Marko: Max nie ze swojej winy stracił w tym sezonie przeszło 50 punktów
Helmut Marko z Red Bulla twierdzi, że przewaga Maksa Verstappena na tym etapie mistrzostw świata F1 mogłaby być znacznie wyższa niż 12 punktów, gdyby nie "niewinnie utracone przeszło 50 punktów".
Verstappen po serii wyścigów, które miały sprzyjać ekipie Mercedesa prowadzi w mistrzostwach 12-punktową przewagą nad Hamiltonem, a do końca sezonu pozostało już tylko pięć eliminacji, podczas których w sumie można jeszcze zdobyć 133 punkty.
Helmut Marko wskazuje wyścigi w Azerbejdżanie, Wielkiej Brytanii oraz na Węgrzech jako przykłady niewinnie straconych punktów w mistrzostwach przez Maksa Verstappena.
W Baku Holender po raz pierwszy nie ukończył rywalizacji po tym jak w końcówce wyścigu na głównej prostej eksplodowała jedna z jego opon. GP Wielkiej Brytanii odbiło się z kolei największych echem i kontrowersjami. Doszło tam bowiem do kolizji w szybkim łuku między Hamiltonem i Verstappenem. Holender z impetem wypadł z trasy i zaliczy poważne uderzenie w bandę, po którym musiał udać się na kontrolę do pobliskiego szpitala, podczas gdy Hamilton bez problemu, nawet mimo kary za kolizję, wygrał domowe Grand Prix.
Na Węgrzech z kolei Verstappen finiszował tylko 9. po tym jak już na pierwszym okrążeniu padł ofiarą drugiego kierowcy Mercedesa, Valtteriego Bottasa, który na mokrej nawierzchni mocno przestrzelił pierwszy zakręt i staranował kierowców jadących po zewnętrznej części toru.
"Przed ostatnimi trzema wyścigami obawialiśmy się, że będziemy znacząco za nimi [Hamiltonem i Mercedesem]" mówił austriacki doradca Red Bulla. "Najważniejsze, że udało nam się zdobyć w tych wyścigach więcej punktów niż Hamiltonowi, głównie za sprawa jego wyścigu w Turcji, gdzie finiszował tylko piąty, podczas gdy Max w Soczi [gdzie odbywał karę za wymianę układu napędowego] był drugi- na pewno przy odrobinie szczęścia, ze względu na deszcz."
"Bardziej znaczące jest to, że bez naszej winy straciliśmy punkty w Baku, na Silverstone oraz na Węgrzech. Jeżeli uważnie się to przeliczy, to jest przeszło 50 punktów tylko w tych trzech wyścigach."
"Dlatego teraz mamy tylko 12-punktową przewagę. Udało nam się przetrwać te wszystkie wpadki i mogliśmy także dorównać Mercedesowi, gdy on zaliczał wzrostową formę."
Marko wierzy, że aby liczyć się w walce o mistrzostwo do samego końca Verstappen potrzebuje jeszcze przynajmniej dwóch zwycięstw.
"Patrząc na pozostałe wyścigi, myślę, że musimy wygrać przynajmniej dwa z nich, aby czuć się w miarę pewnie przed finałem mistrzostw" mówił. "Tory w Brazylii i Meksyku, które znajdują się na dużej wysokości powinny zdecydowanie bardziej nam sprzyjać. W tym sezonie już wiele się wydarzyło."
"Tak zwane tory Mercedesa nie były torami Mercedesa i to samo dotyczy torów Red Bulla."
Zapytany o szanse Verstappena na zdobycie tytułu w tym roku, Marko dopierał: "Jeżeli wygramy kolejne dwa wyścigi to Max ma szanse 60 do 40."
"Walka jest tak wyrównana, że wszystko zależy od formy kierowcy w danym dniu, stanu nawierzchni a nawet temperatur" dodawał. "Wygląda na to, że Mercedes jest znacznie szybszy w optymalnym ustawianiu swojego auta. My posiadamy znacznie bardziej skomplikowany bolid i średnio dłużej nam zajmuje uporanie się z nim, ale i tak jest tylko dwóch kierowców, którzy zawsze wyciskają maksimum osiągów ze swoich bolidów. To Hamilton w Mercedes i Max u nas."
"Kierowcy numer dwa, dzięki Bogu Perez jest na fali wznoszącej, ale również Bottas pojechał sensacyjny wyścigi w Turcji i powyżej średniej w Austin."
"Ostatecznie ten wyjątkowy duet [Hamilton i Verstappen] prowadzi ten pojedynek bez względu na to czy to bolid Mercedesa, czy Red Bulla jest w danym momencie szybszy."
komentarze
1. CzerwonyByk
Oczywiście, że Max stracił te punkty, tylko, że nie ma, co się tym zbytnio emocjonować. Historia F1 zna pełno przypadków, kiedy jakiś kierowca nie ze swojej winy traci jakieś punkty. Po prostu, na przestrzeni całego sezonu, takie rzeczy się zdarzają. Już samo cofnięcie na polach startowych za wymianę podzespołów, oznacza, że hipotetycznie traci się na wyniku, nie ze swojej winy.
Poza tym, to fajnie, że Helmut tak docenia również Hamiltona. Owszem, Lewis nie uniknął błędów w tym sezonie, ale ogólnie prezentuje bardzo wysoki poziom i naciska swój zespół na ciągła poprawę. Pojechał kilka kapitalnych wyścigów. Fajnie jest widzieć tak zmotywowanego Brytyjczyka.
2. ekwador15
sam napisałem pod innym newsem, że gdyby nie rózne okoliczności, to Max powinien grubo prowadzić w punktach, a ma małą przewagę. jednak Anglia i Węgry to są wyścigi i tego ryzyka nie da się wyeliminować. Mógl startować z P1 to wtedy nie dostalby od Bottasa ;) ale Baku no to tutaj stracone 25pkt bo eksplozja opony była dziwna, nie przeciągali jakoś przejazdu do granic opony czy cos. po prostu pękla być moze przez jedną z tarek.
3. Del_Piero
Więc w takich okolicznościach mistrzostwo będzie jeszcze większym powodem do dumy dla Maxa. Gdyby nie Baku, Silverstone i Hungaroring to byłoby już po sezonie.
4. CzerwonyByk
@2
Co do Baku, to trzeba sobie pewną rzecz wyjaśnić, bo widzę, że często tutaj jest powtarzane, że Max zyskałby nad Lewisem 25, czy 26 punktów, co jest bzdurą. Mianowicie, gdyby Verstappenowi nie wystrzeliła opona, to nie byłoby neutralizacji, a więc Hamilton nie popełniłby błędu z restartu i zapewne dojechałby do mety, co najmniej na 3 miejscu, a patrząc na jego tempo w końcówce, to myślę, że "łyknąłby" Pereza i byłby 2. Max z najlepszym okrążeniem mógłby nad nim zyskać nie 26 punktów, a tylko 8.
5. TomPo
Marko: Max potrafi chodzic po wodzie i zamieniac wode w wino, ale ta wredna rzeczywistosc tej panety Mu to uniemozliwia.
Stary juz na serio odlatuje i chyba czas opuscic padok i dolaczyc do dziadka Berniego, czyli okresowego pisania farmazonow, by o nich nie zapomniano.
Kazdy w F1 traci punkty, czesto i gesto traci sie je z nie swojej winy. Tym tokiem myslenia, to historia mistrzow F1 wygladalaby zupelnie inaczej, a gdyby babcia miala wasy, to bylaby dziadkiem.
6. Davien 78
A tyle co martwiłem się gdzie kotwica......
7. XandrasPL
to dajcie Maxa do Haasa i nie straci żadnych punktów
W UK stracił punkty ze względu na brak doświadczenia
8. Werter
A ten znowu swoje, znowu przeżywa stracone punkty Maxa. Trudno, stało się. Było minęło. Niech się cieszy że walka najprawdopodobniej będzie trwała do ostatniego wyścigu sezonu, że będą emocje. Maxowi wystarczy wygrana w Meksyku i Brazylii i w ostatnich trzech wyścigach może nawet bawić się w Rosberga. Chyba że w Meksyku lub Brazylii bolid Hamiltona ulegnie awarii(czego mu bardzo nie życzę). Wtedy pozamiatane.
9. Orlo
@CzerwonyByk
Racja. Z drugiej strony Max na Silverstone stracił więcej niż 25 czy 26 pkt. Gdyby wygrał, a Lewis dojechałby drugi, to Max byłby 7pkt na plus. Zamiast tego Hamilton wygrał, a Max skonczył na bandzie, czyli -25pkt. Różnica 32 pkt, doliczając punkt za najszybsze okrążenie to nawet 34 pkt.
10. iceneon
@4. CzerwonyByk
A kto powiedział, że te 25 punktów to nad Lewisem? Wskaż gdzie tak @ekwador15 napisał i potem się bierz za wyjaśnianie czegokolwiek.
@6. Davien 78
To nie kotwica, tamten to prostak i cham. BTW ciągle gdzieś widzisz kotwicę, jego już nie ma na tym forum i oby nigdy nie wrócił. Na szczęście nowi są automatycznie blokowani i moderowani, więc nie ma lekko przy trolowaniu z nowym nickiem.
11. Davien 78
Nie ma co rozkminiać się nad przemyśleniami dziada. Idąc tym torem .... jak by murzynek na Interlagos guziczka restartu silnika nie wcisnął miałby 8 tytułów..... Ale chyba nie jesteśmy dziadami. Więc szkoda komentować wynurzeń cyklopa.
12. Orlo
@Davien78
To mamy murzyna w stawce?
13. Hans1970
Od lat kibicuję Kimiemu. W tym roku trzymam też kciuki za Maxa. Fajnie by było, żeby w końcu po hegemonii Merca i Lewisa coś się zmieniło. Ale pier....nia Helmuta nie potrafię zdzierżyć.
14. CzerwonyByk
@iceneon
Moje wyjaśnienia nie były kierowane bezpośrednio w stronę użytkownika @ekwador15. Napisałem je przy okazji jego posta o Baku. Wielokrotnie czytałem komentarze innych użytkowników, na temat rzekomej, dużej przewagi jaką zyskałby Max w Azerbejdżanie, gdyby nie opona.
Co do @Davien 78, to szkoda na niego czasu. Osobnik ten cały czas udowadnia, że ma olbrzymie problemy z dedukcją i wyciąganiem właściwych wniosków z tego, co przeczyta. Zabawne jest to, że dla niektórych userów on jest merytoryczny. Gdyby się bliżej temu przyjrzeć, to jego "merytoryzm" polega na tym, że przepisze coś, co przeczyta z zagranicznych portali i na tej podstawie później "mądrkuje". Nawiasem pisząc, to niekiedy nie umiem powstrzymać śmiechu, kiedy ktoś tak słabo piśmienny, jak on, mądrzy się na tematy mocno skomplikowane od strony inżynieryjnej. Notorycznie naśmiewa się z innych użytkowników i ma się za lepszego, co jak już kiedyś pisałem, jest groteskowe.
15. Werter
Ludzie, nie dyskutujcie z @Davien 78. Przycisk "ignoruj" i po temacie. Szkoda czasu, nerwów, transferu danych i prądu, jeszcze większa szkoda, że moderacja pozwala na tak nachalny trolling.
16. Glorafindel
9. Orlo
A kto kazał Maxowi na Silverstone doprowadzać do kolizji i trącić punkty?
Trzeba było nie odpalać i walczyć na torze, a nie zero jedynkowo, albo będę pierwszy albo kolizja. Trzeba było użyć głowy,ustapic i jechać dalej w wyścigu.
17. Andrzej369
@CzerwonyByk Tu masz rację, wielu gdy liczy te stracone punkty zapomina, że błąd Hamiltona w Baku miał równie małe szanse zdarzenia się co wybuch opony u Maxa. Dlatego jak liczyłem najlepszy dla Hamiltona scenariusz właśnie takie rzeczy brałem pod uwagę, wtedy Max zyskałby 'tylko' 36pkt.
18. CzerwonyByk
@Glorafindel
Tak byłoby najłatwiej, tylko, że irytują mnie jego impertynenckie ataki na innych użytkowników. Dlatego postanowiłem sobie, że od czasu do czasu będę wyjaśniał tą jego "merytoryczność". Ostatnio to zrobiłem, kiedy nasz "geniusz" pisał, że Hamilton w 2018 roku wygrał tytuł w gorszym bolidzie. Pal licho, że w owym sezonie po przerwie wakacyjnej Lewis wręcz zniszczył Seba i odjechał mu na 88 punktów w generalce.
Ostatnio chciało mi się śmiać, jak pisał o tym (w sumie, to nie tylko on), że w Austin, to Red Bull miał lepszy bolid, gdzie ewidentnie znowu było równo, bo Byki miały przewagę na pośredniej mieszańce, a po zmianie na twarde opony, to Hamilton miał najlepsze tempo. W kwalifikacjach Merc miał problem z ustawieniami, ale ok, na siłę można powiedzieć, że to Red Bull był lepszy, ale jeśli chodzi o tempo wyścigowe, to tak jak praktycznie przez cały sezon było równo. Wyjątki, to Austria na korzyść Red Bulla i Turcja na korzyść Merca.
19. sliwa007
W Baku kombinowali z ciśnieniami w oponach to się doigrali. Na Silverstone Max mógł się lepiej zachować i też punkty by były. Jakoś nawet mnie nie dziwi, że nie wspomina o Belgii czy Monzy, przecież tylko Maxiu tracił punkty w tym sezonie...
Jak zwykle Maxiu super tylko inni źli, no i ci cholerni Brytyjczycy, wszystko wina Brytyjczyków.
20. CzerwonyByk
Sorry, mó ostatnij post był adresowany do użytkownika @Werter.
21. Werter
@sliwa007 Następny filozof...
@CzerwonyByk Nie czytać, nie reagować a najlepiej wcisnąć opcję "Ignoruj" w stylu Ghostbusters i traktować jakby tego kogoś tu nie było. :)
22. Davien 78
@ 18 problemy z dedukcją? ,,pisze co przeczytał na forach zagranicznych'' A ty coś tu wymyślasz? Co tu wytworzyłeś misiu? Nie zauważyłem jakiś znaczących dedukcji. Każdy tu pisze co gdzieś przeczytał lub usłyszał to po pierwsze. Po drugie żeby coś przeczytać na zachodnich forach to trzeba języki znać no nie? Coś ciężko z tym u ciebie jak i u paru innych tu. Stąd musisz bazować na ,,dedukcji'' , chociaż nie wiem czy rozumiesz to słowo, ponieważ nie zauważyłem nigdy w twych prymitywnych wypowiedziach nic dedukcyjnego, co byś odkrył lub do czego doszedł drogą dedukcji. No to coś ci zdradzę bo z językami u ciebie widzę ciężkawo (nie każdy miał tyle szczęścia w życiu co ty i do ,,ochotniczego hufca pracy trafił po szkole podstawowej). 80% procent artykułów jakie to komentujesz lub czytasz pochodzi z Auto Moto und Sport, z tym że pojawiają się od 4-7 dni po tym jak dziennikarze tego pisma je wydrukują. A te dni zwłoki to czas na przełożenie teksu przez takich jak ja co język znają dla takich jak ty. Szkoda że tego nie wydedukowałeś. Rozbawiłeś mnie tym stwierdzeniem ,,deduktancie'' jeden. To teraz pomogę ci ,,podedukować'' jak nie wyrozumiałeś. Taaaaaaak, ty też czytasz te same artykuły zachodnie co ja, tylko ja tydzień wcześniej. Więc nie zarzucaj komuś coś co sam robisz (śmiech). Jedno co mnie jeszcze bawi u ciebie i tobie podobnych to agresja z jaką prymitywni osobnicy twojego pokroju reagują na zupełnie obiektywne stwierdzenie że RB miał szybszy samochód co wielokrotnie potwierdzali Marko czy Horner, nie wspominając zachodnich ekspertów jak Mark Hues, Dean czy nawet Brundle. Ale problem w tym że koleś ty i tobie podobni nie mogą pogodzić się z myślą że Ver by wygrać potrzebuje też najszybszego auta. Dlatego za wszelką cenę ignorujecie ten pozornie prosty fakt. Podobnie jest z mocą silnika o czym prasa zachodnia pisze otwarcie. Sęk w tym że ja mogę powiedzieć bez ogródek że Ham zdobywał majstra zawsze w najszybszym aucie oprócz roku 2018, a ciebie nie stać na to by musisz kreować Ver na herosa który wygrał w słabszym aucie, no bo co to za sukces skory wygra w szybszym. Aha komu kibicujesz doszedłem drogą ,,dedukcji'' po twoim nicku (śmiech). A co do szybkości bolidu Ferrari to myślicielu forumowy dodaj sobie średni czas jaki w sezonie 2019 Lec był szybszy od Vet i następnie dodaj ten średni czas do każdych kwalifikacji pomiędzy Ham i Vet w 2018 to zobaczysz co ci wyjdzie, będziesz misiu zdziwiony i może przestaniesz pisać pierdoły jak w poście powyżej. A kurde te statystyki są na zachodnich stronach......... kurcze to sobie nie znajdziesz, sorki.
Kolego Werter (nie wiem czemu mi się kojarzysz z ,,Cierpieniami młodego Wertera'' Goethego - chyba raczej nie z polskiego w średniej szkole ale z tym jak piszesz i co piszesz) no to klikaj ignoruj, śmiało. (w d..ie o mam). Ja cię nie zignoruję bo uważam że każdy ma prawo coś napisać nawet gość który tak mało wie jak ty. Nie obraź się ale należysz do najsłabszych zawodników skrobiących coś tu. Nawet czasem nie czytam do końca tego co piszesz.......... Chociaż są tu naprawdę goście co piszą mądrze i do rzeczy. I tu pozdrawiam kolegów; sliwa007, czy Glorafindel.
Pozdrawiam.
23. CzerwonyByk
Proszę, jakie to znamienne dla kogoś tak ograniczonego, jak Ty, że w chwili zdemaskowania opiera się na półprawdach i oczywiście dużej porcji bzdur. Po kolei "Misiu".
Pierwsza sprawa, w czasach, w których żyjemy istnieją tak dobre translatory (nie chodzi mi o Google), że nie trzeba znać języka, żeby dostać przetłumaczony tekst 1:1. Poza tym, bym Cię jeszcze zawstydził poziomem języków, jakimi na codzień się posługuję. Tobie za to, dobrze wychodzi język "rynsztoka".
Następna sprawa, to proszę manipulancie o zacytownie mi chociaż jednego mojego komentarza, w którym robiłem z Verstappena herosa , który wygrywa w gorszym bolidzie? Nie ma ani jednego takiego przykładu. W sumie, to więcej razy pisałem lepiej o Hamiltonie, niż Maxie. Przypierd@liłeś (inaczej tego nazwać się nie da) się do mnie, bo napisałem po Silverstone, że to Lewis był winien tej kolizji. Tak nawiasem pisząc, to obwiniałem za to Verstappena za kolizję we Włoszech. Zobaczyłeś mój nick, i od razu twój prostolinijnie myślący możdżek, kazał Ci sądzić, że ktoś o takim nicku musi być trollem.
Na koniec, to twierdzenie, że w 2018 roku Hamilton miał gorszy bolid, bo w 2019 roku Leclerc był lepszy od Seba i żebym sobie tą przewagę przełożył na 2018 rok zapiera mi dech w piersiach, bo to trochę pokazuje, jak bardzo ograniczony umysłowo jesteś. W tamtym sezonie w wygranych wyścigach było 11-5. Po przerwie wakacyjnej Vettel był lepszy tylko w Belgii, a później Lewis wygrał 6 rund. Ferrari tylko w 2 pierwszych wyścigach miało jakąś przewagę, później się to wyrównało, a po wakacjach Mercedes po prostu odjechał Ferrari. Już 2019 rok, dzięki manipulacjom w przepływie paliwa, był do pewnego czasu bardziej wyrównany, niż 2018.
24. weres
brak kombinowania z ciśnieniami w baku, wygranie kwalifikacji na monzie, nie zachowywanie się jak kamikaze na silverstone i byłoby więcej punktów, nie ma co wszystkiego zrzucać na pecha
25. Fan Russell
Ten Werter to chyba brat Vendeur
26. CzerwonyByk
W sumie, to nawet na początku 2018 roku Ferrari nie miało żadnej przewagi, bo o ile Vettel wygrał dwa pierwsze wyścigi, to trzeba pamiętać, że w Australii, to Hamilton startował z PP i pewnie by wygrał, ale Seb miał szczęście z VSC i objął prowadzenie. Australia jest kiepskim miejscem do wyprzedania i Lewis nie mógł już nic zrobić. Za to w Bahrajnie Hamilton startował z dalszego miejsca i w dodatku Verstappen przy próbie wyprzedzenia go, najechał mu na przednie skrzydło.
To wytłumacz mi Laiku, gdzie Ty widziałeś ten gorszy bolid w 2018 roku?
27. CzerwonyByk
Teraz chyba rozumiesz, co mam na myśli, gdy opisałem na czym polega twoja "merytoryczność". Twój poziom interpretacji tego, co przeczytasz jest na poziomie szympansa w kongijskim lesie deszczowym.
28. Davien 78
Nie nowina, że głupi mądrego przegadał,
Kontent więc, że uczony nic nie odpowiadał,
Tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł,
Na koniec, zmordowany, gdy sobie odpoczął,
Rzekł mu mądry, żeby nie był w odpowiedzi dłużny:
"Wiesz dlaczego dzwon dzwoni? Bo wewnątrz jest pusty."
W sumie to na twoje wypociny nie zamierzałem już nic nie odpisywać ale widzę ze się zasapałeś nieco, więc ci bajkę bodajże Krasickiego zacytowałem, zacytowałem z pamięci na dodatek (więc mogą być jakieś przekłamania słowne bo nie wiem czy dobrze spamiętałem).
Pasuje do ciebie jak ulał, kto mądry to sobie sam odpowie. W sumie to miałem ci go po angielskiemu nabazgrać boś waść poliglota mniemam (śmiech) ale cóż kiedy biedaku nic nie wyrozumiesz. Owszem translatory mamy ale jak one tłumaczą, wszak wszystko na opak wychodzi i sens wiersza uleci. Choć i tak nie wiem czy załapiesz o co tam chodzi.
Cóż, to tych bzdur coś naskrobał nie chcę chcę się nawet odnosić bo nie warto do bruku się zniżać. Widać żeś głupi i nie wart uwagi.
A ktoś mądry mi kiedyś powiedział by z głupim w dłuższą dyskusję się nie wdawać bo ktoś z boku słuchający (czytający) nie zauważy różnicy kto głupszy.
Sam pisząc te wybroczyny o 2018 roku świadectwo sobie wystawiłeś co wiesz (nic). Pisząc żeś kotwica faktycznie pomyliłem się ponieważ ten troll występował pod takim nickiem ale z małego c, co jaki ice... mi wyjaśnił. Ale ty misiu się podpaliłeś i głupotą błysnąłeś, to widzę żeś z jednej półki z kotwicą.
Tak że żegnam i kontynuować tej dyskusji nie zamierzam (śmiech) bo szkoda mojego cennego czasu na ciebie. Idź zapal świeczkę, lecytyny zażyj (podobno pamięć i myślenie poprawia), tylko nie za wiele bo sr.ki dostaniesz.
29. CzerwonyByk
No i znowu zwykłe bla bla bla. Zamiast odnieść się merytorycznie do sezonu 2018, to cytujesz mi tu Krasickiego. I Ty jesteś poważnym człowiekiem?
Co do mojej znajomości języków, to biegle rozmawiam po niderlandzku i angielsku. Niemiecki mam na dobrym poziomie. Obecnie uczę się hiszpańskiego. Jak chcesz porozmawiać, w którymś z tych języków, to serdecznie zapraszam. Znowu Cię wyjaśnię. Co do translatorów, to chociażby PONS stoi na bardzo dobrym poziomie.
Tak, jak na początku napisałem. Szkoda na Ciebie tracić czasu "geniuszu".
30. Skoczek130
Widzę, że palanty dalej wspominają mityczną "przewagę" Ferrari nad Mercedesem. Niech do zakutych łbów wreszcie dojdzie, że Ferrari TYLKO i AŻ wykorzystywało problemy Mercedesa. Kiedy "srebrne strzały" wykorzystywały w pełni swoje możliwości to "czerwoni" byli bez szans. Problemy z wąskim oknem pracy opon to była ich największa bolączka - w 2019 roku Pirelli przygotowało ogumienie, które im pomogło (kolejny dowód na to, że włoska marka ewidentnie współpracuje z niemieckim zespołem). Podczas GP Francji i Hiszpanii, kiedy używali opony z innej specyfikacji, było to znakomicie widać. Podobnie zresztą w 2017 roku, tylko wtedy Merc był jeszcze lepszy. W tym roku ciołki dalej gadają o przewadze rywala Merca, a prawda jest inna. Osiągi są podobne ze wskazaniem na Merca. Od Węgier tylko w Holandii dało się zauważyć osiągi na korzyść RBR. W Austin było porównywalnie, zależnie od strategii. Ale fanboje wielkiego Hamiltona zwyczajnie nie uznają, że ktoś może być lepszy, a poprzednie lata dominacji to zwyczajna przewaga sprzętowa nad konkurencją.
31. Werter
Skoczek130 jak zwykle dobrze prawi, polać mu!
32. Skoczek130
@Werter - pozdro! :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz