby można było przejść w razie czego. Gdyby siatka była za oponami, to podejrzewam że auto by się odbiło i wróciło na żwir.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz